X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W listopadzie lecą liście i dwie kreski na teście:)
Odpowiedz

W listopadzie lecą liście i dwie kreski na teście:)

Oceń ten wątek:
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 21 listopada 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja urodziłam w styczniu, najgorsze ubieranie takiego niemowlaka, ale poza tym nie było źle. Mi pora roku jest już obojętna, dedlajnów też już nie robię

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • BB__Anna Ekspertka
    Postów: 242 203

    Wysłany: 21 listopada 2019, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 09:43

    37 l.
    Synek 24.01.2014 <3
    Ciąża pozamaciczna w 2017 (metotreksat)
    Starania od 9.2018...
    Uregulowana niedoczynność tarczycy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2019, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 14:39

  • Camarilla Autorytet
    Postów: 491 226

    Wysłany: 21 listopada 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BB Anna, Ignissa - szkoda...
    Kic - u Ciebie jak? Przyszła?
    Incognito to życzę żebyś 30.11 poinformowała nas o pozytywnie, lepiej wejdziemy w grudzień 💪

    Mój po operacji już w domu, owulka +/- wypadnie mi 1 grudnia więc zobaczymy. Ma zakaz wysiłku fizycznego przez 4 tyg więc nie wiem czy w ogóle dojdzie do jakiegolwiek bzykania. W przyszłym tyg ma zdjęcie szwów. Cóż - szkoda ale jak nie grudzień to styczeń. Zaczynam się z tym godzić że wiecznie pod górkę. Tym bardziej że po zakończeniu leczenia on chce wyjechać do pracy za granicę żeby się odkuc - wtedy mogę pomarzyć o dziecku.

    in_co_gni_to lubi tę wiadomość

    ♂️r. 81 - aspermia / brak możliwości oddania nasienia do badania
    ♀️r. 91 - owulacje potwierdzone monitoringami / podstawowe badania w normie

    Starania od 08.2018
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 21 listopada 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camarilla wrote:
    BB Anna, Ignissa - szkoda...
    Kic - u Ciebie jak? Przyszła?
    Incognito to życzę żebyś 30.11 poinformowała nas o pozytywnie, lepiej wejdziemy w grudzień 💪

    Mój po operacji już w domu, owulka +/- wypadnie mi 1 grudnia więc zobaczymy. Ma zakaz wysiłku fizycznego przez 4 tyg więc nie wiem czy w ogóle dojdzie do jakiegolwiek bzykania. W przyszłym tyg ma zdjęcie szwów. Cóż - szkoda ale jak nie grudzień to styczeń. Zaczynam się z tym godzić że wiecznie pod górkę. Tym bardziej że po zakończeniu leczenia on chce wyjechać do pracy za granicę żeby się odkuc - wtedy mogę pomarzyć o dziecku.
    Może nie będzie tak źle i się uda po rehabilitacji. Staraj się pozytywnie myśleć. M jest już po operacji nie będzie go bolało to już ogromny krok naprzód.

    Camarilla lubi tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 21 listopada 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jeździłam całą jesień i zimę, codziennie spacer. Choć faktycznie to ubieranie to była masakra. Moja ogólnie nienawidziła leżeć (chyba że spała) i być w kombinezonie. Także pierwsze 4-5 miesięcy to był we wózku jeden ryk. Zawsze jak widzę niemowlaki w gondoli jadące z otwartymi oczami i obserwujące świat, to się zastanawiam skąd Ci ludzie mają takie dzieci... moja zawsze wyła. Dopiero w spacerówce jak usiadła to się skończyły płacze.

    W sumie ten rok to nie chodziło mi o deadline. Tylko bardziej o to, że jeśli do końca przyszłego roku zajdę w ciążę to będę zadowolona, bo wiem, że przy osłabionym nasieniu męża to może tyle potrwać. A jak się nie uda, to się zacznie kombinowanie z lekarzami...

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 21 listopada 2019, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata wrote:
    Ja też jeździłam całą jesień i zimę, codziennie spacer. Choć faktycznie to ubieranie to była masakra. Moja ogólnie nienawidziła leżeć (chyba że spała) i być w kombinezonie. Także pierwsze 4-5 miesięcy to był we wózku jeden ryk. Zawsze jak widzę niemowlaki w gondoli jadące z otwartymi oczami i obserwujące świat, to się zastanawiam skąd Ci ludzie mają takie dzieci... moja zawsze wyła. Dopiero w spacerówce jak usiadła to się skończyły płacze.

    W sumie ten rok to nie chodziło mi o deadline. Tylko bardziej o to, że jeśli do końca przyszłego roku zajdę w ciążę to będę zadowolona, bo wiem, że przy osłabionym nasieniu męża to może tyle potrwać. A jak się nie uda, to się zacznie kombinowanie z lekarzami...
    Moja też wyla, chyba że usunęła. Najgorzej, że przez pierwsze pół roku nie mogłam nosić w chuscie, bo to by nas ratowało. Spacerówka tez nie pomagala.Moja ogólnie byka przypalowa, antywozkowa, antysmoczkowa i antybutelkowa. Klasyczne hnb 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 20:03

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 21 listopada 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata wrote:
    Ja też jeździłam całą jesień i zimę, codziennie spacer. Choć faktycznie to ubieranie to była masakra. Moja ogólnie nienawidziła leżeć (chyba że spała) i być w kombinezonie. Także pierwsze 4-5 miesięcy to był we wózku jeden ryk. Zawsze jak widzę niemowlaki w gondoli jadące z otwartymi oczami i obserwujące świat, to się zastanawiam skąd Ci ludzie mają takie dzieci... moja zawsze wyła. Dopiero w spacerówce jak usiadła to się skończyły płacze.

    W sumie ten rok to nie chodziło mi o deadline. Tylko bardziej o to, że jeśli do końca przyszłego roku zajdę w ciążę to będę zadowolona, bo wiem, że przy osłabionym nasieniu męża to może tyle potrwać. A jak się nie uda, to się zacznie kombinowanie z lekarzami...
    Ja urodzilam w lipcu wiec spacery przez lato byly. I mimo ze moje dziecie bylo tylko w spiochach to tez wylo w nieboglosy na spacerze. Jedynie na podworku chodzilam. Zmienilo sie to okolo 4mc wtedy syn pokochal spacery ale jal widac tu nie ma znaczenia pora roku.

    A co do chodzenia w ciazy to ja chodzilam w 8-9mc przez 30 stopniowe upaly. Nie ma nic gorszego serio. Teraz mam termin na kwiecien i ciesze sie ze ten najwiekszy brzuch bede miala zima.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 21 listopada 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Ja urodzilam w lipcu wiec spacery przez lato byly. I mimo ze moje dziecie bylo tylko w spiochach to tez wylo w nieboglosy na spacerze. Jedynie na podworku chodzilam. Zmienilo sie to okolo 4mc wtedy syn pokochal spacery ale jal widac tu nie ma znaczenia pora roku.

    A co do chodzenia w ciazy to ja chodzilam w 8-9mc przez 30 stopniowe upaly. Nie ma nic gorszego serio. Teraz mam termin na kwiecien i ciesze sie ze ten najwiekszy brzuch bede miala zima.
    W upały musi być ciężko pod koniec ciąży. Pamiętam jak mi wtedy było wiecznie gorąco, mimo że normalnie jestem zmarźlakiem. Nie wyobrażam sobie końca ciąży w upały

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 14:39

    boo123 lubi tę wiadomość

  • Camarilla Autorytet
    Postów: 491 226

    Wysłany: 21 listopada 2019, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1985 wrote:
    Może nie będzie tak źle i się uda po rehabilitacji. Staraj się pozytywnie myśleć. M jest już po operacji nie będzie go bolało to już ogromny krok naprzód.

    Za 4 tygodnie się okaże czy operacja miała Równie wpływ na 'nasz problem'.
    Na razie jestem pozytywnie nastawiona. 2020 musi być mój 🍀 choćbym się miała zes*ac do urodze do 30tki 💪

    Nona, Ignissa lubią tę wiadomość

    ♂️r. 81 - aspermia / brak możliwości oddania nasienia do badania
    ♀️r. 91 - owulacje potwierdzone monitoringami / podstawowe badania w normie

    Starania od 08.2018
  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1401

    Wysłany: 21 listopada 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, to ja znowu na odwrót. Też rodziłam końcem lata, to była katorga dla mnie. W mieszkaniu skwar, dziecko upocone mimo że pod samą pieluszka lezal. Ja upocona tak samo. Tylko mi zawsze gorąco, miałam długo nadczynnosc i podkręcony metabolizm. Chodziłam w lato i wyklinalam 😂
    Do tej pory moja ulubiona pora roku jest zima, której u nas niestety już nie ma. Najszczęśliwsza bym była gdybym się przeprowadziła np do Skandynawii.

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 21 listopada 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwszego w kwietniu i było fajnie. Już ciepło do lata zgubiłam brzuch. Wiosna najlepszy czas na rodzenie.

    Nona lubi tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 21 listopada 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1985 wrote:
    Ja pierwszego w kwietniu i było fajnie. Już ciepło do lata zgubiłam brzuch. Wiosna najlepszy czas na rodzenie.

    Też tak myślę i dlatego tak bym chciała. Ja ze względu na poród we wrześniu przechodziła cały upalny lipiec i sierpień a we wrześniu to dopiero tydzień przed porodem spadła temperatura. Pamiętam że całe lato przy wentylatorze siedziałam. A do końca maja w pracy.

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 21 listopada 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camarilla wrote:
    BB Anna, Ignissa - szkoda...
    Kic - u Ciebie jak? Przyszła?
    Incognito to życzę żebyś 30.11 poinformowała nas o pozytywnie, lepiej wejdziemy w grudzień 💪

    Mój po operacji już w domu, owulka +/- wypadnie mi 1 grudnia więc zobaczymy. Ma zakaz wysiłku fizycznego przez 4 tyg więc nie wiem czy w ogóle dojdzie do jakiegolwiek bzykania. W przyszłym tyg ma zdjęcie szwów. Cóż - szkoda ale jak nie grudzień to styczeń. Zaczynam się z tym godzić że wiecznie pod górkę. Tym bardziej że po zakończeniu leczenia on chce wyjechać do pracy za granicę żeby się odkuc - wtedy mogę pomarzyć o dziecku.

    Jeszcze nie przyszła, wciąż czekam.
    Moja koleżanka z rwą kulszową się bzykała z bólem, więc może i Wam się uda jakoś? :)

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 22 listopada 2019, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziś 6dpo, zrobiłam test bo dziś wieczorem imprezka... Biel wizira... Ale jeszcze nie wszystko stracone prawda, bo to bbbb wcześnie na test?
    Inna sprawa - może którejś się tak zdarzało, głupio mi ale muszę napisać to - jak jestem na kibelku na 2 i się trochę b wysile to krwawię z cipki... Moja gin mówi zeby się nie przejmowac, bo progres mam dobry

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 14:39

    in_co_gni_to lubi tę wiadomość

  • Goldlemon Autorytet
    Postów: 335 199

    Wysłany: 22 listopada 2019, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    in_co_gni_to wrote:
    Dziewczyny, dziś 6dpo, zrobiłam test bo dziś wieczorem imprezka... Biel wizira... Ale jeszcze nie wszystko stracone prawda, bo to bbbb wcześnie na test?
    Inna sprawa - może którejś się tak zdarzało, głupio mi ale muszę napisać to - jak jestem na kibelku na 2 i się trochę b wysile to krwawię z cipki... Moja gin mówi zeby się nie przejmowac, bo progres mam dobry
    Ja mam takie cos pol zycia, prawdopodobnie to endometrioza

    Starania od marca 2018
    7u223e3k8pdpu5u1.png
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 22 listopada 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goldlemon wrote:
    Ja mam takie cos pol zycia, prawdopodobnie to endometrioza

    O rany to mnie nastraszyłas...:(

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • Goldlemon Autorytet
    Postów: 335 199

    Wysłany: 22 listopada 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    in_co_gni_to wrote:
    O rany to mnie nastraszyłas...:(
    Sama jestem przerazona bo terminow laparoskopia tylko prywatnie, kwoty na ktore mnie nie stać i musialabym brać kredyt, a narazie nie mam tylko umowę zlecenie

    Starania od marca 2018
    7u223e3k8pdpu5u1.png
‹‹ 121 122 123 124 125 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ