W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Kremówko jak ja Cię rozumiem... Też mnie to wszystko przerosło. U mnie trochę inna sytuacja, bo ja fizycznie nie daję rady, jestem jeszcze słaba i, co najgorsze, nie mogę nadal siedzieć 😔 przytulam, mam nadzieję, że wszystko się ułoży. ❤️
Próbujemy zejść z mm na samo kp, ale jest problem, bo mały zasypia przy piersi i żadnym sposobem nie mogę go obudzić 😔 a jak zaczyna to tak ładnie pije... Będę się starać odciągać laktatorem po karmieniu, ale szczerze nienawidzę tego urządzenia... 😕
Z dobrych wieści, to byliśmy wczoraj u pediatry i synek przybrał na wadze, przy wypisie w piątek miał 3490, a wczoraj 3620 😊
Ja byłam dziś na awaryjnej kontroli u mojej lekarki prowadzącej 😥 pocieszyła mnie, że z raną ok i że ładnie zszyte, mówiła że dobrze, że pojechałam do Katowic, bo u nas w mieście szyją jak popadnie i pacjentki potem mają mega problemy 😕 trzymajcie kciuki żeby badania dobrze wyszły.
Mamaleonka trzymam kciuki za szybką akcję porodową!
Zuzka pierwsza noc w domu najgorsza... oby było coraz lepiej
Jejku dziewczyny macierzyństwo jest takie trudne...Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
cukierniczka wrote:Mamaleonka trzymam kciuki!!
Zuzka no tak, początki wiadomo jakie są, też miałam i mam mnóstwo leków. Do tego całą noc zajmowałam się małym. Po wczorajszej kłótni i rozmowie myślałam że coś dotarło do Kamila ale jak widać nie. Od pierwszej mały nie dał się odłożyć do łóżeczka, udało mi się 2 razy złapać po godzinie snu jak karmiłam go na leżąco (zasypiałam razem z nim po karmieniu), przy próbie odłożenia ryk, potem kupa i od nowa szukanie cycka. Kamil się budził ale tylko odwracał się na drugi bok i szedł spać. Zapytałam rano czy mu nie wstyd a on że czemu go nie budziłam, on podobno nie pamięta nic z tej nocy... Serio? 😢 -
U mnie było to samo 😁 raz się zdarzyło, opierdzieliłam i już się nie powtórzyło 😁 ale mnie samej też się zdarza. Czasem się lepiej obudzę, czasem gorzej. Chyba nawet dzisiaj zapłakał, przytuliłam, stwierdziłam, że idę zmienić pieluchę i obudziłam się po chwili. Myślę, że części takich akcji nawet nie zauważam. Dlatego staram się dla męża też by wyrozumiała, bo samej również mi się zdarza. Ale jak już ustaliliśmy, ja z tych wyrozumiałych
Cukierniczka, mam nadzieję, że szybko się dogadacie ❤️ dla Was obojga to nowa i trudna sytuacja, musicie się oboje z nią oswoić, choć oczywiście nie zwalnia to Twojego męża z opieki nad dzieckiem. Trzymam kciuki 🤞🏼🤞🏼
Mamaleonka, oby dzisiaj ruszyło samo 🤩 czekamy na wiadomości 😁
Belie, a jak u Ciebie? -
Dzięki Dziewczyny tylko mój nie pomógł mi ani razu w nocy a przecież Julek się darł w pewnym momencie, nie wierzę że tego nie słyszał... A teraz mówi że mu się chce płakać i nie wie dlaczego. To ja powinnam płakać po takiej nocy i jego zachowaniu. Ja idę w drzemkę bo Julek nareszcie śpi. Ładnie przybrał, waży 3220 a celem było 3110 więc super ❤️
Poziom bilirubiny już minimalny więc też ekstra a co do moich obaw z prezeniem się powiedziała że nie widzi nic niepokojącego. Więc Julek na medal a Kamil to chyba na taki z kartofla 🙄15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
nick nieaktualnyUrodziłam 27.02.🙂 wszystko dobrze, dziś wychodzimy do domu.
Mała 3240, 52 cm. A miała być taka duża 😅
Miałam dobry poród z całkowitą ochroną krocza. Mała je z piersi, już mam nawał.MałaMi91, wellwellwell, Karo1234, Babova, cukierniczka, Monk@, Kasiooola, MalaEw, Anati, verliebtindich, mamaleonka, Poziomka9204, Zuz.ka, Kluska95, Izet, Kremówka, Anett93, Nutka85, czarneniebo lubią tę wiadomość
-
Belie wrote:Urodziłam 27.02.🙂 wszystko dobrze, dziś wychodzimy do domu.
Mała 3240, 52 cm. A miała być taka duża 😅
Miałam dobry poród z całkowitą ochroną krocza. Mała je z piersi, już mam nawał.
Gratulacje 💗 zdradzisz nam imię twojej malutkiej?
Super, że poród udał się bez komplikacji i już wychodzicie do domu. 😊 -
Belie wrote:Urodziłam 27.02.🙂 wszystko dobrze, dziś wychodzimy do domu.
Mała 3240, 52 cm. A miała być taka duża 😅
Miałam dobry poród z całkowitą ochroną krocza. Mała je z piersi, już mam nawał. -
Belie, gratulacje! ❤️❤️❤️
Czyli jeszcze tylko mamaleonka, a potem już well i ja? 🫣
Cukierniczka, dziś w nocy po prostu mu nie odpuszczaj i doprowadź do tego, żeby wstał. Potrzebujesz teraz pomocy i wsparcia, a nie nerwów i płaczu. Trzymam kciuki, żebyście się dogadali i dotarli w kwestii opieki nad Julkiem. A Julek zuch chłopak!
cukierniczka, Poziomka9204, wellwellwell, Anati lubią tę wiadomość
-
Belie wrote:Urodziłam 27.02.🙂 wszystko dobrze, dziś wychodzimy do domu.
Mała 3240, 52 cm. A miała być taka duża 😅
Miałam dobry poród z całkowitą ochroną krocza. Mała je z piersi, już mam nawał.👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
verliebtindich wrote:Belie, gratulacje! ❤️❤️❤️
Czyli jeszcze tylko mamaleonka, a potem już well i ja? 🫣
Cukierniczka, dziś w nocy po prostu mu nie odpuszczaj i doprowadź do tego, żeby wstał. Potrzebujesz teraz pomocy i wsparcia, a nie nerwów i płaczu. Trzymam kciuki, żebyście się dogadali i dotarli w kwestii opieki nad Julkiem. A Julek zuch chłopak!
Haha nieubłaganie zbliża się i nasz czas Verlie 😅verliebtindich, Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
wellwellwell wrote:Haha nieubłaganie zbliża się i nasz czas Verlie 😅
wellwellwell, verliebtindich, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Leci ten czas! Ja sama nie wierzę, że Kacper ma już miesiąc 😳 a dopiero co jechaliśmy do szpitala 🤯 nim się obejrzycie, będziecie tulić swoje bobaski 🥰
Monk@, verliebtindich, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:Ja też mam wrażenie, że tyle co rozkładałam podkład pod prześcieradłem, jak napisałaś, że Ci wody odeszły! 😄
Zuzka, wiem, że u Ciebie do takiej względnej stabilizacji, jaka jest u mnie, jeszcze trochę ale czytałaś może "Polski SOR"? Wyszła chyba w listopadzie, więc może miałaś już okazję ja zaczęłam do karmienia czytać, dopiero jestem na pierwszym rozdziale, ale całkiem mi się podoba -
Kofii kochana moja u nas to samo z kp.. odstawiłam laktator bo mnie doprowadzał do rozpaczy i depresji jego widok nawet. A mały zasypia przy cycku i nic absolutnie nie jest w stanie go obudzić tak samo.
Tak totalnie nic.
Natomiast właśnie do Was pisze jak zasnął po …. Uwaga… 15 minutach aktywnego ssania !!!
Każde wcześniejsze to dosłownie maks kilka
Minut i śpioch na amen.
Belie gratulacje 💗
Mój mąż w nocy się zachowuje jak upośledzony.
Budzę go a on nie wie w ogóle co się dzieje i jak mu każe coś zrobić to mówi że okej po czym zamyka oczy. Szok. Ale ja mu nie odpuszczam o nie !!cukierniczka, Anati lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Belie gratulacje! ❤️
A my dziś wyszłyśmy do domu! Mała ma lekka żółtaczkę, ale nie było wskazań do naświetlania (zaczynaja się od bilirubiny 17, a u nas 12) i mamy tylko ją obserwować w domu. Wiec dziś nasza pierwsza noc w czwórkę. Starsza trochę wszystko przeżywa, ale jestem dobrej myśli ❤️ mąż zrobił pyszny rosołek. Tęskniłam za domowym jedzeniem!
Co do nocnych pobudek męża, to mój tez zwykle nie słyszy, ale mysle, ze mózg matki, a mózg ojca to dwie różne bajki. Ja nie mam problemu w budzeniu go, żeby wstał zmienić pieluchę, on nie ma problemu, gdy to robię, wiec luzik w tej kwestii. Czasami tez nie obudzi się od razu, ale wtedy szturcham go mocniej i wstaje. Grunt, ze coś działa, nawet jeśli niekiedy jest zaspany i tez nie do końca ogarnia 😅 potem rano sie z niego tylko czasem naśmiewam jak nie pamieta takich dziwych akcji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2023, 04:05
Monk@, Babova, wellwellwell, cukierniczka, verliebtindich, Izet, Kropka6, Poziomka9204 lubią tę wiadomość