W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja do tego, co pisze Monka dodałabym jeszcze, że laktator to nie dziecko i niekoniecznie sciaga tyle samo pokarmu, co dziecko w tym samym czasie (był o tym fajny post u Hafiji - https://www.hafija.pl/2013/10/uniwersalny-przyrzad-do-mierzenia-ilosci-mleka-w-piersi.html )
Monka, ja się chce przerzucić na 0,5TOG, ale jeszcze nie wiem, kiedy. Wynika to głównie z moich przyzwyczajeń (nawet w największy upał muszę być chociaż najcieńszą warstwą przykryta, żeby zasnąć).Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2023, 23:05
Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
No właśnie, myślałam że Julek się odrywa od piersi i płacze od razu bo się nie najadł a tymczasem po karmieniu butlą mamy to samo, zamiast spać, chociaż widać że śpiący to płacze i płacze... Ostatkiem nadziei trzymam się tego, że to skok rozwojowy i może za moment minie
Skonsultuje z CDL, to na pewno, dzięki za wsparcie Dziewczyny. Czasami tylko boję się że może z nim po prostu jest coś "nie tak" i nigdy już nie będzie normalnie15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Cukierniczka, Zuzka ma rację. Że mną teraz laktator wogole nie współpracuje, nic nie ściągnę a mleko tryska jak dotkne i Amelka je, chociaż przybiera totalne minimum ale pieluchy są ciągle mokre i brudne raz na kilka dni bo odkąd skończyła miesiąc to czekam na kupę do 5 dni i wtedy sa dwie pod rząd 🤣
I tez głównie idą przy karmieniu 🤣
Wczoraj wieczorem wypiłam piwo 0, właśnie obudziłam się z cycami twardymi jak kamienie🤪
Poziomka, za sukces w swoim biznesie ✊️
Amelka wkoncu dala mi pospac więcej jak 1,5-2h w nocy.
Gusia, witaj spowrotem 😁 wpadaj częściej!Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
To prawda co mówicie. Czytając to przypomniało mi się, że jak laktatorem ściągam, to normalnie schodzi. A jak tylko przystawię Kacpra, to czuję, jak piersi się momentalnie zapełniają. Dlatego tą setką w butli się nie przejmuj, to nie jest ledwo 20 ml, więc Julek pewnie spokojnie sam pijąc z piersi, coś tam jeszcze da radę wyciągnąć
I nie myśl, że z Julkiem jest coś nie tak! Niektóre dzieci takie są. Twój stres i zmęczenie nie pomaga, bo sama gorzej to znosisz, a on dodatkowo to wyczuwa i pewnie wzajemnie się nakręcacie... A jakieś takie historie może są spowodowane lekami albo niedoborami z czasu ciąży? Fizjo jak badał ostatnio Kacpra, to powiedział, że coś tam ma i czy brałam dupka w ciąży, bo często po nim u dzieci potem coś tam jest (już nie pamiętam, która z jego przypadłości). I jeśli faktycznie tak jest, że te leki mogą potem jakoś wpływać na dzieci, to może coś w tym jest? Pomyślałam wtedy o Kremówce, ona chyba masę leków brała, a teraz z Marcelem mnóstwo problemów. Ale może przypadek, nie wiem, taki trop podsuwam. No w każdym razie bym nie wychodziła z założenia, że coś z nim jest nie tak.
Jejku, u nas kupy są standardowo 3-4 dziennie, a po rota, to wczoraj było 7 🤡
Ja dziś też obudziłam się z kamieniami w jednej piersi. Kacper bardzo miał wczoraj problem zasnąć, jakieś 1,5 godziny to usypiałam, bardzo się męczył, wybudzał co chwilę, ale ja też pewnie byłam nerwowa, bo z nosa mi ciekło, a nie chciałam przy nim usypiającym smarkać ani kaszleć 🤦🏼♀️ za to jak zasnął 22:30, tak zaczął się przebudzać przed 5 🤯 to go szybko dobudziłam, żeby mi to z cycka ściągnął 🙈
Wasze maluchy też mają tak włoski wytarte od kręcenia głową leżąc na plecach? 😂
https://ibb.co/xfYqxWvPoziomka9204 lubi tę wiadomość
-
cukierniczka wrote:Hej dziewczyny, czytam Was na bieżąco ale wizja mojego macierzyństwa z tym, co mam na codzien z Julkiem rozjechala mi się calkiem. Julek ma cichy reflux, więc po każdym jedzeniu wygina się i płacze, bo mleko mu wraca a on nie ulewa jak większość dzieci tylko z tym walczy i połyka z powrotem. W związku z tym trzymam go po karmieniu jeszcze jakiś czas (co niezbyt pomaga bo on i tak walczy i płacze). Nawet jak kładę go godzinę po karmieniu potrafi go zalać mleko, krztusi się, wybudza i płacze, w związku z tym nieraz w nocy śpię z nim na rękach, na siedząco... Jak się uda go odłożyc i się obudzi za 2h, to też mu się potrafi wracać ta treść z żołądka, więc płacze i/lub krztusi się i walczy. Gastrolog nie widzi w tym nic nienormalnego i mamy to przetrwać, tylko łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Julek przez ten refluks jest bardzo nerwowy, spięty, ma bardzo silny odruch moro i w ogóle no ciężko go nieraz utrzymać na rękach... Mój stres i niepokój też na pewno źle na niego wpływa ale jak ja mam być spokojna jak widzę codziennie jak on się męczy chciałabym żeby był takim słodkim bobasem jak czasem ma lepszy humor, uśmiecha się i gada po swojemu ale zazwyczaj to jest jednak męka. Podejrzewamy alergię na orzechy, bo oprócz refluksu mamy takie trochę brzydkie kupki ze śluzem i problemy skórne. od wczoraj jestem na diecie eliminacyjnej, zobaczymy czy to cokolwiek pomoże. Ciężko mi jest, chociaż mamy też lepsze momenty. Zaciskamy zęby i podobno od 4-5 miesiąca powinno być lepiej. Najgorsze że ważyłam go w odstępie tygodnia, chociaż na 2 różnych wagach i wyszło że przez tydzień przybrał 40g!! Wcześniej miał przyrosty w normie. Ja się przeraziłam a pediatra powiedziała żeby się nie martwić bo nie powinno się kontrolować wagi co tydzień a tym bardziej na różnych wagach... Więc plan mamy taki, że 2-3 tygodnie będę na diecie eliminacyjnej, zobaczymy czy to coś pomoże a jak nie to chyba przechodzimy na mm, bo ja już naprawdę nie mam siły. Pokarm mam, raz więcej, raz mniej, czasem się wtedy wspomoge fermaltikerem ale ogólnie nienajgorzej. To tyle u mnie, staram się pocieszać że to przejdzie, to w tym wszystkim najważniejsze ale też bardzo ciężko mi patrzeć że zamiast się uśmiechać to on się męczy 😰
Cukierniczko..wczoraj dowiedziałam się, że Gabrysia także ma cichy refluks. Dokładnie robi tak jak Twój Julek, wygina się przy karmieniu, pręży, stęka, wyczynia egzorcymy. A z godzinę po karmieniu jeszcze ją potrafi męczyć. U nas zaczęło się w sumie nagle, bo wcześniej nie miałyśmy tgeo problemu, nie wiem co było zapalnikiem, ale też podejrzewam jakąś alergię. Póki co kupki mamy ładne, skóra Gabrysi nie wygląda na alergiczną także działamy pionizacją i syropem dicogel z polecenia Pani gastrolog.
Przyrosty są ok, chociaż zauważyłam, że zwolniły ostatnio.
U nas jeszcze jest podwójna masakra, bo Gabi nie chce smoczka, ale ma silną potrzebę ssania, a jak ssie pierś tylko żeby się uspokoić to i tak leci jej mleko więc połyka i wzmaga sobie ten refluks 😏
Czekam do tego 4 miesiąca, bo zwykle dzieciom do tego czasu przechodzi refluks. Mam nadzieję, że u nas tak będzie..
Dużo siły Ci życzę!Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
U nas się zaczął problem nocny, bo do tej pory zawsze Jozia zasypiała w ciągu maksymalnie 20minut, a teraz się meczy nawet godzinę (a ja razem z nią 😅). Łudzę się, że to może jakiś skok i wszystko wróci do normy. Wieczorem też nie mogła zasnąć 🥵
Cukierniczka, ja tak jak dziewczyny laktatorem ledwo co mogłam ściągnąć, aż się wkurzałam, a jak Józia je, to słychać, że cały czas przełyka.
U nas po pierwszej dawce rota też było raczej zahamowanie kup.Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Czuję się wywołana do odpowiedzi 😜
Bardzo mi miło, że o mnie pamiętacie 😍
Czytam Was, ale już nie jestem w stanie się odnieść do każdej wypowiedzi 😔
Ale już mam zamiar teraz być na bieżąco, chyba potrzeba było mi trochę przerwy, ale tęskniłam za Wami i Waszymi bobaskami ❤️
My po świętach mieliśmy jelitowke, mam po niej niestety mniej pokarmu. Tak jak dotąd Hela jadła 5 razy moje mleczko i raz modyfika, tak teraz już musi być 4-2, bo mojego nie starcza. Trochę mnie to smuci, ale wiem, że niewiele na to mogę poradzić. I tak się cieszę, że te 4 miesiące była w 80% "na cycku".
Ciągle sporo charczy, ale już była 4 razy osłuchiwania, przez różnych lekarzy i nic się nie dzieje. Dodatkowo ma suchą skórę, ulewa i ma ciemieniuche. Więc wszystko to razem dało pediatrze do myślenia i od tygodnia eliminuje białko mleka krowiego, a od dzisiaj młoda przechodzi na Nutramigen 🤦♀️ zobaczymy czy to coś da. Jeśli nie, to mam odpuścić, bo osłuchowo wszystko ok i to charczenie może być wynikiem nie do końca wykształconego układu jeszcze.
W zeszłym tygodniu miała szczepienie, 6w1 i meningokoki. No i po tym bexsero była gorączka 😔 ja miałam nockę nieprzespana, co chwilę jej mierzyłam temperature i sprawdzałam co i jak. Jak już przekroczyło 38,5 to podałam paracetamol. I wtedy spadło do 38, utrzymywało się tak do rana. Potem przez dzień koło 37,5 i potem już z głowy. Ale tak mi jej było szkoda. Pierwszy raz się wtedy zdarzyło, że nie zjadła całej butli 😂
Ogólnie jest przekochana ❤️
Dużo się śmieje, gada po swojemu, piszczy z radości. Jeszcze nie umie się przekręcać, ale tak wierzga nogami i łapkami, że już boje się ją przewijać na przewijaku zamontowanym na łóżeczku. Chyba czas zejść z tym przrwijakiem na nasze łóżko, dla bezpieczeństwa.
Życzę Wam wszystkim zbiorczo: zdrówka, przespanych nocy, dużo mleczka w piersiach i samych radości 😉
Monk@, Anati, wellwellwell, verliebtindich, Kasiooola, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Zuzka dzięki, ze napisałaś, ze u Was tez zatrzymały się kupki to się trochę uspokoiłam. Nadal nie zrobił od dnia szczepień. Nie zachowuje się jakoś mocno nerwowo i nie daje znać mocno, ze go boli. Liczę na to ze jak już go przyciśnie to zrobi tą kupkę. Masowałam, podciagałam nóżki, ale tylko gazy się wydostają.
U nas w skoku tez największy problem mieliśmy żeby uśpić wieczorem bobo. Kąpiel nie pomaga na wyciszenie?
Nutka super , ze dajesz znać. Helenka cudowna i jaka już duża, zmienia się mocno teraz, ma takie rozumne spojrzenie 😘 Miesiąc różnicy między moim Kacprem a Nią to jak przepaść rozwojowa.
Współczuje Wam dziewczyny z tym refluksem bardzo 🙁
Kacper od wczoraj chwyta gryzaka, przygląda mu się tak, ze zrywam boki, potrafi rączka trafić nim do buzi po kilku próbach, wogole spodobały mu się własne rączki 🤓 efekt ostatniego niespania prawie całe dnie widoczny gołym okiem.
Codziennie rano wita nas śmiechem w głos, zaczyna piszczeć. No kocham to ❤️
Zaraz skończy mu się skok, a młoda pójdzie do żłobka to trochę odżyje 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2023, 09:26
Monk@, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Anati wrote:No właśnie to jest mega dziwne, córka po każdym Rota wymiotowała i miała wyraźna biegunkę.
Kacprowi nie dawałam biogai od szczepienia żeby go nie obciążać niepotrzebnie niczym dodatkowym. Wcześniej robił Każdego dnia jedna wielka lub 2 mniejsze kupki. Od 3 dni widać ze się meczy, pruta sporo, praży się , masowałem mu brzuszek, a jemu kupka się zablokowała całkiem. Nawet kleksa nie było. Siusia sporo. Przez takie zaparcie pewnie tez ma słabszy apetyt. Widać ze nazbierało mu się w jelitach. Nie wiem za bardzo jak mu pomoc jak go puści to będzie kupa stulecia 🫠
kofii jak u Ciebie dzisiaj?Anati lubi tę wiadomość
-
Nutka, jak dobrze Cię widzieć 🥰 jaka Hela już duża 🤩 jejku, a dopiero co był sylwester, a Ty na porodówce 🙈
Mam do Ciebie sprawę na priv, wysłałam zaproszenie do przyjaciółekNutka85 lubi tę wiadomość
-
Kofii wrote:U nas po Bexsero nic się nie dzieje, aż się zaczynam zastanawiać czy na pewno mu to wstrzyknęli 🤪😂 bardzo się cieszę, że ominęły nas te skutki uboczne. Nawet nóżka go nie boli 😅
To tylko się cieszyc!Kofii lubi tę wiadomość
-
Poziomka powodzenia z biznesem!
Mi włosy w ogóle nie wypadają, ciekawa jestem czy dopadnie mnie to pociążowe wypadanie
Cukierniczka tak jak dziewczyny pisały, laktator nie jest miarą mleka, więc tym się nie przejmuj. Daj znać co powiedziała CDL✊
Nutka, Helenka jest przesłodka 🥰
U nas też co rano uśmiechy i "rozmowy"😊👶Nutka85, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Co do wypadania włosów to mi leciały na potęgę jakoś po 6 miesiącach karmienia piersią. Całe pasma wychodziły mówią, ze co ma wypaść i tak wypadnie bez względu na suplementację i pielęgnacje, ale może można sobie pomoc żeby cześć odrosła. Narazie mam tak gęste jak jeszcze nigdy w życiu, bo w tej ciąży i przed miałam więcej supli.
Poziomka , trzymamy kciuki😘Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Monka, zaakceptowane 😉 dobrze, że napisałaś, bo bym nie zauważyła zaproszenia 😜
Anati, ja mam wrażenie, że teraz każdy tydzień różnicy to przepaść 😁 każdego dnia inna umiejętność 😍
Oj, mi też włosy lecą na potęgę 😢
Ostatni trymestr i pierwsze 3 miesiące po porodzie to chyba mi ani jeden włos nie wypadł. Za to teraz wypada chyba wszystko, co miało wtedy wypaść 😂
Aż się mąż wkurza, że odpływ ciągle zatkany 😜Anati, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Poziomka powodzenia z biznesem 🤞
Anati trzymam kciuki, żeby Kacperek się odblokował w końcu. 😁🤞
Nutka, Helenka jest przeslodka i już taka duża. 😍
U nas jest jakaś poprawa po tym femaltikerem faktycznie, bo w końcu słyszę jak mała połyka przy piersi i jest spokojniejsza w dzień, da się ją znowu odłożyć na spanko, nie wisi 24/7 na cycku i nie płacze tak bardzo. Mam nadzieję, że we wtorek już będzie miała ładna wagę. 🥺Anati, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
wellwellwell wrote:Poziomka powodzenia z biznesem 🤞
Anati trzymam kciuki, żeby Kacperek się odblokował w końcu. 😁🤞
Nutka, Helenka jest przeslodka i już taka duża. 😍
U nas jest jakaś poprawa po tym femaltikerem faktycznie, bo w końcu słyszę jak mała połyka przy piersi i jest spokojniejsza w dzień, da się ją znowu odłożyć na spanko, nie wisi 24/7 na cycku i nie płacze tak bardzo. Mam nadzieję, że we wtorek już będzie miała ładna wagę. 🥺
Oj super, ze już widzisz poprawę. Dzisiaj wysłałam list poleconym, może do wtorku do Was dotrze, bo akurat weekend majowy to ciężko przewidzieć jak poczta funkcjonuje …wellwellwell lubi tę wiadomość
-
Well, czyli idzie w dobrą stronę, super 🤩 kciuki wciąż na pokładzie 🥰
Nutka, napisałam tu w ogóle nie ma powiadomień chyba, że jest zaproszenie czy wiadomość, więc trzeba sobie sprawdzać samemu 🙈
Ja w ogóle słyszałam, że właśnie w ciąży włosy zwykle nie wypadają, ale tych włosów organizm się musi pozbyć, więc potem po prostu leci więcej. Tak że na spokojnie, to pewnie te, które nie wyleciały w czasie ciąży choć u mnie w pierwszym trymestrze też mocno leciały, ale później się uspokoiło 😁
Laski, u żadnego z Waszych dzieci włoski się tak nie wycierają, jak wrzucałam zdjęcie? Mam się martwić? 😅wellwellwell, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
W ogóle weszłam z inną sprawą, a w końcu o wszystkim innym napisałam 🤦🏼♀️
Miałam teleporadę i lekarka powiedziała, że to małe dziecko i nawet z takim kaszelkiem i lekkim katakiem radzi pójść do lekarza na oględziny. I że u takich maluch dzieci może się z godziny na godzinę pogoeszyc. No i teraz trochę dupa, bo kiedy? Chyba mimo wszystko odpuszczę, bo kaszel lekki, gorączki nie ma, kicha trochę i tyle. Zrobimy mu może inhalację i będziemy obserwować. Nie lubię biegać z byle pierdołą do lekarza, ale z dzieckiem jeszcze nie mam wyczucia 😖Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Monka, lekarka ma racje, ze z małym się chodzi częściej i szybciej i ja prawie ze wszystkim co po raz pierwszy się pojawiło leciałam sprawdzić itd. Ale tez masz swoją intuicje i wiesz czy coś jest na tyle poważne żeby działać. I owszem jak jakaś poważniejsza infekcja (np. RSV) to z godziny na godzinę dziecko potrafi mieć duszności i zanosić się kaszlem , ale Ty przecież nie bagatelizujesz, bacznie obserwujesz i gdybys widziała potrzebę napewno być poszła. W takie dni swiateczne i weekendy najlepiej funkcjonuje nocna i świąteczna pomoc lekarska, jak moja młoda wymiotowała to tam jechaliśmy sprawdzić i się zbadać jeśli wypadało w dziwnych godzinach. Oni wtedy decydują czy dziecko wymaga hospitalizacji, czy wystarczy nawodnić i do domu.
Co do włosów zapomniałam się odnieść. Moja Nela urodziła się z tak bojna czarna czupryna, ze lekarze przychodzili na Nią popatrzeć, bo słyszeli na oddziale, ze dziecko ma tak dużo włosów. Położna pierwsze słowa jak zobaczyła ja na świecie, powiedziała , ale macie kudłate dziecko! Pediatra przy badaniu powiedziała, ze by je obcięła i zachowała w pudełku 🙈 i teraz rozumiem o co jej chodziło… jak tylko zaczela się ruszać, wiercić, tak cały tył był łysy , wytarły się co do jednego włoska w bardzo krótkim czasie. Na innym telefonie mam zdjęcia robione z tylu głowy, nie było po porodzie nawet prześwitu skory, a kilka miesięcy później zero włosów. Długo odrastały, ale na roczek już nie była łysa.
Monk@, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Anati wrote:Oj super, ze już widzisz poprawę. Dzisiaj wysłałam list poleconym, może do wtorku do Was dotrze, bo akurat weekend majowy to ciężko przewidzieć jak poczta funkcjonuje …
Dziękuję 😘 podeślij mi jeszcze info o kosztach przesyłki 😊