W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Poziomka, u mnie akurat odwrotnie. Ciągle mi gorąco i mam wrażenie, że mam gorączkę 🥵
A co do męża, to u nas też tak bywa i staram się dać mu więcej przestrzeni, ja się też chowam w innym pokoju i zajmuję sobą. My ogólnie jesteśmy teraz bardziej chwiejne emocjonalnie, a faceci też mają różne dni, więc staramy się schodzić sobie wzajemnie z drogi wtedy. U nas to działaPoziomka9204 lubi tę wiadomość
-
U mnie podobnie z tym odczuwaniem chłodu - teraz te ostatnie dni takie deszczowo-zachmurzone i ja już ustawiona na jesienny vibe - ciepła bluza, legginsy i skarpety
Podczas gdy mąż (zwykle to jemu jest zimno, a mi wiecznie gorąco) chadza po domu bez koszulki 😆
A mnie od rana dzisiaj kłuje prawa strona brzucha. Dobrze że jutro już ta wizyta bo dłuży mi się to wszystko w nieskończoność :o Powiedzcie że potem to leci trochę szybciej, bo te ostatnie ponad 2 tygodnie od pozytywnego testu wydają się trwać już wieczność 😅 -
Namisa wrote:U mnie podobnie z tym odczuwaniem chłodu - teraz te ostatnie dni takie deszczowo-zachmurzone i ja już ustawiona na jesienny vibe - ciepła bluza, legginsy i skarpety
Podczas gdy mąż (zwykle to jemu jest zimno, a mi wiecznie gorąco) chadza po domu bez koszulki 😆
A mnie od rana dzisiaj kłuje prawa strona brzucha. Dobrze że jutro już ta wizyta bo dłuży mi się to wszystko w nieskończoność :o Powiedzcie że potem to leci trochę szybciej, bo te ostatnie ponad 2 tygodnie od pozytywnego testu wydają się trwać już wieczność 😅
Nutka, coś wiadomo z pappa?Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:A mnie od rana dzisiaj kłuje prawa strona brzucha. Dobrze że jutro już ta wizyta bo dłuży mi się to wszystko w nieskończoność :o Powiedzcie że potem to leci trochę szybciej, bo te ostatnie ponad 2 tygodnie od pozytywnego testu wydają się trwać już wieczność 😅
Mi się zawsze baaardzo dłuży 🤦♀️ -
Monk@ wizyta na 9:30 więc choć tyle że już rano nie powinno się mi dluzyc
Właśnie pracuje nad listą pytań do zadania jutro. W sumie pierwszy raz w życiu idę do tak młodego lekarza 😌 Ma bardzo dobre opinie na Znanym Lekarzu - według nich ma być delikatny i bardzo kompetentny, więc mam nadzieję że mnie nie wystraszy zanadto jeśli jeszcze nie będzie widać serduszka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2022, 12:25
-
Monk@ wrote:Myślę, że jak zobaczysz serduszko i że wszystko jest ok, to łatwiej Ci będzie znieść to czekanie, ale późniejsze wizyty są już co 4 tygodnie, więc też się dłuży 😂 o której wizyta jutro? 🤞🏼
Nutka, coś wiadomo z pappa?
Nic jeszcze nie wiem 😔
Lekarz się nie odezwał (ale USG miałam w przychodni, gdzie jest raz w tygodniu, w środy), może jutro będzie coś wiadomo. Choć mąż mówi, że lekarz powiedział na wizycie, że będzie dzwonił jakby było coś nie tak, więc on uważa, że jest wszystko ok i dowiem się o tym na wizycie 😜 a ja byłam wtedy tak zestresowana, że nie pamiętam co on mówił 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Nutka85 wrote:Nic jeszcze nie wiem 😔
Lekarz się nie odezwał (ale USG miałam w przychodni, gdzie jest raz w tygodniu, w środy), może jutro będzie coś wiadomo. Choć mąż mówi, że lekarz powiedział na wizycie, że będzie dzwonił jakby było coś nie tak, więc on uważa, że jest wszystko ok i dowiem się o tym na wizycie 😜 a ja byłam wtedy tak zestresowana, że nie pamiętam co on mówił 🤦♀️🤦♀️🤦♀️Nutka85 lubi tę wiadomość
-
Melduję się z pracy. Znowu miałam ciężką noc, ale rano czułam się na siłach, żeby się zebrać. Rano jeszcze pojechałam do labu na badania.
Co do odczuwania temperatury, to ja już mam ochotę na jesień, od kilku dni codziennie rano mężowi powtarzam, że już chcę kocyk, herbatę i korzenne świeczki 😄.
Namisa, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:Co do odczuwania temperatury, to ja już mam ochotę na jesień, od kilku dni codziennie rano mężowi powtarzam, że już chcę kocyk, herbatę i korzenne świeczki 😄.
O tym samym rozmawiałam wczoraj ze swoim! 😄 Aura już się zrobiła taka nastrojowa za oknem, że nic tylko odpalać świeczki, robić pumpkin latte i grzać się pod kocykiem 😍 -
Dziewczyny muszę do Was wrócić bo wypadłam z forum, gorzej się czułam tak psychicznie, nic związanego z ciąża tylko z czasami jakie teraz mamy 😩 ale wracam do regularnego czytania, bo tu zawsze jest tak miło 😊
Namisa mi się mega dłuży czas do wizyty, mam w poniedziałek po 3,5 tygodnia 😵 już odliczam dni, a zaraz godziny 😂
Mi od 2 dni już nie jest niedobrze, mam nadzieję że wszystko u kropka jest ok i że po prostu organizm się już do niego przyzwyczaił i będę mogła normalnie jeść 😊 mam bardzo ochotę na słodkości, a przed ciążą czekolada mogła dla mnie nie istnieć 😅
Dziś boli mnie podbrzusze 😕 zawsze coś sie musi dziać 😅Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Namisa, na 6+6 już na pewno będzie
to czekamy od rana na wieści 😍
Kofii, mnie podbrzusze boli prawie codzienniedziś faktycznie się lepiej czuję, choć już zapomniałam, że rano ledwo żyłam 🤢 no ale leżę cały dzień w łóżku i pół przespałam 😁
Zuzka, a podpowiesz, co tam poza zleconymi badaniami robiłaś? Ja na kolejną wizytę idę zrobić mocz i morfologię, od razu chciałam dobrać coś więcej - chcę wziąć żelazo, a jak żelazo, to chyba dobrze też ferrytynę od razu? Witaminę D, myślałam o progu, bo w sumie odstawiłam tego dupka 2 tygodnie temu i tak się zastanawiam, czy ok, czy nie... Choć pewnie dużo nie powie i będę się niepotrzebnie stresować, jak będzie dość niski 🤦🏼♀️ -
Monk@ wrote:Namisa, na 6+6 już na pewno będzie
to czekamy od rana na wieści 😍
Kofii, mnie podbrzusze boli prawie codzienniedziś faktycznie się lepiej czuję, choć już zapomniałam, że rano ledwo żyłam 🤢 no ale leżę cały dzień w łóżku i pół przespałam 😁
Zuzka, a podpowiesz, co tam poza zleconymi badaniami robiłaś? Ja na kolejną wizytę idę zrobić mocz i morfologię, od razu chciałam dobrać coś więcej - chcę wziąć żelazo, a jak żelazo, to chyba dobrze też ferrytynę od razu? Witaminę D, myślałam o progu, bo w sumie odstawiłam tego dupka 2 tygodnie temu i tak się zastanawiam, czy ok, czy nie... Choć pewnie dużo nie powie i będę się niepotrzebnie stresować, jak będzie dość niski 🤦🏼♀️
Tak, żelazo najlepiej z ferrytyną (czytałam ostatnio pracę, w której autorka twierdziła, że żelazo jako takie jest kiepskim wskaźnikiem, bo wynik jest zależny od wielu czynników, również od diety na kilka dni przed badaniem i niewiele mówi o rzeczywistej gospodarce zelazowej).
Robiłam ten pakiet do 10tc: https://sla.pl/sklep/pakiety-badan-dla-kobiet-w-ciazy/
+
antygen Hbs
Ferrytynę
witaminę D
CMVMonk@ lubi tę wiadomość
-
Namisa- jutro bedzie koko 6tc wiec powinno byc juz serdusio, ale nie nastawiaj sie ze będzie napewno bo ciaza moze sie okazac mlodsza i niepotrzebny stres.
Nutka - spagetti nie bylo, musial sie pocieszyc wczorajszym zurkiem z chlebem😁 bo to w siebie jakos wcisnelam
Monka - przybijam piatke za dzień w lozku, jeszcze mialam wysylki towarow w pracy i trafili mi sie jacys kierowcy ktorzy mnie denerwowali od 9 do 13, gdzie wkoncu wyslalam dokumenty do urzedu celnego i im zagrozilam ze nic nie bede zmieniała 🤪 odkad jestem w ciazy to sie juz tak z ludzmi nie cackam tylko jade z grubej rury, 🤣
Drzemka juz jedna byla i teraz wstalam z bolem glowy, jeszcze ona mnie w ciąży nie bolala.
Podbrzusze tez mnie boli czesto, w nocy przy przekrecaniu czuje ciagniecie w pachwinach. No i to uczucie ciągnięcia w macicy to jest od poczatku, lekarka mi mowila że to normalne ze ciagnie, jeszcze dojdzie bol ciagnacej blizny po pierwszej cc 🤪
Poziomka - kurde te zaparcia mnie od wczoraj dobijaja, a nie zmieniłam w swojej diecie nic zeby mialy sie skad pojawiac.26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Nutka85 wrote:Może na męża też już zaczęło działać lekkie zdenerwowanie przed rodzicielstwem? Wiadomo, faceci inaczej wszystko odczuwają i inaczej okazują.
U mnie (odpukac, tfu tfu) jest ostatnio fajnie 🙂 ale jak przychodzą moje nerwy i stres, tak jak wtedy przed prenatalnymi i panika jak dostałam wyniki badań, to jest bardzo nerwowo. On już nie wie jak ze mną rozmawiać, nie umie mnie uspokoić, bo moje nerwy są naprawdę niewspółmiernie ogromne. W następnym tygodniu idę chyba do rodzinnego, to się dopytam dokładnie o skierowanie na terapię. Bo to pomoże i mi i jemu.
A u Was pomoże może jakaś małżeńska randka? Oderwanie się od codzienności?
Trzymam kciuki, żeby te spięcia szybko minęły 😉
Czekam aż to minie 🙂👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nutka85 wrote:Nic jeszcze nie wiem 😔
Lekarz się nie odezwał (ale USG miałam w przychodni, gdzie jest raz w tygodniu, w środy), może jutro będzie coś wiadomo. Choć mąż mówi, że lekarz powiedział na wizycie, że będzie dzwonił jakby było coś nie tak, więc on uważa, że jest wszystko ok i dowiem się o tym na wizycie 😜 a ja byłam wtedy tak zestresowana, że nie pamiętam co on mówił 🤦♀️🤦♀️🤦♀️Nutka85 lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Zuz.ka wrote:Melduję się z pracy. Znowu miałam ciężką noc, ale rano czułam się na siłach, żeby się zebrać. Rano jeszcze pojechałam do labu na badania.
Co do odczuwania temperatury, to ja już mam ochotę na jesień, od kilku dni codziennie rano mężowi powtarzam, że już chcę kocyk, herbatę i korzenne świeczki 😄.👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kasiooola wrote:Namisa- jutro bedzie koko 6tc wiec powinno byc juz serdusio, ale nie nastawiaj sie ze będzie napewno bo ciaza moze sie okazac mlodsza i niepotrzebny stres.
Nutka - spagetti nie bylo, musial sie pocieszyc wczorajszym zurkiem z chlebem😁 bo to w siebie jakos wcisnelam
Monka - przybijam piatke za dzień w lozku, jeszcze mialam wysylki towarow w pracy i trafili mi sie jacys kierowcy ktorzy mnie denerwowali od 9 do 13, gdzie wkoncu wyslalam dokumenty do urzedu celnego i im zagrozilam ze nic nie bede zmieniała 🤪 odkad jestem w ciazy to sie juz tak z ludzmi nie cackam tylko jade z grubej rury, 🤣
Drzemka juz jedna byla i teraz wstalam z bolem glowy, jeszcze ona mnie w ciąży nie bolala.
Podbrzusze tez mnie boli czesto, w nocy przy przekrecaniu czuje ciagniecie w pachwinach. No i to uczucie ciągnięcia w macicy to jest od poczatku, lekarka mi mowila że to normalne ze ciagnie, jeszcze dojdzie bol ciagnacej blizny po pierwszej cc 🤪
Poziomka - kurde te zaparcia mnie od wczoraj dobijaja, a nie zmieniłam w swojej diecie nic zeby mialy sie skad pojawiac.👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Zuzka, dziękuję ❤️ resztę właśnie mam z pakietu Medicover. Nie miałam tylko tego hbs ag, nie chciał mi ginekolog dać skierowania, ale postanowiłam sama zrobić. Dużo nie kosztuje, a prywatnie lekarz kazał zrobić, to musi być powód.
Kasiooola, no żurek to bym zjadła... Najpierw z pierogami wyjechałaś, teraz z żurkiem 😂
Mnie głowa już też co jakiś czas boli, gdzieś tak w okolicy zatok. Zdarzają mi się też zawroty głowy, lekkie co prawda, ale są. Też macie? Nie wstaję szybko z łóżka ani nic takiego...
Poziomka, no to mam nadzieję, że zrozimie i mu szybko przejdzieZuz.ka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Namisa wrote:O tym samym rozmawiałam wczoraj ze swoim! 😄 Aura już się zrobiła taka nastrojowa za oknem, że nic tylko odpalać świeczki, robić pumpkin latte i grzać się pod kocykiem 😍
O nie nie nie 😂 tylko nie jesień 😜
Tęsknię za takim prawdziwym latem, jakie było jak byłam dzieckiem 🙂 nie mega upały, nie ulewy i burze, tylko zwykłe lato, 25st, słoneczko, trochę chmurek i wieczorny deszczyk 😍
Poziomka9204 wrote:Tutaj to chyba kwestia podjęcia przeze mnie jednej decyzji bez konsultacji z nim. Każdy to popiera, on chyba, chciał rozegrać to inaczej, kwestia mojej drugiej pracy. Mam nadzieję, że jak zobaczy, że wolne lepiej na mnie działa, to zrozumie, że tego wszystkiego potrzebowałam. On ma napięcie w pracy i chyba trochę wyładowuje to na mnie i szuka do tego pretekstów. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć jego zachowania.
Czekam aż to minie 🙂
Coś o tym wiem, jak miałam nieciekawa pracę, to każda duperela wyprowadzała mnie z równowagi. Więc jak mąż ma napięcie w pracy, a w domu kobietę w ciąży, to może być ciężko. Ale bardzo mocno trzymam kciuki za szybki powrót do normalności. Na pewno jak mąż zobaczy, że Twoja decyzja przysłużyła się Twojemu zdrowiu, to zmieni zdanie ❤️Poziomka9204 lubi tę wiadomość