W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Kofii ale duży bobas!! Super, że wszystko ok.
W takim razie Kremówka trzymamy kciuki i czekamy niecierpliwie na wieści!!! 🍀🍀🍀Kofii lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Kofi kawał bobasa już! Ale rosną te maluchy!!! ❤️
Well musze czekać do połówkowych, ale z córka tez się dowiedziałam na połówkowych i gdzieś tam czułam, ze tym razem tez tak będzie 😅 najpierw miałam przeczucia, ze chłopak teraz wiem, ze nic nie wiem 😅 czuje, ze może być różnie hahaha. Na szczęście to już tylko kilka dnijeszcze teraz na weekend wpadają moi rodzice z drugiego końca Polski wiec mam nadzieje, ze szybko zleci do tego 25
Mimo wszystko wczoraj zamówiłam w neutralnym kolorze sweterek, czapę i skarpetki z zary, bo jak zobaczyłam nie mogłam się oprzeć 🥰 mam wizje, ze dzidziuś w tym wyjdzie ze szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 11:34
Kofii, wellwellwell, Poziomka9204, cukierniczka, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Kofi kawał bobasa już! Ale rosną te maluchy!!! ❤️
Well musze czekać do połówkowych, ale z córka tez się dowiedziałam na połówkowych i gdzieś tam czułam, ze tym razem tez tak będzie 😅 najpierw miałam przeczucia, ze chłopak teraz wiem, ze nic nie wiem 😅 czuje, ze może być różnie hahaha. Na szczęście to już tylko kilka dnijeszcze teraz na weekend wpadają moi rodzice z drugiego końca Polski wiec mam nadzieje, ze szybko zleci do tego 25
Mimo wszystko wczoraj zamówiłam w neutralnym kolorze sweterek, czapę i skarpetki z zary, bo jak zobaczyłam nie mogłam się oprzeć 🥰 mam wizje, ze dzidziuś w tym wyjdzie ze szpitala
Aa ok 😁 ja właśnie też już bym chciała wiedzieć, bo chcę zacząć powoli kompletowac wyprawke... A jakos stacjonarnie w pepco, hm czy zarze nie widziałam nic ciekawego i bede zamawiac przez internet, wiec raczej nie po jednej rzeczy, bo koszty dostawy, a nie chce samych neutralnych ubranek kupowac. 😁
Ja probowalam juz zgadywac po wyrostku plciowym i mi wychodzi, ze to chlopak, ale moj lekarz nie chcial nic powiedzieć, więc jednak nie ma tej pewności. 😁
Liczę, że może na kolejnej wizycie maluch się w końcu ujawni. 😊Gusia_, verliebtindich lubią tę wiadomość
-
Well rozumiem Cię. Tez już bym chciała wiedzieć
No i ciuszki faktycznie bardziej się opłaca zamawiać online, ja właściwie 90% tak kupuje dla młodej, bo po prostu zawsze są jakieś promocje itd, stacjonarnie niekoniecznie plus mniejszy wybór często. Ja miałam dla córki pół na pół neutralne i typowo dziewczęce te pierwsze rozmiary, ale teraz to już tylko dziewczyńskie ciuszki 😂❤️ Wiec z tych pierwszych spokojnie dla chłopca tez sporo wybiorę, ale potem już schody
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 12:10
-
Monk@ wrote:Cukierniczka, Kofii, super, że wszystko w porządku 🤩
Namisa, ogólnie się zgadzam i każdy mówi, że wszystko przychodzi samo, że instrukcja i tak dalej. Ale gdzieś tam jednak ta wiedza jest potrzebna, szczególnie jak ktoś z takich osób jak ja, które z dziećmi w ogóle do czynienia nie miały. Ja na przykład nie wpadłabym pewnie na to, że dziecku musi się odbić i trzeba je jakoś specjalnie trzymać (choć wiem, że nie każde dziecko tak ma i to też kwestia indywidualna), ale bardziej o takich rzeczach myślę - nie jak podnieść, kiedy karmić itd. Choć tutaj też bym nie chciała krzywdy zrobić 😝 może faktycznie martwię się na zapas, ale ja raczej z tych, co lubią być przygotowane i pewnie to dlatego
Rozumiem Cię, wyobrażam sobie że bez wcześniejszego regularnego kontaktu z małymi dziećmi to wszystko może wydawać się bardzo skomplikowane. U mnie jest ta różnica ze odkad pamiętam "zajmowałam się" dziećmi w rodzinie, dorabiałam też jako niania na studiach. Dzieci moich sióstr rodziły się i dorastały przez caly mój okres dojrzewania więc od małego ogarnialam tematy usypiania, karmienia butelką, układania do odbijania, zmieniania pieluch, masowania brzuszka, uspokajania przy płaczu, zabawiania itp. Z tym że to są wszystko takie techniczne umiejętności które są naprawdę szybkie do opanowania i wchodzą w krew - tym łatwiej im szybciej spadnie poczucie lęku, obaw o jakieś uszkodzenie dzidzi itp. Dasz sobie świetnie radę, juz jesteś wspaniałą mamą 💙❤️💙❤️
Mnie bardziej niż te kwestie opieki nad niemowlęciem frapują takie kwestie logistyczne życia z dzieckiem, we trójkę - planowanie wyjazdów, ogarnianie domu gdy obowiązki związane z maleństwem się nawarstwiają, dopasowywanie całej życiowej aktywności pod te małą istotkę, znajdowanie czasu dla siebie i swojej własnej odrębności kiedy 100 procent mojej uwagi jest skupionej na dziecku. Ja nie należę do osób najbardziej zdyscyplinowanych, deprywacja snu i odpoczynku źle na mnie działa, wtedy łatwo mi zaniedbać wszystko dookoła, łącznie z sobą. To jest chyba mój największy lęk taki okolomacierzyński - że nie dam rady łączyć tego wszystkiego, ogarnąć wielu ról. Ale wiecie co? Trudno. Przygotowujmy się na różne scenariusze, w razie czego prośmy o pomoc rodzinę/rodzeństwo/przyjaciół/koleżanki. I stawiajmy siebie, komfort swój i naszej rodziny na pierwszym miejscu, a wszystko potem jakoś się poukłada w odpowiedniej kolejnosci. Grunt to świadomość że mamy kogo poprosić o wsparcie, nie musimy wszystkiego ogarniać same i przenosić gór na swoich barkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 13:18
Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
cukierniczka wrote:Ja już po, ogólnie badanie było mocno nieprzyjemne, Dzidzia nie chciała zbyt mocno współpracować i mam wrażenie, że brzuch miałam pouciskany na każdy możliwy sposób.ale że ten lekarz to jakiś top, to się nie martwiłam, że coś Julkowi się stanie.
A Julek pierwsze co pokazał to to, co ma między nogami 🤣 zdjęcie tylko to było jakieś w miarę, bo reszta to same wiecie, przepływy, kości, serduszko
Ogólnie wszystko w porządku, waży 389gr, termin wychodzi tak jak z prenatalnych.
Ale śliczną buzie ma ten Julek! 😍😍 Bardzo się cieszę że wszystko dobrze ❤️cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Namisa to u mnie było podobnie, tez zawsze dokola małe dzieci, ile razy zostawalam z takimi szkrabami jak byłam nastolatka nie zliczę…
A co do tej zmiany życiowej, powiem Ci od siebie: dopóki nie urodziła sie młoda miałam idealnie czysto w domu, zawsze ciepły obiad, złożone tego samego dnia pranie i żyliśmy mega spontanicznie, dużo w podróży. Czasem w piątek mąż wracał z pracy stwierdzalismy jedziemy gdzieś na weekend. Teraz zwykle mam milion zabawek w salonie, pranie potrafi czekać kilka dni na złożenie na podłodze w sypialni, naczynia po obiedzie wkładam do zmywarki dopiero wieczorem. Wyjazdy zawsze planujemy wcześniej. Ale czy bym zamieniła te życie na poprzednie? Nie ma mowy. Prawda jest taka, ze z dzieckiem nie ogarniesz wszystkiego idealnie jak wcześniej, jeszcze jak pracujesz (ja nie mam macisrzynskiego), ale jak mam do wyboru składać pranie albo pobawić sie z młoda lub iść z nią na spacer zawsze wybiorę te drugie. Dziecko jest małe tylko kilka lat, jestem pewna, ze zatęsknię za tymi czasami nie raz. Przed porodem natomiast narobie dla malej jedzenia i zamroze. Nie trzeba być perfekcyjna mama, żeby być najlepsza mama dla swojego dziecka. I w wsparcie najbliższych tez jest mega ważne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2022, 13:19
verliebtindich, Monk@, Namisa, Poziomka9204, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Ja nigdy nie miałam styczności z małymi dziećmi, raz w życiu widziałam takiego kilkudniowego bobasa, małego dziecka na rękach nie miałam nigdy 😆 nawet nie chciałam. Nie lubiłam nigdy dzieci 😆 ale jestem pewna, że szkoła rodzenia + książki + instynkt macierzyński sprawią, że będę się moim synkiem dobrze opiekować 🥰
Monk@, Kremówka, Namisa, Poziomka9204, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Cukierniczka, Kofii, cudne chłopaki! 💗💗💗
My powinniśmy się o płci dowiedzieć do końca przyszłego tygodnia, bo Nifty powinno być do przyszłego piątku. Mam nadzieję, że będzie szybciejKofii, cukierniczka, wellwellwell, Monk@, Namisa, Poziomka9204, Kasiooola, mamaleonka lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Kofii wrote:Ja nigdy nie miałam styczności z małymi dziećmi, raz w życiu widziałam takiego kilkudniowego bobasa, małego dziecka na rękach nie miałam nigdy 😆 nawet nie chciałam. Nie lubiłam nigdy dzieci 😆 ale jestem pewna, że szkoła rodzenia + książki + instynkt macierzyński sprawią, że będę się moim synkiem dobrze opiekować 🥰
Ja mam 16 lat młodszą siostrę, a na studiach byłam opiekunką dla dzieci j mój najmłodszy podopieczny mial 6 miesięcy, więc doświadczenie niby mam, a i tak mam stracha 🤣Kofii, Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Ja z maluchami też mam jako takie doświadczenie 🙂 karmiłam, przewijałam, zabawialam, parę nocek też nieprzespanych, jak bratanek na nockę zostawał, a ząbki rosły 🤪
Ale jakoś i tak mnie ogarnia lęk. Wiem, że jakoś to będzie, bo to nasz instynkt i w ogóle 😍 ale z tyłu głowy siedzi obawa jak będzie 😱Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
verliebtindich wrote:Cukierniczka, Kofii, cudne chłopaki! 💗💗💗
My powinniśmy się o płci dowiedzieć do końca przyszłego tygodnia, bo Nifty powinno być do przyszłego piątku. Mam nadzieję, że będzie szybciej
A no tak, zapomniałam, ze ty sie zdecydowalas na nifty. 😊
Cos obstawiasz? 😁 -
Namisa wrote:Rozumiem Cię, wyobrażam sobie że bez wcześniejszego regularnego kontaktu z małymi dziećmi to wszystko może wydawać się bardzo skomplikowane. U mnie jest ta różnica ze odkad pamiętam "zajmowałam się" dziećmi w rodzinie, dorabiałam też jako niania na studiach. Dzieci moich sióstr rodziły się i dorastały przez caly mój okres dojrzewania więc od małego ogarnialam tematy usypiania, karmienia butelką, układania do odbijania, zmieniania pieluch, masowania brzuszka, uspokajania przy płaczu, zabawiania itp. Z tym że to są wszystko takie techniczne umiejętności które są naprawdę szybkie do opanowania i wchodzą w krew - tym łatwiej im szybciej spadnie poczucie lęku, obaw o jakieś uszkodzenie dzidzi itp. Dasz sobie świetnie radę, juz jesteś wspaniałą mamą 💙❤️💙❤️
Mnie bardziej niż te kwestie opieki nad niemowlęciem frapują takie kwestie logistyczne życia z dzieckiem, we trójkę - planowanie wyjazdów, ogarnianie domu gdy obowiązki związane z maleństwem się nawarstwiają, dopasowywanie całej życiowej aktywności pod te małą istotkę, znajdowanie czasu dla siebie i swojej własnej odrębności kiedy 100 procent mojej uwagi jest skupionej na dziecku. Ja nie należę do osób najbardziej zdyscyplinowanych, deprywacja snu i odpoczynku źle na mnie działa, wtedy łatwo mi zaniedbać wszystko dookoła, łącznie z sobą. To jest chyba mój największy lęk taki okolomacierzyński - że nie dam rady łączyć tego wszystkiego, ogarnąć wielu ról. Ale wiecie co? Trudno. Przygotowujmy się na różne scenariusze, w razie czego prośmy o pomoc rodzinę/rodzeństwo/przyjaciół/koleżanki. I stawiajmy siebie, komfort swój i naszej rodziny na pierwszym miejscu, a wszystko potem jakoś się poukłada w odpowiedniej kolejnosci. Grunt to świadomość że mamy kogo poprosić o wsparcie, nie musimy wszystkiego ogarniać same i przenosić gór na swoich barkach.ja zawsze sporo czasu poświęcałam na rozwój, naukę, czas zawsze idealnie rozplanowany, nie raz tutaj pisałam o swoich ambitnych planach na okres ciąży 😂 a teraz to się odwróci o 180°. Ale już teraz widzę, jak zmienia mi się nastawienie i priorytety, nauczyłam się akceptować to, że życie będzie już inne, ale to nie znaczy, że gorsze, a jak pisze Gusia, ten czas wbrew pozorom szybko minie i dobrze jest go wykorzystać jak najlepiej. A to czy w domu będzie idealnie czysto to sprawa drugorzędna, o ile dzieci nie chodzą głodne i są szczęśliwe
Namisa, Poziomka9204, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Aaaa powiem Wam, że już sama nie wiem.
Przed ciążą byłam pewna, że ja będę miała dziewczynkę, jak już kiedyś się uda.
Potem od początku ciąży czułam, że chłopiec, na bank chłopiec.
A teraz znowu, że chyba dziewczynka... 🤣
A stary zamyka wszystko jednym zdaniem: wolałbym chłopczyka, ale myślę, że będzie dziewczynka 😀
Ale chyba dobrze, że miałam taką sinusoidę, bo teraz naprawdę nie mam żadnych oczekiwań, jak próbuję sobie to jakoś zwizualizowac to nie wiem która płeć ucieszyłaby mnie bardziejMonk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Laski, miewacie w drugim trymestrze bóle okresowe? Gdzieś czytałam, że są normalne w pierwszym trymestrze oraz w trzecim, kiedy już powoli zwiastują poród, a w drugim raczej nie powinno ich być. W weekend miałam już takie mocne, ale poleżałam i przeszło po jakiejś godzinie czy dwóch, więc odpuściłam temat. Właśnie się znów pojawiły, choć słabsze. Jeśli też macie, to raczej nie mam powodów do zmartwień
-
Monk@ ja czasem mam ale raczej krótko. Czasem też mam wrażenie, że to powodowane jest przez pracujące jelita i że wtedy bywają takie bóle. Bo na przykład pójdę do toalety, a potem przechodzi.15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Monk@ ja czasem mam ale raczej krótko. Czasem też mam wrażenie, że to powodowane jest przez pracujące jelita i że wtedy bywają takie bóle. Bo na przykład pójdę do toalety, a potem przechodzi.