W listopadzie Bolo leci w lecie będą z tego dzieci 🦩🤰👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Kremówka wrote:Jestem głównie od psiaków i kociaków oraz królików, świnek morskich , szczurków i chomików. Kocham je wszystkie i mam tak dużą empatię, że aż czasem za dużą, bo cierpię jak widzę lub słyszę jak dzieje im się jakaś krzywda.
Ja mam Radysiaka paróweczke 😉 miałam wziąć innego nie z Radys, na dom tymczasowy, ale był ładniutki się bałam że go zostawię i nie oddam do adopcji. więc wzięłam najbardziej śmierdzącego, zapchlonego, schowanego w kat brzydkiego klopsa.
to było ponad rok temu, teraz śpi na poduszce 😆
ale ma dużo traumy w sobie, dużo pracujemy nad nim. i drugiego przybłędę moja kochana sunie ❤️
Teraz jest akcja w Wojtyszkach... i gdyby nie moje 37m kwadratowych, to już bym miała trzeciego ciapka w domu 😢
A mój M ratuje chomiki z patologicznych zoologicznych, mam akwarium 150x40 w domu, chomik ma lepiej niż ja czasem 😛 trochę mnie to czasem bawi, ale wiem, że chomiki żyją krótko i totalnie go podziwiam że tak często się zmaga ze strata zwierzątka 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2021, 22:32
Kremówka lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
nick nieaktualnyKremówka wrote:To jest idealne połączenie : świrnięta szylkretka 😅🤩 zawsze są z nich takie agentki, że nie wiem. Paru szukaliśmy z mężem domu i się udało i mają jak w raju;)
Z psiakiem to cieszę się, że na Ciebie trafił... Niestety coraz gorzej z pomocą ostatnio, bo wszędzie są miejsca zwierzakami przepełnione..
U nas wiele kotów przewinęło się w naszym domu, miałam moją pierwszą szylkretkę przygarniętą w 2016 roku, nie zdążyłam jej wykastrować i miała maluchy, urodzone cięciem cesarskim bo ułożyły się w poprzek, po zabiegu "weterynarz" kazał je zakopać w ogrodzie bo on nie ma gdzie a one żyły! Kotka nie miała pokarmu, więc zakupiłam mleko modyfikowane dla kociąt, karmiłam je butelką. A i nie wykastrował kotki przy okazji jak prosiłam bo stwierdził, że może rodzić dalej... A i co najlepsze to zszył kotkę nicią grubą dla bydła, u innego weterynarza walczyłam z babrającą się raną. Została mi po mojej kici pierwszej jej córka, którą dalam na kastrację, a kilka miesięcy później w moje urodziny okociła mi się pod łóżkiem. No i właśnie została mi po niej moja szlkretka. Pierwszą moją kotkę potrącił samochód, bo moi rodzice wypuszczali koty mimo moich próśb, mojego drugiego ukochanego kota którego mieliśmy, kocurka, taki sam los spotkał... Ta córka mojej pierwszej kotki jest teraz u mojej mamy bo ze swoją córką nie mogła żyć, bardzo się gryzły. No i teraz jest na 100% wykastrowana. Moja Czesława nie wychodzi z domu, mieszkamy sami więc mam nad nią oko. Nigdy kociaków nie miała i mieć nie będzie, na szczęście mam zaufaną już klinikę gdzie nie boję się oddać zwierząt na leczenie jakieś. -
MartiMarti wrote:No pewnie ze tak juz dawno o tym pisałam dziewczynie którejś 😊 żeby się nie martwiła bo jajowod wyłapuje owulacje tez z drugiego jajnika , pani ginekolog mi kiedyś powiedziała ze ma pare pacjentek które zaszły w ciąże właśnie z tego jajnika gdzie nie maja jajowodu ! Także jest nadzieja ✊🏻
Wiedziałam że tak się dzieje ale właśnie nie umiałam sobie wyjaśnić JAK 🙈 a już wiem, człowiek to się całe życie uczy 🙈MartiMarti lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Joanna29 wrote:
Dziewczyny powiedzcie mi bo zapomniałam pytać lekarza z tego wszystkiego czy mam brac metformax nadal do ew okresu czy powinnam odstawić...ovarin kazal lekach i nic poza tym do planowanego testowania..ale nie wspombial czy mam odstawić metformax ...I tak się zastanawiam...🤔jak to u Was wygląda??Pozdrawiam.
Brać, do któregoś tygodnia ciazy się bierze nawet - aż lekarz powie żeby odstawić. Rekomendacje się zmieniają, jeszcze są lekarze którzy są na "nie", ale jest już wielu, którzy czytają najnowsze zalecenia i są już na "tak" 😛Joanna29 lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Ladinola wrote:Ogólnie to zasada badania szyjki macicy jest taka, że powinno się badać zawsze o tej samej porze przy tych samych czynnościach, ale że to było wyrywkowe to też mało miarodajne.
A to nie na okres Ci mięknie? 😔👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Kremówka wrote:Ooo Bubu to blisko moich tematów *.* super! Jeszcze bardziej mi w pamięć zapadniesz choć nie wiem czy potrxebuje bardziej po tych seksach w trakcie jak mama używała miksera 😅😅😅
😂😂😂😂😂😂 Wiem jestem dziwakiem 😂😂😂😂Kremówka lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
nick nieaktualnycelina550 wrote:A to nie na okres Ci mięknie? 😔
W sumie na okres też by było trochę za wcześnie, bo mam teraz cykle 33-35 dniowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2021, 22:36
-
celina550 wrote:Tu też napisze, bo wczoraj odkryłam coś co zaspokoiło w końcu moje rozkimny pod tytułem "jak owulacja z niedrożnego jajowodu może dać ciążę" oraz "co to znaczy że drugi jajowód wyłapuje owulację".
Może jestem jakaś daleko do tyłu i głupiutka, że nie wiedziałam, ale dla tych co też nie wiedzą:
obrazki jak to wygląda w srodku zazwyczaj wyglądają tak, jakby jajnik był z jajowodem połączony na stałe. A nie jest! 😳 dlatego wyplute jajko może zostać wyłapane przez strzępki drugiego jajowodu i tamtędy sobie śmigać 😳
Ja też nie mogłam skumać o co to chodzi, bo właśnie kilku lekarzy mi mówiło o ciążach bez jajowodu i fajnie jest to wytłumaczone u MG artykuł „bajka o jajowodzie”. Ostatnio mój endo który jest tez gin mówił o pacjentce która nie ma na krzyż jajowodu i jajnika i urodziła tak 3 dzieci 💪
32 lata
niedoczynność tarczycy
05.2020 - synek👶🏻
starania o drugie dzieciątko od 11.2020
12.2020 - cp, usunięcie lewego jajowodu
04.2021 - cb
19.04.2022 - 26 tc. synek aniołek, potwierdzony ZD
19.08.22 ⏸
22.08. beta 155 (14dpo)
24.08. beta 375 (16dpo), prog 50
01.09. jest pęcherzyk
08.09. jest ❤️
14.10. prenatalne
16.12. połówkowe
-
nick nieaktualnyA to moje koty, na pierwszym zdjęciu ta najbardziej z przodu to moja pierwsza szylkretka, której niestety już nie ma, może to dziwne ale po niej tak rozpaczałam jak nawet po poronieniach nigdy tak nie przeżywałam. Ta za nią to właśnie z cesarki uratowana.
A na tym zdjęciu mój koci syncio, którego też niestety z nami nie ma i tak samo jego stratę przeżywałam. Mamie do tej pory nie wybaczyłam tego , że ich wypuszczała...
A tu powtórzyła się na zdjęciu ta co na pierwszym taka schowana z tyłu no i moja świrnięta szylkretka, urodzona w moje urodziny. Moje oczko w głowie, mam nadzieję, że będzie zdrowa i będzie z nami jak najdłużej.
myszajda, Magdaalena91, KasiaCh, Kremówka, BuBu90, Moniika, Okinny, MałaMi*, Jedna_z_Wielu, Miisia94, Lidia, Natka2, MMimi, Katsy, Milixx, Paulina1106, Sparky lubią tę wiadomość
-
Ladinola piękności 🥰🥰💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
nick nieaktualnySkarb asia wrote:ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA. JESTEM NOWA. ZASTANAWIAM SIĘ CZY NIE UZNACIE MNIE ZA SZALONA KIEDY POWIEM ŻE MARZĘ O ZAJŚCIU W CIĄŻĘ W WIEKU 44LAT. CZY TO WOGOLE MOŻLIWE? CZY SA TUTAJ DOJRZAŁE MAMY?
-
Malinka1989 wrote:Hej dziewczyny 👋 Jutro ostatni raz sikam z rana i zobaczymy. Jak znowu bedzie biel vizira to oszaleje. Objawow jakichkolwiek brak, poza spozniajaca sie 4dzien @. Czuje sie dzisiaj jak napompowany balon 🤣 Az mowilam do swojego meza czemu nic mi nie mowil, ze mi tak wywalilo podbrzusze 🙈
2 cykle wcześniej tez tak miałam, @ spóźniła się 5 dni. Jeżeli jednak @ przyjdzie (trzymam kciuki żeby nie) zrób badanie hormonów. U mnie znacząco była podwyższona prolaktyna. -
Ladinola, KasiaCh, Kremówka, myszajda, Moniika, Okinny, MałaMi*, Jedna_z_Wielu, Koteczka82, Vivian, Miisia94, Ultra-Dżasta, Katsy, Lidia, MMimi, Milixx, karm3lka, Zagadka919, Sparky, Joanna29 lubią tę wiadomość
👩🏻 32l. 🧔🏻 34l.
Starania o pierwsze maleństwo od 08.2020👶
09.04.23. ⏸️
11.04 beta 118🥰
13.04 beta 274 💖
26.04 3mm kropka z serduszkiem ❤️ (5+6)
10.05 1.72 cm dzidzi 💓
17.05 2.48 cm człowieczka 💓
12.06 prenatalne - niskie ryzyka - 7.03 cm człowieczka 🩵 (13+1)
05.07 - 150 g chłopca 🩵(16+3)
26.07 - 292 g maluszka 🩵 (19+3)
07.08 - połówkowe-wszystko dobrze- 397 g Misia 🐨 🩵 ( 21+1)
16.08 - 466 g wstydnisia 🩵 (22+3)
06.09 - 903 g 🧸 (25 +3)
27.09 -1372 g 🧸 (28+3)
17.10 -1970 g 🐻 (31+2)
07.11 - 2786 g 🐻 (34+2)
21.11 - 3050 g 🧸 (36 +2)
03.12 - 3300 g 🧸 (38+0) szpital- przyjęcie na indukcję porodu ✊🏻
11.12 - Miłosz 3660 g, 55cm 💙
-
celina550 wrote:Ja mam Radysiaka paróweczke 😉 miałam wziąć innego nie z Radys, na dom tymczasowy, ale był ładniutki się bałam że go zostawię i nie oddam do adopcji. więc wzięłam najbardziej śmierdzącego, zapchlonego, schowanego w kat brzydkiego klopsa.
to było ponad rok temu, teraz śpi na poduszce 😆
ale ma dużo traumy w sobie, dużo pracujemy nad nim. i drugiego przybłędę moja kochana sunie ❤️
Teraz jest akcja w Wojtyszkach... i gdyby nie moje 37m kwadratowych, to już bym miała trzeciego ciapka w domu 😢
A mój M ratuje chomiki z patologicznych zoologicznych, mam akwarium 150x40 w domu, chomik ma lepiej niż ja czasem 😛 trochę mnie to czasem bawi, ale wiem, że chomiki żyją krótko i totalnie go podziwiam że tak często się zmaga ze strata zwierzątka 😔
My chcemy mieć bliźniaka z ogrodem dużym nie po to żeby robić jakieś grille czy co tam się robi jsk się ma ogród tylko po to właśnie żeby mieć psiaki ze schroniska bo przy naszej kociej jedynaczce w mikro mieszkaniu nie da rady.. I mamy taką misję na przyszłość... I cóż dodać - też ratujemy chomiki 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2021, 22:59
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
celina550 wrote:Samo ovitrelle dostałaś? Czy stymulację też? (Aromek, clo, coś takiego)
jasne, do roku można czekać, choć czasem się nie czeka i sprawdza, różnie dziewczyny podchodzą do tematu 😉
gdybyś miała jakieś pytania to pisz, dużo tu wiemy 😊
rozgosc się, choć oczywiście nie życzymy, żebyś była tu długo ✊
Nie, tylko zastrzyk. Myślę, że ja też do roku nie wytrzymam. Daje sobie jeszcze 2 podejścia... Właśnie zauważyłam, że dziewczyny macie ogromną wiedzę i atmosfera u Was super 🙂🙂 -
Ladinola wrote:Akurat to miało miejsce w 2014 roku więc parę lat temu dobrych.
U nas wiele kotów przewinęło się w naszym domu, miałam moją pierwszą szylkretkę przygarniętą w 2016 roku, nie zdążyłam jej wykastrować i miała maluchy, urodzone cięciem cesarskim bo ułożyły się w poprzek, po zabiegu "weterynarz" kazał je zakopać w ogrodzie bo on nie ma gdzie a one żyły! Kotka nie miała pokarmu, więc zakupiłam mleko modyfikowane dla kociąt, karmiłam je butelką. A i nie wykastrował kotki przy okazji jak prosiłam bo stwierdził, że może rodzić dalej... A i co najlepsze to zszył kotkę nicią grubą dla bydła, u innego weterynarza walczyłam z babrającą się raną. Została mi po mojej kici pierwszej jej córka, którą dalam na kastrację, a kilka miesięcy później w moje urodziny okociła mi się pod łóżkiem. No i właśnie została mi po niej moja szlkretka. Pierwszą moją kotkę potrącił samochód, bo moi rodzice wypuszczali koty mimo moich próśb, mojego drugiego ukochanego kota którego mieliśmy, kocurka, taki sam los spotkał... Ta córka mojej pierwszej kotki jest teraz u mojej mamy bo ze swoją córką nie mogła żyć, bardzo się gryzły. No i teraz jest na 100% wykastrowana. Moja Czesława nie wychodzi z domu, mieszkamy sami więc mam nad nią oko. Nigdy kociaków nie miała i mieć nie będzie, na szczęście mam zaufaną już klinikę gdzie nie boję się oddać zwierząt na leczenie jakieś.
Cudne piękne śliczne kociaki 🥰
Ja to do tej pory mam traume jak moja kotka odeszła i nie przebolałam29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1