W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monka, nie przypominam sobie żebym miała takie pieczenie brodawek. Pieką tylko na początku przystawiania bo są mocno wyeksploatowane, ale z każdym dniem coraz mniej. Była u nas na oddziale cdl i mówiła, ze to normalne , wkoncu pierwsze dziecko karmiłam 14 mieisecy, wiem ze dobrze się przystawia i nie ma problemów a ból brodawek miała absolutnie każda u mnie na sali i dziwiły się, ze daje radę bez nakładek.
U nas kupki takie same jak piszesz, ciagle kleksy 😂
Jutro mamy pierwsza wizytę u lekarza z ważeniem.
Powiem Wam ze dzisjaj miałam pierwszy cięższy dzień z dwójka dzieci sama. Moje zmęczenie jest już na niezłym poziomie, bo mały budzi się zawsze co 2, 5 h na jedzenie a na sen nie zostaje dużo…
Co do odbijania, przy pierwszym dziecku nikt mi nie mówił, ze mam to robić i jak to robić. Po jakimś czasie moja ciotka zasugerowała, ze to ważne wiec próbowaliśmy, ale kompletnie nam nie wychodziło. Ale z perspektywy ona nie połykała raczej powietrza. A wiem to teraz, bo Kacper sporo połyka i jak tylko bierzemy go na pion ( a mąż opanował do perfekcji) to beka 2 razy jak stary ! Bez tego leży i jęczy, wiec jest niezbędne. Córka tez mi wogole nie ulewala, Kacper ulewa trochę po każdym karmieniu, wiec dzieci są tak różne, ze chyba trzeba obserwować i według intuicji robić. Kacpra odbijamy po każdym karmieniu , bez tęgi chyba by go brzuch zamęczył…Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Monka, a ja mam ten dziwny bol w piersiach, nawet nie w samych brodawkach ale w cycuchach. Gdzieś wyczytałam na grupie fb o karmieniu że to wyrzut oksytocyny. Nie wiem czy mrowia też brodawki od tego, mnie czasem Amelka tak złapie i się bawi i ciągnie 🤣 więc mnie naciąga i znowu łapie.
Ja mała odbijam, ulewa się jej sporo i odbija się jej bardzo głośno jam u starego 🙈
U nas była położna, ostatni raz,mała waży 3650g, przybrała 200 gram za tydzień więc spoko 💪
Ja się już zastanawiam kiedy skończyć karmienie, po ostatnich nocach karmienia co godzinę nie wiem jak długo to wytrzymam...🤦♀️26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Ulaa, każda z nas tu narzeka, więc jak najbardziej możesz i Ty masz do tego takie samo prawo Gabi jak widać od początku pokazuje, że z dziećmi to ciężko cokolwiek zaplanować trzymamy za Was obie kciuki caly czas 🥰
U nas Kacprowi raz się odbije, raz nie. Czasem szybciej, innym razem dłużej trzeba czekać. Ale ulewa mu się strasznie. No i je bardzo łapczywie, na pewno sporo powietrza też łyka przy tym.
Kasiooola, to Kacper robi to samo 🤦🏼♀️ łapie cyca i ciągnie na wszystkie strony 🤦🏼♀️ no ale u nas o wiele łatwiej z karmieniem, w nocy co 3-4 godziny je. Jak zje koło północy, to potem 3-4 i 6-7, więc nie mam co narzekać. Rano jak zje, to też potem pośpi, więc jak mąż jedzie do pracy, to my sobie jeszcze drzemiemy trochę, tak do 9-10 na spokojnie ale dzisiaj jestem totalnie wykończona... Mimo tego, że wstałam po 10 i fajnie mi się funkcjonowało, to ledwo żyje. Nie szło go odłożyć w ciągu dnia, a o spaniu już w ogóle nie mówię... Właśnie sobie popijam Karmi z kofeiną, może mnie postawi na nogi 🥴
A jutro jadę do położnej, ona też jest cdl, więc podpytam o te brodawki.
Anati, podziwiam. Dla mnie z jednym jest wyczyn, dwójki sobie nie wyobrażam. Choć jak oglądam na IG wielodzietne rodziny, to bardzo bym też taką chciała mieć 😍 no ale to wiadomo, na insta jest tylko wycinek z ich życia pokazany 🙈Anati, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Daje znać po wizycie, ze… nie do końca przebiegła po mojej myśli 😅 to znaczy z Zosia wszystko okej, z pomiarów wyszła dziś 2,927 wiec całkiem okej, ale mam szyjke zgładzona i rozwarcie na 2 cm, afi już tylko 9 i stare łożysko i lekarz dał mi skierowanie na jutro do szpital, gdzie maja zdecydować co dalej. Chciałabym bardzo, żeby zrobili tylko ktg i puścili do domu, ale obawiam się, ze zostanę… I płakać mi się chce, ze zostawię małą z mężem na dłużej niż 2 dni 😔
-
Gusia_ wrote:Daje znać po wizycie, ze… nie do końca przebiegła po mojej myśli 😅 to znaczy z Zosia wszystko okej, z pomiarów wyszła dziś 2,927 wiec całkiem okej, ale mam szyjke zgładzona i rozwarcie na 2 cm, afi już tylko 9 i stare łożysko i lekarz dał mi skierowanie na jutro do szpital, gdzie maja zdecydować co dalej. Chciałabym bardzo, żeby zrobili tylko ktg i puścili do domu, ale obawiam się, ze zostanę… I płakać mi się chce, ze zostawię małą z mężem na dłużej niż 2 dni 😔
Gusia u ciebie juz chyba tez ciaza donoszona? 2 cm rozwarcia to juz jest duzo? -
Dzięki kochane za opisy co i jak z tym ulewaniem, im bliżej porodu tym bardziej dochodzę do wniosku że dobry plan to brak planu, bo większości nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
Trzymajcie się dziewczyny - mamusie oraz Ula i Gusia 💪🏻😘
Więcej nie napisze, bo mam calutki dzień okropny ból głowy i ledwo żyje.
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Gusia, wbija się w kolejne 🤣💪 trzymam kciuki, żeby było wszystko po Twojej myśli,ale jeśli nie to...żeby było bezpiecznie dla Zosi ❤️
Monka, o jak zazdroszczę. Moja wogole nie spi, dzisiaj w dzień miała jedna drzemkę na 50 minut, i może dwie po 20 minut, jestem zmęczona bo to trwa już od zeszłego czwartku. Dlatego tak bardzo chciałam karmić a teraz nie wiem sama jak długo to jeszcze wytrzymam. Może zacznie spać więcej to przestanę się nad tym zastanawiać 🙈
I przedtem nie dopisałam że kupkowe kleksy są u nas też ciągle, a ona z tym kleksem nie będzie leżeć to od razu płacze 🤣
Od wczorajszego wieczora poszło z 15 pampersów. 🤣🙈 mój P mówi że robi na pampersy a ja na kredyt i oboje jesteśmy po wypłacie 🤣
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasioola mam nadzieje, ze się nie wbijam i będę mogła wrocic do domu, albo chociaż jeszcze chwile poczekać 😅 ale może nadzieja matka głupich. Ja Cię na maksa rozumiem z tym niespaniem. Drzemki młodej po 5 minut i pobudki w nocy co chwila to niestety była moja norma przez większość jej niemowlectwa. Koło roku zaczęła spac lepiej ale na chwile, jak miała 13 miesięcy zaczęła się budzić znów co 1,5h na mleko i już nie dałam rady, tylko przez miesiąc powoli ją odstwialam, bo nie miałam siły. I w pewnym sensie bardzo zazdrościłam koleżankom, które postawiły na mm, bo po prostu byłam fizycznie zmęczona. No ale mysle, ze warto było to przetrwać wszystko ma plusy i minusy
Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Helenka w nocy (odpukac) nawet ładnie śpi. W dzień bywa różnie, czasami ma 25minutowe drzemki i to jej wystarcza. A wtedy jest wymagająca 😜 więc bawimy się grzechotkami, kładziemy ja na brzuszku, śpiewamy, mąż z nią ćwiczy, a ja tańczę 😁
Ale od wczoraj jest jakaś masakra. Zrobiła dwie mega kupy wczoraj do południa i od tego czasu nic. A brzuch ja męczy, bardzo płacze, powiedziałabym nawet, że się drze 😔 a ja nie wiem jak jej pomóc w tym bólu brzuszka 😢😢😢Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Gusia, obyście faktycznie jutro wróciły do domu dawaj znać 🤞🏼
Kasiooola, Kacper na też czesto wstawał w nocy, a teraz jest spokojniej. A dzisiaj mążedwo wrócił z pracy, to on zasnął i śpi już dwie godziny 😂 mam nadzieję, że i Amelka się ogarnie i da Ci pospać w nocy 🥴
A dziewczyny, jeszcze w temacie szczepień, choć skoro Nutka ma jutro, to reszta jeszcze czeka jak to jest z tymi 5/6w1? Bo wiem, że trzeba receptę od lekarza, ale od razu się wszystkie dawki kupuje i one czekają na swoją kolej, czy za każdym razem recepta i wykupuję tylko jedną dawkę?Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Monk@ za każdym razem recepta na 1 dawkę u mnie można kupić w przychodni od razu w dniu szczepienia, cenowo nawet jest przystępnie w porównaniu z aptekami, wiec warto spytać tez o taka opcje w swojej przychodni
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Nutka85 wrote:Helenka w nocy (odpukac) nawet ładnie śpi. W dzień bywa różnie, czasami ma 25minutowe drzemki i to jej wystarcza. A wtedy jest wymagająca 😜 więc bawimy się grzechotkami, kładziemy ja na brzuszku, śpiewamy, mąż z nią ćwiczy, a ja tańczę 😁
Ale od wczoraj jest jakaś masakra. Zrobiła dwie mega kupy wczoraj do południa i od tego czasu nic. A brzuch ja męczy, bardzo płacze, powiedziałabym nawet, że się drze 😔 a ja nie wiem jak jej pomóc w tym bólu brzuszka 😢😢😢
Nutka, trzymam kciuki za kupkę 🥺 -
Gusia_ wrote:Monk@ za każdym razem recepta na 1 dawkę u mnie można kupić w przychodni od razu w dniu szczepienia, cenowo nawet jest przystępnie w porównaniu z aptekami, wiec warto spytać tez o taka opcje w swojej przychodni
-
Ula, Gusia, trzymam kciuki za Was i za Wasze dziewczyny! Żeby jeszcze trochę posiedziały w brzuszkach!
Ja od czwartku mam w nocy napady zespołu niespokojnych nóg, o czym oczywiście nie powiedzialam w piątek lekarzowi, a rozkręciło się...mówiłam tylko o skurczach w łydkach, ale biorę już 4 tabletki magneb6 forte, więc wspólnie stwierdziliśmy, że no już dużo tego magnezu biorę i jakoś te skurcze wytrzymam, ale teraz to mi te nogi w nocy aż wykręca... Do tego w czwartek idę do psychiatry i też w sumie nie powiedzialam o tym lekarzowi prowadzącemu, nawet nie zapytałam co i jak, gdybym jednak zdecydowała się iść na kwalifikacje do cc -.-. A następna wizyta dopiero 24 marca..... jutro spróbuję skonsultować te nogi z ginekologiem z Medicovera, a jak nic nie zaradzi to spróbuję mojego pomęczyć smsem albo mailem..
Zuzka, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko. To już pewne, że z Józinką zobaczycie się lada moment, ale rozumiem, że masz już dość tego czekania i jesteś zmęczona. Ale dasz radę kochana, jeszcze chwila i będzie po wszystkim! 😘 -
Monk@ wrote:Może głupie pytanie i może wyjdzie, że jestem najgorszą matką ever, ale... Skąd mam wiedzieć, jak zabawiać dziecko na danym etapie? Kupiłam sobie jakieś książki z zabawami dla dzieci do 1 r.ż., ale tam są jakieś propozycje raczej na dziecko od 3-go miesiąca... I ja nie wiem, coś tam do niego mówię, uśmiecham się, robię miny, do śpiewania jeszcze się nie przemogłam 😜 no ale chciałabym coś rozwojowego, a nie za pół roku się okaże, że mam zacofane dziecko, bo każdy jakieś zabawy robił, a ja najgorsza matka nie wiedziałam 🤦🏼♀️ (oczywiście z tą najgorszą matką to się śmieję) macie do polecenia jakieś blogi, profile na IG, YouTube..?
Nutka, trzymam kciuki za kupkę 🥺
Też mnie to teraz zaczęło właśnie nurtowac... Ze na tych szkolach mowi sie o pielęgnacji, karmieniu, snie dziecka itp. ale nie mam pojecia jak dbac o rozwoj dziecka.
Ogólnie z tego co udalo mi sie ustalic to na tym najwcześniejszym etapie najlepiej chyba pokazywac karty/ksiazeczki kontrastowe albo klasc na macie i wtedy sie sprawdza spoko ten babygym i jakies zawieszki 🤷♀️ na tym profilu fizjomommy sa tez pokazane na relacjach zabawki z podzialem na wiek jak cos...
Monk@ lubi tę wiadomość
-
verliebtindich wrote:Ula, Gusia, trzymam kciuki za Was i za Wasze dziewczyny! Żeby jeszcze trochę posiedziały w brzuszkach!
Ja od czwartku mam w nocy napady zespołu niespokojnych nóg, o czym oczywiście nie powiedzialam w piątek lekarzowi, a rozkręciło się...mówiłam tylko o skurczach w łydkach, ale biorę już 4 tabletki magneb6 forte, więc wspólnie stwierdziliśmy, że no już dużo tego magnezu biorę i jakoś te skurcze wytrzymam, ale teraz to mi te nogi w nocy aż wykręca... Do tego w czwartek idę do psychiatry i też w sumie nie powiedzialam o tym lekarzowi prowadzącemu, nawet nie zapytałam co i jak, gdybym jednak zdecydowała się iść na kwalifikacje do cc -.-. A następna wizyta dopiero 24 marca..... jutro spróbuję skonsultować te nogi z ginekologiem z Medicovera, a jak nic nie zaradzi to spróbuję mojego pomęczyć smsem albo mailem..
Zuzka, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko. To już pewne, że z Józinką zobaczycie się lada moment, ale rozumiem, że masz już dość tego czekania i jesteś zmęczona. Ale dasz radę kochana, jeszcze chwila i będzie po wszystkim! 😘
Verlie ja wlasnie biorac 4x magneb6forte mialam tak czy siak skurcze macicy i twardnienia, badalam poziom magnezu i sie okazalo, ze wcale nie byl wysoki
Mi lekarz polecil zmienić preparat z magnezem i teraz biore slow mag + aspargin i od zmiany juz faktycznie nie czuje skurczy. Moze u ciebie tez ten magneb6 sie gorzej wchlania i zmiana na co innego by pomogła? -
nick nieaktualny
-
Monk@ najlepiej się z apteka dogadać, żeby rano w dniu szczepienia odebrać Jak kupowałam raz w aptece to nie było z tym problemu. Wtedy kupowałam bexero
Co do zabaw to jaki psycholog dziecięcy mogę podpowiedzieć, żeby kłaść obok dziecka na przykład takie harmonijkowe książki kontrastowe lub wieszać te karty kontrastowe. Dobra zabawą na początek jest kłaść sobie dziecko na udach (wiecie, ze wy siedzicie ze zgiętymi nogami a dziecko leży na udach) twarzą do siebie, mówić do niego, gestykulować, śmiać się, pogrzechotac czymś, poszelescic. No a potem właśnie np baby gym albo gdy leży na brzuszku kłaść przed nim jakaś zabawkę, na początku kontrastowa albo w jakimś dzikim kolorze np czerwona piłeczkę i czytać, oczywiście, to bardzo wspiera rozwój. To tak co mi na szybko przyszło do głowy taki maluszek wcale nie potrzebuje wymyślnych zabaw tylko tak naprawdę interakcji z rodzicami i bliskości w głównej mierze ale wiadomo, ciepła kawe fajnie czasem wypić, ja np jak sobie robiłam śniadanie kładłam przy małej taka książeczkę kontrastowa i miałam chwile spokoju. A potem nam się sprawdzała karuzela taka montowana nad łóżeczkiem, ale to jak już umiała patrzeć do góry, a nie tylko na bokiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2023, 20:07
Monk@, Nutka85, Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Monka, ja robię to na czują 😉 podpierając się jakimiś artykułami z neta...
"Sprawdzam" czy wodzi wzrokiem za zabawka, robię śmieszne minki i dźwięki dziwne wydaję i wtedy ona się do mnie uśmiecha. Masuję brzuszek, stópki. Słowa "zabawa" chyba użyłam na wyrost 😉Monk@, Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość