X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne " W lutym jeszcze sexi dama 💃🏻, w październiku crazy mama🤰🏻"
Odpowiedz

" W lutym jeszcze sexi dama 💃🏻, w październiku crazy mama🤰🏻"

Oceń ten wątek:
  • Papierowka Ekspertka
    Postów: 224 128

    Wysłany: 20 listopada 2023, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, słów mi brak. Ledwo minął mi 6 tydzień, skończył się oficjalnie połóg to zaczął mi się okres. Co to ma być? Po pierwszym porodzie dopiero po roku mi wróciła miesiączka...
    No jaja!

  • Sagi Autorytet
    Postów: 764 927

    Wysłany: 20 listopada 2023, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papierowka, współczuję, no nie da Ci organizm chwili przerwy.

    Mi zaraz mija 6 tygodni i nadal muszę używać wkładek 🫤 jest tego malutko, ale wciąż jest…

    Potwierdzam ze ciepły prysznic pomaga na piersi. I w ogole na wszystko... Marzę o wanience lub saunie 🥹

    Papierowka, Goshas71 lubią tę wiadomość

    09.02.2023 - ⏸️

    age.png
  • Papierowka Ekspertka
    Postów: 224 128

    Wysłany: 20 listopada 2023, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sagi- No mi się wszystko unormowało w ciągu miesiąca. Chwilę odpoczęłam i taka rewelacja 😵‍💫.
    Oj tak! Chciałabym pomoczyć dupkę w wannie, ale mam tylko prysznic 🫤

  • Blond27 Autorytet
    Postów: 1599 2616

    Wysłany: 21 listopada 2023, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goshas71 wrote:
    O, to miałaś szwy do zdjęcia?
    Ja i wewnętrzne i zewnętrzne rozpuszczalne co też mnie zdziwiło
    Tak miałam na zewnątrz do zdjęcia po tygodniu od CC.

    Ona&On: 1993 r.
    Starania od : czerwca 2021 r.

    30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
    12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
    21.02.23 - ⏸🤭🙏

    09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.

    Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊
  • Czytoto Autorytet
    Postów: 2137 2563

    Wysłany: 21 listopada 2023, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goshas, u mnie to trwało max 1 dzień. Nie wiem jak temu zapobiec… zaczęłam łykać milanelle i mam nadzieje ze pomoże. Przy pierwszym dziecku nie miałam takich problemów 😬

    Papierowka a jesteś pewna ze to okres a nie jakieś pozostałości po porodzie? Byłaś już na kontroli u gin? On powinien widzieć czy coś ruszylo😊

    My właśnie wróciliśmy z podcięcia wędzidełek, chodzimy po domu i się tulimy, oby to już wystarczyło, nie chce powtórki ☹️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2023, 12:36

    12 cs (6 cs z clo + NAC + wiesiołek + luteina + 1 cs z ovitrelle)

    ❌ PCOS, insulinooporność, cykle nieregularne, bezowulacyjne

    2020 🩷 mała wojowniczka
    2023 🩵 jeszcze mniejszy wojownik

    age.png
  • Blond27 Autorytet
    Postów: 1599 2616

    Wysłany: 21 listopada 2023, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytoto wrote:
    Goshas, u mnie to trwało max 1 dzień. Nie wiem jak temu zapobiec… zaczęłam łykać milanelle i mam nadzieje ze pomoże. Przy pierwszym dziecku nie miałam takich problemów 😬

    Papierowka a jesteś pewna ze to okres a nie jakieś pozostałości po porodzie? Byłaś już na kontroli u gin? On powinien widzieć czy coś ruszylo😊

    My właśnie wróciliśmy z podcięcia wędzidełek, chodzimy po domu i się tulimy, oby to już wystarczyło, nie chce powtórki ☹️
    U nas po podcięciu wędzidełka Mały spał jak suseł, mam wrażenie że jakby nie wiedział że nawet ktoś mu coś robił bo spał. Ale widzę zdecydowana poprawę w jedzeniu, tylko u nas sam nie umie nadziać sie na pierś przez to i chodzimy do doradcy. Czy macie zalecane jakieś ćwiczenia?

    Helcia lubi tę wiadomość

    Ona&On: 1993 r.
    Starania od : czerwca 2021 r.

    30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
    12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
    21.02.23 - ⏸🤭🙏

    09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.

    Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊
  • Papierowka Ekspertka
    Postów: 224 128

    Wysłany: 21 listopada 2023, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytoto wrote:
    Goshas, u mnie to trwało max 1 dzień. Nie wiem jak temu zapobiec… zaczęłam łykać milanelle i mam nadzieje ze pomoże. Przy pierwszym dziecku nie miałam takich problemów 😬

    Papierowka a jesteś pewna ze to okres a nie jakieś pozostałości po porodzie? Byłaś już na kontroli u gin? On powinien widzieć czy coś ruszylo😊

    My właśnie wróciliśmy z podcięcia wędzidełek, chodzimy po domu i się tulimy, oby to już wystarczyło, nie chce powtórki ☹️

    Byłam miesiąc po porodzie i wtedy miałam niby ostatki plamień i miałam dwa tygodnie spokoju, a teraz znowu krwawienie. Skromne, ale jednak.
    Następna wizytę mam w nastepnym tygodniu. Zapisalam się też na USG transwaginalne na początku grudnia, zobaczymy co tam się dzieje.

  • Czytoto Autorytet
    Postów: 2137 2563

    Wysłany: 21 listopada 2023, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blond27 wrote:
    U nas po podcięciu wędzidełka Mały spał jak suseł, mam wrażenie że jakby nie wiedział że nawet ktoś mu coś robił bo spał. Ale widzę zdecydowana poprawę w jedzeniu, tylko u nas sam nie umie nadziać sie na pierś przez to i chodzimy do doradcy. Czy macie zalecane jakieś ćwiczenia?

    U nas cięcie było głębokie, bo skrócenie było 4 stopnia. Najpierw przez 3 tyg robiliśmy ćwiczenia od neurologopedy, żeby przygotować buzię do cięcia, a teraz przez miesiąc mamy wykonywać masaże zlecone przez chirurga. W pt mamy kontrole to może zleci coś więcej.

    Papierowka, jeśli to już miesiączka to mega współczuję… fajnie jest „odpocząć” od okresu

    12 cs (6 cs z clo + NAC + wiesiołek + luteina + 1 cs z ovitrelle)

    ❌ PCOS, insulinooporność, cykle nieregularne, bezowulacyjne

    2020 🩷 mała wojowniczka
    2023 🩵 jeszcze mniejszy wojownik

    age.png
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1532 826

    Wysłany: 22 listopada 2023, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ogarniam się powoli i ja 😊
    Miałam mieć ściągnięte wczoraj szwy, ale przełożyłam na piątek, bo jakoś się boję ich ściągać, że mi się brzuch rozejdzie... 🙈 być może to blokada u mnie w głowie. Czuję się coraz lepiej, ale mam problem z zaparciami i w związku z tym czuję spory ból w odbycie, gdy próbuję się wypróżnić 😥 coś jak skurcze przy porodzie SN. Przez tydzień ubyło mi 10kg. Mam nadzieję nadzieję, że wkrótce zgubię resztę.
    Co do Synka, to mój chłoptaś też miał przycięte wędzidełko, i nie wiem czy to przez to, ale mam problem żeby dobrze się przyssał do piersi... za płytko się przysysa i nie może się najeść. Używam nawet osłonek na brodawki medeli, jest mu łatwiej, ale to nie to... położna, która u nas była mówiła, żebym odciągała trochę pokarm laktatorem, bo będzie mi zanikać laktacja 😔 no ale dla Maleństwa zrobię wszystko, więc staramy się ze starym jak możemy, on mi bardzo pomaga i wspiera ❤️

    Powiedzcie mi dziewczyny, czy Wasi znajomi też tak naciskają na odwiedziny ? Bo mnie to już męczy, od początku oznajmiłam, że potrzebuję ze 3-4 tyg na dojście do siebie. Nie minął tydzień od kiedy jestem w domu i dostaje non stop jakieś wiadomości w związku z odwiedzinami. Raz, nie czuję się gotowa na gości (mam zaparcia, czasami jakieś skurcze, ciągną mnie szwy, wziąć poznajmy się z maluszkiem, mam problem z karmieniem piersią... ) a dwa też nie chce od razu narażać Maleństwo na kontakt z tyloma osobami i dziećmi (gdzie drzwi do przychodni ponoć się nie zamykają...).

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1532 826

    Wysłany: 22 listopada 2023, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blond27 wrote:
    U nas po podcięciu wędzidełka Mały spał jak suseł, mam wrażenie że jakby nie wiedział że nawet ktoś mu coś robił bo spał. Ale widzę zdecydowana poprawę w jedzeniu, tylko u nas sam nie umie nadziać sie na pierś przez to i chodzimy do doradcy. Czy macie zalecane jakieś ćwiczenia?
    Blond nam na wędzidełko kazali wkładać Synkowi palec pod język i kreślić literkę U pod językiem, oraz wkładać dwa palce pod język i wywijąc go aż na podniebienie. Dla nas jest to mega trudne... Co do laktacji, spróbuj może osłonek na brodawki medeli. Dużo ułatwiają. I u nas dzisiaj pierwszy raz Maleństwo odpowiednio się przyssało, jak leżałam na boku, z wałkiem z pieluszki pod piersią. Był w końcu ładnie słychać to słynne K przy przełykaniu 😍

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1532 826

    Wysłany: 22 listopada 2023, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papierowka współczuję okresu, ale z drugiej strony to chyba znaczy, że Twój organizm doszedł do siebie ❤️

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • Goshas71 Autorytet
    Postów: 251 244

    Wysłany: 22 listopada 2023, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia, dobrze Cię słyszeć 🙂
    Z tymi odwiedzinami to masakra, myślę że powinnaś szczerze powiedzieć jaka jest sytuacja i że wolisz trochę odczekać.
    U nas niestety nie obyło się bez nieoczekiwanych odwiedzin, oprócz dziadków wprosiły się ciocie. Ale ja na szczęście czułam się dobrze i mała też nam pozwalała przez pierwsze dwa tygodnie na takie akcje. Teraz na weekend też mamy mieć gości, ale to już na nasze zaproszenie. I już gorzej to widzę, bo mała stała się dużo bardziej wymagająca i nieprzewidywalna, więc obawiam się w jakim akurat będzie nastroju.

    Mnie coś dzisiaj znowu rwie ta blizna z jednej strony, szczególnie przy siadaniu i jak źle jakoś stanę. Ale to pewnie dlatego że wczoraj córa była nieodkladalna i trochę się pewnie przeciążyłam za bardzo 😔 Eh, a było już całkiem dobrze...

    Helcia lubi tę wiadomość

    Ona i On: 28 lat
    8cs

    28.02. ⏸️14 dpo 🤭
    01.03. ⏸️15 dpo, beta 262,90mlU/ml
    09.03. beta 6757,00 mIU/ml (średni dwudniowy przyrost 125.2%)
    16.03 0,54cm z 💗
    07.04 2,98 cm
    21.04 prenatalne - niskie ryzyka, wszystko w porządku
    22.06 połówkowe, 360g zdrowej dziewczynki 👧
    02.10 2800 g (35+3)


    preg.png
  • Sagi Autorytet
    Postów: 764 927

    Wysłany: 22 listopada 2023, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia, znajomym trzeba raz grzecznie lecz stanowczo (to się chyba nazywa asertywnie) napisać że jak dojdziesz do siebie to odezwiesz się i ich zaprosisz. I wyciszasz wiadomości od nich. Wiem jakie to męczące. U mnie ktoś też się tak zachowywał, nawet jak byłam w szpitalu i się źle czułam. Nie chce rozwijać tematu bo ciągle jestem zła jak o tym pomyślę. Trzymaj się tam ❤️

    Papierowka, Helcia lubią tę wiadomość

    09.02.2023 - ⏸️

    age.png
  • Ona11 Autorytet
    Postów: 430 497

    Wysłany: 22 listopada 2023, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jak u Was? 😘
    Czytam, że większość z nas doszła już do siebie. Ja to czasami zapominam, że rodziłam, tak więc chyba to prawda, że człowiek skupia całą uwagę na maluszku i całe to przeżycie i ból trochę odchodzą w zapomnienie 🙂
    A jak Wasze maluchy? Jak noce? U nas bywa różnie, zwykle mała zasypia koło 23-24 (próbujemy ją uśpić wcześniej, ale wtedy i tak co chwileczkę się budzi 😩), potem około 2,5-3h spania i kolejne pobudki już tak co 1,5. W między czasie karmienie, usypianie i ogarnianie schodzi nam dobra godzinę, a czasem i dwie, więc jest trochę ciężko.

    Od paru dni nasz bobas stał się też nieodkładany w dzień, śpi na mnie i co chwilę je, mam nadzieję że to minie, bo jestem wykończona tym, że nawet wyjście do toalety to walka z czasem, a prysznic mogę wziąć tylko jak jest mąż :(
    Mam ogromną nadzieję, że to trwający skok rozwojowy i potem po aktualizacji, da się ją chociaż na chwilę odstawić, bo tak się nie da funkcjonować 🫠

    Mam nadzieję, że Wasze bobasy są mniej wymagające 😊

    11.22- 5t cb 💔

    14.02.23- ⏸️ beta 37,2 🍀
    13.10.23- Oliwka ♥️
  • Blond27 Autorytet
    Postów: 1599 2616

    Wysłany: 22 listopada 2023, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Blond nam na wędzidełko kazali wkładać Synkowi palec pod język i kreślić literkę U pod językiem, oraz wkładać dwa palce pod język i wywijąc go aż na podniebienie. Dla nas jest to mega trudne... Co do laktacji, spróbuj może osłonek na brodawki medeli. Dużo ułatwiają. I u nas dzisiaj pierwszy raz Maleństwo odpowiednio się przyssało, jak leżałam na boku, z wałkiem z pieluszki pod piersią. Był w końcu ładnie słychać to słynne K przy przełykaniu 😍
    .

    Po wizycie u doradcy robimy tak samo, ale w nakładach małemu gorzej jeść więc łapie sam pierś lub mu wkładam ale idzie mu coraz lepiej ani razu nie był dokarmiany więc jakoś dajemy radę. Na zaparcia Helcia spróbuj czopki glicerynowe. U nas luz z odwiedzinami, nikt nie był nawet dziadkowie bo potrzebuje czasu. Teściowe dostarczaja nam czasem obiady ale to mąż do nich wychodzi . Ja zastrzegłam sobie minimum Dwa tygodnie i każdy to uszanował. Co do znajomych którzy u nas mieli dzieci to dopiero po miesiącu/dwóch zapraszali i nikt presji nie wywołał. Może warto to powiedzieć, ja jeszcze w ciąży mówiłam że będę chciała mieć czas dla siebie dość wyraźnie, poza tym trzeba złapać rutynę itp😁

    Nasz wczoraj przespał ciągiem 5 godzin w nocy, mistrz 🙂😇😇😇

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2023, 20:37

    Papierowka, Sagi, Helcia lubią tę wiadomość

    Ona&On: 1993 r.
    Starania od : czerwca 2021 r.

    30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
    12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
    21.02.23 - ⏸🤭🙏

    09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.

    Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊
  • Papierowka Ekspertka
    Postów: 224 128

    Wysłany: 22 listopada 2023, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Papierowka współczuję okresu, ale z drugiej strony to chyba znaczy, że Twój organizm doszedł do siebie ❤️
    No nie wiem, dziwne jest te krwawienie. Takie symboliczne. Zobaczymy co lekarka powie na najbliższej wizycie.

    U nas też ostatnio była CDL i tak trochę jej marudziłam, że te KP to niby takie intuicyjne miało byc itp. a nie jest w sumie lekko, to mi odpowiedziała, że tak może być, ale jak ma się urodzone o czasie dziecko bez problemów. W sumie racja, ma to sens, ale że nie było mi to dane to porbujemy jak możemy. Jedno dziecko wykarmiłam, to może z drugim uda.

  • Helcia Autorytet
    Postów: 1532 826

    Wysłany: 22 listopada 2023, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie też do znajomych od razu mówiliśmy, że odwiedziny dopiero po ok 4 tygodniach, a tu non stop nacisk, a nie minął tydzień od kiedy jestem w domu. Już piszę wyraźnie, że się odezwę jak będziemy gotowi. Drażni mnie to, bo nie czuje się jeszcze na gości... najgorzej jest mi z tymi zaparciami, aż krzyż mnie boli i ogólnie mam takie kolki w odbycie, nie wiem czy to nie hemoroidy... wczoraj to aż krzyknęłam z bólu, aż mój mąż przyleciał bo się wystraszył... ból podobny do porodowego. Do tego jeszcze to karmienie piersią mi średnio idzie 😞 on się nie może dobrze przyssać, tak przeraźliwie płacze bo jest pewnie niedojedzony. Dzisiaj odciągnęłam 50 ml pokarmu żeby mu dać jakby bardzo płakał. Do tego boję się, że mi laktacja w końcu się zatrzyma 😔 nawet z moim zrobiliśmy się drażliwi, bo nam szkoda Maluszka, a nie chce za bardzo przechodzić na mleko modyfikowane...

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • Blond27 Autorytet
    Postów: 1599 2616

    Wysłany: 22 listopada 2023, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Właśnie też do znajomych od razu mówiliśmy, że odwiedziny dopiero po ok 4 tygodniach, a tu non stop nacisk, a nie minął tydzień od kiedy jestem w domu. Już piszę wyraźnie, że się odezwę jak będziemy gotowi. Drażni mnie to, bo nie czuje się jeszcze na gości... najgorzej jest mi z tymi zaparciami, aż krzyż mnie boli i ogólnie mam takie kolki w odbycie, nie wiem czy to nie hemoroidy... wczoraj to aż krzyknęłam z bólu, aż mój mąż przyleciał bo się wystraszył... ból podobny do porodowego. Do tego jeszcze to karmienie piersią mi średnio idzie 😞 on się nie może dobrze przyssać, tak przeraźliwie płacze bo jest pewnie niedojedzony. Dzisiaj odciągnęłam 50 ml pokarmu żeby mu dać jakby bardzo płakał. Do tego boję się, że mi laktacja w końcu się zatrzyma 😔 nawet z moim zrobiliśmy się drażliwi, bo nam szkoda Maluszka, a nie chce za bardzo przechodzić na mleko modyfikowane...

    Helcia spróbujcie może pójść do doradcy lakt. nam trochę pomogła i mimo że Mały nie umie sam chwycić piersi to poradziła pozycję ułatwiające i jakoś lepiej już nam wychodzi. Wiem co czujesz ja miałam zalamke w szpitalu ale tam położne pomagały no i u nas sytuacja poprawiła sie po podcięciu wędzidełka. Szczerze? Karmienie dla mnie jest nieprzyjmne i nie podoba mi się. My mamy problem że jak zaśnie przy piersi i próbujemy go odłożyć to sie wybudza 🤯🤯 i trzeba go dobujać. Czasem śpi jak suseł a czasem pół godziny, zaśnie/wybudza sie/zaśnie i znowu... My go odkładamy konsekwentnie do łóżeczka lub wózka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2023, 21:44

    Helcia lubi tę wiadomość

    Ona&On: 1993 r.
    Starania od : czerwca 2021 r.

    30 i 31.03.2022 r. - ⏸🙏
    12.05.2022 r. - poronienie zatrzymane, zabieg w 9tc [*]🦋👼
    21.02.23 - ⏸🤭🙏

    09.11.2023 - 3500 g / 56 cm Franka 💙 nagła CC.

    Termin porodu ➡️ OM: 02/11; USG: 07/11 ✊
  • Papierowka Ekspertka
    Postów: 224 128

    Wysłany: 23 listopada 2023, 01:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia, co do znajomych to trzeba jasno pisać "dam znać kiedy możecie przyjść". Ludzie są czasami beznadziejni i nie myślą logicznie.

    Co do laktacji- ile razy dziennie odciągasz pokarm? Na zwiększanie laktacji to trzeba dziecko częściej dostawiać i można też z laktatorem działać.
    Na fb są różne grupy na temat kp i kpi, polecam. CDL też jest bardzo dobrym pomysłem.

    Helcia lubi tę wiadomość

  • Ogoorkowa Autorytet
    Postów: 1775 1305

    Wysłany: 23 listopada 2023, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blond, na tym etapie karmienie dla mnie też było średnio przyjemne, pierwsza minuta najgorsza. Było coraz lepiej i lepiej a teraz z reguły sama ładnie łapie, zero dyskomfortu dla mnie, sama przyjemność.;) może minie i u Ciebie, to jeszcze świeża sprawa ! I pamiętaj, że w okolicy 3 tygodnia może być 1 kryzys laktacyjny, piersi będą wydawać się puste, maluch ciągle wisi i głodny, potem lekki nawał jak dziecko tyle pozamawia... Ja jak się zaczynało, to wypiłam 2 femaltikery, nadmiar z nawału zamroziłam i spokój :)

    age.png
‹‹ 547 548 549 550 551 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ