X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
Odpowiedz

W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧

Oceń ten wątek:
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1105 1950

    Wysłany: 2 lutego 2023, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Anati za tę wiadomość, dobrze jest poznać perspektywę kogoś, kto już to przeżył :)

    Kofii, Anati lubią tę wiadomość

  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3913 4551

    Wysłany: 2 lutego 2023, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak, to wszystko też tak naprawdę zależy ile czasu potrzebujemy na dojazd do szpitala. Ta moja położna mówiła 5-7 min przy założeniu, że mamy taki średni czas na dojazd, 30min.

    A tak w ogóle jeśli właśnie przyjmą nas do szpitala, ale na patologie, jeszcze nie na porodowke to gdzie moze czekac osoba towarzysząca? Bo na oddzial nie wpuszcza, wiec maz powinien siedziec przed IP i czekac na sygnal? Wracac do domu? To mnie w sumie zastanawia 😁

    2023 👧

    💖29.11.2025💖
    preg.png
  • Kofii Autorytet
    Postów: 1279 2369

    Wysłany: 2 lutego 2023, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuz.ka wrote:
    Dzięki Anati za tę wiadomość, dobrze jest poznać perspektywę kogoś, kto już to przeżył :)
    Dokładnie 😊
    Ja że względu na GBS+ i 60 km do szpitala też będę jechać od razu.
    Ze skurczami pewnie pojadę za wcześnie 😂 ale mam bliską rodzinę, która mieszka 15 min od szpitala i już mi mówili, że mogę wpaść nawet przenocować jakby mnie ze szpitala odesłali do domu, żeby nie jeździć tam i z powrotem po 1h 😊 😅
    Ja czekam pod gabinetem, oczywiście jest opóźnienie 😑😑😑

  • Kofii Autorytet
    Postów: 1279 2369

    Wysłany: 2 lutego 2023, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    No tak, to wszystko też tak naprawdę zależy ile czasu potrzebujemy na dojazd do szpitala. Ta moja położna mówiła 5-7 min przy założeniu, że mamy taki średni czas na dojazd, 30min.

    A tak w ogóle jeśli właśnie przyjmą nas do szpitala, ale na patologie, jeszcze nie na porodowke to gdzie moze czekac osoba towarzysząca? Bo na oddzial nie wpuszcza, wiec maz powinien siedziec przed IP i czekac na sygnal? Wracac do domu? To mnie w sumie zastanawia 😁
    Pewnie zależy od tego czy coś się tam rozkręca czy nie... Czasem męża się wysyła do domu i wraca przy X cm rozwarcia, zależy od szpitala 😁 tak czytałam na grupie "Rodzić po ludzku" 😁

    wellwellwell lubi tę wiadomość

  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamaleonka wrote:
    Poziomka super ze do nas zaglądasz, ucałuj małego od ciotek 😘
    Będzie wycałowany 🥰

    Mam nadzieję, że uda się dodać zdjęcie:

    https://iv.pl/image/GZGHQcw

    Kofii, Izet, Kasiooola, Kluska95, wellwellwell, Anati, mamaleonka, cukierniczka, Anett93 lubią tę wiadomość

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verliebtindich wrote:
    Hej dziewczyny!

    Ja miałam taki dzień, że zaglądałam, czy coś się ruszyło, ale nie miałam specjalnie siły, zeby cos napisać 😑 dziś w szkole rodzenia był temat połogu, jutro o laktacji i idę sama, bo mąż nie może i w przyszłym tygodniu jeszcze jedne zajęcia - i koniec. I uff, bo naprawdę mieliśmy ostatnio przez to napięty grafik, zajęć łącznie jest 10 i wyrabia się to w miesiąc 🫣

    Anati, dobrze, że masz lepszy humor po tym ktg, mam nadzieję, że miło spędziliście wieczór ❤️

    Poziomka, buziaczki dla Was! ❤️❤️❤️❤️
    Temat połogu, osobiście nastawiłam się na coś gorszego... Jestem mile zaskoczona, że nie jest to tak uciążliwe 😊 każdej z Was życzę tak szybkiego powrotu do siebie po porodach. U mnie każdy się dziwi, że tak funkcjonuję.

    wellwellwell lubi tę wiadomość

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiooola wrote:
    Hej
    Znowu wpadam przy nocnym karmieniu, jakoś to karmienie koło północy i 1 w nocy się nam przedłuża ostatnio 😬 muszę coś czytać żeby nie zasnąć 😬

    Kofi, mi nogi tak spuchły po porodzie że nie moglam ubrać butów na wyjście że szpitala 🥴 poprostu slonska stopa 🤭

    Monka, Zuzka, odchodzące wody były moim największym strachem przed porodem 🤭 stresowała mnie wizja że odejdą gdzieś w sklepie 🤣

    Poziomka, miło Cię widzieć, ja nadrabiam w nocy

    Położna będzie u mnie dzisiaj, wczoraj zadzwonila że chorowała i dopiero wróciła do pracy

    Ja walczę z łamliwością paznokci i włosów widać jak ledwo po porodzie już się zaczyna wszystko sypać 🙄
    I jest to niesamowite, jak z takiego wielkiego brzucha teraz nie widać prawie że byłam w ciąży 🤭 nawet zapinam się już w swoje zimowe ubrania 🙈

    Dobrej nocy! Amelia ma oczy szeroko otwarte, więc ani się jej śni spać 😆
    Ja też wcześniej nadrabiałam w nocy, ale ostatnio mam oczy na zapałki i nawet nie mam siły uruchomić laktatora i zasypiam po karmieniu 🤦‍♀️

    Ja za to walczę z suchością skóry, piję mnóstwo wody, ale to nie pomaga, kremy też nie. Miałam zimą takie problemy, ale pod koniec ciąży się bardziej pociłam i zapomniałam jak to się żyje z pękającą skórą 🤣

    U nas położna przychodzi na 5minut 🙈 nawet nie waży młodego. Muszę wyznaczyć wizytę na szczepienie i wyznaczyć termin USG bioderek. A w przyszłym tygodniu jedziemy na to pobranie krwi, ciekawe jak Olek to zniesie. Mąż będzie znowu przeżywał jak zacznie mocno płakać 😄

    Dzisiaj zaliczyliśmy pierwszego przesranego pampersa 👌 śpiochy się męczą. Wczoraj zaliczyliśmy pierwszego bełcika przy odbijaniu i trzeba było jeszcze dokarmić 😄 a przy nocnym karmieniu Olek zasikał przewijak i swoją buzię, więc było co sprzątać 🤣😄 jest fajnie, zupełnie nie mam czasu na nudę.

    Anati, mamaleonka, Anett93 lubią tę wiadomość

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Dziewczyny, ja na patologii, odeszły mi wody, ale skurczy brak, więc albo się rozkręci albo czeka mnie wywoływanie. Trzymajcie kciuki 🥺
    Kacperek, ciocia czeka! ❤️

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • verliebtindich Autorytet
    Postów: 2435 6157

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monka!!!!!!! 🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞

    U nas na szkole rodzenia mówiła, żeby męża odesłać do domu i zadzwonić jak akcja się rozkreci, z gbs i zielonymi wodami jechać raczej od razu, a co do skurczy to nie podała częstotliwości. Mam nadzieję, że wtedy podpowie mi ta położna, z którą będziemy rodzic - jak dam jej znać to mi powie, co robimy dalej. :D

    Anati lubi tę wiadomość

    24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
    28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣
  • Babova Autorytet
    Postów: 2036 4991

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@, trzymam kciuki! Powodzenia! ❤️❤️❤️

    Starania od 01.2022.
    1.10.2022 – ⏸ 🙏
    Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
    Beta 3.10. – 399,130
    10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
    24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
    7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
    2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
    2.01 – 200 gramów Synka 💙
    27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
    20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
    7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
    26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙

    20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰

    👩 27 l.
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
    Regularne cykle
    Progesteron ✅
    Glukoza i insulina ✅
    Badania z 3dc ✅

    Pueria Duo, MagneB6 💊

    🧑 27 l.
    Wszystko w normie

    Solgar MaleMultiple 💊

    age.png
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    No tak, to wszystko też tak naprawdę zależy ile czasu potrzebujemy na dojazd do szpitala. Ta moja położna mówiła 5-7 min przy założeniu, że mamy taki średni czas na dojazd, 30min.

    A tak w ogóle jeśli właśnie przyjmą nas do szpitala, ale na patologie, jeszcze nie na porodowke to gdzie moze czekac osoba towarzysząca? Bo na oddzial nie wpuszcza, wiec maz powinien siedziec przed IP i czekac na sygnal? Wracac do domu? To mnie w sumie zastanawia 😁
    Mnie przyjęli na oddział, niby nic się działo jak się kładłam, później ruszyło. Mąż pojechał do Manufaktury na obiad, czekał na informacje czy ma mi przywieźć coś do jedzenia 😄 ogólnie jakby się nie ruszyło to mógł ze mną być w godzinach odwiedzin. Odwiedziny były do 20, mnie zabrali wtedy na CC i mąż mógł być na kangurowaniu, wyszedł ze szpitala po 22 😊

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5844 6200

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anati ja mam dokładnie takie same doświadczenia w związku z bolem. Do przebicia pęcherza płodowego był totalnie znośny, potem zaczelo tak bolec, ze się modliłam w myślach, żeby to się już skończyło…

    Poziomka te sikanie na przewijak i kupy wychodzące bokiem to jest bezsprzecznie urok małych dzidziusiow 🤣🤣🤣 mojej młodej tez się zdarzało, pierwsza kupa wyszła jej z pieluchy już w szpitalu, w dodatku na pępek i wolałam położna bo nie wiedziałam, jak ten pępek doczyścić 😅

    U mnie wg usg dziś się skończył 35 tydzień. Ale w kartę mam wpisany z miesiączki, wiec oficjalnie w niedziele :)

    Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Kluska95 Autorytet
    Postów: 1625 2697

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ kciuki za Ciebie i Kacperka 😘

    07.23 Misia 🩷👶
  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3913 4551

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka jejku jaki slodziak 😍

    No tak, w dzien to tez inaczej - mozna sie gdzie pokrecic w okolicy, cos zjesc... Ale jakos nie wiem czemu zyje przekonaniem i wyobrazeniem, ze taka akcja sie rozkreca w środku nocy. 😛

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    2023 👧

    💖29.11.2025💖
    preg.png
  • Nutka85 Autorytet
    Postów: 1343 2579

    Wysłany: 2 lutego 2023, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@, mooocno trzymam kciuki 🤞🤞🤞
    Trzymaj się, dzielna mamusiu Kacperka 😍 już za chwilkę będziesz miała w ramionach swoje największe szczęście ❤️ ja dotąd mam łzy w oczach jak sobie przypomnę moment, kiedy mi na sekundę dali mała do ucałowania 🥺🥺🥺


    Dziewczyny, nie jestem w stanie Was nadrobić, ani być na bieżąco. Pojawienie się maluszka to taka zmiana rzeczywistości, że nie ogarniam wszystkiego 😜
    Jak nie ściąganie pokarmu, to karmienie, w międzyczasie sama muszę coś zjeść, wykąpać się. Helenka ostatnio więcej płacze, mniej śpi... Więc tych wolnych chwil jest mało... A mąż robi baaardzo dużo przy Helci, nie wiem jak radzą sobie kobiety, które są samotne albo nie mają wsparcia w partnerach 😱
    Nie to, żebym się żalila. Maleńka jesylt naszym największym szczęściem 😍

    Trzymam kciuki za każdą z Was, nawet, jeśli tylko zaocznie, bez czytania forum. Jak tylko się bardziej ogarnę, to na pewno będę zaglądać 🙂 fajnie, gdyby ten wątek nie upadł i żebyśmy miały w sobie tu wsparcie takie jak dobrej pory 🙂

    A co do opowieści z kupą w tle 😂 (co bardziej wrażliwe - proszę nie czytac 😜).
    Przewijam Helcię, zdjęłam pampersa, umyłam pupkę. Młoda zrobiła kupę na podkład leżący na przewijaku. No to zdjęłam podkład, ona leży na samym przewijaku (taki śliski, z ceraty jakby). Zrobiła siku, wszystko popłynęło na cały przewijak i znów na to zrobiła kupę 😂 a że przewijak mokry, to wszystko dosłownie płynęło. Więc Helcia wylądowała w wannie, innej opcji nie było 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2023, 11:03

    cukierniczka, wellwellwell, Poziomka9204, mamaleonka, Anett93 lubią tę wiadomość

    ♀️37l, po terapii pochwicy
    ♂️33l

    01.05 ⏸️
    11.05 "domek dla dzidziusia"
    18.05 jest ❤️
    06.07 prenatalne, niskie ryzyka ❤️
    07.09 połówkowe, 540g dziewczynki
    07.11 bad.3trymestru, 1760g dzidziulki 💝

    01.01.2023 Helena 😍
    53cm, 2970g, 9/10, CC

    age.png
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Anati ja mam dokładnie takie same doświadczenia w związku z bolem. Do przebicia pęcherza płodowego był totalnie znośny, potem zaczelo tak bolec, ze się modliłam w myślach, żeby to się już skończyło…

    Poziomka te sikanie na przewijak i kupy wychodzące bokiem to jest bezsprzecznie urok małych dzidziusiow 🤣🤣🤣 mojej młodej tez się zdarzało, pierwsza kupa wyszła jej z pieluchy już w szpitalu, w dodatku na pępek i wolałam położna bo nie wiedziałam, jak ten pępek doczyścić 😅

    U mnie wg usg dziś się skończył 35 tydzień. Ale w kartę mam wpisany z miesiączki, wiec oficjalnie w niedziele :)
    U nas dzisiaj poszło bokiem na nogę 😄 a w tym czasie mąż karmił małego, ale nie poszło nic na niego 🤣 wczoraj rzyg był na jego plecy, dla mnie dziecko jest łaskawe 😄

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wellwellwell wrote:
    Poziomka jejku jaki slodziak 😍

    No tak, w dzien to tez inaczej - mozna sie gdzie pokrecic w okolicy, cos zjesc... Ale jakos nie wiem czemu zyje przekonaniem i wyobrazeniem, ze taka akcja sie rozkreca w środku nocy. 😛
    Zwykle taka noc przechodzi w dzień, bo akcja potrafi rozkręcać się długo 😄

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3081 4277

    Wysłany: 2 lutego 2023, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka85 wrote:
    Monk@, mooocno trzymam kciuki 🤞🤞🤞
    Trzymaj się, dzielna mamusiu Kacperka 😍 już za chwilkę będziesz miała w ramionach swoje największe szczęście ❤️ ja dotąd mam łzy w oczach jak sobie przypomnę moment, kiedy mi na sekundę dali mała do ucałowania 🥺🥺🥺


    Dziewczyny, nie jestem w stanie Was nadrobić, ani być na bieżąco. Pojawienie się maluszka to taka zmiana rzeczywistości, że nie ogarniam wszystkiego 😜
    Jak nie ściąganie pokarmu, to karmienie, w międzyczasie sama muszę coś zjeść, wykąpać się. Helenka ostatnio więcej płacze, mniej śpi... Więc tych wolnych chwil jest mało... A mąż robi baaardzo dużo przy Helci, nie wiem jak radzą sobie kobiety, które są samotne albo nie mają wsparcia w partnerach 😱
    Nie to, żebym się żalila. Maleńka jesylt naszym największym szczęściem 😍

    Trzymam kciuki za każdą z Was, nawet, jeśli tylko zaocznie, bez czytania forum. Jak tylko się bardziej ogarnę, to na pewno będę zaglądać 🙂 fajnie, gdyby ten wątek nie upadł i żebyśmy miały w sobie tu wsparcie takie jak dobrej pory 🙂

    A co do opowieści z kupą w tle 😂 (co bardziej wrażliwe - proszę nie czytac 😜).
    Przewijam Helcię, zdjęłam pampersa, umyłam pupkę. Młoda zrobiła kupę na podkład leżący na przewijaku. No to zdjęłam podkład, ona leży na samym przewijaku (taki śliski, z ceraty jakby). Zrobiła siku, wszystko popłynęło na cały przewijak i znów na to zrobiła kupę 😂 a że przewijak mokry, to wszystko dosłownie płynęło. Więc Helcia wylądowała w wannie, innej opcji nie było 😂
    Hehe ale akcja 😄 ja zawsze zawijam lekko podkład, bo Olek też lubi sobie "dorobić" kleksa z czystą pupą. Ale Helcia to pewnie była ubrudzona po samą głowę 😄 niesamowite jest to, że takie rzeczy przy swoim dziecku nie brzydzą człowieka 🤣😅

    👫 33lata

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 2 lutego 2023, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka ależ słodziak !! 🥰🥰🥰

    Monka wszystkie kciuki masz na pokładzie ! 💪🏻

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Kofii Autorytet
    Postów: 1279 2369

    Wysłany: 2 lutego 2023, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie, już na 100% wiem, że w razie kolejnej ciąży za kilka lat będę chodzić do innego lekarza 😐 ogólnie to na tych wizytach jest coraz większy chaos, ale szczegóły już pominę żeby się nie denerwować 🤪
    Synek waży 3 kg, szyjka zamknięta, ale lekarka mówi, że to o niczym nie świadczy, bo poród i tak się może zacząć w każdym momencie.
    Zapytałam o ten dojazd do szpitala w przypadku odejścia wód - mówiła że wtedy bezwzględnie jechać od razu, bo wody chronią dziecko a szczególnie jego małe części tak jak rączki i też pępowinę i może dojść np. do wypadania pępowiny.
    Mam kolejną wizytę 16.02, dzień po terminie(termin z USG, z OM mam 21.02, ale mówiła że patrzymy na ten z USG) i wtedy zobaczymy - jak coś będzie nie tak, to mnie skieruje od razu do szpitala, a jak wszystko git, to skierowanie na 5 dni po terminie. Oczywiście jeśli nie urodzę do tego czasu 😁😅
    A no i niestety jeszcze mnie na koniec złapała infekcja 😭 także globulki na 3 dni 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2023, 12:07

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

‹‹ 778 779 780 781 782 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ