W lipcu seksy i szaleństwa, w kwietniu rodzą się maleństwa!
-
WIADOMOŚĆ
-
Miałam już Wam pisać, że narazie tylko mi się odbija rano i wieczorem, mam gazy rano i mnie mdli i pociąga na wymioty i nie wymiotuję i mam nadzieję, że nie będę wymiotowała, że jestem zmęczona, ale jakby tak zostało to będę wdzięczna, bo mogę pracować kiedy przecinek stwierdził, że jogurt powinien wylądować w kibelku...
Fakt, że na stres też reaguję wymiotami i może to następstwo wczorajszego dnia ale raczej przewiduję, że ten mały chuligan będzie miał charakterek po mamusi bo ciąża młodsza przez co i znak zodiaku przejmie mój prawdopodobnie chyba, że nagle się pospieszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2021, 14:08
-
nick nieaktualny
-
coma wrote:Hania, no ja na Karowej też byłam wściekła jak przyjechalam w 38 tc z ciśnieniem 170/120 a oni mnie olali bo to był 1 listopada i mieli mnie w dupie, w ogole nikt do mnie nie chciał zejść łaskawie. A połozne na izbie to tam jest jakiś dramat, byłam na ktg to robiły mi ktg tak długo az wyszlo dobrze.
Ja Żwirki bardzo polecam, warunki super, położna prywatna ktora jest przy tobie caly czas to jest po prostu standard, znieczulenie bez żadnego problemu natychmiast. Z moim dzieckiem akurat były problemy po porodzie, trafiła do inkubatora ale wszystko zrobili tak jak trzeba i nic jej sie nie stalo. No ja tam bede chciala rodzic drugi raz na 100%
Kurczę brzmi dobrze. Tylko daleko tam mam z Pragi No i podobno w tym roku obłożenie takie, że musieli odsyłać. Znajomi rodzili w Praskim ale nie polecają, dwie próby wywołania porodu. Po pierwsej nieudanej wypis do domu i powrót za 3 dni (już 5 dni po terminie), ostatecznie po drugiej próbie 10 dni po terminie nagła cesarka. Wiadomo, w każdym szpitalu mogło się zdarzyć, ale czuli się trochę niezaopiekowani i ten wypis do domu po drodze ich stresował.
Jak zajdę w ciażę to będę myślećsyn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
No koleżanka mi pisała, że modny jest ostatnio Żwirki, akurat w tą noc kiedy ja rodziłam to byłyśmy tylko dwie na chyba 5 porodówek - ja i taka Chinka która strasznie się darła i mnie dekoncentrowała
Ja to i tak bede umawiac teraz CC wiec powinno sie udac, rodzilam juz tam, mam wskazania. I oni tam robią taki blok brzucha który powoduje że po cc rana Cię nie boli wiec super sztos. -
coma wrote:No koleżanka mi pisała, że modny jest ostatnio Żwirki, akurat w tą noc kiedy ja rodziłam to byłyśmy tylko dwie na chyba 5 porodówek - ja i taka Chinka która strasznie się darła i mnie dekoncentrowała
Ja to i tak bede umawiac teraz CC wiec powinno sie udac, rodzilam juz tam, mam wskazania. I oni tam robią taki blok brzucha który powoduje że po cc rana Cię nie boli wiec super sztos.
Pierwszy raz o tym słyszę 🤔 blok brzucha? Jak to wygląda? Trzeba mieć jakieś specjalne wskazania do CC tego typu? Czy po prostu wszystkie CC robią w ten sposób?Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
Nie, to jest coś takiego, że już po samym cięciu z pomocą USG wprowadzają Ci znieczulenie takimi igłami w boki brzucha, chyba, średnio kontaktowałam jak to się działo. Nie robią tego zawsze na pewno, wiem że w niektórych szpitalach się za to dopłaca.
TAP block to sie chyba nazywa, nie jestem juz pewna. Ja podpisywalam na to zgodę przed samym cięciem i serio nic mnie nie bolalo, o 16 mialam operacje a o 24 poszlam sie umyc i na neonatologie do dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2021, 15:10
Natis lubi tę wiadomość
-
coma wrote:Nie, to jest coś takiego, że już po samym cięciu z pomocą USG wprowadzają Ci znieczulenie takimi igłami w boki brzucha, chyba, średnio kontaktowałam jak to się działo. Nie robią tego zawsze na pewno, wiem że w niektórych szpitalach się za to dopłaca.
TAP block to sie chyba nazywa, nie jestem juz pewna. Ja podpisywalam na to zgodę przed samym cięciem i serio nic mnie nie bolalo, o 16 mialam operacje a o 24 poszlam sie umyc i na neonatologie do dziecka.
Wow, ja po laparoskopii ledwo wstawałam z łóżka bo rana pępkowa mocno mnie ciągnęła. No i było mi mega słabo. Bo nie mogłam jeść nic dzień przed i w dniu laparo, dopiero dostałam obiad w dniu następnym. Myślałam, że umrę z głodu. Po wyjściu ze szpitala miałam -6kg 😂Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
No po porodzie to też jest inaczej, hormony, chcesz do tego dziecka za wszelką cenę. Wiec moze troche wyolbrzymiam że nic nie czułam, ale na bank to nie bylo cos takiego ze nie moglam funkcjonowac. Bylo mi dziwnie bo nagle pusty wór na brzuchu ale poza tym bylo ok
Natis, annaanja lubią tę wiadomość
-
coma wrote:No po porodzie to też jest inaczej, hormony, chcesz do tego dziecka za wszelką cenę. Wiec moze troche wyolbrzymiam że nic nie czułam, ale na bank to nie bylo cos takiego ze nie moglam funkcjonowac. Bylo mi dziwnie bo nagle pusty wór na brzuchu ale poza tym bylo ok
Ja mam bardzo niski próg bólu.
A dwa to, że ja nie mogę mieć nic w ciele, żadnego cewnika, igły, kroplówki czy coś. Bo mi słabo 🤣😂
Więc ja ogólnie porodem jestem przerażona, bo wiem że to będzie boleć. Ale pytanie na ile mój organizm będzie w stanie współpracować, żeby tam nie zemdleć. 😳Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
Natis wrote:Ja mam bardzo niski próg bólu.
A dwa to, że ja nie mogę mieć nic w ciele, żadnego cewnika, igły, kroplówki czy coś. Bo mi słabo 🤣😂
Więc ja ogólnie porodem jestem przerażona, bo wiem że to będzie boleć. Ale pytanie na ile mój organizm będzie w stanie współpracować, żeby tam nie zemdleć. 😳
A tak serio to ja pomimo bólu wole rodzic niż chodzić w ciąży tyle czasu 🤷🏻♀️ Jakby był sposób żeby w miesiąc być w 40tc to bym od razu skorzystała -
Iskra444 wrote:Bolec będzie, nie ma co kłamać 😁 ale kobiety decydują się na to z własnej woli po raz kolejny wiec musi być do przeżycia nie? 😂
A tak serio to ja pomimo bólu wole rodzic niż chodzić w ciąży tyle czasu 🤷🏻♀️ Jakby był sposób żeby w miesiąc być w 40tc to bym od razu skorzystała
W 1 ciazy wydawalo mi sie, ze wykorzystalam juz limit mdlosci i wymiotow, teraz to juz jest przegiecie 🤣🤣 -
Ja mam ogromną nadzieję, że tendencję do szybkich porodów odziedziczyłam po mamie i babci.
Babcia najmłodsze dziecko zaczęła rodzić w windzie bo nie zdążyła na oddział dojechać nawet, moja mama też oba porody szybkie, zawsze mówi, że bolało trochę, ale, że głównie to takie uczucie jakby miała zatwardzenie i musiała mocno przeć
przerażona byłam jedynie jak mąż zaczął sobie w apce oglądać w każdym tygodniu wielkość dziecka i pokazał mi w 40 arbuza xD
-
coma wrote:No po porodzie to też jest inaczej, hormony, chcesz do tego dziecka za wszelką cenę. Wiec moze troche wyolbrzymiam że nic nie czułam, ale na bank to nie bylo cos takiego ze nie moglam funkcjonowac. Bylo mi dziwnie bo nagle pusty wór na brzuchu ale poza tym bylo ok
coma lubi tę wiadomość
-
Kasiekkk, Lucy91, Marbella, Zagadka919, KaJa, Kajucha95, MałaMi*, Axon lubią tę wiadomość
Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
Ja porod wspominam zle ... nawet bardzo źle. Ale to ze względów psychicznych raczej bo chciałam jak najszybciej urodzić a indukcja trwała 4 dni , wkoncu po 30 godz mega skurczy się udało naturalnie , bez znieczulenia ... tak jak chcialam ,ale z innym zakończeniem:(
Ale jakby dalo się przyspieszyć ten czas teraz to mogę rodzic chodzby jutro.
W tej ciazy mam wybór czy chce cesarke czy indukcje bo najprawdopodobniej bede miała ciążę zakończona w 38 tc o ile wszystko będzie dobrze .Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
coma wrote:Nie, to jest coś takiego, że już po samym cięciu z pomocą USG wprowadzają Ci znieczulenie takimi igłami w boki brzucha, chyba, średnio kontaktowałam jak to się działo. Nie robią tego zawsze na pewno, wiem że w niektórych szpitalach się za to dopłaca.
TAP block to sie chyba nazywa, nie jestem juz pewna. Ja podpisywalam na to zgodę przed samym cięciem i serio nic mnie nie bolalo, o 16 mialam operacje a o 24 poszlam sie umyc i na neonatologie do dziecka.
A ja musiałam w pół zgięta dygać 10 razy dziennie na neonatologie i jak tylko dochodziłam, to już prawie musiałam wracać, bo nie dawałam rady stać nawet 5 min 😕
-
Lucy, to co Ciebie spotkało to jest niewyobrażalne na to nie ma słów jaka jesteś dzielna!! I całkowicie rozumiem ze chciałabyś przespać ciaze i obudzić się gdy już noworodek będzie na świecie.
Takie tęczowe ciaze musza być bardzo trudne emocjonalnie.