W listopadzie deszcz i plucha 🌧️ w sierpniu będę mieć malucha 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Loraa wrote:Ok tak, i do tego w każdej chwili mogą spłodzić dziecko, jakby nie patrzeć 😂 A u nas to jak dobrze pójdzie to jest to zaledwie kilka dni w miesiącu.
Dokładnie! Nie muszą ciągle sikać na testy owu i grzebać się w śluzie itd. 🤣Intimacy92, Vergeet lubią tę wiadomość
👧 2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024 -
Moja teściowa nic nie pyta, mama wspomina coś o dzieciach, wiem, że bardzo chciałaby być już babcia. Na razie jej nie mówię, że się staramy. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła jej ogłosić ciążę, jak się to przedłuży to pewnie powiem.
Wiem, że moi rodzice w ciążę ze mną zaszli w pierwszym cyklu, siostra też niedpoho po mnie w sumie przyszła na świat. Ale znam przypadek, to były lata 80/90 że po 14 latach pojawiło się dziecko. A wtedy możliwości diagnostyki, badania i w ogóle były na zupełnie innym poziomie.Darrika, karczoch321, Vergeet lubią tę wiadomość
-
Kurczę, nie zniosłabym pytań od rodziny i znajomych w stylu „jak nam idzie”, więc generalnie nie chwaliłam się nikomu, nawet siostrze 😅 Ale wiem, że rodzice i teściowe byliby WNIEBOWZIĘCI jakby się dowiedzieli, że będą dziadkami. Kiedyś jeszcze mniej lub bardziej nachalnie sugerowali, że chcą wnuka, ale od kilku lat sami z siebie przestali. Wydaje mi się, że tak ogólnie rośnie też w społeczeństwie świadomość, że takie pytania są nie do końca na miejscu i mogą ranić.
Zaczynamy 4cs, może niedużo, ale kto wie ile to potrwa, więc nie chciałbym żeby teraz co miesiąc ktoś „zaglądał mi do łóżka” i wnikał czy się udało czy nie dlatego cieszę się, że trafiłam na to forum i można sobie całkiem anonimowo pogadać i powymieniać doświadczeniami, wiedza i wsparciem. To jest super!
Tak po prawdzie to nawet swojemu mężowi nie do końca chwalę się kiedy owulacja, jak bardzo to kontroluje i kiedy najlepiej spędzać czas w łóżku 😂 wiem, że zrobiłabym mega presje, a nie chce też żebyśmy traktowali cały ten proces jakoś coś co „musimy” robić w tym konkretnym czasie jak w fabryce
Może jeśli taki stan rzeczy potrwa kolejne miesiące to go bardziej zaangażuje, ale na ten moment uważam, że dla mnie to najlepsze rozwiązanie.
Vergeet, Styśka1998 lubią tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34
🧁4cs
💊 pregna, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC i zioła Ojca Sroki 🍵 -
Girls odwiedziłam toaletę i pojawiło się brązowe plamienie. Bez skrzepów i bez bólu brzuszka. Więc albo 🐒 się rozkręca albo mój 🦠 się zagnieżdża 😁 mam dziś epicki humor więc dam później znać w co się przerodziło
karczoch321, Darrika, Kinia92, Aurora13, Paula6432, Loraa, Pacynka, NinaB, Gradiola, Podrożniczka, Olisska, Julia24, Pokahontaz26, cysterka95, Chochlik12, Belia, Motylek93, Ilka96, Slava, 3erin, kitka_, Intimacy92, AnitaK, dailydamn, Vergeet lubią tę wiadomość
🧩 6cs naturalnych 🩸15.11 ⏸️x0
✅ 5cs monitorowany+badania 3dc, 7dpo, tsh, ft3, ft4, antyTPO, antyTg, witaminy
✅ szczęśliwa żona
💊 suplementacja: foliany, centrum complex, b6+b12, C1000, D4000, magnez, A+K. Od tego cyklu fertistim.
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Siasi wrote:Girls odwiedziłam toaletę i pojawiło się brązowe plamienie. Bez skrzepów i bez bólu brzuszka. Więc albo 🐒 się rozkręca albo mój 🦠 się zagnieżdża 😁 mam dziś epicki humor więc dam później znać w co się przerodziło
🤞🤞🤞🤞🤞🤞 za 🦠🦠Siasi, Intimacy92 lubią tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34
🧁4cs
💊 pregna, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC i zioła Ojca Sroki 🍵 -
Siasi trzymam mocno kciuki!
Co do mówienia o staraniach, ja powiedziałam po jakimś czasie siostrze i rodzicom. Teściowie złoci a to moja mama robiła przytyki że nie mam dzieci z lenistwa…
Wiecie co wam jeszcze powiem. Ludzki umysł to jednak jest niesamowity. Bo wygrzebałam z kosza test który robiłam o 5 rano, bo może nie dowidziałam jednak.
I przecież ja doskonale wiem, że to poczasiak, że tego się nie czyta, że może wyskakiwać testowa itp. JA TO WIEM.
A i tak grzebie i tak zobaczyłam tam cień cienia.
Mąż tez widzi, powiedział że pojedzie po inne testy i żebym testowała jutro/ pojutrze.
Ech, człowiek jednak wszystko zrobi, wmówi sobie itp.
Siasi, Kinia92, Intimacy92, Vergeet lubią tę wiadomość
-
Siasi wrote:Girls odwiedziłam toaletę i pojawiło się brązowe plamienie. Bez skrzepów i bez bólu brzuszka. Więc albo 🐒 się rozkręca albo mój 🦠 się zagnieżdża 😁 mam dziś epicki humor więc dam później znać w co się przerodziło
🤞🤞🤞🌱🌱🌱NinaB, Siasi, Intimacy92 lubią tę wiadomość
👧 2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024 -
Siasi wrote:Girls odwiedziłam toaletę i pojawiło się brązowe plamienie. Bez skrzepów i bez bólu brzuszka. Więc albo 🐒 się rozkręca albo mój 🦠 się zagnieżdża 😁 mam dziś epicki humor więc dam później znać w co się przerodziło
🤞🤞🤞🤞🌱🌱🌱Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 11:17
Siasi, Intimacy92 lubią tę wiadomość
-
NinaB wrote:Siasi trzymam mocno kciuki!
Co do mówienia o staraniach, ja powiedziałam po jakimś czasie siostrze i rodzicom. Teściowie złoci a to moja mama robiła przytyki że nie mam dzieci z lenistwa…
Wiecie co wam jeszcze powiem. Ludzki umysł to jednak jest niesamowity. Bo wygrzebałam z kosza test który robiłam o 5 rano, bo może nie dowidziałam jednak.
I przecież ja doskonale wiem, że to poczasiak, że tego się nie czyta, że może wyskakiwać testowa itp. JA TO WIEM.
A i tak grzebie i tak zobaczyłam tam cień cienia.
Mąż tez widzi, powiedział że pojedzie po inne testy i żebym testowała jutro/ pojutrze.
Ech, człowiek jednak wszystko zrobi, wmówi sobie itp.
Ja ostatnio testy jak robię, to wychodzę z chaty i wyrzucam do głównego kubła, bo tam już nie zanurkuje, żeby wyjąć 😅 dawaj jutro znać jak testy zrobisz 🤞❤️NinaB, karczoch321, Mała.mi 93, Jasmin1517, Intimacy92 lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex
🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️
Badanie nasienia✅️
🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️
Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6 kg)
🔜26.11 d3, insulina, glukoza
🔜27.11 endo konsultacja
🔜04 12 wizyta u gina -
Chyba jednak owulacja będzie jutro. To już wgl mnie zasmuciło. 😞 dziś test jeszcze bardziej pokazuje kreskę niż wczoraj - wczoraj 1,3 a dziś 1,5. Nawet termometr pokazał wczoraj 36,25 a dziś 36,38 więc owulacji jeszcze nie było. Ahh no trudno. Nic nie zrobię. Teraz trzeba jednak myśleć pozytywnie a się nie zamartwiać. Według tego obrazka jakieś szanse jeszcze są. https://ibb.co/L5kDTTp
Już nie będę wprowadzać nie fajnej atmosfery.
Trzymam za wszystkie kciuki 🤞Siasi, Intimacy92, Vergeet lubią tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny ❓❓❓
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian,zioła Ojca Sroki -
Siasi wrote:Girls odwiedziłam toaletę i pojawiło się brązowe plamienie. Bez skrzepów i bez bólu brzuszka. Więc albo 🐒 się rozkręca albo mój 🦠 się zagnieżdża 😁 mam dziś epicki humor więc dam później znać w co się przerodziło
Dziewczyny, póki co jestem na etapie, że chciałabym nauczyć się obserwować swój cykl (jestem w 12 dniu 1 cyklu po odstawieniu AH). Od początku cyklu mierzę temperaturę. Wczoraj aplikacja ovufriend po dodaniu do objawów bólu jajnika (bolał wczoraj i dziś od rana też pobolewa) wyznaczyła mi na wczoraj prawdopodobną owulację. Jednak nie obserwuję śluzu płodnego (pojawiły się takie jakby skrzepy śluzu - lekko rozciągliwy, ale gęsty i mętny), temp od wczoraj też nie wzrosła (raptem 0.09st), więc raczej ta owulacja nie wystąpiła. Zrobiłam wczoraj test owulacyjny i wyszedł negatywny, kreska testowa wcale się nie pojawiła. Stąd moje pytanie czy przy braku kreski jest sens robić go też dziś czy nie ma szans na owulację w najbliższych dniach? Nie wiem czy jest sens robić teraz te testy codziennie przez 5-10 dni, żeby sprawdzić czy ta owulacja w ogóle wystąpi czy jeśli nie pojawi się śluz płodny to uznać, że w tym cyklu jej nie będzie i szkoda marnować testów?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 11:41
30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
1 cs po 12 latach AH
💊 Folian Naturell, Prenacaps OVI, B Complex B-50 Methyl TMG Plus Aliness, Wit D 2000 j.m., Triple Magnesium Complex Swanson, Omega-3, olej z wiesiołka, zioła ojca sroki -
Aż się wzruszyłam czytając Wasze posty 🥹. Jest w tym procesie starania dużo radości i niestety dużo bólu.
Sami mamy za sobą dopiero 7 cykli. Jestem osobą wysoce wrażliwą i mam Adhd, a to niestety sprawia, że mam często hiperfiksacje na różnych rzeczach. Często jest to błogosławieństwem (szczególnie w kontekście zawodowym), ale ma to jednak swoje minusy. Ciężko przy tym zachować spokój.
Mam umysł analityczny i dobrze wiedziałam, że to nie będzie szybki proces, dlatego jak tylko udało mi się wyjść z depresji, odstawić leki i poczuć się ponownie sobą, to od razu byłam gotowa na starania. Partner początkowo chciał jeszcze czekać (myślę, że głównie dlatego że mimo, że już poradziłam sobie z depresją i zaburzeniami lękowymi, to wciąż miał obawy powrotu- ja jednak aktywnie jestem w terapii i walczę, żeby tego powrotu nie było albo był łatwy do zahamowania w porę). Po kilku miesiącach uwierzył i był gotowy ❤️. Także uważam, że szybciej zdecydować sie nie mogliśmy. Mamy teraz pełną stabilizację życiową.
Ale co do moich hiperfiksacje 😆, to zaczęłam oczywiście wdrażać plan. Na 2/3 miesiące przed braliśmy już dużo suplementów, odstawiliśmy całkiem alkohol i zaczęliśmy badania profilaktyczne. Oczywiście mimo śledzenia owulacji nie udawało się. Pierwsze 3-4 cykle było łatwo jeszcze zachować spokój- przecież znam statystyki... Ale później było już ciężej, bo tak, jak mówicie mimo, że się statystki zna, to zaczyna się myślenie, czy może jest coś nie tak. Oczywiście, jak prawie każdej z nas wyszło mi po drodze kilka diagnoz. Wczoraj jeszcze dowiedziałam się, że moja mama ma endometriozę i oczywiście pierwsze co zrobiłam? Google: endometrioza czy to genetyczne? 🫣.
Pociesza mnie w tym wszystkim fakt, że pełne zaangażowanie w proces sprawia, że możemy szybciej zadbać o rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia. Niestety skutkuje to mniejszym "spokojem/ relaksem" w trakcie. Na szczęście jeszcze nie mieliśmy problemów z seksem i natężeniem w czasie dni płodnych, ale zauważyłam już, że powinnam trochę ochłonąć i nie dopuścić do naciskania na partnera.
Co do informowania o staraniach... Wiedzą tylko moje dwie przyjaciółki. I żadna w ciąży nie była ani nie chce być w najbliższym czasie. Jedna jest dla mnie wsparciem, a druga bardziej kieruje moją motywację na kwestie zawodowe. Rodzinie nie mówimy. Czuję, że moja mama zadawalaby co miesiąc pytania, co nie wpływałoby pozytywnie na mnie...
Mam na szczęście wsparcie ogromne w partnerze. Dużo ciepła i rozmów. Niestety mimo, że mu też zależy, to obecnie skupia się na pracy (ma nową bardzo fajną pracę od czerwca i musi poświęcać dużo czasu na wdrożenie się) i nie musząc kontrolować cykli, nie napędza się tak w tym wszystkim.
Cenię bardzo możliwość bycia z Wami w tej społeczności. I za rady, i za motywację i po prostu za przestrzeń do przeżywania emocji starania. Nie jest to łatwa walka, ale myślę, że jest w tym dużo piękna i wierzę, że wszystkie zostaniemy mamami! ❤️🤗Darrika, Siasi, Loraa, NinaB, Mała.mi 93, Ilka96, Slava, 3erin, kitka_, Intimacy92, Vergeet lubią tę wiadomość
💃29 lat (AMH 2,29 (17.08) )🕴️35 lat.
✳️8cs o pierwsze 👶 🆕➡️ Luteina 2x2x 50mg oraz NAC 3-7dc 1200mg! +cholina🍀✊
📆 27.11.24r. Monitoring owulacji
🗓️ 12.2024r. Badanie nasienia partnera
❌ Powtarzające się plamienia i bóle od 7 DPO? Luteina ❌ TSH 2,40 (tylko suplementy: selen, cynk, jod)) ❌BMI 27,0 -> 25,8 💪 (dieta niski ig) ❌ Insulinooporność (Siofor XR 500) ❌ Hiperplolaktynemia czynnościowa (nic?) ❌ Żelazo 36, Ferrytyna 33 (Formeds Ferr-C)
Suplementy: Formeds (Prenacaps Multi 1, DHA, D3, żelazo, magnez B6, B12, koenzym Q10, cholina), selen+cynk, Feritism, NAC i olej z wiesiołka, plus zioła wg. ojca Sroki i na 2 fazę cyklu 🌿🤞, a partner Formeds multi, omega-3, D3, magnez i olej z wiesiołka💊 -
NinaB wrote:Siasi trzymam mocno kciuki!
Co do mówienia o staraniach, ja powiedziałam po jakimś czasie siostrze i rodzicom. Teściowie złoci a to moja mama robiła przytyki że nie mam dzieci z lenistwa…
Wiecie co wam jeszcze powiem. Ludzki umysł to jednak jest niesamowity. Bo wygrzebałam z kosza test który robiłam o 5 rano, bo może nie dowidziałam jednak.
I przecież ja doskonale wiem, że to poczasiak, że tego się nie czyta, że może wyskakiwać testowa itp. JA TO WIEM.
A i tak grzebie i tak zobaczyłam tam cień cienia.
Mąż tez widzi, powiedział że pojedzie po inne testy i żebym testowała jutro/ pojutrze.
Ech, człowiek jednak wszystko zrobi, wmówi sobie itp.
Ninka trzymam kciuki , już tu poczasiaki dawały piękne, zdrowe ciąże a tak jak pisałam póki nie ma 🐒 wszystko jest możliwe. Więc 🤞🤞🤞🤞NinaB, Intimacy92 lubią tę wiadomość
🧩 6cs naturalnych 🩸15.11 ⏸️x0
✅ 5cs monitorowany+badania 3dc, 7dpo, tsh, ft3, ft4, antyTPO, antyTg, witaminy
✅ szczęśliwa żona
💊 suplementacja: foliany, centrum complex, b6+b12, C1000, D4000, magnez, A+K. Od tego cyklu fertistim.
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Ponawiam post bo chyba się zagubił wśród pozostałych.
Cześć, mam pytanie do dziewczyn, które orientują się jeśli chodzi o obserwację cyklu i sprawy z tym związane. Zastanawiam się jak to dokładnie wygląda. Opiszę na własnym przykładzie- obserwuję cykl poprzez codzienny pomiar temperatury, byłam na wizycie u ginekologa ok. 2-3DPO- wg temperatury. Lekarz powiedziała, że pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. Zleciła badania z krwi, między innymi progesteron, który zrobiłam 4-5 DPO. Wynik wyniósł 5,03 ng/ml, z tego co wiem wynik ten potwierdza owulacje. Jak to więc jest z tym progesteronem? Chyba wytwarza je ciałko żółte, które z kolei pojawia się wtedy kiedy komórka jajowa zostanie uwolniona? Z góry dziękuję wam za odpowiedź i pomoc😊 -
Mała.mi 93 wrote:Chyba jednak owulacja będzie jutro. To już wgl mnie zasmuciło. 😞 dziś test jeszcze bardziej pokazuje kreskę niż wczoraj - wczoraj 1,3 a dziś 1,5. Nawet termometr pokazał wczoraj 36,25 a dziś 36,38 więc owulacji jeszcze nie było. Ahh no trudno. Nic nie zrobię. Teraz trzeba jednak myśleć pozytywnie a się nie zamartwiać. Według tego obrazka jakieś szanse jeszcze są. https://ibb.co/L5kDTTp
Już nie będę wprowadzać nie fajnej atmosfery.
Trzymam za wszystkie kciuki 🤞
Patrząc na Twoją stópkę i ilość stymulacji nasuwa mi się jedno pytanie czy była drożność?“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - wizyta ⏳
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
-
Julia24 wrote:Aż się wzruszyłam czytając Wasze posty 🥹. Jest w tym procesie starania dużo radości i niestety dużo bólu.
Sami mamy za sobą dopiero 7 cykli. Jestem osobą wysoce wrażliwą i mam Adhd, a to niestety sprawia, że mam często hiperfiksacje na różnych rzeczach. Często jest to błogosławieństwem (szczególnie w kontekście zawodowym), ale ma to jednak swoje minusy. Ciężko przy tym zachować spokój.
Mam umysł analityczny i dobrze wiedziałam, że to nie będzie szybki proces, dlatego jak tylko udało mi się wyjść z depresji, odstawić leki i poczuć się ponownie sobą, to od razu byłam gotowa na starania. Partner początkowo chciał jeszcze czekać (myślę, że głównie dlatego że mimo, że już poradziłam sobie z depresją i zaburzeniami lękowymi, to wciąż miał obawy powrotu- ja jednak aktywnie jestem w terapii i walczę, żeby tego powrotu nie było albo był łatwy do zahamowania w porę). Po kilku miesiącach uwierzył i był gotowy ❤️. Także uważam, że szybciej zdecydować sie nie mogliśmy. Mamy teraz pełną stabilizację życiową.
Ale co do moich hiperfiksacje 😆, to zaczęłam oczywiście wdrażać plan. Na 2/3 miesiące przed braliśmy już dużo suplementów, odstawiliśmy całkiem alkohol i zaczęliśmy badania profilaktyczne. Oczywiście mimo śledzenia owulacji nie udawało się. Pierwsze 3-4 cykle było łatwo jeszcze zachować spokój- przecież znam statystyki... Ale później było już ciężej, bo tak, jak mówicie mimo, że się statystki zna, to zaczyna się myślenie, czy może jest coś nie tak. Oczywiście, jak prawie każdej z nas wyszło mi po drodze kilka diagnoz. Wczoraj jeszcze dowiedziałam się, że moja mama ma endometriozę i oczywiście pierwsze co zrobiłam? Google: endometrioza czy to genetyczne? 🫣.
Pociesza mnie w tym wszystkim fakt, że pełne zaangażowanie w proces sprawia, że możemy szybciej zadbać o rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia. Niestety skutkuje to mniejszym "spokojem/ relaksem" w trakcie. Na szczęście jeszcze nie mieliśmy problemów z seksem i natężeniem w czasie dni płodnych, ale zauważyłam już, że powinnam trochę ochłonąć i nie dopuścić do naciskania na partnera.
Co do informowania o staraniach... Wiedzą tylko moje dwie przyjaciółki. I żadna w ciąży nie była ani nie chce być w najbliższym czasie. Jedna jest dla mnie wsparciem, a druga bardziej kieruje moją motywację na kwestie zawodowe. Rodzinie nie mówimy. Czuję, że moja mama zadawalaby co miesiąc pytania, co nie wpływałoby pozytywnie na mnie...
Mam na szczęście wsparcie ogromne w partnerze. Dużo ciepła i rozmów. Niestety mimo, że mu też zależy, to obecnie skupia się na pracy (ma nową bardzo fajną pracę od czerwca i musi poświęcać dużo czasu na wdrożenie się) i nie musząc kontrolować cykli, nie napędza się tak w tym wszystkim.
Cenię bardzo możliwość bycia z Wami w tej społeczności. I za rady, i za motywację i po prostu za przestrzeń do przeżywania emocji starania. Nie jest to łatwa walka, ale myślę, że jest w tym dużo piękna i wierzę, że wszystkie zostaniemy mamami! ❤️🤗
Co do Twojej wypowiedzi to mocno trzymam kciuki! Moja siostra która teraz jest w ciąży również chorowała na depresję. I ciąża była dla niej nowym początkiem i motywacją do życia po wyjściu z choroby. Co prawda dwa lata się nie udawało i były po drodze poronienia ale mam wrażenie, że to ją wzmocniło i przewartościowała wiele rzeczy. Dostała nowego kopa do życia. I teraz radzi sobie super ❤️ Także mam nadzieję że i Wam wkrotce się uda bo jesteś silna babka 🤞Julia24, Vergeet lubią tę wiadomość
🧩 6cs naturalnych 🩸15.11 ⏸️x0
✅ 5cs monitorowany+badania 3dc, 7dpo, tsh, ft3, ft4, antyTPO, antyTg, witaminy
✅ szczęśliwa żona
💊 suplementacja: foliany, centrum complex, b6+b12, C1000, D4000, magnez, A+K. Od tego cyklu fertistim.
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Dalia wrote:Ponawiam post bo chyba się zagubił wśród pozostałych.
Cześć, mam pytanie do dziewczyn, które orientują się jeśli chodzi o obserwację cyklu i sprawy z tym związane. Zastanawiam się jak to dokładnie wygląda. Opiszę na własnym przykładzie- obserwuję cykl poprzez codzienny pomiar temperatury, byłam na wizycie u ginekologa ok. 2-3DPO- wg temperatury. Lekarz powiedziała, że pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. Zleciła badania z krwi, między innymi progesteron, który zrobiłam 4-5 DPO. Wynik wyniósł 5,03 ng/ml, z tego co wiem wynik ten potwierdza owulacje. Jak to więc jest z tym progesteronem? Chyba wytwarza je ciałko żółte, które z kolei pojawia się wtedy kiedy komórka jajowa zostanie uwolniona? Z góry dziękuję wam za odpowiedź i pomoc😊
Z mojej wiedzy proga oznaczamy 7dpo zeby wynik był wiarygodny i mógł wskazać czy ewentualnie owu wystąpiła. Sama temp też nie jest wyznacznikiem czy owu była więc ciężko określić po temp czy byłaś u giną 2-3dpo. Skoro on widział torbiel to jest duża szansa że faktycznie się wytworzyła a pęcherzyk nie pękł. Może ktoś mądrzejszy się wypowie jeśli się mylę?🧩 6cs naturalnych 🩸15.11 ⏸️x0
✅ 5cs monitorowany+badania 3dc, 7dpo, tsh, ft3, ft4, antyTPO, antyTg, witaminy
✅ szczęśliwa żona
💊 suplementacja: foliany, centrum complex, b6+b12, C1000, D4000, magnez, A+K. Od tego cyklu fertistim.
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Frutellka wrote:Patrząc na Twoją stópkę i ilość stymulacji nasuwa mi się jedno pytanie czy była drożność?
Będę mieć w lutym ale histeroskopie. Udało mi się na NFZ.Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny ❓❓❓
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian,zioła Ojca Sroki -
Dalia wrote:Ponawiam post bo chyba się zagubił wśród pozostałych.
Cześć, mam pytanie do dziewczyn, które orientują się jeśli chodzi o obserwację cyklu i sprawy z tym związane. Zastanawiam się jak to dokładnie wygląda. Opiszę na własnym przykładzie- obserwuję cykl poprzez codzienny pomiar temperatury, byłam na wizycie u ginekologa ok. 2-3DPO- wg temperatury. Lekarz powiedziała, że pęcherzyk nie pękł i zrobiła się torbiel. Zleciła badania z krwi, między innymi progesteron, który zrobiłam 4-5 DPO. Wynik wyniósł 5,03 ng/ml, z tego co wiem wynik ten potwierdza owulacje. Jak to więc jest z tym progesteronem? Chyba wytwarza je ciałko żółte, które z kolei pojawia się wtedy kiedy komórka jajowa zostanie uwolniona? Z góry dziękuję wam za odpowiedź i pomoc😊Dalia lubi tę wiadomość
31 & 33
⛪2020r.
starania na poważnie od 2024r.
poronienie 04/24r. - 10 tydz 👼
cykle stymulowane lamettą
- 10/24r - 4.11 ⏸️
6.11: beta - 70 mIU/ml, prog - 36,6 pg/ml, e2 - 81,3 pg/ml
8.11: beta - 189 mIU/ml, prog - 39 ng/ml, e2 - 102 pg/ml
14.11: beta - 2200 mIU/ml, prog - 32,1 pg/ml, e2 - 174 pg/ml
15.11: Usg 0,63 cm pęcherzyk z żółtkiem ☺️
29.11 kolejna wizyta 🙏🙏🙏🤞
Ona: PCOS, IO, MTHFR hetero, PAI homo
On: IO, morfologia 1%, fragmentacja DNA 16%