W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Wellwell, ale Wam współczuje tych problemów brzuszkowych. Chyba takich sytuacji nie da się uniknąć nawet gdyby się starać z całych sił. Jak z młoda wylądowałam 2 lata temu w szpitalu z jelitówką, miała robione badania na te najpowszechniejsze wirusy wywołujące biegunkę, ale żadnego z Nich nie wykazało, bo jest ich tak dużo. Dorosły może przejść bezobjawowo, a maleństwo wymeczy jak się macie? Jest już lepiej?
Verlie widziałam zdjęcia, pięknie to urządziliście i wyglądaliście😍 gratulacje wywalczonego KP !
Zuzka no nie dalej jak wczoraj żeby oderwać myśli buszowałam po sklepach ( mogę tylko online) żeby nastroić się jesiennie. To moja ulubiona pora roku. Uwielbiam płaszcze, uwielbiam łączyć różne rzeczy ze sobą - łatwo zakrywa się czego nie chce się pokazać (mam bardzo dużo blizn na ciele i lato nie jest dla mnie komfortowe). Poza tym bardzo potrzebuje o siebie zadbać i odświeżyć szafę. Póki co same wiszące dresy 🙈
Kacprowi za to zamówiłam już otulacz do spacerówki zimowy bo upolowalam promke na taki co chciałam. Powinien 2 sezony pokryć i zastanawiam się czy kurtkę mu kupować , czy kombinezon po Neli wystarczy, nie bardzo mam jego garderobę przystosowana do jesieni…
Rośnie tak nieprzewidywalnie ze nie kupuje wprzod.
Nela za to już solidnie obkupiona, bo 3 latkom łatwiej
Kasioola kciuki za pozytywne rozwiązanie z pracą….🙏
12 lat… mówią ze małe dzieci mały kłopot, a przy dużych to dopiero zobaczymy co to problemy( słowa rodzinki) … Ty masz porównanie, serio tak jest? 🤔
Ula Gabi pięknie rośnie 😍 cieszę sie, że te stresy przez które musiałaś przechodzic na końcówce ciąży mogą iść w zapomnienie …
Mamaleonka tez mnie korci taki odkurzacz na nowe mieszkanie, chyba sporo czasu oszczędza … muszę zbadać temat.
Lidia już siedzi! No gratulacje 👏🏻
Koffi ja karmiłam do tej pory na kolanach na golasa. Było tak ciepło,ze nawet jak się umazal to od razu do wanny. Dla mnie to było wygodniejsze … teraz całkiem fajnie zaczyna siedzieć w krzesełku i zamówiłam mu fartuszek pokrywający cały fotelik z przypinanymi sztućcami. Może się mazać do woli 😃 przy okazji ścianę wymazał ręka z marchewka . „Thank God” za zmywalna farbę.
Przy Neli tak wszystko sprzątałam na bieżąco , ze później jak jej zupa kapnela nie chciała dalej jeść dopóki nie starłam. Już więcej nie zrobię tego błędu 🙈
Cukierniczka mam nadzieje, ze Julkowi nic nie będzie utrudniało funkcjonowania w przyszłości. Domyślam się tylko jak stresujące musi to być. I niestety ten stres jest zawsze z nami o maluszki.
Super, ze większości bezproblemowo idzie rd.
Widzę po Kacprze, ze to inne dziecko niż Nela. Tak ciągnie go do jedzenia. Pięknie wkłada łyżki do buzi. Dajemy już powoli tez jakieś kawałki i nawet razu mi się nie krztusił, co wiem ze u Neli by nie przeszło i niezmiennie uważam, ze zależy od dziecka…
Noce są gorsze niż były i uruchomiły się we mnie jakieś ogromne pokłady cierpliwości. Ostatnio śpimy ciagle w salonie na kanapie .
Wstaje połamana, mały budzi się co chwile.
Nie pomaga nawet przeciwbólowy wiec bólowe sprawy wykluczone … zdarza jedna noc na tydzień minimalnie lepsza i wtedy regeneruje siły. Nela wróciła do przedszkola, wiec codzienność tez łatwiej ogarnąć. Sporo odpuszczam w domu żeby się nie wykończyć.
Sporo mały płacze, nie wiem co jest winowajca. Troche boli go brzuszek bo rzadko robi kupki. Napewno rozszerzanie tez się przyczyniło. Był tez lekko przeziębiony. Chyba kolejny ząb chce się przywitać, bo tak się zachowuje nerwowo. Zaczął pełzać i to jest takie śmieszne 🥹
Eh, czekam na czas aż będę mogła napisać coś pozytywniejszego, ale narazie jest jak jest .
Całuski dla już nie takich maluszków 🥳 pół roku już u większości to są już bobaski, nie mogę się temu tak samo nadziwić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2023, 12:44
Ulaa, Kasiooola lubią tę wiadomość
-
Anati, nieee, ja mam syna totalnie bezproblemowego uczy się dobrze, co roku ma świadectwo z paskiem, bardzo mi pomaga przy Amelce, uwielbia się z nią bawić. Spędza czas z kolegami,czasem się obrazi,ale bardzo rozumie sytuacje że na coś nas nie stać i wie że to ciężka praca żeby zapracować na jakieś pieniądze. Wiadomo że starsze dzieci mają już swój świat,po rodzicach z jego klasy widzę że większość takich dzieci odrzuca czas z rodzicami na potrzeby kolegów, Kuba nawet nie, jak coś planujemy jedzie z nami i czasem rezygnuje z czasu z kolegami.
Typowe rodzinne straszenie 😁Anati lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Ja właśnie wczoraj zrobiłam duże zamówienie dla Gabrysi, dla chłopców mam już sporo jesiennych rzeczy kupionych, właściwie tylko butów im brakuje. Chcę jeszcze (może jutro?) wybrać się na stacjonarne zakupy ciuchowe, może uda mi się coś fajnego kupić 🤭
Anati lubi tę wiadomość
-
Ja pokupowalam trochę dresikow, nowe czapeczki bo te stare już małe a w sumie w ogóle z nich nie korzystałam no i jakis bezrękawnik póki co. Za tydzień jedziemy nad morze (o ile nic się nie wydarzy do tej pory) to już na pewno coś cieplejszego będzie trzeba.
Lila przez 3 tygodnie przybrała zaledwie 80g. Nie ma już takich typowych biegunek wsiakajacych w pieluchę, ale dalej robi dużo kup, praktycznie po każdym jedzeniu i że sluzem. Wyniki wychodzą jej dobrze, więc jest podejrzenie alergii na BMK i dostaliśmy Nutramigen, za tydzień mamy sprawdzić czy coś z wagą się zmieni po nim... Jak nie to dalsza diagnostyka. -
Well, mam nadzieje ze nic się nie wydarzy i trochę powdychacie morskiego powietrza.
Oby zmiana mleczka pomogła i waga zaczęła rosnąć.
U nas ciężkie dni. Amelka budzi się w nocy na jedzenie 3 razy więc jestem jak zoombie. W ciągu dnia potrafi się już pięknie zająć sobą i bawi się w łóżeczku a ja mogę wtedy coś ogarnąć albo ugotować.
Po cc mam jakieś bóle w krzyżu, totalnie mnie dzisiaj zmiotly z planszy a fizjo dopiero za 2 tygodnie 🫠
Dziękuję za wsparcie w szukaniu pracy. Mam nadzieję że wkoncu znajdę coś co będzie takie jak chce 🙄26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Eh ja tez muszę się zabrać już za zakupy jesienne ale nie mam teraz weny na zakupy 😜 muszę pogrzebać może mam cos po Leonie bo zostawiałam takie neutralne ubranka 😜
Well trzymam kciuki żeby mleko pomogło sama wiem co to za przeżycie jak maluszek nie przybiera na wadze i to bieganie po lekarzach to jest najgorsze.
Kasiola jak dziś plecy?
My już wczoraj wróciliśmy z campingu, było super dzieciaki zadowolone wymęczone bo codziennie jakieś atrakcje, spaliśmy nawet do 9 wiec my tez wypoczęliśmy. Za rok tez się chcemy tam wybrać 😁
A dziś wielki dzień zaczynamy rozszerzanie diety, zaczęliśmy od marchewki chyba smakowało bo kilka łyżeczek zjadła reszta oczywiście rozsmarowana na blacie i teraz nie mogę tego zmyć 🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2023, 19:00
Kasiooola, Anati lubią tę wiadomość
-
Mamaleonka jak dodawałas olej to polecam zmyć odtłuszczaczem przetestowane 😅
My wracamy właśnie z wyjazdu do moich rodziców i na ślub koleżanki. Zmęczeni bardzo, bo weekend intensywny. Jeszcze wpadliśmy do mojej babci, żeby zobaczyła najmłodsza prawnuczke. Dziewczyny śpią, jeszcze 3h jazdy przed nami. Ja spac w aucie nie umiem, wiec jutro będzie dzień zombie 😅 -
Cześć dziewczyny,
Mamaleonka, niestety u mnie kryzys z plecami trwa. Najgorzej mi przychodzi podnoszenie Amelki z podłogi i chodzenie po schodach. Od wczoraj niestety nie dam rady naawet ćwiczyć. Masaż mam dopiero za 2 tygodnie, a dzisiaj ledwo się ruszam. Stary ogarnia dzieci a ja leżę i chce mi się płakać.
Gusia, jak się wyjazd udał? Jak dzieci zniosły podróż bo to głównie przez nie mamy taki stres przed wyjazdami. Ja też nie potrafię spać w aucie, a mój syn ledwo wsiądzie i śpi 😁
Amelka od kilku dni bardzo marudzi ale tto bardzo. Mam coraz więcej mysli na co mi to było 🤦♀️ ale za chwilę przechodzą chociaż czuje się źle że wogole tak mogę pomyśleć26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Oj podróż do rodziców ciezko. W tamtą stronę Zosia 2h płakała, umęczyliśmy się bardzo. Potem jak zasnęła nocnym snem już lepiej. Ale jak dojechaliśmy to starsza się przebudziła - ciemno, długo tam nie bylismy i się rozwyła tak, ze zasnęła dopiero nad ranem. Powrót za to juz lepiej, obie szybko padły pełne wrażen. Ogólnie wyjazd bardzo na plus, fajne rodzinne spotkanie nam wyszło, bo ściągnęłam do rodziców moje rodzeństwo i ja własnie tez nie śpię w aucie, wiec wczoraj mieliśmy z mężem dzień zombie
Amelka juz lepiej?Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Gusia nie dodałam oleju bo zapomniałam 🤦♀️ ale domyłam tackę magiczna gąbeczka 😁
Super ze wyjazd się udał. Mam nadzieje ze następnym razem podróż będzie bez płaczu.
Ja kiedyś wsiadałam do auta i od razu spałam. 7 lat temu mieliśmy wypadek samochodowy i od tego czasu nie mogę zasnąć w samochodzie i tez często po podróży jestem zombie.
Jutro przylatuja teściowie bo mam 30 urodziny w piątek i koniecznie chcieli być żeby z nami świętować. Nie planuje jakiejś wielkiej imprezy zrobiłam rezerwacje w restauracji bo mi się nie chce stać przy garach 😜 im bliżej urodzin tym bardziej czuje zbliżający się ból pleców 😂😂😂 -
Hejka
Ja ostatnio nie ogarniam życia... Rozszerzanie diety (nie mam często pomysłów co dawać, bo dajemy papki, bo dalej nie siedzi stabilnie. Chyba kupię kilka słoiczków 🤷🏻♀️), problemy z usypianiem, na dodatek mam psa pod opieką na 2 tygodnie i dziś byłam u psychologa który mnie skierował do psychiatry, bo niestety ale mam objawy depresyjne... nie chcę chyba brać leków, bo będę sie bała wplywu na mleko, no ale zobaczymy co lekarz powie i czy w ogóle mi da jakieś leki. Szczerze mówiąc mi się w ogóle nie chce wchodzić na forum skupione na staraniach i ciążach 😣
Też muszę zacząć ogarniać jakieś ubranka na jesień, body mam dużo, ale jakiś kombinezon się przyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2023, 19:36
-
Kofii, znasz e-lactancię? Tam opisują, czy lek przechodzi do mleka, w jakiej ilosci, czy ma wpływ na dziecko (i dane są oparte na aktualnych badaniach naukowych, a nie na asekuracji producenta, jak w przypadku ulotek leków). Jeśli Ci ciężko, to może jednak rozważ leki, jeśli lekarz je zaproponuje? Trzymam za Ciebie kciuki ♥️
U nas pojawiły się pierwsze dwa zęby, rozszerzanie idzie coraz fajniej - J. załapała, że to, co na talerzu, najlepiej wsadzać do buzi, a nie wsmarowywać w blat 😄, chociaż nadal nie zjada jakoś specjalnie dużo. Jak na razie, najbardziej chyba posmakowała jej kaszka (kupiłam Helpę, podaję z jogurtem) i figi 😅.
Ostatnio z okazji urodzin męża wybraliśmy się do Warszawy, jedliśmy dużo dobrych rzeczy, mieliśmy świetną pogodę. W jedną stronę Mała przespała całą drogę, w drugą w pewnym momencie zrobila awanturkę, ale to z głodu; jak zjadła, było całkiem ok.
Mamaleonka, ja zrobiłam obiad na 8 osób z okazji męża urodzin i obiecałam sobie, że więcej na taki głupi pomysł nie wpadnę 🤣. Żałowałam bardzo, że się na to porwałam, następnym razem zdecydowanie knajpa.
Kasiola, przytulam; ja w tamtym tygodniu miałam taki kryzys, miałam wrażenie, że całymi dniami słucham jęków, krzyków i płaczu, cierpliwość miałam na granicy. Teraz jest trochę lepiej. -
Zuzka pamietam, ze moja starsza tez się zajadała figami 😅 bobasy są słodkie! U nas Zosia ewidentnie na razie woli warzywa od owocow, dałam jej niedawno śliwkę do takiego gryzaka z dziurkami, może kojarzycie i aż ją nagrałam, bo tak się kwasila 😅 a to była całkiem słodka węgierka
Powiem Wam, ze jakoś trudno mi uwierzyć, ze znów wrzesień 😅 i ze te dzieci już takie duże… Tez to macie? Kiedy te lato zleciało 🤯 chyba mnie melancholia dopada, choć teraz ma być u nas kilka ciepłych dni i wczoraj sporo z małymi przesiedzialam na dworzu. Ale na śniadanko już robię ostatnio jakieś odpornościowe posiłki dla Gabrysi. Dziś była owsianka z malinami i miodem od dziadka. Oby się nic za szybko nie przyplątało 👌 -
Zuzka tak wiem o tym, w poniedziałek mam wizytę, zobaczę co się wydarzy i będę sprawdzać 😊
Mieliśmy właśnie wizytę fizjo, dostaliśmy ćwiczenia na wysoki podpór, którego u nas nie ma, a karmienie na kolanach nas czeka jeszcze przynajmniej przez miesiąc, póki nie opanuje tego podpierania się, bo jeszcze jest za słaby aby się utrzymać 🤷🏻♀️ smutno mi trochę, bo się nastawiałam cały czas na blw, a tu się okazuje, że jeszcze długo te papki będą, czasem już nie mam pomysłów co robić, bo nie wszystko się da przerobić na papkę 🤔 albo ja nie umiem
Figi jeszcze nie próbował, pojadę dziś kupić 😊
Gusia mi też trudno uwierzyć, że już wrzesień... W nocy było 8 stopni... Znowu się zacznie to ubieranie przed wyjściem, a teraz tak fajnie było, hop do wózka tak jak jest ubrany i jazda.
I skoro już jesień, to coraz bliżej powrót do pracy 🫣 muszę zacząć sobie przypominać różne rzeczy i odwieżyć angielski, bo tak jak Kasiooola bede szukac nowej pracy, a mózg po tylu miesiącach w domu się trochę rozleniwił -
Kofii, nie myślałaś o blw na kolanach? Ja tak u rodziców karmiłam: mała oparta o mnie na kolanach, jadła ze stołu:) chociaż nie ma co ukrywać, obie byłyśmy wtedy do przebrania 😄
Ja też nie dowierzam, że już wrzesień, ale bardzo go lubię ♥️.
Też próbuję ruszać mózgiem, trochę się uczę wieczorami, ale nie idzie mi zbyt dobrze. -
Gusia, Amelka co jakiś czas ćwiczy moja cierpliwość, u nas zębów nie ma, jest wielki nerw dopóki nie dam jej czegoś do gryzienia i czasem już wymiękam
Zuzka, obiad dla 8 osób to też już nie dla mnie,😅 pamiętam jak rok temu wyprawiłam synowi dwudniowe urodziny, będąc w ciąży. W sobotę dla kolegów, w niedzielę dla mojej 20osobowej rodziny. Wystarczy mi na całe życie 😂
Ja się zarzekałam przed blw, a Amelka uważa że banany są najlepsze w kawałku a nie rozciapane widelcem 😂
Kofi, powodzenia, ja też ciągle ćwicze angielski i mam zamiar się nauczyć czegoś więcej, rozumiem czeski więc może by tak zacząć po nim mówić 🙈
U nas rozszerzanie diety idzie coraz gorzej,albo wogole karmienie. Butelkę je 40 minut bo nie ma czasu,musi robić przewroty, nie wiadomo co jeszcze 😵💫
Ja mam ciągle problem z plecami, od 2 dni nie trzymałam Amelki na rękach bo nie dam rady 😔 Paweł mi ją przenosi wszędzie I usypia a ja tylko siedzę obok albo leżę bo niestety plecy coraz gorsze, wczoraj wieczorem się popłakałam bo nie mogłam się przekręcić. Dzisiaj poszłam do lekarza rodzinnego, gdzie odmówiono mi wizyty bo pani doktor może przyjąć 80 osób i już jest limit przekroczony. Poczułam się okropnie, nie chodzę często do lekarza rodzinnego, z niczym. A tu gdzie ledwo się doczolgalam po gabinetu poprosić żeby mnie przyjęła to mi odmówiła. Wieczorem dostałam pomóc na opiece całodobowej w szpitalu. Mam leki i mam nadzieje ze jutro znowu wezmę Amelcie na ręce i przytulę.
Tymczasem leżę i mam nadzieje ze to ostatni taki bolesny wieczór. Jest mi źle że nie mogę nic podnieść ani się schylić .
Też nie mogę uwierzyć że już wrzesień, rok temu rosły nam brzuszki a tu już mamy takie duże niemowlaczki. 🥰26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasioola współczuje takiego bólu pleców, ze nie można funkcjonować. Mialam tak raz w życiu (rwa kulszowa) i oby nigdy więcej. Naprawdę nawet nie mogłam dojść do toalety. Dobrze, ze akurat masz wsparcie przy dzieciach … szybkiego powrotu do sprawności.
Mi się chce teraz śmiać z siebie, ze narzekałam na pobudki co 2 h. U nas u obojga dzieci Bostonka, Kacper dużo płacze z bólu, nawet po przeciwbólowych. Przebieg maja na szczęście lagodny i chyba najgorsze doby za nami. Wybudzał sie z krzykiem co kilka minut i nie mógł jeść po kilka godzin. W dodatku mielismy w weekend kontakt z dzieckiem u którego w poniedziałek rozpoznano szkarlatynę i mamy obserwować czy nie nakładają sie infekcje. Żeby tego było mało pediatra powiedziała, ze Kacper jest wyjątkowo blady i jutro jedziemy zbadać morfologię za jej rada … nie muszę mówić, ze mi za bardzo uruchamia wyobraźnie … 😳
Mam nadzieje, ze u Was jesień nie przyniesie takich niespodzianek .
Tez nie mogę uwierzyć, ze Kacper dzisiaj kończy 7 mies . 2 dni temu u pediatry powiedziałam ze ma 6 mies i 2 tyg (ot dowód, ze nie nadążam )🙈
Zaczęłam rozbić zapasy dla dzieciaków na chłodniejsze dni, bo ranki już nie takie przyjemne …
Kacper tez jeszcze ładnie samodzielnie nie siedzi, wiec to karmienie tez nie takie jak sobie wyobrażałam …
-
Anati współczuje choróbska, mam nadzieje ze dzieciaki przejdą łagodnie. Daj znać co z morfologia.
U nas rd tez idzie słabo Lidia w ogóle buzi nie otwiera a była taka zainteresowana jak widziała jak my jemy. Chyba będę musiała spróbować blw ale to dopiero jak teściowa wyjedzie bo ona jak widzi ze daje małej jakiś kawałek to od razu panikuje ze mała się zadławi.
Urodzinki się wczoraj udały, jeszcze siostra z Anglii zrobiła mi niespodziankę i przyleciała wiec dostałam super prezent 🥰
Już 30 na karku i dziś wstałam jakaś połamana 😂😂😂
U nas pogoda piękna 27 stopni lato wróciło 😊 zaraz zjemy śniadanko i lecimy na plażeAnati lubi tę wiadomość
-
Wszystkiego najlepszego mamaleonka. 🥳 Tez nie sądziłam ze 30 jakkolwiek mna wstrząśnie, a jakoś mocno przeżyłam. Na szczęście każde kolejne już bez większych emocji 😂
My pobraliśmy dzisiaj Kacprowi krew do badań , mam nadzieje, ze nic tam nie wyjdzie , ale jak pielęgniarki się do Niego zbliżyły to tez mówiły ze wyjątkowo blady
Wczoraj udało mi się dać ładna porcje kaszki na kolacje, otwierał sam buzie, widać mu smakowało… sam z siebie, rano nic, a wieczorem coś mu się odmieniło. Oby i u Was Lidia tak zaskoczyła 🙏mamaleonka lubi tę wiadomość