Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
Odpowiedz

W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧

Oceń ten wątek:
  • cukierniczka Autorytet
    Postów: 954 1216

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@, dobrze, że Cię puszcza.

    Dziewczyny poproszę o kciuki dla Julka, bo dziś o 17.20 mamy podcięcie wędzidełka 😱😰

    Monk@, wellwellwell, Anati, Kofii lubią tę wiadomość

    15.06 ⏸
    17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
    29.06 usg jest zarodek
    06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
    17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
    12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
    14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
    23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
    15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
    17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka, mocno zaciskam 🤞🏼

    Anati, jak kolejna noc?

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3027 3209

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ tylko dlatego, ze nie chce sadzać małej póki sama nie zacznie dobrze trzymać tej pozycji. Starsza np zaczęła siadać dopiero jak miała 11 miesięcy: wcześniej posadzona siedziała, ale nie chciałam jej przeciążać sadzając póki nie będzie gotowa. I wtedy właśnie fizjo mi powiedziała, żeby spacerówka jak najpóźniej. Choć akurat moja starsza już jeździła w spacerowce zanim zaczęła siadać, bo wyrosła z gondoli i widziałam, ze nie siedzi jakoś super prosto. No ale fizjo dała nam mimo wszystko zielone światlo, to była ciężka sytuacja. Także teraz tez nie chce za szybko wyciągać, mimo, ze obie moje się rozkładają na płasko. Ale moja starsza córka przez to, ze była od początku baaardzo długa i chuda późno zaczęła i siadać i chodzić. Siadać sama na 11 miesięcy a chodzić bez mebli na 16. Długie dzieci podobno tak maja. Ona ma 2 lata a nosi 104/110.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2023, 12:00

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3027 3209

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle dzięki za kciuki, już wróciłyśmy do domu. Upocona jestem tak, ze nie pytajcie 😅 ja niestety nie mam ze szczepieniami wyjścia, 12 km do przychodni, mieszkamy na wsi, a to jest w miasteczku. Nie będę ciągnąć ekipy autobusem, który jeździ 2 razy dziennie 😅 a mój mąż nie będzie przecież brał wolnego, bo szczepienie, a ja mam prawo jazdy i auto… Zosia teraz śpi, dałam jej od razu syrop, bo ostatnio po 3 godzinach po tak się rozkrzyczała, ze 40 minut płakała :( Wiec dziś syrop wjechał na ból od razu. I umówiłam ją za 4 tygodnie na meningokoki. Będziemy szczepić bexero jak starsza. Wolałam to rozdzielić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2023, 12:06

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1093 1937

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Well, fajnie, że mogłam pomoc :))

    Gusia, a spacerówka rozkładana na płasko, w przypadku jeżeli dziecko wyrasta z gondoli? Ja myślałam wyłącznie o takiej opcji, sadzać nie chciałam:)

    Monka, fajnie, że puszcza♥️ u męża też lepiej.

    U mnie mąż też często w ogóle się nie wybudza, ale ja mam na tyle płytki sen, że wystarczy mi małe mrukniecie Józi i już jest koło mnie w łóżku, to mąż często nie ma szansy się obudzić 😅

    U nas znowu ciężka noc 🥵. Tzn więcej pobudek, dłuższe zasypianie (na szczęście nadal nie potrzeba jej w nocy nosić, żeby zasnęła, wystarczy pierś, ale szczerze mówiąc w tym zmęczeniu samo ssanie brodawki mnie drażni :(), zero szans na przeniesienie do łóżeczka. Na szczęście teść zabrał Józię na spacer rano, to chwilę się zdrzemnelam, w spokoju zjadłam i umylam głowę - świat jakiś ładniejszy, macierzyństwo piękniejsze 😄.

    Z tym jeżdżeniem mam tak, że po mieście nie mam dużych oporów, ale jak mam jechać sama z Jozia do rodziców (50km), to już się trochę stresuję, staram się celować w porę drzemek.

    Miłego dnia, uważajcie na siebie i dużo pijcie!

  • Anati Autorytet
    Postów: 549 1008

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka.

    Dzisiaj noc lepsza niż poprzednia, choć tez sporo pobudek, ale tym razem mąż się ogarnął i tez wstawał kilka razy. Kacper już duuuuzo lepiej… z kazdym dniem ustępują objawy. Nawet Ten katar który ciągnie się za nami od 4 tyg ładnie znika… tylko wstał o 5 i zaczął mi śpiewać, wiec go zabrałam do drugiego pokoju żeby się wybawił :)
    Jak na tak gorący dzien ma jakiś słaby apetyt… przystawiam go wręcz sama z siebie…

    GUsia oby córcia łagodnie zniosła te szczepienia…
    My w przyszłym tyg druga dawka bexsero🙈🙈🙈

    Monka oby już tak na stałe z tymi plecami było lepiej🙏🤗

    Wogole ostatnio mam gorszy czas i siłowo (zakumulowane zmęczenie) i mentalnie pewnie tez przez te zmęczenie sobie gorzej radze … jakoś z mężem mniej się dogaduje, bo chyba liczyłabym żeby więcej mi pomagał…
    Potrzeba mi się wyspać, ogarnąć żeby nie szukać dziury w całym… mam nadzieje ze to minie razem z regresem… bo Kacper naprawdę słabo śpi w nocy😳🙁

    Cukierniczka kciuki za Julka 🤗 będzie dobrze 😘

    🙋🏼‍♀️32 🙋🏻‍♂️37
    11.2020 córeczka SN 💗
    07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3

    👣 KACPER
    Ur. 40 tc 6d SN
    8.02.2020
    3780g, 58 cm

    age.png
  • Kofii Autorytet
    Postów: 1274 2367

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka kciuki ✊
    Gusia oby Zosia dobrze zniosła czas po szczepieniu ✊ ja też myślałam żeby używać spacerówki całkiem na płasko, myślałam że to jest ok nawet dla niesiedzącego bobasa 🫣

    Widzę, że nie tylko u mnie cięższy czas 😅 nowe umiejętności, więc pewnie skok rozwojowy+chyba regres snu+upał = 2 drzemki po 15 min dziś 😬

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3027 3209

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie używaliśmy na płasko dla starszej jak wyrosła z gondoli. Wtedy nam fizjo dała zielone światło, bo inaczej byśmy byli bez wózka. Ale właśnie nasza fizjo mówiła, ze jednak lepsza jest ta gondola jak najdłużej. Tylko, jak moja Gabrysia miała 7-8 miesięcy to już nie chciała leżeć na płasko w spacerowce i ją woziłam taka pochylona lekka, pod skosem, i to było moim wyrzutem sumienia. No ale co miałam zrobić 🤯 życie matki to odwieczne dylematy powiem Wam. Albo mogłyśmy nie wychodzić na dluzsze trasy albo wozić sie tak…

    Anati ja cię pocieszę, w niedziele tez spielam sie z mężem. Dzieci, dom, praca… Jestem czasami cholernie zmęczona i na niego wybuchłam o to, ze obiecał zrobić obiad chociaż w niedziele, a i tak ja go musiałam robić. Nawet mu wykrzyczałam, ze pojadę na 2 miesiące do moich rodziców, tak mnie zezłościł. Na szczęście już wieczorem było między nami ok, ale czasem czuje, ze momentami to wszystko to jakaś jazda bez trzymanki. W niczym sie nie czuje 100% ogarnięta. Dzieci z mała różnica wieku to jest naprawdę wyzwanie i poświęcenie. Naprawdę Cię rozumiem.

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1093 1937

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie wchodząc w szczegóły, u nas z mężem bywa podobnie. Czytam teraz magazyn Ładne Bebe i znalazłam fragment bardzo na temat:

    IMG-6235.jpg
    (Inna sprawa, że też oczekiwałabym od męża większego zaangażowania w dom, więc nie do końca jest tak, ze kiedyś nie miało to znaczenia)

    Ja w tych najgorszych momentach staram się nie rzucać w emocjach niepotrzebnych słów, tylko jak trochę odpocznę i ochłonę na spokojnie mówię, co mnie boli.

    Byłyśmy dzisiaj u fizjo. Za tydzień ostatnie spotkanie i później za jakiś miesiąc kontrola :). Nawet trochę mi szkoda, bo nasza fizjo to świetna dziewczyna 😅

    Odnosnie spacerówki na płasko, to teraz pomyślałam, ze dziecko musiałoby być przypięte raczej, co chyba nie zostałoby dobrze przez nie przyjęte. U nas jest jeszcze trochę zapasu, będę się zastanawiała później.

    Dzisiaj Józię ważyłam - ma 6220 i skoczyła z 35 centyla, na którym od dłuższego czasu była na 50 😄
    Pozdrawiam z karmienia na ławeczce w parku:))

    To się nazywa chillout (dziecko mi zjechało w gondoli na sam dol, stad wystające nóżki 😃)
    IMG-6240.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2023, 16:40

    wellwellwell, Kasiooola, Monk@, mamaleonka, Anati, verliebtindich lubią tę wiadomość

  • wellwellwell Autorytet
    Postów: 3538 4102

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia oby obyło się bez dramatów po szczepieniu.

    Cukierniczka kciuki, żeby Julek dobrze zniosl podcięcie.

    Monka super, że już lepiej z plecami!

    My też mieliśmy spine w niedzielę... Mam wrażenie, że tylko ja się angażuje w wychowywanie i czasem się zastanawiam czy nasze małżeństwo to przetrwa.

    U nas nie dość, że Lila się nie zgłasza często do piersi a jest mega upalnie, to jeszcze jak ja przystawiam (gdy nie płacze wcale) to zaczyna wpadać w szał, ryk i kompletnie nie chce złapać mojej piersi. 😢 Dzisiaj rano już była taka awantura, że wsadziłam ja do bujaka, odciągnęłam na szybko mleko i wytrabila całą butle...
    Zaczynam się martwić, bo teraz jak byłyśmy na wizycie u pediatry to lekarka powiedziała, że waga jest ok, ale jak sobie policzyłam od ostatniego ważenia to wyszło, że przybiera średnio 18g na dzień, więc wcale nie tak super. A to i tak było przy tym jak zjadała z piersi, więc teraz jeszcze jak nie chce jeść to nie wiem...
    Mam nadzieję, że to skok i to chwilowe, bo nie wiem czy mam przechodzić na kpi czy co robić.
    Jutro przyjeżdża teściowa na parę dni to może ja odczaruje, bo zawsze jak ona przyjeżdża to nagle jest grzeczne dziecko i mówi, że nie wie o co nam chodzi.

    🩷 Liliana, 13.04.2023, 55cm, 3550g 🩷

    age.png
  • cukierniczka Autorytet
    Postów: 954 1216

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po, Pani Chirurg bardzo sprawna. Właśnie nakarmiłam Julka i odłożyłam do spania, był trochę marudny ale bez dramatu. Zobaczymy jak noc a od czwartku zaczynamy masować. Dzięki za kciuki 🍀

    Monk@, Kofii, mamaleonka, verliebtindich lubią tę wiadomość

    15.06 ⏸
    17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
    29.06 usg jest zarodek
    06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
    17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
    12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
    14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
    23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
    15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
    17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
    age.png
  • Kasia95 Autorytet
    Postów: 2681 2830

    Wysłany: 20 czerwca 2023, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukierniczka wrote:
    My już po, Pani Chirurg bardzo sprawna. Właśnie nakarmiłam Julka i odłożyłam do spania, był trochę marudny ale bez dramatu. Zobaczymy jak noc a od czwartku zaczynamy masować. Dzięki za kciuki 🍀

    A dlaczego od czwartku dopiero? Nie macie zaleceń żeby podnosić język najpóźniej 4 godziny po podcięciu?
    U nas mimo podnoszenia i tak delikatnie się zrósł, bo Blana bardzo źle zniosła podcięcie i nie dawała nawet patyczka do buzi włożyć, wiec robiłam to na sile :/

    💊 Euthyrox 50

    11.07.2022 progesteron 21,40
    12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
    13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko <3
    15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
    29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
    09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
    30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
    20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
    07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧

    0n88p2.png
  • cukierniczka Autorytet
    Postów: 954 1216

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takie dostaliśmy zalecenia od pani chirurg, podobno jedna z najlepszych, więc mam nadzieję że będzie ok :)

    15.06 ⏸
    17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
    29.06 usg jest zarodek
    06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
    17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
    12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
    14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
    23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
    15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
    17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
    age.png
  • Kasia95 Autorytet
    Postów: 2681 2830

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukierniczka wrote:
    Takie dostaliśmy zalecenia od pani chirurg, podobno jedna z najlepszych, więc mam nadzieję że będzie ok :)

    U nas tez super Pani chirurg i również nie mówiła nic na ten temat, ale ja w tej kwestii bardziej ufam naszej neurologopedzie. Bez tego podnoszenia niemal pewne, że rana się sklei i będzie trzeba ponownie ciąć :( nie chcę się absolutnie wymądrzać, ale to się wydaje bardzo logiczne, bo rany w buzi goją się super szybko. U nas następnego dnia już była ziarnina, wiec w ogóle ekspresowo.

    💊 Euthyrox 50

    11.07.2022 progesteron 21,40
    12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
    13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko <3
    15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
    29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
    09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
    30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
    20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
    07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧

    0n88p2.png
  • Kasiooola Autorytet
    Postów: 1540 2757

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 🤭

    Czytam na bieżąco ale nie mam jak odpisywać, od wczoraj mam gorszy czas, Amelka znowu nie daje mi w dzień zrobić czegokolwiek, jestem zmęczona ze zaczynam coś robić i nigdy nie kończę bo muszę ją nosić. Wczoraj robiłam dżem z truskawek, wkoncu to wylaczylam i się popłakałam, że tak dłużej być nie może, że nie mam nawet 5 minut spokoju dla siebie, a że P siedzi sobie w domu w Czechach i nie obchodzi go nic :( mi nie trzeba wychodzić z koleżankami, ja poprostu chce gdzieś wyjść sama, bez dzieci, bez pieluch, bez ciężkiego fotelika w ręce a w drugiej torebka i koszyk na zakupy.

    Pomarudzone, ale wymiękłam wczoraj totalnie. Jak wróci to nie zmieni faktu że i tak mi nie pomoże w niczym bo praca, telefony, całymi dniami 😔

    Cukierniczka, super ze Julek dał radę. 🥰 Życzę powodzenia!

    Gusia, mnie logistyka czasem przeraża, dlatego tak się cieszę jak wrócę do swojego domu, tutaj mogą płakać oboje 🤣

    U was też są takie awantury na spacerze? Ja z nią wogole wózkiem nie wychodze bo i tak wracam z nią na rękach i pcham wózek. Jeżdżę z nią po podwórku 🤦‍♀️

    W piątek zakonczam oficjalnie swoje cycowanie i odciąganie laktatorem. 5 miesięcy karmienia mi już wystarczy, jestem z siebie dumna za ten czas, że tym razem się udało a wogole się nie nastawiałam ani na jeden dzień 🥰

    Za chwilę Amelka wstanie z drzemki i mam zamiar zrobić krótki 15minutowy trening 🙈
    Chyba zbiera się na burze bo zrobiło się duszno i zachmurzyło.
    Mój leniuch starszak skończył 5 klasę z wyróżnieniem, jestem z niego tak bardzo dumna 🤭 i wkoncu wakacje, nie mogłam się doczekac 😆

    Zuz.ka lubi tę wiadomość

    26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙

    25.05.2022 II kreski 🤰
    10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
    05.08.2022 - dziewczynka? 💝
    02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
    20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
    28.09.2022 - 442 gr 💝💝
    26.10.2022 - 852 gr 🥰
    23.11.2022 - 1660 gr
    24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
    14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
    11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝

    23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝


    age.png
  • Zuz.ka Autorytet
    Postów: 1093 1937

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiola, przytulam i rozumiem - ja też chciałabym mieć ogarnięty dom, zrobiony jakiś obiad, a muszę wiecznie być przy Małej, bo inaczej marudzi. Chyba muszę się nauczyć jakoś odpuszczać. U mnie o tyle lepiej, że spacer to jedyna szansa na spokój - wczoraj byłyśmy prawie cały dzień na zewnątrz i była dzieckiem idealnym. Za to noc - koszmar, top 3 najgorszych - mam wrażenie, że budziła się co godzinę, płakała jak tylko się odsuwałam. Przysnęłam 2x po 40 minut nad ranem 🥵

    Kasiooola lubi tę wiadomość

  • Anati Autorytet
    Postów: 549 1008

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka

    Mi tez się zeszło żeby wkoncu napisać.
    Zuzka, zgadzam się z każdym słowem z tego cytatu, bardzo go czuje. Jestem przebodzcowana. I nawet jak powstrzymuje w większości razy co mam do wykrzyczenia, bo wiem, ze to nie zmieni syt, tak wczoraj wybuchlam.
    Prosiłam męża żeby uśpił Kacpra, tak bardzo to olał twierdząc, ze on nie zmęczony ze go przeciągnął…
    Kacper zaczął tak strasznie płakać, tak głośno i przeraźliwie, ze ja zaczęłam wyć razem z Nim nie mogąc go uspokoić…już myślałam, ze cos go musi bolec; wkoncu zasnął na mnie, a ja z tych emocji nie mogłam sie uspokoić i ciagle ciekły mi łzy… :(
    GUsia mnie organizacja zaczela pokonywać. Wcześniej jakoś dobrze sobie radziłam, a teraz sama nie wiem co sie zmieniło, ale jest duuuuzo ciężej. Ta monotonia mnie dobija. Czuje, ze nie ogarniam. Liczę, ze zmiana miejsca zamieszkania trochę to przełamie i ułatwi nam życie, ale to dopiero za rok!

    Kasioola Ty masz jeszcze trudniej nie majac drugiej połówki cały czas obok, a te miganie sie facetów od pomocy to wkurza na maksa. Jeszcze przy pierwszym to mąż sie przykładał i nie mogłam złego słowa powiedzieć, a teraz zrobi coś tak na odwal żeby go drugi raz nie prosić … przykładów nie podaje, bo można ich mnożyć.
    BTW brawo za Twoje 5 mies KP 👏🏻

    Tez sie musiałam tu wygadać, nie wiem kiedy przyjdą lepsze dni… wiem ze ten cięższy czas minie, ale trudno to przeczekać. Pamietam, ze z Nela na podobnym etapie mieliśmy Kryzys, ciagle sie kłóciliśmy i ja sama miałam myśli tak jak pisze Well - ile małżeństwo może zniesc, ale później zapomina sie te zachowania i słowa, ktore padaly w totalnym zmęczeniu, bo wróciła normalność. A prawdziwa ja wróciłam dopiero jak skończyłam karmić piersią 🙈 bo dopiero wtedy zaczęłam po roku przesypiać noce …

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2023, 14:35

    Kasiooola lubi tę wiadomość

    🙋🏼‍♀️32 🙋🏻‍♂️37
    11.2020 córeczka SN 💗
    07.2021 cb1 | 08.2021 cb2 | 12.2021 cb3

    👣 KACPER
    Ur. 40 tc 6d SN
    8.02.2020
    3780g, 58 cm

    age.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się i ja w gronie umęczonych mam. Któryś raz już zabieram się za pisanie dzisiaj, w końcu Kacper zasnął i mogę w spokoju wziąć telefon do ręki. U nas dziś od rana też dramat. O ile w ostatnim czasie dużo było ryku, a nie płaczu, to zwykle przed snem, jam młody miał problem z zaśnięciem. Dzisiaj od rana był non stop. Zamówiłam ostatnio tego kultowego grzybka z mombelli, dziś go wyparzyłam i dałam Kacprowi - no zachwycony. Tyle że po 15 sekundach wypada mi z ręki (albo sam go wyrzuca...) i jest ryk, jakby go ze skóry obdzierano. No nic nie byłam w stanie zrobić, bo co pół minuty biegłam podać tego grzybka. Pies nam średnio co drugi dzień sika na legowisko, więc 2-3 prania dziennie muszę wstawiać, a tu nie ma jak. Już po prostu mnie to zaczęło niesamowicie męczyć. Może to kwestia pogody, bo rano padało, a później zrobiło się gorąco, a więc i parno. Oboje się kleimy, pewnie Kacper tak samo nie jest szczęśliwy i może zbiera się wszystko do kupy i jest drama.
    Z plusów to tyle, że plecy już rewelacja. Jeszcze trochę bolą przy niektórych ruchach, ale mogę normalnie chodzić, nosić dziecko, podnosić z podłogi nawet. Nie sądziłam, że tak szybko odpuści.
    No i pociesza mnie to, że nie tylko ja mam kryzys - nie, żebym się cieszyła Waszym nieszczęściem, ale w takim razie to normalne na tym etapie. Tym bardziej, jak Anati z Nelą też tak miałaś. Nie pozostaje mi nic innego, jak każdej z Was życzyć dużo siły i cierpliwości. Skoro Anati mówi, że to minie, to musi tak być i od razu mi lepiej 😁 choć pewnie tylko do momentu, kiedy Kacper obudzi się z płaczem 😂

    Kasiooola lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Kasiooola Autorytet
    Postów: 1540 2757

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzka, a ja myślałam już że umiem odpuszczać, ale ostatnie dni dały mi totalnie w tyłek, a myślałam że organizacyjnie jestem ogarnieta a Amelka pomyślała że spać nie będzie godzinę tylko 15 minut więc mój plan dnia poszedł do kosza i moje emocje razem z tym 🤦‍♀️

    Anati,dajesz nadzieję że jak skończę karmić hormony się jakoś ogarną 🤣 przytulam mocno! Mam nadzieję że to tak na chwilę i nie wróci znowu gdy dzieci nam zaczną uciekać po domu😅 faceci są tak wygodni żeby tylko uciekać od obowiązków że głowa mała, całkiem wygodnie zrobić coś na odwal się i wiedzieć że później nie będą jeszcze raz poproszeni 🤦‍♀️

    Monka, u nas grzybek się sprawdza dopóki za mocno nim nie przygryzie i wydaje takie lwie dźwięki, takie jak Olek od Poziomki🤣🤭
    Czytałam że pisałaś o spacerówce, ja przechodzę za miesiąc, na wakacje nie biorę już gondoli bo się nam nie zmieści 😅🤡

    26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙

    25.05.2022 II kreski 🤰
    10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
    05.08.2022 - dziewczynka? 💝
    02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
    20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
    28.09.2022 - 442 gr 💝💝
    26.10.2022 - 852 gr 🥰
    23.11.2022 - 1660 gr
    24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
    14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
    11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝

    23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝


    age.png
  • verliebtindich Autorytet
    Postów: 2422 6149

    Wysłany: 21 czerwca 2023, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko dodam od siebie dziewczyny, żebyście pamiętały, że musimy być dla siebie wyrozumiałe, nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Ja nie ukrywam tego, że od czwartego dnia po porodzie biorę antydepresanty i jestem pod opieką psychiatry i psychologa. I czuję się super. Ale wiem, że silnym fundamentem mojego samopoczucia jest aktualnie farmakoterapia. Nie chodzi o to, że wszystkie z Was wysyłam teraz do psychologa albo psychiatry, ale pamiętajcie, że powrót do "normalnosci" to nie tylko zrzucenie kilogramów. Musimy zadbać po porodzie nie tylko o swoje zdrowie fizyczne, ale też - a może nawet bardziej - o psychiczne. Wszystkie tutaj jesteśMY super mamami i dajemy naszym dzieciaczkom wszystko co możemy w danym momencie 💪wszystkie Was przytulam!

    Cukierniczka, super, że Julek dobrze zniósł podciecie ❤️ dzielny chłopak!

    Monka cieszę się, że plecy odpuściły :D

    Kasiola, gratulacje tych 5 miesięcy! Zrobiłaś dla Amelci coś niesamowitego! ❤️


    My jutro mamy z Zosią kontrolę u neonatologa i obawiam się, że znowu będzie pobranie krwi ☹️ a w poniedziałek szczepienia :D na naszej wadze przekroczyliśmy już 4500 i doskonalimy umiejętnosc trzymania główki.
    W niedzielę idziemy z mężem do teatru i Zosia zostaje z dziadkami, tym razem to zajmie parę godzin, więc zobaczymy, jak będzie :D

    Podrzucam Zosiulkę:
    20230617-183918.jpg

    Monk@, Zuz.ka, Kasiooola, Anati, wellwellwell, cukierniczka lubią tę wiadomość

    preg.png

    24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
‹‹ 915 916 917 918 919 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ