" W lutym jeszcze sexi dama 💃🏻, w październiku crazy mama🤰🏻"
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie jak ma się windę i parking podziemny, a jedzie się na spacer do parku, to wygodnie jest z wozkiem z gondolką zjechać na dół i przerzucić bobasa do zapiętego fotelika a wozek do bagażnika - przynajmniej znajoma tak praktykuje :p dlatego trzeba to pod siebie ustawić, czy mamy wielki bagażnik, gdzie wrzucamy wozek raz dwa, czy mamy coś bardziej kompaktowego i musimy składać wszystko na płasko, czy spacer wózkiem glownie w zasięgu spaceru z domu, czy może w jakimś ulubionym miejscu, do którego trzeba podjechać. Może ktoś ma turbo wąskie miejsca na parkingu, który wcale nie jest tak zaraz pod samym blokiem a ktoś inny ma szeroki garaż w bryle budynku z przejściem z domu i swobodnie otwiera drzwi i nie wychodzi na zewnatrz trzeba popatrzeć na swoje sytuacje no i dobrać do auta, bo pixele przy pochyłych kanapach odpadają, są mocno pionowe, więc jak Nadzieja pisała, najlepiej do 8 gwiazdek podjechać
Czytoto, ja też mam aż ciarki na samą myśl o upałach 🫣😮💨 już wczoraj czułam nogi, dzisiaj na pewno wjedzie Moczenie oprócz żelu... 😥 -
Dokładnie tak, najlepiej patrzec pod swoje warunki😊 Ja musiałam za każdym razem dygać po schodach (mieszkamy w domu na wsi) i to jeszcze po cesarce 😬 ale z zapięciem fotelika do bazy nie było najmniejszego problemu, cyk i gotowe 😉
A jak twoje ciśnienie przy tych upałach? U mnie masakra, wczoraj 137/85 🫣 -
Dziewczyny, jakaś qrwica mnie złapała w nocy 🙈 nie spałam na pewno do 2, a myśle ze i dużo dłużej.
Myslalam ze będzie pierwsza normalna noc od paru tygodni, a tu znowu zgaga, i jakieś bóle 🙉 O 7 rano zadzwonił mężowi zegarek i znowu leżałam zła zamiast spac.
Myślałam o wszystkim co jeszcze nie jest gotowe. O foteliku. O kartonach w salonie. O praniu. O walizce. O tym ze nie mogę zrobić rach ciach i ogarnąć wszystkiego sama w kilka dni, tylko codziennie po malutku. O tym ze nie mogę porzadnie posprzątać bo mnie zaraz dupsko albo coś innego boli.
A mąż tylko skomentował ze to są drobiazgi 😂 Boże. Psychika kobiety 2 miesiące przed porodem to dla mężczyzn chyba zagadka. -
Czytoto wrote:Dokładnie tak, najlepiej patrzec pod swoje warunki😊 Ja musiałam za każdym razem dygać po schodach (mieszkamy w domu na wsi) i to jeszcze po cesarce 😬 ale z zapięciem fotelika do bazy nie było najmniejszego problemu, cyk i gotowe 😉
A jak twoje ciśnienie przy tych upałach? U mnie masakra, wczoraj 137/85 🫣
na pewno dojedzie mnie środa, bo mam dużo załatwiania na mieście I będę co chwile wchodzić do rozgrzanego auta 🥵 ale pewnie już jutro a na pewno 15 będzie u nas w mieszkaniu docelowy ukrop... 😰
Także ciśnieniowo jestem około 115/70 póki co 🥳
A coś oprócz ciśnienia mocniej się dzieje? Jak samopoczucie ogólnie?
Sagi, jak ja tak nie mogę zasnąć, to zauważyłam,że zaczęły boleć mnie biodra, co zmusza do częstszych obrotów a to z kolei za każdym obrotem skutkuje ciągnięciem skóry brzucha zanim się przyzwyczai 😵💫
-
No mi np nosidło nie jest potrzebne na bazę obrotowa, mam dla starszej córki ten większy fotelik z obrotowa to faktycznie wtedy jest mega.
-
Sagi, ja ostatnio jestem bardzo niestabilna emocjonalnie i bardzo łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagi, noce tez do najlepszych nie należą.
Ogoorkowa, byłam dzisiaj na badaniach przed wizytą w środę i mam początki rzucawki, także siedzę i ryczę 😭 czekam jeszcze na proby wątrobowe, ale pewnie będą w środę dopiero… -
Ogoorkowa wrote:Czytoto z jakich badań to określili? Ważne,że jest diagnoza zanim coś się stało, pewnie będzie do opanowania jakoś ❤️ 😓
Wyszło mi białko w badaniu ogólnym moczu. Wizyta dopiero jutro, powtórzę jeszcze badanie i zobaczymy co dr wymyśli😔 -
Olya, powodzenia dzisiaj 🍀
Ja już stoję pod labo 🙄 chyba następnym razem ktoś będzie musiał mnie zawieść, bo mega źle się czuję rano, słabo mi się robi masakra 😬
Ogoorkowa, bardzo ładnie to twoje ciśnienie wygląda😊 -
Olya, powodzenia na wizycie.
Czytoto, trzymam kciuki za próby - też dziś od razu wizytujesz żeby skonsultować?
Jeśli chcecie i rodzaj badań pozwala to jedzcie przed. Tak mówię, bo ostatnie trzy razy położne pytały mnie czy jadłam śniadanie i dlaczego nie. Ignoruję te pytania, bo nie muszę im się tłumaczyć, ale następnym razem chyba wdam się w dyskusję. Mam wrażenie, że pytają, bo jestem drobna. Już kiedyś jedna pozwoliła sobie na komentarz, że głodzę siebie i dziecko. Ja obecnie dobrze znoszę bycie na czczo raz na jakiś czas, plus uwielbiam od razu po badaniu pójść na słodkie śniadanie w kawiarni W pierwszym trymestrze faktycznie mnie mdliło i przydałaby mi się wtedy wiedza, że można coś zjeść przed. -
Hejka! Melduje się po. Aktualnie 31+1, dziecko wazy 1700g niecałe, obrócona główka do dołu. Szyjka miękka, 3,4 cm i minimalne rozwarcie 🫣🥴 Podwyższona dawka tabletek na nadcisnienie. Łożysko się starzeje, może to być noemalne na tym etapie ale musimy kontrolować wody płodowe póki co jest ok. Mogę chodzić ale nie przemęczać się, dużo odpoczywać, leżeć z nogami do góry jak najczęściej.
Sagi, Ogoorkowa lubią tę wiadomość
-
Olya, już rozwarcie, szok 😳dobrze, ze macie wszystko pod kontrolą i waga idealna. U mnie łożysko II stopnia a u ciebie?🤨 Co jaki czas teraz będą wizyty? 🙂
Próby wątrobowe wyszły pięknie i w powtórzonym moczu nie ma już białka 🫣 także póki co wszystko ok.
Wizytę tez dzisiaj miałam, maluch ma 1,8 kg wszystko prawidłowo. Mam częściej kontrolować mocz i dalej mierzyć ciśnienie. Jak któreś z tych wartości wyjdą nieprawidłowe to od razu jechać na szpital 😬Sagi, Papierowka lubią tę wiadomość
-
Sagi, jak ja nie cierpię takich komentarzy dotyczących budowy ciała... za gruba źle, za szczupła źle, za dużo przybiera, za mało przybiera... a co im wszystkim do tego 😮💨
Olya, a robicie wesele, czy tylko kameralny ślub? Wybacz, jeśli o tym mówiłaś, ale mój ciążowy mozg wymazuje wiele informacji 😅 bo to już niedługo, jak tu leżeć z nogami do góry chwilę przed
U mnie też już 1,5 tyg temu łożysko było II stopnia, ale lekarz mówił,że to normalne w 3 trymestrze
Czytoto, oby się nic w moczu już nie pojawiało ❤️ i tak z ciśnieniem i puchnięciem jest już wystarczająco zachodu i problemów 🙄
O szpitalu której referencyjnosci myślisz w kwestii porodu? Ja jakoś nie wiem, czy bym się odważyła do II st. Jechać jakby się coś odpukać miało zacząć dziać za parę dni 🤯 i tak bym na III wolała wtedy jechać, jakoś nie czulabym się na tyle pewnie 😵💫 -
Ogoorkowa wrote:
Olya, a robicie wesele, czy tylko kameralny ślub? Wybacz, jeśli o tym mówiłaś, ale mój ciążowy mozg wymazuje wiele informacji 😅 bo to już niedługo, jak tu leżeć z nogami do góry chwilę przed
Robimy przyjecie w świetlicy wiejskiej. Nic dużego, sami najbliżsi 20 osób ale mimo wszystko rodzice chcą popić i potańczyć 😅 ja tańczyć w swoim stanie nie będę całe szczęście, bo nie lubię także nikt mnie nie będzie namawiał 😄 -
Czytoto wrote:Olya, już rozwarcie, szok 😳dobrze, ze macie wszystko pod kontrolą i waga idealna. U mnie łożysko II stopnia a u ciebie?🤨 Co jaki czas teraz będą wizyty? 🙂
-
Ogoorkowa, u mnie przed 37tc w grę wchodzi tylko III st referencyjności, ten sam w którym rodziłam córkę, nawet nie biorę innego pod uwagę 😉 mam do niego 1h drogi, ale co zrobić🤷♀️ w ciąży odnoszonej zacznę rozważać inne opcje, których jest przeraźliwie mało🫣
O te wody tez miałam zapytać, ale zapomniałam🙈 jeszcze są w normie to postaram się nie panikować😬 -
Również melduję się po wizycie… od prenatalnych w zeszłym tygodniu u małego bez zmian czyli w porządku ❤️ za to mi skróciła się szyjka do jakiegoś 2,5cm 😐 miesiac temu byla z centymetr dłuższa. Czyli jednak mam skurcze i bardzo twardy brzuch. Wjeżdżają luteina i magnez i jeszcze oszczędniejszy tryb życia 🙄 a jeszcze dziś rano mnie nosiło, wiec umylam podłogę i łazienkę, heh.