W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ wrote:Zuzka, a rozważacie to przedszkole w ogóle? My planowaliśmy na 3,5 roku posłać. Wiem, że można od 2,5, ale jak już adaptacje przechodził tak ciężko w jednym miejscu, to nie chciałam za szybko zmieniać na inne.
Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, ale raczej się ku temu skłaniamy. -
Monk@ wrote:Zuzka, a rozważacie to przedszkole w ogóle? My planowaliśmy na 3,5 roku posłać. Wiem, że można od 2,5, ale jak już adaptacje przechodził tak ciężko w jednym miejscu, to nie chciałam za szybko zmieniać na inne.
Też myślałam o przedszkolu dla Gabi na 2,5 roku, nawet mamy wstępnie dogadane z dyrektorką w przedszkolu Julka, ale jednak zdecydowałam, że pójdzie jako 3,5 latka ze względu na swoje małe gabaryty. Nie dość, że byłaby najmłodsza to jeszcze dużo mniejsza niż normalne dzieci.
I choć wiem, że pewnie by sobie poradziła, to szkoda mi jej, niektóre dzieci będą od niej starsze o rok i więcej.. -
My też myślimy o przedszkolu od września! Zresztą ani poprzedni żłobek Zosi, ani inny, o którym myśleliśmy nie chcą przyjąć od września 2,5 roczniaka, więc na razie chodzimy po przedszkolach je oglądać i skłaniamy się ku tej opcji - i zakładam, że będzie tam chodziła na krótszy czas, będę ją odbierać wcześniej i ten pierwszy rok potraktujemy raczej jako takie wsparcie, niż pełnoprawnego przedszkolaka. We wtorek idziemy zobaczyć jeszcze jedno, trzecie już przedszkole i tam są dwie grupy maluszków - młodsza i starsza, więc byłaby i tak najmłodsza, ale z niedużo starszymi dziećmi. Zobaczymy, czy nam się spodoba
na duży plus to, że jest w bloku na przeciwko
Ula, ja niezmiennie Cię podziwiam za ogarnianie (i to tak dobre i kompleksowe!) całej gromadki, buziaki dla Was 🥰🥰🥰
A ja właśnie jestem z rodzinką na weekend u mamy i wczoraj koleżanki zorganizowały mi babyshower 🙈
Ps Zuzka, mam tu tylko dwie koleżanki, których bobasy chodzą do żłobka, z dwóch różnych części miasta i się nie znają nawzajem, a oba bobasy do tego samego żłobka jeżdżą, chyba to jakiś bardzo popularny w „naszym” mieście, mam jakieś przeczucie, że w takim razie i Wy tam chodzicie 🤣
Cieszę się, że lepiej się czujesz! Oby tak zostało już do końca połogu i powrotu do „normalności” ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego, 10:11
Ulaa, Kasiooola lubią tę wiadomość
-
Kurczę, ja sobie nie wyobrażam jeszcze przedszkola. U nas akurat nie ma problemu, w tym roku szkolnym już troje dzieci przyszło w wieku około 2,5 lat. Żłobek prywatny, od września ledwo połowa obłożenia, więc dla nich to dodatkowa kasa. A czy ma przyjść dziecko 2 czy 2,5-letnie, to nie ma znaczenia, bo jedno i drugie będzie do września. Chyba że mają do wyboru roczniaki, to wiadomo. W każdym razie przedszkole u nas jest spore, a żłobek mamy na 16 dzieci i jak mówię, ledwo połowa jest od kiedy większość poszła do żłobka, więc kameralnie i rodzinnie. No ale nie wykluczam przedszkola, zobaczymy jeszcze, przez pół roku u takiego malucha może się baaardzo dużo zmienić.
I faktycznie takie pójście na kilka godzin dziennie mogłoby być rozwiązaniem 🤔
Ja w ogóle miałam plan, żeby starszy właśnie do 3,5 rż chodził do żłobka, a młodszy poszedł tam na roczek i wtedy łatwiej by mu było się zaadaptować, jak będzie z bratem, ale sama już nie wiem. -
Monk@ wrote:Kurczę, ja sobie nie wyobrażam jeszcze przedszkola. U nas akurat nie ma problemu, w tym roku szkolnym już troje dzieci przyszło w wieku około 2,5 lat. Żłobek prywatny, od września ledwo połowa obłożenia, więc dla nich to dodatkowa kasa. A czy ma przyjść dziecko 2 czy 2,5-letnie, to nie ma znaczenia, bo jedno i drugie będzie do września. Chyba że mają do wyboru roczniaki, to wiadomo. W każdym razie przedszkole u nas jest spore, a żłobek mamy na 16 dzieci i jak mówię, ledwo połowa jest od kiedy większość poszła do żłobka, więc kameralnie i rodzinnie. No ale nie wykluczam przedszkola, zobaczymy jeszcze, przez pół roku u takiego malucha może się baaardzo dużo zmienić.
I faktycznie takie pójście na kilka godzin dziennie mogłoby być rozwiązaniem 🤔
Ja w ogóle miałam plan, żeby starszy właśnie do 3,5 rż chodził do żłobka, a młodszy poszedł tam na roczek i wtedy łatwiej by mu było się zaadaptować, jak będzie z bratem, ale sama już nie wiem.
To nie jest zły pomysł, młodszemu na pewno będzie łatwiej jak będzie miał brata przy boku🤗
Gabrysia pójdzie do żłobka Julka, ale my "adaptację" zaczęliśmy w październiku, bo chodzimy tam na zajęcia dodatkowe Zumbini i sensorytmiczne 😊
Prowadzą te same panie, także Gabrysia poznała już dzieci ze swojej grupy, zna każdy kąt i polubiła obie panie.
Nasz żłobek jest bardzo kameralny, jak Julian chodził to była ósemka dzieci i dwie panie, w tej chwili jest tyle samo, ale wiem, że mają jeszcze dojść dwa maluchy i jedna Pani do pomocy więc w sumie dalej będzie kameralnie. -
Ulaa ja tez niezmiernie podziwiam, za ogarnięcie takiej dużej gromadki i jeszcze w kwestiach zdrowotnych 👏👏👏 szacun!
Verlie super, ze babyshower sie udal 🥳
Monk@ my tez zostawiamy Lile w zlobku do 3,5 lat. Nasz zlobek jest kameralny, znam juz te panie i wiem czego sie spodziewać a do przedszkola chcemy poslac juz publicznego jesli sie uda, a wiec na pewno grupy beda wieksze i nie chce jeszcze jej tak wysylac na 2,5 lata. Poza tym u nas jeszcze ciagle pieluchy sa grane i nie chce tego robic na szybko na sile. No a u nas tez nie ma zadnego problemy, zeby przedluzyc do 3,5 lat, nawet dyrektorka mi powiedziala, ze ponoc nadal bedzie nam przyslugiwac aktywnie w zlobku po 3rz, co mnie zaskoczylo. Takze w naszym przypadku raczej na plus taka opcja.verliebtindich, Ulaa lubią tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:Verlie, nasz żłobek jest na Tysiącleciu, możliwe, że to ten? 😄
My mamy 4 przedszkola wstępnie na oku, muszę jakieś rozeznanie zrobić.
Bardzo prawdopodobne, o ile nie pewne, że to ten! Słyszałam, że to podobno jedyny, który działa od 6 rano, więc jeśli tak działa Wasz to właśnie ten 🤣
Kurczę, no widzicie, a u nas w żadnym z tych żłobków nie przyjmują takich starszaków i aktywni w żłobku nam się nie przyda jak pójdzie do przedszkolaale jeśli macie opcję zostawić bobasy, które są zaadaptowane w żłobkach to ja całkowicie taką decyzję rozumiem, przemawiają za nią i względy adaptacyjne, i finansowe
No nic, zobaczymy, jutro mamy jeszcze to jedno przedszkole do obejrzenia i będziemy myśleć, mamy też w planach konsultację psychologiczną, bo mamy podejrzenia, że Zosia jest dzieckiem wysoko wrażliwym, więc chcemy też trochę zasięgnąć fachowej wiedzy (czy ewentualnie jakichś sugestii, czy powinniśmy się w jakimś kierunku diagnozować) i pomyśleć też i o tym w kontekście wyboru placówkiw ogóle mój plan na 3 trymestr to oprócz mojego tournée po lekarzach to załatwienie wszystkich spraw Zosi, kontrola wady wzroku u okulisty, laryngolog, psycholog, badania krwi i bilans dwulatka, jak wszystko załatwię to wtedy mogę rodzić 🤣
-
Tak, aktywnie w żłobku jako jedyna z tych opcji przysługuje nie do 3 rż, a do końca roku szkolnego, w którym dziecko kończy 3 rż. Ale u nas finansowo niestety bardziej opłaci się przedszkole, bo żłobek kosztuje 2000 zł + wyżywienie 24 zł za dzień, a w przedszkolu wyżywienie to coś koło 10 zł za dzień i bez innych opłat (też myślimy o publicznym). Zobaczymy, jaka będzie u nas sytuacja finansowa, zawsze zaaplikować do przedszkola można i najwyżej zrezygnujemy.
Verliebt, ja w poprzedniej ciąży to wszystkich możliwych specjalistów załatwiałam - okulista, dentysta, dermatolog i co tam jeszcze było, a w tej totalnie nic 😵💫 i wiem, że powinnam, ale no jakoś tak „nie wyszło”. Czeka nas tylko bilans dwulatka, ale to czekamy, aż młody wyzdrowieje.
Ja to z jednej strony staram się nacieszyć ostatnimi chwilami brzucha (w poprzedniej ciąży miałam łożysko na przedniej ścianie i prawie nie czułam ruchów, teraz mam na tylnej i czuję non stop i mocno), z drugiej już bym chętnie odetchnęła, bo jest coraz ciężej. Ale wciąż do mnie nie dociera, że to już zaraz i chyba powoli czas rozglądać się za jakąś gondolą 😅 -
Monk@ wrote:Tak, aktywnie w żłobku jako jedyna z tych opcji przysługuje nie do 3 rż, a do końca roku szkolnego, w którym dziecko kończy 3 rż. Ale u nas finansowo niestety bardziej opłaci się przedszkole, bo żłobek kosztuje 2000 zł + wyżywienie 24 zł za dzień, a w przedszkolu wyżywienie to coś koło 10 zł za dzień i bez innych opłat (też myślimy o publicznym). Zobaczymy, jaka będzie u nas sytuacja finansowa, zawsze zaaplikować do przedszkola można i najwyżej zrezygnujemy.
Verliebt, ja w poprzedniej ciąży to wszystkich możliwych specjalistów załatwiałam - okulista, dentysta, dermatolog i co tam jeszcze było, a w tej totalnie nic 😵💫 i wiem, że powinnam, ale no jakoś tak „nie wyszło”. Czeka nas tylko bilans dwulatka, ale to czekamy, aż młody wyzdrowieje.
Ja to z jednej strony staram się nacieszyć ostatnimi chwilami brzucha (w poprzedniej ciąży miałam łożysko na przedniej ścianie i prawie nie czułam ruchów, teraz mam na tylnej i czuję non stop i mocno), z drugiej już bym chętnie odetchnęła, bo jest coraz ciężej. Ale wciąż do mnie nie dociera, że to już zaraz i chyba powoli czas rozglądać się za jakąś gondolą 😅
Ja właśnie w tej ciąży mam łożysko na przedniej, a z Zosią miałam na tylnej ścianie - i faktycznie różnica w odczuwaniu ruchów jest sporajuż niedługo, ani się obejrzysz i już będzie Oskar, więc może szukajcie tej gondoli jednak 🤣
-
Faktycznie pisałaś, że to dla Zosi, nie ogarnęłam 🙈
Ja poza ginekologiem wszystkich specjalistów załatwiam na szczęście przez teleporady, ale właśnie też o tym dentyście to myślę i myślę ciągle i na tym się kończy 😬 okulistę kazał mi gin też zaliczyć, ale wiedziałam od razu, że nie wypali, zresztą raczej nic się nie zmieniło u mnie, a i nie mam tych problemów, które by było wskazaniem do CC. Z młodym też mieliśmy iść do kontroli do okulisty, ale jakoś nigdy nie było terminu i miałam nadzieję, że w ciąży uda się podskoczyć, ale chyba już nie będzie kiedy 😅 dlatego ja serio podziwiam Ulę, bo ja jednego dziecka dobrze nie umiem ogarnąć, a to, co ona robi przy całej swojej gromadce, to wieki szacun 🤯verliebtindich, Ulaa lubią tę wiadomość
-
My też zostajemy w żłobku do 3,5 roku, bo mamy ekstra żłobek, na 14 dzieci są 3 panie, więc dzieci są dobrze zaopiekowane i mają tam dużo ciekawych zajęć i wiele się uczą 😊 a w przedszkolu są większe grupy. Też się zastanawiałam co robić od września, ale ten argument ilości dzieci w grupie mnie przekonał 😁
verliebtindich lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za słowa uznania, muszę przyznać, że czasem zgrać wszystkie tematy dla wszystkich dzieci to nie lada logistyka 😅
Dużą pomoc i wsparcie mam też w mężu, często on ogarnia dom jak ja jestem w biegu ❤️
Ale prawda jest taka, że każda z nas gdyby musiała to by ogarnęła, łatwo nie jest, czasem mnie to przerasta, ale wystarczy chwila resetu i uświadomienie sobie dla kogo i po co to robię.. I działam dalej!
Teraz odpoczywamy na Podhalu, bo mamy ferie więc chwila wytchnienia od obowiązków, chociaż nie do końca, bo jak przystało na wredną matkę, chociaż godzinkę dziennie "męczę" biedne dzieci nauką 🤣verliebtindich lubi tę wiadomość
-