W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas wszystko dobrzewkroczyliśmy w 2 dobe, wiec mały niemal ciagle wisi na cycy, ale w międzyczasie przysypia i daje mi odpocząć. Dzisiaj tez jestem mniej obolała i najchętniej czmychnelabym do domku, ale wychodzimy jutro . Wtedy będę miała czas Was nadrobić i sie odnieść. Dam znać co mi sie sprawdziło w szpitalu.
Trzymam kciuki za każda !!!
Kto teraz? Zuzka ?
Zaglądam i kibicuje 💋Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2023, 13:58
Idawoll, MałaMi91, verliebtindich, cukierniczka, Monk@, Kofii, Kremówka, mamaleonka, Kasiooola, natkurka, Babova, wellwellwell, Zuz.ka, MalaEw, Kluska95, Anett93, czarneniebo, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Anati wrote:
U nas wszystko dobrzewkroczyliśmy w 2 dobe, wiec mały niemal ciagle wisi na cycy, ale w międzyczasie przysypia i daje mi odpocząć. Dzisiaj tez jestem mniej obolała i najchętniej czmychnelabym do domku, ale wychodzimy jutro . Wtedy będę miała czas Was nadrobić i sie odnieść. Dam znać co mi sie sprawdziło w szpitalu.
Trzymam kciuki za każda !!!
Kto teraz? Zuzka ?
Zaglądam i kibicuje 💋
Jaki przystojniak! ❤️❤️❤️
Super, że dobrze się czujecie oboje!
Jeju, ale mam wzrusz 🥹
Chyba nie wyłapałam z Twojej wiadomości tego, czy ta połozna na zastępstwo, na którą dostałaś namiar w końcu była z Wami?Anati lubi tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
verliebtindich wrote:Jaki przystojniak! ❤️❤️❤️
Super, że dobrze się czujecie oboje!
Jeju, ale mam wzrusz 🥹
Chyba nie wyłapałam z Twojej wiadomości tego, czy ta połozna na zastępstwo, na którą dostałaś namiar w końcu była z Wami?
Bo chyba na tyle wprost nie napisałam, bo post był długi. Tak była
O 17.27 jak się uspokoiłam zadzwoniłam żeby jej pwiedziec o skierowaniu na indukcję i narazie braku oznakow porodu i ze jak coś się będzie działo to będę dzwoniła… a o 18.13 jak tylko przyjechał mąż zadzwoniłam, ze dziwna sytuacja, ale ze mam wyraźne zageszczajace się skurcze. Ze wzięłam nospe, ale jak chodzę to są częste i nieregularne i wtedy ta nowa położna kazała mi obserwować się 15 min i dać znać czy jedziemy nawet z ryzykiem odesłania . Wiec akcja była szybka. Była zaraz po nas na IP. W drodze pisałam jej ze mam silne skurcze co 4 min to już była pewna ze to nie fałszywy alarm. Póki czułam się jeszcze ok to było dużo żartów i śmiechu na sali… dzwoniła do mojej starej położnej żeby dać znać ze to najszybciej wiążąca umowa jaka zrealizuje 😂 i ze tak mnie zestresowała, ze mi akcje wywołała. I z perspektywy obu tych porodów to zastępstwo było nawet lepszecudowna kobieta. Czuje się szczęśliwa mogąc tak przeżyć poród.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2023, 14:29
Monk@, Zuz.ka, verliebtindich, mamaleonka, Anett93 lubią tę wiadomość
-
Verlie ja to się zawsze śmieje z Twoich postów 😅 tak ogólnie ze stylu w jakim piszesz 😅😍 jak czarny wozek był w kościele to nie sposób nie zaakceptować xdd
Dzięki dziewczyny, zaliczyłam pierwszą wtopę- zapomniałam o jedzeniu, w szpitalu rano tylko lekkie śniadanie a potem już w domu jak się ogarnialam w łazience poczułam ogromny głód nagle. Nie zdążyłam zmierzyć przed bo musiałam coś zjeść No ale po jedzeniu 77 wiec dramat. Na szczęście mały się wierci jakby mu to żadnej różnicy nie zrobiło, dojadała chaotycznie co było w domu.
Anati cudny synek, bardzo zazdroszczę dobrej kondycji🤗 trochę się boje jak to będzie przy CC.
Ja mam jeden śpiworek chyba 1,5 tog z colorstories ale planuje na początek rożek tak samo.verliebtindich, Anati lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Anati wrote:Bo chyba na tyle wprost nie napisałam, bo post był długi. Tak była
O 17.27 jak się uspokoiłam zadzwoniłam żeby jej pwiedziec o skierowaniu na indukcję i narazie braku oznakow porodu i ze jak coś się będzie działo to będę dzwoniła… a o 18.13 jak tylko przyjechał mąż zadzwoniłam, ze dziwna sytuacja, ale ze mam wyraźne zageszczajace się skurcze. Ze wzięłam nospe, ale jak chodzę to są częste i nieregularne i wtedy ta nowa położna kazała mi obserwować się 15 min i dać znać czy jedziemy nawet z ryzykiem odesłania . Wiec akcja była szybka. Była zaraz po nas na IP. W drodze pisałam jej ze mam silne skurcze co 4 min to już była pewna ze to nie fałszywy alarm. Póki czułam się jeszcze ok to było dużo żartów i śmiechu na sali… dzwoniła do mojej starej położnej żeby dać znać ze to najszybciej wiążąca umowa jaka zrealizuje 😂 i ze tak mnie zestresowała, ze mi akcje wywołała. I z perspektywy obu tych porodów to zastępstwo było nawet lepszecudowna kobieta. Czuje się szczęśliwa mogąc tak przeżyć poród.
No i super, to naprawdę brzmi jak cudna atmosfera i taki śmieszny, wręcz filmowy przebieg zdarzeń. Wspaniale, że wszystko wyszło nawet lepiej niż miało być ❤️
Kremówka, to nie ja, to moje życie pisze te posty 🤣
Dobrze, że dojadłas coś, mały najwidoczniej nawet nie zauważył braków 😁Anati lubi tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
verliebtindich wrote:Mój stary włączył tryb "na dziecku nie oszczędzam" i wszystko, co tańsze jest podejrzane, a wszystko co droższe jest lepsze z automatu. I mamy o to małe awanturki 😁
Oczywiście jego jeszcze podkręca teściowa, bo to kobieta z tych, co najbardziej są zainteresowane tym co ludzie powiedzą, więc zeby nikt nie zarzucił, że ktokolwiek oszczędził na naszym royal baby 🤣 nie wiem, czy Wam pisałam, że już zaakceptowała czarny wózek - bo - uwaga - widuje takie na ulicy i w kościele, więc to znaczy, że naprawdę takie teraz się kupuje 🤣
Dobrze, że ona nie wie o tym, że ciuszki w 90% mam z vinted 😁
O to moja teściowa też z tych, co uważają, że dziecko musi mieć wszystko nowe, bo jak to tak po kimś. 🤢
Mąż musiał ją sciemnic, ze wozek odkupujemy od jego koleżanki z pracy, bo jest sprawdzony i fajny. To przyszla, zobaczyla i zaakceptowala, bo faktycznie zadbany i ladny i "nie widac, ze to po kims". 😂
Ja też 90% ciuchów czy właśnie chociażby spiworki mam z vinted i jestem mega zadowolona, bo ludzie sprzedają te rzeczy bardzo zadbane (wiadomo, zależy jak sie trafi), niektóre to chyba nawet nie używane.
Anati, naprawdę śliczny ten twój synek. ❤
verliebtindich, Anati lubią tę wiadomość
-
Anati, Mały jest uroczy♥️
Wyszłam dzisiaj na spacer i załatwić kilka rzeczy - wróciłam tak zmachana, że musiałam wejść pod prysznic zaraz po powrocie 🥵. Utrzymuje mi się od rana stały ból podbrzusza, ale skurcze żadne się nie pojawiają.
Zaprosiliśmy na jutro znajomych na imprezę pączkową z zastrzeżeniem, że możemy na ostatnią chwilę ją odwołać 🤡verliebtindich, cukierniczka, mamaleonka, Anati, Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Zuzka może w takim razie powoli coś się kluje?
Z kompletnie innej beczki: Ja dziś podczas masażu krocza chyba za mocno sobie coś tam przycisnęłam, na początku było ok a potem, jakoś po 5minutach szybko zaczęło mi być bardzo dyskomfortowo, jakby trochę mi tam napuchło. Przerwałam od razu i w sumie to nie wiem czy już nie olać tego masowania, skoro zostały 3 dni 😱 bo lepiej, żeby tam jednak była ta skóra niepodrazniona.
Dodatkowo położna powiedziała, żebym użyła globulki infectivagin przez kilka dni na noc, bo mam leciutką infekcję intymną. Zapytałam czy nie warto zaatakować tego czymś konkretniejszym a ona że teraz to już i tak nie zdążę tego do końca wyleczyć ale z drugiej strony zajrzałam w google to się wystraszyłam, że Julek się zarazi podczas porodu.... No ale teraz i tak już nic nie zrobięWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2023, 17:34
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Dzisiaj macie Kacperkowy spam, bo mało postów się pojawia:)
Dziecko anioł, w przeciwieństwie do siostry. Je i śpi . Oczywiście moje brodawki już płaczą, ale przetrwamy. Kompresy multimam to jakieś cuuudo. Lanolina tak
nie pomaga, wiec nia smaruje głównie usta, bo pękają od suchego powietrza w szpitalu. Do nosa muszę uzywac marimer żeby wytrzymać te suchoty.
Ginexid w szpitalu mi się nie sprawdził, bo piecze za bardzo rana, ale pewnie w domu pójdzie w ruch. Tutaj genialnie działa ta butelka co Monka pisała z tantum rosa.
Miałam podkłady i canpol i bella mama, ale osobiście wole te drugie. Młody książkowo - jak zaczela się 3 ecia doba zaczął robić nieco dłuższe drzemki po karmieniu, wiec wkoncu odsapnelam, bo już bywało ciężko. Cała druga dobę spędził ze mna w łóżku, zmieniałam tylko strony żeby nadarzyć z przystawianiem. Same położne tutaj sugerują ta bliskość bo maluszek baaardzo potrzebuje mamy. Dużo łatwiej mi tu przetrwać już za drugim razem, bo wcześniej nie miałam pojęcia co mnie czeka. Napewno wiedziałam dużo mniej niż Wy czytając tutaj doświadczenia każdego, także nie dacie się zaskoczyć 🤗
Jestem tak szczęśliwa, ze jutro wychodzimy 🫶Straciliśmy na wadze 9% (w normie) i bilirubina 7, wiec nic nas nie zatrzyma 💪🏻
Kremówka super, ze wyszłaś do domu! Niektórzy bardzo dobrze dochodzą do siebie po cc, wiec myśl pozytywnie ! Ja wiem, ze pisze, o super samopoczuciu, ale to tez nie jest tak, ze jest kompletnie bezbolesnie. Po drugim porodzie zaskoczyła mnie siła skurczy podczas karmienia, jakby drugi raz miało się rodzic ( pomimo przeciwbólowych)… ale wszystko do wytrzymania💪🏻
Monka, ja tez mam uczucie jakbym odzyskała w ciągu kilku godzin ciało, nagle nie swędzi, nie ciągnie, mogę oddychać, mogę jeść, siku raz na pare godzin a nie minut, a jak wezmę przeciwbólowy to i szwy nie dokuczają przy poruszaniu się. I tak wygodnie się śpi, ze wystarczają te króciutkie drzemki narazie .
Współczuje tego stresu ze stłuczka . Całe szczęście nic Wam nie jest ! 🙏
Zuzka, ja ostatnie 2 dni czułam się potwornie zmęczona i ciagle zasypiałam. Może rzeczywiście to jakieś znaki.Kasiooola, verliebtindich, Zuz.ka, Anett93, Monk@, Ulaa, Babova, mamaleonka, wellwellwell, Kofii, Kremówka, Idawoll, Belie, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Kremówka, ja po CC byłam w naprawdę dobrej formie. 11h lezenia, to było wkurzające. Ale potem pionizacja poszła bardzo sprawnie, dzialaly leki, więc nie było dużego bólu. Potem nocka i rano już w miarę normalnie funkcjonowalam. Oczywiście przy wstawaniu ciągnęło, ale nie tak, żeby utrudniało to funkcjonowanie. Mieszkam na 3 piętrze, po schodach też weszłam bez problemu (powoli, ale i tak szybciej niż pod koniec ciąży). Dla mnie największe utrudnienie, to była ta infekcja, która zaczęła się 3 dni przed porodem - bo kasłanie powodowało ból rany.
Także po CC też można być mobilnym od razu prawie. A zaznaczę, że ja jestem mało odporna na ból.Monk@, Kasiooola, Kremówka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Nutka super, ze tak dobrze przeszłaś ten czas po CC
Anati, wstawiaj dużo zdjęć, dla mnie to sama przyjemność oglądać Kacperkawspółczuje bolesnych skurczów podczas karmienia, właśnie tez tak słyszałam, ze po kolejnym porodzie mocniej to czuć. No nic, trzeba będzie przetrwać 😅 i kolejny raz widać, ze co kobieta, to inaczej z tymi podkładami, piankami, psikaniem itd… 🤯🤰 ale grunt, ze każdej z nas coś się sprawdza, nawet, jeśli to inne rzeczy
Ja się witam jeszcze z łóżka, moja ekipa jeszcze śpi. Mąż wczoraj rwał ósemkę, wiec odsypia, a młoda poszła wyjątkowo późno spac, wiec delektuje się chwilą ciszy ❤️ znów w nocy mnie obudziło kilka bolesnych skurczów. W sumie nie miałabym nic przeciwko, gdyby to był zwiastun, ze coś się zaczyna dziać 😅 wg usg mam już skończony 36 tydzień od czwartku, z miesiączki wychodzi, ze jutro się skończy. A jestem typem, który woli rodzic teraz jak najszybciej po donoszonej, żeby mieć to po prostu za sobą 😅 wiec jeszcze tydzień i niech się dzieje 😂
Ze śmiesznych rzeczy mogę Wam powiedzieć, co palnął wczoraj mój mąż jak podjechaliśmy do rossmana po pieluchy. Wysiadam z auta, a on mnie zatrzymał i mówi poważnie: ej, a co zrobimy jak Ci w sklepie wody odejdą? Wzruszyłam ramionami i powiedziałam mu, ze wyjdę wtedy ze sklepu a ty kupisz jakieś podkłady, żeby nie zabrudzic auta 😂 No bo co w takiej sytuacji by zostało 😅🤰Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2023, 07:56
Anati, Kofii lubią tę wiadomość
-
Witam w sobotę
Anati, cudny Kacperek ❤️🥰 fajnie ze wychodzicie! W domu najlepiej. I też miałam wrażenie że skurcze przy karmieniu są gorsze jak za pierwszym razem 🤪 na szczęście już je mam za sobą, więc szybko mijają 😊
Kremówka, nie tako diabeł straszny to cc,chociaż kilka razy po niej myślałam że może jednak powinnam spróbować vbac i iść na żywioł, ale strach przed pęknięciem blizny był większy.
Ja też szybko doszłam do siebie, 7 dni po cc wogole nie czułam że mam tą ranę przy wstawianiu 😁
Mój Kurczaczek już wstaje więc nie dała mi nic wiele napisać 🤪
Miłego dnia 😘cukierniczka, Kremówka lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Naprawdę miło się czyta wasze historie. Wiadomo, na pewno nie wszystko jest kolorowe tak czy siak, trudności zawsze sa, ale z tego co piszecie to trzymacie się dzielnie. Mam nadzieję, ze kazda tu będzie miala podobne doświadczenia i nikogo nie spotka zadna depresja.
Czekamy na kolejne maluszki. 😍Anati lubi tę wiadomość
-
Co do kaszlu po cc, może być też jeśli dostaniecie pełna narkozę, ja miałam ta 30 minutową więc bez rurki w gardle, wystarczy przykładać poduszkę do rany, wtedy kaszel nie przeszkadza 😁
I mi w szpitalu na brzuchu położyli zamrożony termofor, to było wybawienie na skurcze macicy po cieciu, gdy te 11 h musiałam leżeć 🤭
My już na małej wycieczce, mój P poszedł na zakupy a my siedzimy w samochodzie, Amelka śpi, samochód ja dobrze usypia 🙈 muszę jeszcze do apteki po probiotyk dla Małej, bo te bóle brzuszka ją coraz bardziej męcząpołożna mi kazała spróbować, może akurat jej pomoze.
Verlie, ja mam neno camino, rozchulal mi laktaacje, ale powiem Ci ze ostatnio nie używam dwóch naraz bo chce mieć wolna rękę 🤣 widziałam że są do nich gorsety, ale już nie będę w to inwestować 🤭
Kuba miał wczoraj nockę u kolegi z okazji zakończenia ferii. Od poniedziałku wraca szkoła, a tak było mi dobrze bez niej 🤪
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasiooola wrote:Co do kaszlu po cc, może być też jeśli dostaniecie pełna narkozę, ja miałam ta 30 minutową więc bez rurki w gardle, wystarczy przykładać poduszkę do rany, wtedy kaszel nie przeszkadza 😁
I mi w szpitalu na brzuchu położyli zamrożony termofor, to było wybawienie na skurcze macicy po cieciu, gdy te 11 h musiałam leżeć 🤭
My już na małej wycieczce, mój P poszedł na zakupy a my siedzimy w samochodzie, Amelka śpi, samochód ja dobrze usypia 🙈 muszę jeszcze do apteki po probiotyk dla Małej, bo te bóle brzuszka ją coraz bardziej męcząpołożna mi kazała spróbować, może akurat jej pomoze.
Verlie, ja mam neno camino, rozchulal mi laktaacje, ale powiem Ci ze ostatnio nie używam dwóch naraz bo chce mieć wolna rękę 🤣 widziałam że są do nich gorsety, ale już nie będę w to inwestować 🤭
Kuba miał wczoraj nockę u kolegi z okazji zakończenia ferii. Od poniedziałku wraca szkoła, a tak było mi dobrze bez niej 🤪
Kasiola ja wycięłam w takim zwykłym staniku sportowym malutkie dziurki tak żeby końcówki od lejka się zmieściły i miałam „stanik do odciągania” za darmo 😜😜
Przepraszam ze się nie udzielam, czytam was i czekam na kolejne bobasy. Ostatnio mi się włączyło takie wicie gniazda ze albo sprzątam albo śpię.
Nastrój mam okropny dziś w nocy jakieś głupoty mi się śniły obudziłam się z płaczem i nie mogłam się uspokoić.Kasiooola, Monk@ lubią tę wiadomość
-
Ja mam słaby nastrój, płakać mi się chce od rana, martwię się tą rzekomą infekcją intymną chociaż upławy takie jak teraz mam już z pół roku, pytałam i 3 różnych lekarzy sprawdzało i mówiło ze to fizjologiczna wydzielina. Nie wiem, nie czuję się gotowa na to co mnie czeka, najchętniej spędziłabym cały dzień pod kołdrą 🙁15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Cukierniczka, kochana, nie przejmuj się! To już nic nie zmieni, nawet jeśli coś było wcześniej, a nie zareagowaliście z lekarzami. Lekarze wiedzą, jak działać i w sumie dobrze, że jesteś świadoma tej infekcji i w razie czego będą mogli coś podać Julkowi albo będą go obserwować
wiadomo, że martwisz się o małego, jest to całkowicie zrozumiałe, ale to nic nie zmieni, poza Twoim samopoczuciem. Postaraj się cieszyć tymi ostatnimi dniami 😘
Co do samopoczucia, to ja po przeczytaniu różnych materiałów o połogu byłam przekonana, że dużo gorzej to zniosę, a serio jest naprawdę dobrze. Choć położna mi ostatnio powiedziała, że mam więcej leżeć i odpoczywać, bo pewnie ciągle biegam, bo gorzej mi się goją rany 😬 ale no jak to zrobić? 🤷🏼♀️
Ja wczoraj zaliczyłam masaż u fizjo, plecy dość szybko zaczęły mnie boleć... Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć dobre pozycje przy opiece nad Kacprem i szybko wyprowadzić te napięcia u fizjo 😑cukierniczka, Kasiooola lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy jeśli chodzi o CC- ja mam wysoki próg bólu i jakoś bardzo się tego nie boje tylko, że nie dam rady tak jak bym chciała zająć się maluchem. Odwiedzin męża żadnych nie ma tylko pół h na korytarzu
ale może za bardzo ten szpital przeżywam, mam już awersje dosłownie.
Super czytać, że się dobrze czujecie 🥰🥰🥰Kasiooola lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Hej hej, melduję, że u mnie nadal cisza. Wczorajsze pobolewania były chyba po spacerze. Dzisiaj ruszyłam z pączkami o 7:30, usmażyłam 106 i teraz odpoczywam przed przyjściem gości.
Wczoraj lekko przepakowałam torbę, dorzuciłam parę rzeczy, zrobiłam listę tego, co mam dołożyć w ostatnim momencie i chyba jestem gotowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2023, 13:42
cukierniczka, mamaleonka, Kasiooola, Belie, Anett93, Poziomka9204 lubią tę wiadomość