W listopadzie lecą liście i dwie kreski na teście:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
BB Anna, Ignissa - szkoda...
Kic - u Ciebie jak? Przyszła?
Incognito to życzę żebyś 30.11 poinformowała nas o pozytywnie, lepiej wejdziemy w grudzień 💪
Mój po operacji już w domu, owulka +/- wypadnie mi 1 grudnia więc zobaczymy. Ma zakaz wysiłku fizycznego przez 4 tyg więc nie wiem czy w ogóle dojdzie do jakiegolwiek bzykania. W przyszłym tyg ma zdjęcie szwów. Cóż - szkoda ale jak nie grudzień to styczeń. Zaczynam się z tym godzić że wiecznie pod górkę. Tym bardziej że po zakończeniu leczenia on chce wyjechać do pracy za granicę żeby się odkuc - wtedy mogę pomarzyć o dziecku.in_co_gni_to lubi tę wiadomość
♂️r. 81 - aspermia / brak możliwości oddania nasienia do badania
♀️r. 91 - owulacje potwierdzone monitoringami / podstawowe badania w normie
Starania od 08.2018 -
Camarilla wrote:BB Anna, Ignissa - szkoda...
Kic - u Ciebie jak? Przyszła?
Incognito to życzę żebyś 30.11 poinformowała nas o pozytywnie, lepiej wejdziemy w grudzień 💪
Mój po operacji już w domu, owulka +/- wypadnie mi 1 grudnia więc zobaczymy. Ma zakaz wysiłku fizycznego przez 4 tyg więc nie wiem czy w ogóle dojdzie do jakiegolwiek bzykania. W przyszłym tyg ma zdjęcie szwów. Cóż - szkoda ale jak nie grudzień to styczeń. Zaczynam się z tym godzić że wiecznie pod górkę. Tym bardziej że po zakończeniu leczenia on chce wyjechać do pracy za granicę żeby się odkuc - wtedy mogę pomarzyć o dziecku.Camarilla lubi tę wiadomość
-
Ja też jeździłam całą jesień i zimę, codziennie spacer. Choć faktycznie to ubieranie to była masakra. Moja ogólnie nienawidziła leżeć (chyba że spała) i być w kombinezonie. Także pierwsze 4-5 miesięcy to był we wózku jeden ryk. Zawsze jak widzę niemowlaki w gondoli jadące z otwartymi oczami i obserwujące świat, to się zastanawiam skąd Ci ludzie mają takie dzieci... moja zawsze wyła. Dopiero w spacerówce jak usiadła to się skończyły płacze.
W sumie ten rok to nie chodziło mi o deadline. Tylko bardziej o to, że jeśli do końca przyszłego roku zajdę w ciążę to będę zadowolona, bo wiem, że przy osłabionym nasieniu męża to może tyle potrwać. A jak się nie uda, to się zacznie kombinowanie z lekarzami... -
Skrzydlata wrote:Ja też jeździłam całą jesień i zimę, codziennie spacer. Choć faktycznie to ubieranie to była masakra. Moja ogólnie nienawidziła leżeć (chyba że spała) i być w kombinezonie. Także pierwsze 4-5 miesięcy to był we wózku jeden ryk. Zawsze jak widzę niemowlaki w gondoli jadące z otwartymi oczami i obserwujące świat, to się zastanawiam skąd Ci ludzie mają takie dzieci... moja zawsze wyła. Dopiero w spacerówce jak usiadła to się skończyły płacze.
W sumie ten rok to nie chodziło mi o deadline. Tylko bardziej o to, że jeśli do końca przyszłego roku zajdę w ciążę to będę zadowolona, bo wiem, że przy osłabionym nasieniu męża to może tyle potrwać. A jak się nie uda, to się zacznie kombinowanie z lekarzami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 20:03
Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
Skrzydlata wrote:Ja też jeździłam całą jesień i zimę, codziennie spacer. Choć faktycznie to ubieranie to była masakra. Moja ogólnie nienawidziła leżeć (chyba że spała) i być w kombinezonie. Także pierwsze 4-5 miesięcy to był we wózku jeden ryk. Zawsze jak widzę niemowlaki w gondoli jadące z otwartymi oczami i obserwujące świat, to się zastanawiam skąd Ci ludzie mają takie dzieci... moja zawsze wyła. Dopiero w spacerówce jak usiadła to się skończyły płacze.
W sumie ten rok to nie chodziło mi o deadline. Tylko bardziej o to, że jeśli do końca przyszłego roku zajdę w ciążę to będę zadowolona, bo wiem, że przy osłabionym nasieniu męża to może tyle potrwać. A jak się nie uda, to się zacznie kombinowanie z lekarzami...
A co do chodzenia w ciazy to ja chodzilam w 8-9mc przez 30 stopniowe upaly. Nie ma nic gorszego serio. Teraz mam termin na kwiecien i ciesze sie ze ten najwiekszy brzuch bede miala zima.
-
Szpilkka wrote:Ja urodzilam w lipcu wiec spacery przez lato byly. I mimo ze moje dziecie bylo tylko w spiochach to tez wylo w nieboglosy na spacerze. Jedynie na podworku chodzilam. Zmienilo sie to okolo 4mc wtedy syn pokochal spacery ale jal widac tu nie ma znaczenia pora roku.
A co do chodzenia w ciazy to ja chodzilam w 8-9mc przez 30 stopniowe upaly. Nie ma nic gorszego serio. Teraz mam termin na kwiecien i ciesze sie ze ten najwiekszy brzuch bede miala zima.Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
nick nieaktualny
-
Angie1985 wrote:Może nie będzie tak źle i się uda po rehabilitacji. Staraj się pozytywnie myśleć. M jest już po operacji nie będzie go bolało to już ogromny krok naprzód.
Za 4 tygodnie się okaże czy operacja miała Równie wpływ na 'nasz problem'.
Na razie jestem pozytywnie nastawiona. 2020 musi być mój 🍀 choćbym się miała zes*ac do urodze do 30tki 💪Nona, Ignissa lubią tę wiadomość
♂️r. 81 - aspermia / brak możliwości oddania nasienia do badania
♀️r. 91 - owulacje potwierdzone monitoringami / podstawowe badania w normie
Starania od 08.2018 -
Matko, to ja znowu na odwrót. Też rodziłam końcem lata, to była katorga dla mnie. W mieszkaniu skwar, dziecko upocone mimo że pod samą pieluszka lezal. Ja upocona tak samo. Tylko mi zawsze gorąco, miałam długo nadczynnosc i podkręcony metabolizm. Chodziłam w lato i wyklinalam 😂
Do tej pory moja ulubiona pora roku jest zima, której u nas niestety już nie ma. Najszczęśliwsza bym była gdybym się przeprowadziła np do Skandynawii.2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔 -
Angie1985 wrote:Ja pierwszego w kwietniu i było fajnie. Już ciepło do lata zgubiłam brzuch. Wiosna najlepszy czas na rodzenie.
Też tak myślę i dlatego tak bym chciała. Ja ze względu na poród we wrześniu przechodziła cały upalny lipiec i sierpień a we wrześniu to dopiero tydzień przed porodem spadła temperatura. Pamiętam że całe lato przy wentylatorze siedziałam. A do końca maja w pracy. -
Camarilla wrote:BB Anna, Ignissa - szkoda...
Kic - u Ciebie jak? Przyszła?
Incognito to życzę żebyś 30.11 poinformowała nas o pozytywnie, lepiej wejdziemy w grudzień 💪
Mój po operacji już w domu, owulka +/- wypadnie mi 1 grudnia więc zobaczymy. Ma zakaz wysiłku fizycznego przez 4 tyg więc nie wiem czy w ogóle dojdzie do jakiegolwiek bzykania. W przyszłym tyg ma zdjęcie szwów. Cóż - szkoda ale jak nie grudzień to styczeń. Zaczynam się z tym godzić że wiecznie pod górkę. Tym bardziej że po zakończeniu leczenia on chce wyjechać do pracy za granicę żeby się odkuc - wtedy mogę pomarzyć o dziecku.
Jeszcze nie przyszła, wciąż czekam.
Moja koleżanka z rwą kulszową się bzykała z bólem, więc może i Wam się uda jakoś?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Dziewczyny, dziś 6dpo, zrobiłam test bo dziś wieczorem imprezka... Biel wizira... Ale jeszcze nie wszystko stracone prawda, bo to bbbb wcześnie na test?
Inna sprawa - może którejś się tak zdarzało, głupio mi ale muszę napisać to - jak jestem na kibelku na 2 i się trochę b wysile to krwawię z cipki... Moja gin mówi zeby się nie przejmowac, bo progres mam dobry1. 9 cykli starań
2. Poronienie w 12 tc
3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018
4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
6. 02.2020 cb
7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka -
nick nieaktualny
-
in_co_gni_to wrote:Dziewczyny, dziś 6dpo, zrobiłam test bo dziś wieczorem imprezka... Biel wizira... Ale jeszcze nie wszystko stracone prawda, bo to bbbb wcześnie na test?
Inna sprawa - może którejś się tak zdarzało, głupio mi ale muszę napisać to - jak jestem na kibelku na 2 i się trochę b wysile to krwawię z cipki... Moja gin mówi zeby się nie przejmowac, bo progres mam dobryStarania od marca 2018
-
Goldlemon wrote:Ja mam takie cos pol zycia, prawdopodobnie to endometrioza
O rany to mnie nastraszyłas...1. 9 cykli starań
2. Poronienie w 12 tc
3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018
4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
6. 02.2020 cb
7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka