W listopadzie Bolo leci w lecie będą z tego dzieci 🦩🤰👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaulina1994 wrote:Ehhh mi właśnie stuknie za godzinę 43 dc 😑
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 23:17
-
Ladinola wrote:I ten mega mocny wibrujący masażer łechtaczki za 107zl od satisfyer również - Satisfyer Sweet Sensation Lay-On Vibrator
A i polecam ten lubrykant: https://n69.pl/swede-woman-sensitive-lubrykant-przeciw-infekcjom-dla-kobiet-120-ml
A o tym coś słyszałaś/masz? W komentarzu znalazła info, że to taki ulepszony pingwinek, no i cena baaaardzo fajna
https://n69.pl/satisfyer-curvy-2-bezdotykowy-stymulator-lechtaczki-sterowany-aplikacja-rozowy💁♀️24,💁🏼♂️28
❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩
28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopii Historia wyjątkowa również dla lekarzy
-
Ruda odpoczywaj, trzymam kciuki ✊ musi być dobrze chociaż wiem jak bardzo się denerwujesz.
Ja przez to wszystko co mam na głowie zapomniałam powtórzyć badań prolaktyny i tsh 🤦♀️ a dzisiaj już 8dc więc lipa 😒 bo nie wiem czy leki zadziałały 😡Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Ja sikałam dzisiaj ale nawet oszust facelle mnie nie oszukał 😬 jutro znów siknę 😋
Puszka09 lubi tę wiadomość
2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa dni, nie sposób nadrobić wszystkiego cały czas trzymam kciuki za wszystkich.
Muszę opowiedzieć Wam historię, przez którą właśnie mnie nie było. Szykujcie chusteczki. Ja dopiero teraz dochodzę do siebie po tym wszystkim.
Moi dobrzy znajomi spodziewają się dziecka, starali się od lat, udało się więc ta ciąża pielęgnowana na 200%, niestety dopadł ich covid. Tata przechodził łagodnie, mama trochę gorzej, aż do stanu gdzie 3 razy z soru była odsyłana do domu. Kobieta w ciąży! Rozumiecie to?!?
Finalnie trafiła do szpitala z mega dusznościami, i decyzja lekarzy: tniemy! dziecko na świat!
Szok, strach, płacz, niedowierzanie że to może się udać. Przecież jest za wcześnie!
Tata dalej w izolacji, nie mógł wychodzić nigdzie, torba na szczęście w większości spakowana. Wystraszony, przerażony, bezsilny. Więc miałam trzy godziny aby dokompletować wyprawkę, kupić najmniejsze co się da. Jechać odebrać torbę od taty i zawieźć do szpitala. Na szczęście mam ludzi wokół siebie na których mogę liczyć i zawsze chętnie pomogą. Nawet teraz jak to pisze to łzy mi lecą.
Torba dotarła do szpitala, Maleństwo, Kruszynka na świecie, Wcześniaczek, mama walczy! Ma dla kogo! Wszyscy walczą! Modlą się! Trzymają kciuki!
Nadal jest strach, dużo obaw, ciągły lęk ale wierzę w to, że wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!
To tak w wielkim skrócie. Tych wszystkich emocji nie da się opisać. Wiem jedno, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!
Gratuluję wszystkich II, przytulam tym co się nie udało, trzymam kciuki za owulacje i nowe cykle!
👱♀️32 💖👦38
⏸ w 4 cs
10.12 wyraźne ⏸😁
10.12 beta 246,0 mlU/ml🥰😍
13.12 beta 1257,0 mlU/ml 😍😍😍
22.12 pierwsza wizyta 🤞pęcherzyk 💖
30.12 wizyta NFZ - zło, wymazuję z pamięci
5.01 zarodek 15,4mm z serduszkiem 162/min 💖💖💖 -
MMimi wrote:Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa dni, nie sposób nadrobić wszystkiego cały czas trzymam kciuki za wszystkich.
Muszę opowiedzieć Wam historię, przez którą właśnie mnie nie było. Szykujcie chusteczki. Ja dopiero teraz dochodzę do siebie po tym wszystkim.
Moi dobrzy znajomi spodziewają się dziecka, starali się od lat, udało się więc ta ciąża pielęgnowana na 200%, niestety dopadł ich covid. Tata przechodził łagodnie, mama trochę gorzej, aż do stanu gdzie 3 razy z soru była odsyłana do domu. Kobieta w ciąży! Rozumiecie to?!?
Finalnie trafiła do szpitala z mega dusznościami, i decyzja lekarzy: tniemy! dziecko na świat!
Szok, strach, płacz, niedowierzanie że to może się udać. Przecież jest za wcześnie!
Tata dalej w izolacji, nie mógł wychodzić nigdzie, torba na szczęście w większości spakowana. Wystraszony, przerażony, bezsilny. Więc miałam trzy godziny aby dokompletować wyprawkę, kupić najmniejsze co się da. Jechać odebrać torbę od taty i zawieźć do szpitala. Na szczęście mam ludzi wokół siebie na których mogę liczyć i zawsze chętnie pomogą. Nawet teraz jak to pisze to łzy mi lecą.
Torba dotarła do szpitala, Maleństwo, Kruszynka na świecie, Wcześniaczek, mama walczy! Ma dla kogo! Wszyscy walczą! Modlą się! Trzymają kciuki!
Nadal jest strach, dużo obaw, ciągły lęk ale wierzę w to, że wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!
To tak w wielkim skrócie. Tych wszystkich emocji nie da się opisać. Wiem jedno, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!
Gratuluję wszystkich II, przytulam tym co się nie udało, trzymam kciuki za owulacje i nowe cykle!MMimi lubi tę wiadomość
Starania od 02.2021
Ona :
29 lat
Hashimoto
TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
Wit.D3 na granicy
suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖
On:
32 lat
Ruchliwość i żywotność ❌❌
Żylaki p.n. III stopnia
17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników
Czerwiec :
HBA 14% 😔 ❌
Morfologia 1%
Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌
DFI16%✅
HDS 14%✅
Listopad:
IVF czas start -
MartiMarti wrote:Ja sikałam dzisiaj ale nawet oszust facelle mnie nie oszukał 😬 jutro znów siknę 😋
MartiMarti lubi tę wiadomość
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
MMimi wrote:Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa dni, nie sposób nadrobić wszystkiego cały czas trzymam kciuki za wszystkich.
Muszę opowiedzieć Wam historię, przez którą właśnie mnie nie było. Szykujcie chusteczki. Ja dopiero teraz dochodzę do siebie po tym wszystkim.
Moi dobrzy znajomi spodziewają się dziecka, starali się od lat, udało się więc ta ciąża pielęgnowana na 200%, niestety dopadł ich covid. Tata przechodził łagodnie, mama trochę gorzej, aż do stanu gdzie 3 razy z soru była odsyłana do domu. Kobieta w ciąży! Rozumiecie to?!?
Finalnie trafiła do szpitala z mega dusznościami, i decyzja lekarzy: tniemy! dziecko na świat!
Szok, strach, płacz, niedowierzanie że to może się udać. Przecież jest za wcześnie!
Tata dalej w izolacji, nie mógł wychodzić nigdzie, torba na szczęście w większości spakowana. Wystraszony, przerażony, bezsilny. Więc miałam trzy godziny aby dokompletować wyprawkę, kupić najmniejsze co się da. Jechać odebrać torbę od taty i zawieźć do szpitala. Na szczęście mam ludzi wokół siebie na których mogę liczyć i zawsze chętnie pomogą. Nawet teraz jak to pisze to łzy mi lecą.
Torba dotarła do szpitala, Maleństwo, Kruszynka na świecie, Wcześniaczek, mama walczy! Ma dla kogo! Wszyscy walczą! Modlą się! Trzymają kciuki!
Nadal jest strach, dużo obaw, ciągły lęk ale wierzę w to, że wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!
To tak w wielkim skrócie. Tych wszystkich emocji nie da się opisać. Wiem jedno, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!
Gratuluję wszystkich II, przytulam tym co się nie udało, trzymam kciuki za owulacje i nowe cykle!MMimi lubi tę wiadomość
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
MMimi wrote:Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa dni, nie sposób nadrobić wszystkiego cały czas trzymam kciuki za wszystkich.
Muszę opowiedzieć Wam historię, przez którą właśnie mnie nie było. Szykujcie chusteczki. Ja dopiero teraz dochodzę do siebie po tym wszystkim.
Moi dobrzy znajomi spodziewają się dziecka, starali się od lat, udało się więc ta ciąża pielęgnowana na 200%, niestety dopadł ich covid. Tata przechodził łagodnie, mama trochę gorzej, aż do stanu gdzie 3 razy z soru była odsyłana do domu. Kobieta w ciąży! Rozumiecie to?!?
Finalnie trafiła do szpitala z mega dusznościami, i decyzja lekarzy: tniemy! dziecko na świat!
Szok, strach, płacz, niedowierzanie że to może się udać. Przecież jest za wcześnie!
Tata dalej w izolacji, nie mógł wychodzić nigdzie, torba na szczęście w większości spakowana. Wystraszony, przerażony, bezsilny. Więc miałam trzy godziny aby dokompletować wyprawkę, kupić najmniejsze co się da. Jechać odebrać torbę od taty i zawieźć do szpitala. Na szczęście mam ludzi wokół siebie na których mogę liczyć i zawsze chętnie pomogą. Nawet teraz jak to pisze to łzy mi lecą.
Torba dotarła do szpitala, Maleństwo, Kruszynka na świecie, Wcześniaczek, mama walczy! Ma dla kogo! Wszyscy walczą! Modlą się! Trzymają kciuki!
Nadal jest strach, dużo obaw, ciągły lęk ale wierzę w to, że wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!
To tak w wielkim skrócie. Tych wszystkich emocji nie da się opisać. Wiem jedno, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!
Gratuluję wszystkich II, przytulam tym co się nie udało, trzymam kciuki za owulacje i nowe cykle!
Nie wyobrażam sobie co rodzina musi teraz przechodzić. 🥺
Odnośnie covida to jak akuratnie jestem z przeciwciałami ale miałam się szczepić na szarym końcu w 2023, po tym jak skończą badania tych szczepionek i będzie oficjalne pismo dotyczące ich skuteczności. Takie mam prawo. 🤷♀️ No ale kuźwa, stwierdziliśmy W KOŃCU z mężem, że tak w domu na tyłku się nie da siedzieć i znaleźliśmy sobie wycieczkę do Izraela w styczniu... W międzyczasie zaszłam w ciążę, mąż się zaszczepił a mi ginekolog kazał poczekać do 2 trymestru z obiema dawkami. I teraz sobie myślę jaka ja głupia byłam, że się nie zaszczepiłam wcześniej 🤦♀️, bo pierwsze o czym teraz myślę to bezpieczeństwie dziecka i już w dupie mam wszystko, chce tylko aby z maleństwem było dobrze. 🥺 Jedyny plus to taki, że mieszkam w miejscu, gdzie są 4 domy na krzyż i sama w sobie jestem antyspołeczna...
NO COMENT. 🤭MMimi lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Mgdra wrote:Hej dziewczyny, gratuluję nowych kreseczek i trzymam kciuki, aby ciemnialy i wszystko było dobrze 💚✊
Doczytałam także, że przytrafiły się i straty... Bardzo mi przykro kochane 😘
Ja skończyłam wcziraj izolację covidowa, mąż i córka mają kwarantanne do 25. Smak i zapach mi powrócił ale nie w 100% jeszcze. Gorączki nie mam, kaszel został. Najgorsze jest totalne osłabienie i okropne zawroty głowy. Poza tym w jeden dzień rewelacja, a na drugi czujesz jakby cię znów cos łapało. Mam nadzieję że dojdziemy w końcu do siebie
Pierwszy raz chorowałas? Ja jeszcze nie miałam ale słyszałam że długo utrzymuje się takie uczucie osłabienia. Uważaj na siebie. A jak rodzinka, nie podłapała? -
MartiMarti wrote:Ja sikałam dzisiaj ale nawet oszust facelle mnie nie oszukał 😬 jutro znów siknę 😋
Buuu. Ja sikam pojutrze. Sikała bym jutro gdybym miała testy 10, a że jestem na wyjeździe i w aptece mieli tylko 25 to się wstrzymam 1 dzień. Chyba. Choć moja temperatura nie pozostawia wiele wyobraźni, jest dokładnym odzwierciedleniem tej z poprzedniego miesiąca 😟 -
MMimi wrote:Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa dni, nie sposób nadrobić wszystkiego cały czas trzymam kciuki za wszystkich.
Muszę opowiedzieć Wam historię, przez którą właśnie mnie nie było. Szykujcie chusteczki. Ja dopiero teraz dochodzę do siebie po tym wszystkim.
Moi dobrzy znajomi spodziewają się dziecka, starali się od lat, udało się więc ta ciąża pielęgnowana na 200%, niestety dopadł ich covid. Tata przechodził łagodnie, mama trochę gorzej, aż do stanu gdzie 3 razy z soru była odsyłana do domu. Kobieta w ciąży! Rozumiecie to?!?
Finalnie trafiła do szpitala z mega dusznościami, i decyzja lekarzy: tniemy! dziecko na świat!
Szok, strach, płacz, niedowierzanie że to może się udać. Przecież jest za wcześnie!
Tata dalej w izolacji, nie mógł wychodzić nigdzie, torba na szczęście w większości spakowana. Wystraszony, przerażony, bezsilny. Więc miałam trzy godziny aby dokompletować wyprawkę, kupić najmniejsze co się da. Jechać odebrać torbę od taty i zawieźć do szpitala. Na szczęście mam ludzi wokół siebie na których mogę liczyć i zawsze chętnie pomogą. Nawet teraz jak to pisze to łzy mi lecą.
Torba dotarła do szpitala, Maleństwo, Kruszynka na świecie, Wcześniaczek, mama walczy! Ma dla kogo! Wszyscy walczą! Modlą się! Trzymają kciuki!
Nadal jest strach, dużo obaw, ciągły lęk ale wierzę w to, że wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!
To tak w wielkim skrócie. Tych wszystkich emocji nie da się opisać. Wiem jedno, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!
Gratuluję wszystkich II, przytulam tym co się nie udało, trzymam kciuki za owulacje i nowe cykle!
Matko kochana, ale w jakim stanie jest ta mama? I maleństwo? W którym tygodniu się urodziło? -
MMimi wrote:Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa dni, nie sposób nadrobić wszystkiego cały czas trzymam kciuki za wszystkich.
Muszę opowiedzieć Wam historię, przez którą właśnie mnie nie było. Szykujcie chusteczki. Ja dopiero teraz dochodzę do siebie po tym wszystkim.
Moi dobrzy znajomi spodziewają się dziecka, starali się od lat, udało się więc ta ciąża pielęgnowana na 200%, niestety dopadł ich covid. Tata przechodził łagodnie, mama trochę gorzej, aż do stanu gdzie 3 razy z soru była odsyłana do domu. Kobieta w ciąży! Rozumiecie to?!?
Finalnie trafiła do szpitala z mega dusznościami, i decyzja lekarzy: tniemy! dziecko na świat!
Szok, strach, płacz, niedowierzanie że to może się udać. Przecież jest za wcześnie!
Tata dalej w izolacji, nie mógł wychodzić nigdzie, torba na szczęście w większości spakowana. Wystraszony, przerażony, bezsilny. Więc miałam trzy godziny aby dokompletować wyprawkę, kupić najmniejsze co się da. Jechać odebrać torbę od taty i zawieźć do szpitala. Na szczęście mam ludzi wokół siebie na których mogę liczyć i zawsze chętnie pomogą. Nawet teraz jak to pisze to łzy mi lecą.
Torba dotarła do szpitala, Maleństwo, Kruszynka na świecie, Wcześniaczek, mama walczy! Ma dla kogo! Wszyscy walczą! Modlą się! Trzymają kciuki!
Nadal jest strach, dużo obaw, ciągły lęk ale wierzę w to, że wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!
To tak w wielkim skrócie. Tych wszystkich emocji nie da się opisać. Wiem jedno, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie!
Gratuluję wszystkich II, przytulam tym co się nie udało, trzymam kciuki za owulacje i nowe cykle!
Trzykrotnie odsyłana do domu kobieta w ciąży, w głowie się nie mieści…
Ile wcześniej Kruszyna przyszła na świat, jak się mają?
💁♀️24,💁🏼♂️28
❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩
28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopii Historia wyjątkowa również dla lekarzy
-
milam wrote:Matko kochana, ale w jakim stanie jest ta mama? I maleństwo? W którym tygodniu się urodziło?
Maleństwo dobrze wygrzewa się, mama średnio - dużo badań ją czeka, przełom 32/33tc
Dzielne są! Dadzą radę!👱♀️32 💖👦38
⏸ w 4 cs
10.12 wyraźne ⏸😁
10.12 beta 246,0 mlU/ml🥰😍
13.12 beta 1257,0 mlU/ml 😍😍😍
22.12 pierwsza wizyta 🤞pęcherzyk 💖
30.12 wizyta NFZ - zło, wymazuję z pamięci
5.01 zarodek 15,4mm z serduszkiem 162/min 💖💖💖 -
MMimi wrote:Maleństwo dobrze wygrzewa się, mama średnio - dużo badań ją czeka, przełom 32/33tc
Dzielne są! Dadzą radę!
A to dobrze bo jakoś pomyślałam że nieprzytomna czy coś. 32 tydzień to nie jest tak źle, wszystko będzie dobrze na pewno. Ale co się strachu najedli... -
Cześć dziewczyny. Do mnie wlasnie zawitała 🐵. Także zaczynam kolejny cykl... BuBu wpisz mi proszę 🍷
Miłego weekendu Wam życzę 🥰 Wrócę do Was w poniedziałek2021 -Starania o pierwsze 👶🏻🥰
19.02.2022- ⏸🥺🤰🏻
22.02.2022- beta 3752,6💞🥺🥺
24.02.2022- beta 7111,7 💞🥺😍
28.02.2022- dzidzia 4,5mm, mamy ❤
14.03.2022- dzidzia 17,1mm ❤
13.04.2022- I prenatalne, dzidzia 6.67cm 🎀🤰🏻💞
09.05.2022- babyBOY! 160g szczęścia💙
01.06.2022- badania połówkowe 350g szczęścia 💙
16.10.2022 - Ignacy 🥰♥️
Cudzie trwaj! 🥰😊
👰-24 PCOS? IO
Fertistim, PregnaStart, Euthyrox 37.5, Glucophage,Wit.D, Wit.B12
🤵-26 Fertistim, Wit.D, MACA, NAC, Q10, Wit.B12, Wit.C, Cynk, Selen
4lata po 👰🤵
👫+🐕