W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ gratulacje. 🥂 Dobrego pologu!
Zuzka wiem, co czujesz. Rsv paskudna choroba. Ja z druga córka wracałam do domu w covid. Miała 4 dni jak złapałyśmy obie. Mimo szczepien itd. Też się stresowałam… Kciuki za łagodny przebiegMonk@ lubi tę wiadomość
-
Monka gratulacje !!! Witamy tego malucha 🌼🌺
Zuzka ojej, zdrówka dla dzieciaczków ✊️Monk@ lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Monk@, gratulacje! Witamy na świecie, Oskarku! Dużo zdrówka dla Was, zbierajcie siły, faktycznie kawał chłopa! ❤️❤️❤️
Zuzka, dużo dużo zdrówka, siły i odpoczynku, kiedy to możliwe. Oby to przeszło najłagodniej, jak się da.
Kofii, wcale Ci się nie dziwię. A może to jeszcze nie czas dla Was? A może nadejdzie jutro albo nie zdecydujesz się już nigdy? Ja mogę na moim przykładzie powiedzieć, że to nie jest też tak, że ani razu w tej ciąży nie zaplułam sobie w brodę, myśląc „po co mi to było”, jak są dni, kiedy Zosia daje ostro popalić, a wiem, że będzie jeszcze drugi ktoś, kto wymaga nie mniej uwagi. Ale mam w takie dni z tyłu głowy, że tego chciałam i, że będzie ciężko, ale będzie też fajnie, będzie tak, jak sobie wymarzyłam. A czy Ty też tego chcesz - to tylko i wyłącznie Twoja (no i męża) decyzja, której nie musisz podejmować dziś, jutro, ani nawet za 2 lata. Nie wiem, czy obserwujesz na insta @mamazwarszawy, ostatnio urodziła drugiego bobka i miała bardzo złe doświadczenia porodowe z pierwszego porodu, który też zakończył się vacuum, opisywała ostatnio historię drugiego porodu - może to coś, co akurat chciałabyś przeczytać, myśląc o ewentualnie drugim dziecku? (Edit: jak coś, to dobry post, z serii „odczaruj poród” raczej, jeśli się boisz zajrzeć).
Well, Kasioola, trzymam kciuki za owocne dni płodne!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca, 09:29
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Monka gratulacje, niech mały zdrowo rośnie a Tobie dużo siły 🙂
Zuzka dużo zdrówka dla Was oby łagodnie przeszli, dużo siły dla Was.
Kofii ja też z jednej strony nie chce aby Antosia była sama a z drugiej przeraża mnie kolejny poród, nie wiem czy się zdecydujemy narazie tego nie czujęMonk@ lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Dzięki, dziewczyny 🩷
Zuzka, trzymaj się i wracajcie szybko do zdrowia 🥺 trzymam kciuki za łagodny przebieg 🥺 i dużo sił dla Ciebie 🩷
Do reszty odniosę się później 🥴
Gratulacje 😊Monk@ lubi tę wiadomość
-
No ja Wam powiem, że jakoś niespecjalnie łatwiej jest, niż z pierwszym 😂 człowiek przyzwyczaił się, że dwulatek już powie wiele, a ten płacze i nie wiadomo dlaczego 😅 już też zapomniałam, jak podnosić, jak robić to czy tamto 😅 ale jest fajnie, może jutro uda się nam wyjść ze szpitala, czekamy na wyniki badań jeszcze
Kasiooola, MałaMi91, verliebtindich, wellwellwell, Ulaa lubią tę wiadomość
-
Co do rodzeństwa, to ja również uważam, że to nie tak, że w rodzeństwie dzieci rozwijają się lepiej, że dobrze, żeby kogoś miały i za wszelką cenę musi być chociaż dwoje. No nie. Jeśli tego rodzice nie czują, to nie. Nigdy nie wiemy, jaką relację będą miały dzieci, drugie czy kolejne dziecko nie jest rozwiązaniem na wszystko. Znam sporo osób, które nie rozmawiają ze swoim rodzeństwem. I nie chodzi mi o to, że nie mają ze soba kontaktu - nawet przy rodzinnych spotkaniach nie zamieniają ani słowa. Zwykle to jest wina rodziców, bo ich wychowanie wpłynęło na relacje między dziećmi, ale mimo wszystko to nie jest tak, że będzie drugie, to będą siebie mieć na przyszłość czy na teraz.
Ja sama czytając książki o relacjach między rodzeństwem zastanawiałam się, czy to dobry pomysł, bo to mnóstwo pracy, o wiele więcej, niż się spodziewałam o wydaje się to być szalenie trudne, żeby nie zepsuć tego. Wiadomo, wszystko jest dla ludzi, ale no jest to spore wyzwanie, szczególnie jeśli nie chcemy wychowywać dzieci, jak pokolenie naszych rodziców.
A co do tej wolności sprzed dziecka, o której mówisz Kofii, to myślę, że każda z nas tak ma - jedna częściej, inna rzadziej, jedna się przyzna, inna nie. Ale to normalne. Ja wręcz miałam myśli w trakcie ciąży, że żałuję jej, bo starszak powoli zaczyna się sobą sam zajmować tak, że można czasem w ciągu dnia coś zrobić, a tu zwalamy sobie na głowę kolejnego malucha mocno potrzebującego opieki, a i starszak będzie potrzebować jej więcej, jak pojawi się młodsze rodzeństwo. W każdym razie czasem tęskno za tamtym życiem, nie tylko Tobie -
Monka, to nigdy sie nie pamieta 😂 ja miałam takie widomo jak urodziła sie Amelka ze zapomniałam ze tam trzeba patrzeć do pieluchy 🤣 bo w domu juz był prawie 12latek...
Teraz decyzja o kolejnym dziecku przyszła nam w sumie łatwo, chcielibyśmy ale jak widać to trwa i może trwać dłużej, ja tez widzę ze z wiekiem jest to coraz cięższe, gdy syn był mały wstawałam w nocy trochę inaczej, Amelka sporo sie budziła co sprawiało ze naprawdę byłam zmęczona i tez często myślałam ze juz miałam takie inne życie z nastolatkiem a tu od nowa trzeba było sie dostosować do dziecka.
Trochę żałuję tego zmarnowanego czasu gdy moje pierwsze malzenstwo sie rozleciało. Bo wiadomo ze czas minął i teraz wiem ze syn jak urośnie to kontakt z Amelia będzie znikomy...
Co tu dużo szukać, ja mam troje rodzeństwa, ale dwoje jest starszych i mam kontakt tylko z młodszym bratem. Mimo to ze czasem sie spotykamy to nie mamy za bardzo o czym gadać.
Takze Kofi, mój syn był jedynakiem przez prawie 11 lat, nie zauważyłam w nim negatywnych cech, wychowywałam go sama przez większość czasu i tez nie był i nie jest rozpieszczony 😄
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasioola nie miałaś wpływu na pewne rzeczy, więc nie myśl o tamtych latach w kontekście zmarnowanych. Lepiej być z właściwą osobą, wszystko w swoim czasie…
Monk@, raz dwa sobie przypomnisz. Choć jak teraz składam te małe ciuszki na 56 też sobie myślę, że kurde już zapomniałam jak to jest z noworodkiem 😅
Ja to chyba jestem odmieńcem, bo nie mam żalu za wolnością, ale powiem Wam, że nie rozumiem jak ludzie mogą mówić, że ze starszym dzieckiem jest łatwiej. Nasza czterolatka czasem tak daje popalić ostatnio płaczem z byle powodu, że sobie myślę jak można narzekać na niemowlaka, który nie rzuca hasłami, że cię nie kocha i że wyprowadza się z domu 🤣🤣🤣 pół żartem pół serio, ale jak pomyślę, że trzecie będzie prawdopodobnie naszym ostatnim to mi zwyczajnie przykro. Mogłabym mieć czwarte tylko nie wiem jak to połączyć z wożeniem dzieci do szkoły itd. Więc serce by chciało no ale logistycznie trudno i pewnie zostaniemy przy trójce. Ale też pochodzimy z mężem z wielodzietnych rodzin, większych, nasi rodzice tak samo, więc my mamy inny styl życia niż większość współczesnych rodzin też pod tym względem na pewno. Tłum ludzi to u nas normalka 😅 -
Gusia, ja trochę wiem, o czym mówisz, lubię takie duże spędy rodzinne, duże rodziny są super. Nas akurat było troje, mąż jedynak, ale jego mama miała dwanaścioro rodzeństwa. Tylko co, duża rodzina, a jednak bez kontaktu, może część się trzyma i za plecami obmawia resztę. No wszystko zależy. Ale mi też się marzyła zawsze duża rodzina. I też mi przykro, jak myślę, że już nie będę nigdy miała człowieczka w brzuchu, ale ta ciąża mnie wymęczyła, poród również, no nie. I w dodatku nie mamy miejsca, już teraz będzie ciasno, a widoków na zmianę lokum nie mamy.
Co do wieku, kiedy jest łatwiej - też niedawno siedzieliśmy w domu i mówiliśmy o tym, że z takich maleństwem będzie łatwiej, bo nie będzie robił dram o wszystko. A teraz to bym się zamieniła chętnie z mężem, bo całą noc nie spałam, młody płakał nie wiadomo o co, pielucha nie, cyc nie, przytulanie nie, no nie wiedziałam, co poradzić. Każdy etap ma swoje wyzwania i tyle
A mój w 56 nie wchodzi, mąż musiał mi dowieźć ubranka na tego naszego klocuszka 😂 -
Monka gratulacje 💖
Dzięki dziewczyny za podzielenie się Waszymi przemyśleniami 😊 dla mnie rodzeństwo to must have, patrząc przez pryzmat tego jakie ja i mój mąż mamy relacje z siostrami i braćmi ❤️ niepotrzebnie zaczęłam teraz nad tym rozmyślać, bylam dzień przed okresem i bardzo przytłoczona jestem obecnym życiem, więc pewnie wrócę do tematu za jakieś pół roku 😄 a to głównie dlatego, że aktualnie wykańczamy dom, synek przynosi choroby że żłobka, a w pracy ostatnio wiecznie jakieś nadgodziny i mam już tego wszystkiego dość 😐 -
Brzuszek Monki nie dla mnie 😔
Dzisiaj trochę posmutkuje i jutro wracam do gry 🤕26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Dzień dobry wszystkim, melduję, że chyba powoli wychodzimy na prostą (chociaż boję się tak pisać 🫣). Maluch zniósł infekcję bardzo dzielnie, na szczęście skończyło się na katarze i niewielkim kaszlu, nie gorączkowała. Ale strasznie dużo nerwów mnie kosztowały te ostatnie tygodnie - choroby dziewczyn, pomieszkiwanie u jednych i drugich dziadków. Ciężki mieliśmy początek podwójnego rodzicielstwa, nawet nie miałam za bardzo jak się nacieszyć małym człowieczkiem.
Monka, jak Kacper przyjął młodszego brata? Jak się odnajdujecie w nowej sytuacji i jak Ty znosisz połóg?
Kasiola, ciągle trzymam kciuki, żeby w końcu zaskoczyło 🎈 -
Cześć
Zuzka,super ze wychodzicie na prosta ! Trzymam kciuki żeby juz was choróbska opuściły.
Monka dawaj znac jak sie u was, jak Kacperek przyjął brata
Ja wizytuje w czwartek u lekarza ktory ostatnio sprawil cud i pojawila sie ona 😉 chociaz juz mam coraz więcej myśli ze Amelia jest większym cudem jak kiedyś myślałam 🥹26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Zuzka, super, że najgorsze za Wami. Mam nadzieję, że w międzyczasie nic nowego się do Was nie przyplątało oraz że teraz w końcu będziesz mogła nacieszyć się podwójnym macierzyństwem. Jak się wszyscy macie poza chorobami?
U nas całkiem dobrze. Nie jest lekko, jednak po tygodniu samej z dwójką stwierdzam, że radzę sobie zdecydowanie lepiej, niż myślałam. Połóg też całkiem znośny, nieco gorszy niż poprzedni, ale tamten wspominam jako lajtowy. Wielodzietne znajome mówiły mi, że każdy kolejny połóg u nich był o wiele gorszy od poprzedniego, więc dałam się tego, a ostatecznie nie jest źle. Gdybyś miała ochotę czasem pogadać i wymienić się doświadczeniami, to możesz napisać do mnie na insta - ma.monka
Kacper dość dobrze się odnajduje w nowej sytuacji, choć wiadomo, są lepsze i gorsze momenty czy dni. Obecnie walczymy z problemami brzuszkowymi 😞
Kasiooola, i jak wizyta? Co powiedział lekarz?