W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam problem z wit d z Leonem tez kilka przerobiłam aż w końcu położna mi poleciła takie z bakteriami kwasu mlekowego i teraz od razu kupiłam takie same i Lidii tez przypasowaly. Dziś Lidzia spała od 23.30 do 7, ale Leon budził się co 20 min z płaczem i sam nie wiedział o co mu chodzi 🤷♀️ ok 2 wzięłam go do łóżka i wtedy już w miarę spał jak już słyszałam ze cos mruczy to go głaskałam i mówiłam ze jestem to zasypiał dalej. Wiec pomimo tego ze mała mi śpi cała noc ja niestety nie pospalam 😢
Na 9:30 idziemy do lekarza a potem wracam do domu i będę spać razem z mała 😁
Miłego dnia
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Mamaleonka, mój syn miał dzisiaj głupie sny bo mnie budził pomiędzy karmieniami Amelki, niby taki duży ale mówił że mu się śniły źle rzeczy i musiał mnie zawołać bo się bał.
Ja już po treningu, i zaczyna się jakieś plamienie, więc chyba wredna małpa wraca 🙈🙄
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Ja wczoraj byłam na wizycie popołogowej i na razie u mnie się nie zapowiada na 🐒.
Jeśli chodzi o spanie, to była chyba najlepsza noc mojego macierzyństwa - Mała obudziła się raz, o 1:40, szybko zjadła i spała dalej do 6. Nawet te 7h kilka dni temu nie dały mi tak odpocząć, bo później budziła się jeszcze 2 razy.
Byłyśmy wczoraj u fizjo, tak jak myślałam Józia ma baaardzo wzmożone napięcie.
Planuję jeszcze konsultację z CDL, bo Mała zaczęła bardzo cudować przy jedzeniu i już sama nie wiem, o co jej chodzi.
U nas okropna pogoda, Józia śpi, a ja stoję przy desce do prasowania 🤡.
Miłego dnia Wam 🐝
Anati, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Hejo!
U nas laktacyjny kryzys i jednocześnie sukcesy 🫣
Ostatnio odciągałam mniej mleka niz wcześniej, ale udało się pierwszy raz obstawić całe karmienie piersią (tylko ciągle przez kapturki).
No i położna wymyśliła w zwiazku z tym, że teraz przez tydzień mam karmić piersią, z dwoch piersi, po 15 minut na każdą, co 3h, wtedy kiedy ciągnie z jednej do drugiej dostawiać kolektor pokarmu, następnie dobijać Zosię butelką, a po tym wszystkim odciągać to, co zostało w piersiach... No i rozumiem, że chcemy powoli próbować przechodzić na pierś, jednocześnie ciągle podtrzymując moją laktację, bo nie wiadomo, ile dokładnie ona może zjeść i czy da radę z samej piersi. Ale to jest logistycznie nie do ogarnięcia, bo nie dość, że zajmuje to dużo czasu, to Zosia często protestuje - albo po pierwszej piersi, albo po dwóch już wcale nie chce butli, za to potem się upomina między tymi 3godzinnymi slotami o cyca i wszystko się rozjeżdża, bo cały ten cykl zajmuje 1,5h - nawet do 2h i od nowa, a te międzykarmienia już w ogóle dezorganizują nam ilości... bo mamy je kontrolować, najlepiej wagą, żeby zważyć przed i po karmieniu i butlą dobijać brakujące ilości. Ehhh.. jestem tym bardzo zmęczona, wczoraj nawet się pożaliłam mężowi, że jest mi przykro, że wszyscy są zainteresowani tym, żebym karmiła piersią (teściowa najbardziej), ale nikt nie powiedział mi jakiegoś dobrego słowa, że super, że udało mi się pobudzić i utrzymać przez 3 tygodnie laktację - pomimo niedostawiania dziecka do piersi... a to naprawdę moim zdaniem mój mały wielki sukces, że siedzę i siedziałam z tą dojarką i się udało..
Za to mamy już 2600 gram, wiec przyrastamy bardzo ładnie
nawet położna powiedziała, że u "normalnego" dziecka by sugerowała trochę zmniejszyć podaz mleka, ale u wcześniaka nie przestajemy i ładujemy, żeby szybko rosła więc tak paradoksalnie chyba trochę przekarmiany dziecko, no ale nie ma jeszcze zielonego światła ja odstawienie laktarora i używanie go bardziej okazjonalnie -.-
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷 -
Verlie jesteś wielka i gratulacje dla ciebie, że tak dzielnie walczysz o tą laktację i udaje ci się ją utrzymywać. 😘
Ja męczyłam się z tym zaledwie kilka dni a i tak siadało mi to mocno na głowę i ryczalam, że nie umiem nakarmić dziecka.
Super, że Zosia tak ładnie rośnie, jesteś wspaniała mama. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2023, 14:10
verliebtindich lubi tę wiadomość
🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷
-
Mnie całkiem nieźle szło z karmieniem od początku, ale jak tylko Józia zapłakała w szpitalu zaraz przychodziły położne, twierdziły, że jest głodna i kazały dokarmiać - tyle mi wystarczyło, żeby czuć się w kwestii karmienia źle. Tym bardziej przytulam te z Was, które mają z tym duże problemy.wellwellwell wrote:Verlie jesteś wielka i gratulacje dla ciebie, że tak dzielnie walczysz o tą laktację i udaje ci się ją utrzymywać. 😘
Ja męczyłam się z tym zaledwie kilka dni a i tak siadało mi to mocno na głowę i ryczalam, że nie umiem nakarmić dziecka.
Super, że Zosia tak ładnie rośnie, jesteś wspaniała mama. 😊 -
Verlie gratulacje ! ❤️ Ja tez podziwiam każdego kto musi dla długodystansowego dobra przechodzic taki harmonogram, odciąganie , karmienie, i w kółko… wiem ze musi Ci być przykro jeśli ktoś nie docenia tego wysiłku, bo zwyczajnie go nie rozumie. Skoro Zosia tak przybiera to Twoja w tym ogromna praca wykonana ! Pięknie 🤗 Albo tesciowa ma krótka pamięć , albo nigdy nie miała karmieniowych problemów. My tu Cię wszystkie podziwiamy i kibicujemy kolejnym nawet najmiejszym sukcesom!
Zawsze każdy z zewnątrz ma dużo do powiedzenia o metodach karmienia. Ja usłyszałam kilka razy od teścia jak to mi łatwo bo karmie piersią… (wiec trochę w druga stronę komentarz)- o jaka ja byłam wściekła. Bo on nie rozumie ze za tym stało sporo bólu przy córce, co tydzień korciło mnie żeby odstawić, przez 14 miesięcy przespałam 2 noce w całości! Jak miala ten długi skok i regres snu w 8 mies to budziła się po 15 razy żeby pociumkac, a ja byłam jak zombie. Odstawianie zajęło mi ze 4 miesiące … bo nie chciała jeść nic innego, nie akceptowała butelek.
Jego słowa wynikały z tego, ze widział jak jego córka „meczy się” z myciem butelek 😂 bo to taki wysiłek… a jej dziecko przez to ze najedzone na butli od 3 miesiąca życia przesypialo całe noce! W dodatku karmiona tylko mieszanka mała mogła być karmiona tez przez inne osoby- najczęściej przez tatę , wiec mama nie była uwiązana miesiącami do systemu 2 godzinnego. Ja jej bardzo tego zazdrościłam…
Ja czasami serio bardzo chce przestać wcześniej karmić i miec trochę tej wolności, ale jak się walczy na początku o laktację i każdy zaleca jednak utrzymanie tego, to jakoś znowu zlatuje kolejny miesiąc i daje radę. Ale mam z tylu głowy, ze jeśli to będzie dla mnie zbyt trudne to nie wytrzymam pełnego roku. Dużo uzależniam od tego jak nam pójdzie rozszerzanie diety.
Nikt nie powinien oceniać tego jak karmimy i porównywać, bo wszystko ma swoje plusy i minusy, a ja i tak pozwalałam się tym wkurzyć bo czułam, ze nikt nie widzi tych wyrzeczeń
Egh ale się rozpisałam 😂
Well super słyszeć ze Wam tez lepiej już w domu. Oby wszystko z górki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2023, 15:59
verliebtindich, wellwellwell, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
🙋🏼♀️32 🙋🏻♂️37
11.2020 córeczka SN 💗
07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3
👣 KACPER
Ur. 40 tc 6d SN
8.02.2020
3780g, 58 cm
-
Zuz.ka wrote:Verlie, ja z całej siły podziwiam osoby, które walczą laktatorem o utrzymanie laktacji. I gratuluję Wam obu sukcesu 😍
A ta położna jest CDL?
Nie jest CDL.
Ale w szpitalu jak były doradczynie to też na razie mówiły o laktatorze, no bo Zosia ma taki dziobek mały dosyć i ciągle przez kapturki się karmimy jak coś. Ale myślę o konsultacji z CDL jakoś niedługo, bo moje brodawki się wcae nie wyciągnęły jakoś ładnie..
Dziękuję za wsparcie, dziewczyny!
Ps Anati, moja teściowa w ogóle nie karmiła piersią 🤡🤡🤡
Anati lubi tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷 -
verliebtindich wrote:Nie jest CDL.
Ale w szpitalu jak były doradczynie to też na razie mówiły o laktatorze, no bo Zosia ma taki dziobek mały dosyć i ciągle przez kapturki się karmimy jak coś. Ale myślę o konsultacji z CDL jakoś niedługo, bo moje brodawki się wcae nie wyciągnęły jakoś ładnie..
Dziękuję za wsparcie, dziewczyny!
Ps Anati, moja teściowa w ogóle nie karmiła piersią 🤡🤡🤡
O to zupełnie jak moj teść 😂. Ten klaun najlepiej pasuje jako emotka. Czyli jak ma docenić, jak nie ma pojęcia 😘
verliebtindich, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
🙋🏼♀️32 🙋🏻♂️37
11.2020 córeczka SN 💗
07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3
👣 KACPER
Ur. 40 tc 6d SN
8.02.2020
3780g, 58 cm
-
Ja sie zastanawiam o co chodzi z tym, że każdego interesuje to jak karmimy dziecko 🧐 wszystkie telefony jakie dostałam - od mamy, teściowej, babć, ciotek zawierały pytanie " i co, jak karmisz? Piersią czy butelka?" Co to dla nich za różnica? 😅
verliebtindich, Cotakoza lubią tę wiadomość
🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷
-
Anati wrote:O to zupełnie jak moj teść 😂. Ten klaun najlepiej pasuje jako emotka. Czyli jak ma docenić, jak nie ma pojęcia 😘
Za to pierwsza jest do komentowania, że MUSZĘ karmić, bo to takie ważne dla wcześniaka. Dziękuję za info xd oczywiście mowi to mojemu mężowi przy każdym telefonie.
KAROLINKA MUSI KARMIĆ ❤️
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷 -
verliebtindich wrote:Za to pierwsza jest do komentowania, że MUSZĘ karmić, bo to takie ważne dla wcześniaka. Dziękuję za info xd oczywiście mowi to mojemu mężowi przy każdym telefonie.
KAROLINKA MUSI KARMIĆ ❤️
Powiedz jej że miała już swoją okazję karmic swoje dzieci i czemu nie karmila🤣
Anati lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
verliebtindich wrote:Za to pierwsza jest do komentowania, że MUSZĘ karmić, bo to takie ważne dla wcześniaka. Dziękuję za info xd oczywiście mowi to mojemu mężowi przy każdym telefonie.
KAROLINKA MUSI KARMIĆ ❤️
Dobrze, że przypomina, bo mogłabyś zmęczona trudami macierzyństwa zapomnieć, że dziecko trzeba karmić 🤡
Ja odnośnie karmienia nie usłyszałam chyba żadnego komentarza, ale te subtelne zagajenia odnośnie tego, że wychładzam dziecko, to już inna kwestia 😅. Moja mama nie może przeżyć, że dziecko czasami leży w domu bez spodenek i skarpetek, w samych bodziakach 😄
Poziomka9204, Anati, verliebtindich lubią tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:Dobrze, że przypomina, bo mogłabyś zmęczona trudami macierzyństwa zapomnieć, że dziecko trzeba karmić 🤡
Ja odnośnie karmienia nie usłyszałam chyba żadnego komentarza, ale te subtelne zagajenia odnośnie tego, że wychładzam dziecko, to już inna kwestia 😅. Moja mama nie może przeżyć, że dziecko czasami leży w domu bez spodenek i skarpetek, w samych bodziakach 😄
Ja jedyne komentarze które teraz słucham to czy jeszcze karmie od swojej rodziny😁 drugiej staram się jak najmniej słuchać, przeżyłam chrzciny ale powiem wam że tak się pokłócili między sobą dzień przed chrzcinami ze mój P ich wyrzucił z domu 🤣 bo przyjechali na chrzest a swoje brudy prali między sobą 🙄
No u mnie to plamienie jest jakieś tylko, nie wiem jak to brać, owulak wczoraj rano był blisko piku, wieczorem był negatywny 🤔 i nie leje się nic więcej, chociaż wieczorem bolało mnie podbrzusze, nie wiem co to, ostatnio sporo się już ruszam i mam nadzieję że to nie od tego 🙄 a do giną mam dopiero iść we wrześniu i nie chce jakiegoś alarmu jak się okaże że to tylko owulacja i wróciły moje plamienia 🤦♀️
My jutro wyjeżdżamy, pierwsze dwie noce poza domem, ależ mam stracha 🤯
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Czytałam na ten temat już chyba wszystko, pytałam każdego pediatrę z którym miałam styczność. Kwestia jest tego typu, że oni przyjmują, że w mleku jest duża mniejsze stężenie witaminy D, korzystają z danych sprzed nie wiem ilu lat 😔Zuz.ka wrote:Odnośnie witaminy D, to może znajdziecie tu coś dla siebie:
Vitamin D deficiency or insufficiency and rickets has increased in all infants as a result of decreased sunlight exposure secondary to changes in lifestyle, dress habits, and use of topical sunscreen preparations.74 To maintain an adequate serum vitamin D concentration, all infants consuming less than 28 ounces of commercial infant formula per day routinely should receive an oral supplement of vitamin D 400 IU per day, beginning at hospital discharge and throughout breastfeeding.74 This recommendation applies to both exclusively and partially breastfed infants. An alternative strategy to vitamin D supplementation of the infant is to supplement the mother who is breastfeeding with 6400 IU of vitamin D.7
https://publications.aap.org/pediatrics/article/150/1/e2022057988/188347/Policy-Statement-Breastfeeding-and-the-Use-of
I jeszcze to:
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/lista/90428,czy-dziecko-karmione-mlekiem-modyfikowanym-potrzebuje-dodatkowej-suplementacji-witaminy-d👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Cieszę się ❤️wellwellwell wrote:W domu jest cudownie, zupełnie inny level zajmowania się dzieciakiem. ♥️
Jesteśmy już w stanie karmić się piersią cały czas, więc wystarczył czas, spokój i wygoda.
Wczoraj była u nas położna, mała od najniższej wagi przybrała 50g w dwa dni i ogólnie wszystko wygląda dobrze na razie. Tylko ponoć ma jakieś piętowe ułożenie stópek i mamy je masować.
Spojrzała też na to moje krocze i powiedziała, że ten brak czucia to przez to, że przy szyciu postarali się że znieczuleniem plus wszystko jest jeszcze spuchnięte. Także już się tym nie martwię, powoli robi się lepiej. 😊👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Może po prostu ona nie jest w stanie jeść dużo więcej, u nas Olek od początku wypluwa smoczek od butelki kiedy nie jest zainteresowany. Coś czuję, że będzie małym niejadkiem, chyba, że posmakują jemu inne rzeczy...Kasiooola wrote:Zuzka, ooooo ale super! Też chcemy 🤭
Kofi, ja też mam ćwiczenia na napięte i czasem czuje je dobrze jak je luzuje czasem gorzej 😬 kolejna wizyta u fizjo za nie cały miesiąc😬
My dzisiaj mieliśmy usg bioderek, wszystko dobrze, pan doktor mówił że widać już oznaki kostnienia i nie potrzeba kontrolować kolejnym usg.
To codzienne ważenie stresuje mnie jeszcze bardziej, od soboty przybrała jakieś 60gramow, więc znowu będzie za mało 🤦♀️ ona poprostu nie chve więcej, zjada ok 80-90ml na jedno karmienie, po karmieniu ściągam jej jeszcze i daje z butli i pluje tym albo ulewa to wszystko co jej podam w tej porcji 🤦♀️
Kasiooola lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
A który macie teraz tydzień? U nas Olek cudował mocno przy jedzeniu jak miał 3 skok.Zuz.ka wrote:Ja wczoraj byłam na wizycie popołogowej i na razie u mnie się nie zapowiada na 🐒.
Jeśli chodzi o spanie, to była chyba najlepsza noc mojego macierzyństwa - Mała obudziła się raz, o 1:40, szybko zjadła i spała dalej do 6. Nawet te 7h kilka dni temu nie dały mi tak odpocząć, bo później budziła się jeszcze 2 razy.
Byłyśmy wczoraj u fizjo, tak jak myślałam Józia ma baaardzo wzmożone napięcie.
Planuję jeszcze konsultację z CDL, bo Mała zaczęła bardzo cudować przy jedzeniu i już sama nie wiem, o co jej chodzi.
U nas okropna pogoda, Józia śpi, a ja stoję przy desce do prasowania 🤡.
Miłego dnia Wam 🐝👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Bardzo ładnie nadrabia 🥰verliebtindich wrote:Hejo!
U nas laktacyjny kryzys i jednocześnie sukcesy 🫣
Ostatnio odciągałam mniej mleka niz wcześniej, ale udało się pierwszy raz obstawić całe karmienie piersią (tylko ciągle przez kapturki).
No i położna wymyśliła w zwiazku z tym, że teraz przez tydzień mam karmić piersią, z dwoch piersi, po 15 minut na każdą, co 3h, wtedy kiedy ciągnie z jednej do drugiej dostawiać kolektor pokarmu, następnie dobijać Zosię butelką, a po tym wszystkim odciągać to, co zostało w piersiach... No i rozumiem, że chcemy powoli próbować przechodzić na pierś, jednocześnie ciągle podtrzymując moją laktację, bo nie wiadomo, ile dokładnie ona może zjeść i czy da radę z samej piersi. Ale to jest logistycznie nie do ogarnięcia, bo nie dość, że zajmuje to dużo czasu, to Zosia często protestuje - albo po pierwszej piersi, albo po dwóch już wcale nie chce butli, za to potem się upomina między tymi 3godzinnymi slotami o cyca i wszystko się rozjeżdża, bo cały ten cykl zajmuje 1,5h - nawet do 2h i od nowa, a te międzykarmienia już w ogóle dezorganizują nam ilości... bo mamy je kontrolować, najlepiej wagą, żeby zważyć przed i po karmieniu i butlą dobijać brakujące ilości. Ehhh.. jestem tym bardzo zmęczona, wczoraj nawet się pożaliłam mężowi, że jest mi przykro, że wszyscy są zainteresowani tym, żebym karmiła piersią (teściowa najbardziej), ale nikt nie powiedział mi jakiegoś dobrego słowa, że super, że udało mi się pobudzić i utrzymać przez 3 tygodnie laktację - pomimo niedostawiania dziecka do piersi... a to naprawdę moim zdaniem mój mały wielki sukces, że siedzę i siedziałam z tą dojarką i się udało..
Za to mamy już 2600 gram, wiec przyrastamy bardzo ładnie nawet położna powiedziała, że u "normalnego" dziecka by sugerowała trochę zmniejszyć podaz mleka, ale u wcześniaka nie przestajemy i ładujemy, żeby szybko rosła więc tak paradoksalnie chyba trochę przekarmiany dziecko, no ale nie ma jeszcze zielonego światła ja odstawienie laktarora i używanie go bardziej okazjonalnie -.-
A jak śpi?👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
