W Czerwcu się okaże co nam los da w darze 🐣 Czerwcowe 2 kreseczki ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasiulka03 wrote:Trzymam mocno kciuki 3 cykl to bardzo szybko wam się udało 😁
Mam 3 znajome które karmiły piersia i zaszły więc bardzo mocko trzymam kciukiKasiulka03 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybelldandy wrote:Trzymam kciuki ! Oby Wam sue udało ❤️ ja niestety karmiąc nie mogłam utrzymać ciąży, a potem w nia zajść mimo regularnego cykli i owulacji ( wcześniej 3 ciąże i 3 razy w pierwszym cyklu ) ... w moim przypadku przy karmieniu wysoka prolaktyna skutecznie blokowała ciąże, a wynik nie był jakiś mega podniesiony, tylko o 50 jednostek.
Lekarz tłumaczył, ze moj organizm jest mądry i nie chce dopuścić do zbyt dużego obciążenia ciaza i karmieniem...
Zaszłam dokładnie w tym cyklu, w którym odstawiłam karmienie. Syn miał 22 miesiące.
Ale wiem, ze dużo jest mam które nie są wrażliwe na hormony i normalnie zachodzą w ciąże karmiąc
Dzięki:) zobaczymy, jak u mnie z tym. To loteria naprawdę. Staram się robić wszystko, żeby organizm nie odebrał ciąży jako zagrożenie, ale to naprawdę różnie bywa. Karmienie jest ostatnio dla mnie trudne, bo córka odkryła, ze ma żeby i próbuje mi odgryźć sutek, ale i tak marzy mi się tandem.
A po wakacjach ja odstawię, bo chce dla niej rodzeństwo z jak najmniejsza różnica wieku. Jakbym zaszła teraz to by były 2 lata. Wydaje mi się tak fajnie:) To ważniejsze dla mnie niż długie karmienie.
Co do badań prolaktyny, to jest jakiś dzień cyklu, w którym należy go zbadać? -
Aguśka wrote:Powodzonka Basiu Śliczny masz ten suwaczek
A jak długo się ten Acard bierze w sumie? Ja dostałam do cyklu, ale nie wiedziałam do kiedy brać i w owu przerwałam
Nie dziękuję 😉
A suwaczek to taki pomysł bo faktycznie mamy się przeprowadzić do nowego domku i żeby nie odliczać do pojawienia się maluszka to odliczam p do przeprowadzki 😊
Gin acard kazała brać 3dni po zakończeniu @ do kolejnego potem przerwa na czas okresu i znowu po 3 dniach i dokładnie jest na zagnieżdżanie. Chociaż no w moim przypadku dzieciątko się zagnieździło bo ciąża zakończyła się w 15tyg i było wszystko ok więc pewnie acard będę brała dłużej. Mi gin powiedziała, ze ona by podejrzewała że zrobił się jakiś skrzep lub slabe przepływy krwi były.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 10:07
-
basia_siaa wrote:Nie dziękuję 😉
A suwaczek to taki pomysł bo faktycznie mamy się przeprowadzić do nowego domku i żeby nie odliczać do pojawienia się maluszka to odliczam p do przeprowadzki 😊
Gin acard kazała brać 3dni po zakończeniu @ do kolejnego potem przerwa na czas okresu i znowu po 3 dniach i dokładnie jest na zagnieżdżanie. Chociaż no w moim przypadku dzieciątko się zagnieździło bo ciąża zakończyła się w 15tyg i było wszystko ok więc pewnie acard będę brała dłużej. Mi gin powiedziała, ze ona by podejrzewała że zrobił się jakiś skrzep lub slabe przepływy krwi były.
O ile dobrze wyczytałam to poroniłas w 15tyg tak??? Ja też i teraz od owulki bede kłuć się heparyną dodatkowo do Acardu.miałam po pozytywnym tescie ale tak własnie zrobiłam w tym miesiacu i niestety beta spadła. czekam na @ i sie doczekać nie moge ....
Do tego na stałe mam Encorton .👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:O ile dobrze wyczytałam to poroniłas w 15tyg tak??? Ja też i teraz od owulki bede kłuć się heparyną dodatkowo do Acardu.miałam po pozytywnym tescie ale tak własnie zrobiłam w tym miesiacu i niestety beta spadła. czekam na @ i sie doczekać nie moge ....
Do tego na stałe mam Encorton .
Bardzo mi przykro Mama8latka z powodu twojej straty - twoich strat 😐
Tak dokładnie to był 15tydz. Mi właśnie heparyny nie zaleciła stwierdziła że zrobimy jeszcze badania immunologiczne i zobaczymy co wyjdzie. Jeżeli i będą złe wyniki to właśnie mówiła że wprowadzi kolejne leki.
Trochę obawiam się że po tej stracie będzie ciężko z kolejnym razem i jak się uda to wielka niepwnosc będzie towarzyszyć do rozwiązania.
Widzę, że masz synusia ❤️ ja mam córkę 11lat. -
basia_siaa wrote:Bardzo mi przykro Mama8latka z powodu twojej straty - twoich strat 😐
Tak dokładnie to był 15tydz. Mi właśnie heparyny nie zaleciła stwierdziła że zrobimy jeszcze badania immunologiczne i zobaczymy co wyjdzie. Jeżeli i będą złe wyniki to właśnie mówiła że wprowadzi kolejne leki.
Trochę obawiam się że po tej stracie będzie ciężko z kolejnym razem i jak się uda to wielka niepwnosc będzie towarzyszyć do rozwiązania.
Widzę, że masz synusia ❤️ ja mam córkę 11lat.
No mi własnie w immunologi wyszedł toczeń i przeciwciała przeciwjądrowe stąd Encorton jeszcze. Powinnam brać jeszcze Plaquenil 200 ale mój ginekolog nie wyraził zgody przy staraniach.
Słuchaj ciężko napewno będzie jezeli chodzi o psychike.... po tym poronieniu w 15 zaszłam w nastepna ciaze ktora straciłam w 9 i uwierz mi ze od samych 2 kresek do tego 9 tygodnia nie było dnia bbym nie myslala ze cos sie moze wydarzyc nie tak, kazde podcieranie w łazience z niepewnoscia czy zobacze krew, kazda wizyta u lekarza czy wszystko ok.... ijestem pewna ze jesli sie uda to napewno ta ciaza tez bedzie tak wygladała...
CIĄGŁY strach o wszystko.....👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:dobrze że udało nam sie mieć te 1 skarby
No mi własnie w immunologi wyszedł toczeń i przeciwciała przeciwjądrowe stąd Encorton jeszcze. Powinnam brać jeszcze Plaquenil 200 ale mój ginekolog nie wyraził zgody przy staraniach.
Słuchaj ciężko napewno będzie jezeli chodzi o psychike.... po tym poronieniu w 15 zaszłam w nastepna ciaze ktora straciłam w 9 i uwierz mi ze od samych 2 kresek do tego 9 tygodnia nie było dnia bbym nie myslala ze cos sie moze wydarzyc nie tak, kazde podcieranie w łazience z niepewnoscia czy zobacze krew, kazda wizyta u lekarza czy wszystko ok.... ijestem pewna ze jesli sie uda to napewno ta ciaza tez bedzie tak wygladała...
CIĄGŁY strach o wszystko.....
Dokładnie dobrze ze są te nasze pociechy. Chociaż mojej to powoli czasami nie ma bo koleżanki, ciągle ma coś do zrobienia... Ach wiek nastolatki się zaczyna....
A jeżeli chodzi o drugie dzieciątko staram się sobie tłumaczyć, że ta strata ma jakieś znaczenie tylko jeszcze nie wiem jakie dokładnie.
Żyje teraz wielka nadzieję, że w końcu się uda mi, tobie i innym bo każda z nas zasługuje by spełnić swoje marzenia. Napewno uświadomiłam sobie ile nas jest tych starających się i tych które straciły dzieciątka i to kilkukrotnie.
Pamiętam jak mój mąż był w zeszłym roku na badaniu nasienia. I powiedzial mi wtedy, że właśnie nie zdawał sobie sprawy ile ludzi ma problem dopiero jak zobaczył pary w klinice i facetów którzy też czekali na badanie nasieniaMama8latka, OlaNova lubią tę wiadomość
-
basia_siaa wrote:Dokładnie dobrze ze są te nasze pociechy. Chociaż mojej to powoli czasami nie ma bo koleżanki, ciągle ma coś do zrobienia... Ach wiek nastolatki się zaczyna....
A jeżeli chodzi o drugie dzieciątko staram się sobie tłumaczyć, że ta strata ma jakieś znaczenie tylko jeszcze nie wiem jakie dokładnie.
Żyje teraz wielka nadzieję, że w końcu się uda mi, tobie i innym bo każda z nas zasługuje by spełnić swoje marzenia. Napewno uświadomiłam sobie ile nas jest tych starających się i tych które straciły dzieciątka i to kilkukrotnie.
Pamiętam jak mój mąż był w zeszłym roku na badaniu nasienia. I powiedzial mi wtedy, że właśnie nie zdawał sobie sprawy ile ludzi ma problem dopiero jak zobaczył pary w klinice i facetów którzy też czekali na badanie nasienia
Ja juz nawet nie probuje tłumaczyc sobie tego wszystkiego.... już niczego nie oczekuje od życia wiecej... nie chce nie wiadomo czego , złota , pieniedzy czy notorycznych sukcesów..... chce tylko miec te 2 zdrowe dzieciątko.....👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Zazwyczaj tak jest, że dopóki sami nie znajdziemy sie w jakiejs sytuacji to nie zdajemy sobie sprawy ilu ludzi ma poobne problemy bo nigdy sie tym nie interesowalismy.
Ja juz nawet nie probuje tłumaczyc sobie tego wszystkiego.... już niczego nie oczekuje od życia wiecej... nie chce nie wiadomo czego , złota , pieniedzy czy notorycznych sukcesów..... chce tylko miec te 2 zdrowe dzieciątko.....
Trafiłaś w samo sedno ''już niczego nie oczekuje od życia wiecej...'' -
Cześć Dziewczyny,
u mnie właśnie rozkręciła się @, więc już obliczyłam, że ok 20 czerwca będę testować, także proszę o zapisanie mnie na 20.06.2020 r.
Ten cykl to będzie nasz chyba 12 cs, pierwszy ze wspomaganiem: dostałam Aromek do stymulacji owulacji (mam ładne owulacje) i mamy się starać naturalnie. Nie mogę się doczekać co przyniesie nam czerwiec
My pół roku temu zaczęliśmy się diagnozować i wtedy też nie zdawaliśmy sobie sprawy ile jest par cierpiących na bezpłodność Ja znam osobiście tylko jedną parę, która starała się 5 lat, aż w końcu się udało, ale ona miała raka narządów rodnych, więc to skoplikowana sprawa. A tak to wszystkie laski zachodziły do 6 cs. My oboje jesteśmy zdrowi, wysportowani, jemy zdrowo, bez nałogów, jesteśmy razem 12 lat, pierwsza miłość z liceum, myślałam, że co może pójść nie tak?!...
Kiedyś czułam się bardzo samotna w tym, ale odkąd znalazłam to forum i Akademię Płodności to czuję, że nie jestem sama, czuję od Was wsparcie i inspiracje.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na 🍀 szczęśliwe 🍀 wieści od Was 🤗Kasiulka03, Mama8latka, Aniusia2104 lubią tę wiadomość
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
OlaNova wrote:Cześć Dziewczyny,
u mnie właśnie rozkręciła się @, więc już obliczyłam, że ok 20 czerwca będę testować, także proszę o zapisanie mnie na 20.06.2020 r.
Ten cykl to będzie nasz chyba 12 cs, pierwszy ze wspomaganiem: dostałam Aromek do stymulacji owulacji (mam ładne owulacje) i mamy się starać naturalnie. Nie mogę się doczekać co przyniesie nam czerwiec
My pół roku temu zaczęliśmy się diagnozować i wtedy też nie zdawaliśmy sobie sprawy ile jest par cierpiących na bezpłodność Ja znam osobiście tylko jedną parę, która starała się 5 lat, aż w końcu się udało, ale ona miała raka narządów rodnych, więc to skoplikowana sprawa. A tak to wszystkie laski zachodziły do 6 cs. My oboje jesteśmy zdrowi, wysportowani, jemy zdrowo, bez nałogów, jesteśmy razem 12 lat, pierwsza miłość z liceum, myślałam, że co może pójść nie tak?!...
Kiedyś czułam się bardzo samotna w tym, ale odkąd znalazłam to forum i Akademię Płodności to czuję, że nie jestem sama, czuję od Was wsparcie i inspiracje.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na 🍀 szczęśliwe 🍀 wieści od Was 🤗
Cześć OlaNova nie znam cię, ale widzę mnóstwo pozytywnej energii 🥰 mam nadzieję że wszystkim nam się uda w czerwcu 🙏❤️🥳mariposa89 lubi tę wiadomość
-
belldandy wrote:Kochana, od owulki do końca cyklu jest najwazniejsze żeby brać bo on pomaga w zagnieżdżeniu
A to o tym mi nikt nie powiedział. Na to mam brać dupka bo mam skłonności do plamień właśnie jakby ten progesteron mieszał...
Miałam brać na "lepsze ukrwienie macicy" i kazał mi brać już od 1dc. Ale dałam sobie z tym spokój
OlaNova wrote:Cześć Dziewczyny,
u mnie właśnie rozkręciła się @, więc już obliczyłam, że ok 20 czerwca będę testować, także proszę o zapisanie mnie na 20.06.2020 r.
Ten cykl to będzie nasz chyba 12 cs, pierwszy ze wspomaganiem: dostałam Aromek do stymulacji owulacji (mam ładne owulacje) i mamy się starać naturalnie. Nie mogę się doczekać co przyniesie nam czerwiec
My pół roku temu zaczęliśmy się diagnozować i wtedy też nie zdawaliśmy sobie sprawy ile jest par cierpiących na bezpłodność Ja znam osobiście tylko jedną parę, która starała się 5 lat, aż w końcu się udało, ale ona miała raka narządów rodnych, więc to skoplikowana sprawa. A tak to wszystkie laski zachodziły do 6 cs. My oboje jesteśmy zdrowi, wysportowani, jemy zdrowo, bez nałogów, jesteśmy razem 12 lat, pierwsza miłość z liceum, myślałam, że co może pójść nie tak?!...
Kiedyś czułam się bardzo samotna w tym, ale odkąd znalazłam to forum i Akademię Płodności to czuję, że nie jestem sama, czuję od Was wsparcie i inspiracje.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na 🍀 szczęśliwe 🍀 wieści od Was 🤗
Dobrze, że masz takie pozytywne podejście. Wiadomo gdzieś tam człowiek się lekko wkurza tym wszystkim, ale nie można dać się zwariować i trzeba powalczyć dalej Także witam Cie w 1 dniu ciąży
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Dzięki za miłe powitanie
Czuje, że trafiłam w dobre ręce lekarskie, czuje pełne zaufanie do nowego lekarza i zaczynamy wspomaganie płodności z grubej rury.
Powiem Wam, że ten lockdawn dobrze wpływa na moja psychikę, wreszcie się wysypiam i może stąd też to pozytywne myślenie
Ale już każą wracać nam do biura, max 1 osoba w pokoju, więc będę się wymieniac co drugi dzień z kolezanka...
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
Cześć dziewczyny ☺️ proszę o wpisanie na 18, może historia się lubi powtarzać i ponownie czerwiec okaże się szczęśliwy 🍀🤰✊
mariposa89 lubi tę wiadomość
Subkliniczna autoimmunologiczna niedoczynnosc tarczycy - Letrox 50
———————————
*Starania o pierwszego maluszka od 10 2017r.
- 20.06.2018 (9cs)💔
- Dwie kreski na teście🤰 15.07. 2018r (10 cs)
- Córeczka 👧😍 03 2019r.
*Starania o drugiego maluszka od 12 2019r. (Aktualnie 11 cs) ✊
————————————
Badania 💉💉 (4 dc):
-FSH 6,7 ✅
-LH 5,69✅
-Estradiol 35,10✅
-Prolaktyna 16,40✅
-Testosteron 18,90✅
————————————-
Suplementacja: 💊💊
- olej z wiesiołka do owulacji(3x2)
-Dong Quai do owulacji 1x1
- B-kompleks MSE 1x1
- Duphaston 2x1 (wdrożony od 6 cs) -
OlaNova wrote:Dzięki za miłe powitanie
Czuje, że trafiłam w dobre ręce lekarskie, czuje pełne zaufanie do nowego lekarza i zaczynamy wspomaganie płodności z grubej rury.
Powiem Wam, że ten lockdawn dobrze wpływa na moja psychikę, wreszcie się wysypiam i może stąd też to pozytywne myślenie
Ale już każą wracać nam do biura, max 1 osoba w pokoju, więc będę się wymieniac co drugi dzień z kolezanka...
Zaufanie do lekarza jest bardzo ważne jak również pozytywne nastawienie Trzymam za nas kciuki
U mnie rozkręca się okres więc proszę o wpisanie mnie na testowanie 22.06 Obietnica na ten miesiąc Dać sobie na luz Mam nadzieję że powrót do pracy od czerwca to ułatwi
OlaNova lubi tę wiadomość
-
Dokładnie zaufany lekarz to podstawa i taki który działa a nie każe ciągle czekać. Jak coś działamy to wiemy, że nie stoimy w miejscu i chwytamy się każdej możliwości by dążyć do celu. Robiąc kolejne badania wiesz na czym stoisz, czy musisz przyjmować leki czy poprawić wyniki.
,,Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń.,, Jan Paweł IIOlaNova, Kasiulka03 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny , mi równiez od wczoraj @ sie rozkreciła także odliczam dni do 5dc -CLO- i działamy jestem pozytywnie nastawiona na czerwiec :) Jakoś myslę że juz tym razem sie uda .
basia_siaa, OlaNova, Kasiulka03 lubią tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌