W Czerwcu się okaże co nam los da w darze 🐣 Czerwcowe 2 kreseczki ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Majaaaa wrote:Szyszka narazie nie dziękuje za kciuki żeby nie zapeszyć! Jestem po dwóch biochemicznych cykl po cyklu... okazało się ze progesteron niski wiec mam nadzieje ze dupkiem się uda!
Zastanawiam się jak z tą tempką?
Nigdy nie mierzyła m i nie mam doświadczenia.
Chciałam kupić termometr rylko czy teraz 5dni po owulce jest sens?
Maja możesz kupić, termometr przyda Ci się na przyszłość jakby się okazało ze jest fasolka, natomiast mierze temperatury po owulacji nie ma sensu bo nic Ci nie powie -
Majaaaa wrote:Oj tak! Zawsze po negatywie 10dpo czekanie na @ która o losie żeby nie przyszła!
Tak czy siak mam nadzieje ze z beta z krwi już coś pokaże
I beta może nawet jeszcze nie pokazać, bo nie wiadomo kiedy była implantacja, a jest zazwyczaj 7-10 dpo wiec zakładając ze była np 10dpo to hormon może być dopiero wychwytywane 12dpo.
Mierzenie temperatury może nam wiele pomoc w interpretacji bo wiemy kiedy była owu noi oczywiście ile dni mamy wysokich temperatur. I znowu się powtórzę ale 18dni wysokich temperatur to ciąża murowana 😁 -
Pewska wrote:A kiedy proga badalas? Ja po 2 biochemicznych ale w odstepie czasowym, robilam proga 8dpo a potem juz nie. Wtedy byl dobry, ale pot nie badalam juz...
Synka jednego już mam rodziłam w 2013 roku dlatego zdziwiłam się ze teraz dwa razy pod rząd wszystko popłynęło.
No nic! Kupiłam ten termometr dla własnej ciekawości będę mierzyć od jutra codziennie rano bo jednak lepiej znać swoj organizm na wylot :p
Zrobię betę w piątek jak nic nie wyjdzie będę zobaczę czy w następny piątek przyjdzie @ oby nie :p -
Kasiulka03 wrote:Dzisiaj mam 8/9 dni po owulce i miałam spadek wczoraj temperatury a dzisiaj temp poszła w górę Tak samo miałam w ciąży z synem w dniu spadku była implementacja Chociaż czuje sie jak na okres to jest nadzieja Okres w poniedziałek czy będę wcześniej testować zobaczę ... ciągle sobie powtarzam nie nakręcam się nie nakręcam sie
-
Pewska wrote:A kiedy proga badalas? Ja po 2 biochemicznych ale w odstepie czasowym, robilam proga 8dpo a potem juz nie. Wtedy byl dobry, ale pot nie badalam juz...
Kasiulka03 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Odechciało mi się czegokolwiek. Mam ochotę to pierniczyc. Kurna mać... naprawdę nie mam chęci ani na lekarza ani na badania mojego ani na nic. Po prostu czuje się jak by mnie ktoś strzelił w twarz. Nie dosyć, że cykl mi się wydłużył do 36 dni to jeszcze chyba sobie uroiłam te objawy wszystkie. Czuje się jak wariatka. Fakt jest taki, że naprawdę mimo.wszystko nie wierzyłam, że to może być ciąża. I to mnie chyba uratowało przed całkowitą rozsypką...
Jeszcze na dodatek pokłóciłam się z moim facetem. Boże dopomóż!!! -
Angie25 wrote:Odechciało mi się czegokolwiek. Mam ochotę to pierniczyc. Kurna mać... naprawdę nie mam chęci ani na lekarza ani na badania mojego ani na nic. Po prostu czuje się jak by mnie ktoś strzelił w twarz. Nie dosyć, że cykl mi się wydłużył do 36 dni to jeszcze chyba sobie uroiłam te objawy wszystkie. Czuje się jak wariatka. Fakt jest taki, że naprawdę mimo.wszystko nie wierzyłam, że to może być ciąża. I to mnie chyba uratowało przed całkowitą rozsypką...
Jeszcze na dodatek pokłóciłam się z moim facetem. Boże dopomóż!!!
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Hania007 wrote:Kurde robiłam progesteron w 21dc ale nie wiem czy tez nie powinnam zrobić przed miesiączka, bo chyba mam z nim problem, zwłaszcza ze plamie przed okresem.🤔
Kiedy testujesz Ja jak mi wskoczy jutro wysoka temperatura to za testuje chyba w srode -
Angie25 wrote:Odechciało mi się czegokolwiek. Mam ochotę to pierniczyc. Kurna mać... naprawdę nie mam chęci ani na lekarza ani na badania mojego ani na nic. Po prostu czuje się jak by mnie ktoś strzelił w twarz. Nie dosyć, że cykl mi się wydłużył do 36 dni to jeszcze chyba sobie uroiłam te objawy wszystkie. Czuje się jak wariatka. Fakt jest taki, że naprawdę mimo.wszystko nie wierzyłam, że to może być ciąża. I to mnie chyba uratowało przed całkowitą rozsypką...
Jeszcze na dodatek pokłóciłam się z moim facetem. Boże dopomóż!!!
Ja miałam to samo po drugiej biochemce w marcu, cała kwarantannę przeleżałam snułam się przez dwa miesiące to samo i powiedziałam sobie wtedy „ trudno to nie moj czas” powiedziałam staremu ze robimy przerwę i ze dam mu znać jak będę gotowa.... odczekalam w maju poroniłam badania poszłam do mojej gibki i od tego cyklu wróciliśmy, jak za tydzień przyjdzie @ to tez pewnie się podłamie, a najgorsze ze i tak niż z tym niw zrobimy na dana chwile.... zostaje czekać
także znam twoje rozczarowanie -
MayMasza wrote:Mam dziś to samo! Totalny bezsens! Beta 2.97. wiedziałam, ale wkurzona jestem okropnie! Nie wiem ile dam radę. Znosić takie testy..c
No właśnie... już nawet testów nie mam siły robić.
MayMasza chodź się napijemy!MayMasza lubi tę wiadomość
-
Majaaaa wrote:Ja miałam to samo po drugiej biochemce w marcu, cała kwarantannę przeleżałam snułam się przez dwa miesiące to samo i powiedziałam sobie wtedy „ trudno to nie moj czas” powiedziałam staremu ze robimy przerwę i ze dam mu znać jak będę gotowa.... odczekalam w maju poroniłam badania poszłam do mojej gibki i od tego cyklu wróciliśmy, jak za tydzień przyjdzie @ to tez pewnie się podłamie, a najgorsze ze i tak niż z tym niw zrobimy na dana chwile.... zostaje czekać
także znam twoje rozczarowanie
Właśnie, trzymam kciuki, żeby Tobie się jednak udało. Chociaż ktoś by miał łezki szczęścia... -
Angie, bardzo mi przykro kochana, ja tak bardzo trzymałam za Ciebie kciuki. Dzisiaj będzie ciężko, jutro pewnie tez, ale zaraz znowu odzyskasz motywacje do działania bo przecież posiadanie dziecka jest Twoim celem. Pamiętaj ze masz tu nas możesz się wygadać, pożalić. Nie kłuć się ze swoim mężczyzna, on tez napewno mocno to przeżył. Macie siebie i musicie się teraz wspierać.
Każda z nas ma co miesiąc objawy ciążowe i niestety zdecydowana większość z nas przeżywa co miesiąc to co Ty właśnie teraz. Marne pocieszenie ale pamiętaj ze takie kopniaki dają ogromna sile ! ❤️ -
Kasiulka03 wrote:Kiedy testujesz Ja jak mi wskoczy jutro wysoka temperatura to za testuje chyba w srode
A Tobie dzisiaj spadła? Czyli jeszcze nie wzrosła?
Ja chciałam czekać do niedzieli ale korci mnie żeby zatestowac wcześniej, chociaż wiem ze pewnie nic nie wyjdzie. Mam jeszcze jeden test z krwi w domu ale na niego tez może być za wcześnie. -
Hania007 wrote:Angie, bardzo mi przykro kochana, ja tak bardzo trzymałam za Ciebie kciuki. Dzisiaj będzie ciężko, jutro pewnie tez, ale zaraz znowu odzyskasz motywacje do działania bo przecież posiadanie dziecka jest Twoim celem. Pamiętaj ze masz tu nas możesz się wygadać, pożalić. Nie kłuć się ze swoim mężczyzna, on tez napewno mocno to przeżył. Macie siebie i musicie się teraz wspierać.
Każda z nas ma co miesiąc objawy ciążowe i niestety zdecydowana większość z nas przeżywa co miesiąc to co Ty właśnie teraz. Marne pocieszenie ale pamiętaj ze takie kopniaki dają ogromna sile ! ❤️
Dzięki Heniu, pewnie jest tak jak mówisz, ale teraz emocje mnie mocno trzymają... muszę się wyciszyć... -
sezamkova wrote:Odebrałam wyniki, beta 25,1, progesteron 24,89
Mąż jest taki zakłopotany jakby go przy tym nie było
Gratuluje! Rośnij zdrowo🤰🥳😍sezamkova lubi tę wiadomość
-
Mierze temperaturę już 4 cykl. Nigdy nie miałam takiej wysokiej temperatury, która utrzymywalaby się na tym samym poziomie kilka dni. Okres zawsze miałam regularnie, teraz spóźnia się już 2 dzień. Pełna nadzieji pojechałam zrobić betę... 0.1. Dziękuję bardzo... mam dość. Może nie jest mi pisane być mamą.
Angie25 MayMasza jestem z Wami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 21:33
MayMasza lubi tę wiadomość
👱♀️27 lat
💔6 tc 08.2020
💔8 tc 03.2021
👶Mikołaj 22.11.2022 💙 -
nick nieaktualnySezamkova, gratuluje:) podobna betę miałam z moja Żabcia:) aż mi się przypomniało i łezka w oku zakręciła.
MayMasza, ogromnie mi przykro, miałam nadzieje, ze jednak ten lepszy scenariusz się spełni.
Angie... pomysł, ze przynajmniej ten dziwny cykl się skończył. Objawy są bardzo subiektywne i zdradliwe. Niestety. Nasze staraczkowe głowy pracują..
A ja Wam powiem, ze wypiłam z moim winko, bzyki były, nogi w gorze były i teraz niech natura robi swoje. Nadziei jakiejś większej w tym miesiącu nie pokładam, ale już bardzo potrzebuje tej ciąży. Już za bardzo mnie to przytłacza.MayMasza lubi tę wiadomość