" W lutym jeszcze sexi dama 💃🏻, w październiku crazy mama🤰🏻"
-
WIADOMOŚĆ
-
Helcia, u nas znajomi i rodzina na szczęście rozumieją. Odwiedzili nas tylko nasi rodzice, a znajomi dopiero po pierwszych szczepieniach w 9 tyg😊 uważam, ze skoro mieli jasno powiedziane ze potrzebujesz czasu, to po prostu powinni to uszanować, tu chodzi o wasz komfort 🙂
Goshas, mi położne mówiły ze bardzo często tak jest ze z jednej strony ciągnie bardziej, z tej gdzie kończyli szycie i robili pętelkę. Mnie tak ciągnęło z lewej☹️ postaraj sie odpoczywać w wolnych chwilach❤️
Ona11, współczuje nieodkladalnosci… oby to był tylko skok i zaraz wróci wszystko do normy. Moja córa była HNB, mycie rak i sikanie przy akompaniamencie wrzasków nie jest mi obce 😬
U nas nocki od początku bardzo lajtowe. Najpierw trzeba było go budzić na karmienie, ale jak dobił do 3,5kg to przestaliśmy to robić i koło 21/22 zasypia na nocny sen który trwa 5-6h, potem mleczko i już standardowe 3-4h spania. Ani razu nam nie zrobił jazdy nocnej. Teraz przy masażach wedzidelka musimy go znowu budzić co 3h, wiec jest trochę trudniej🙂
Edit. U nas do spania sprawdza się zestaw otulenie kocykiem (bawełna lub merino) i gniazdko😉 i spanie nocne tylko w łóżeczku ze względu na monitor oddechu
Jeśli macie jakiekolwiek problemy z laktacja albo przestawianiem to cdl jest najlepszym rozwiązaniem, moze was potem skierować do neurologopedy jak będzie potrzeba i dacie radę❤️ my dopiero zaczniemy ponowną walkę o KP i mam nadzieje ze sie uda, ale jeśli nie to tez nie koniec świata, nie za wszelka cenę😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2023, 10:17
Helcia, Papierowka, Blond27 lubią tę wiadomość
-
Papierowka dzięki za polecenie tych grup, już dołączyłam do jednej, może znajdę jakieś pomysły, a jak nie to chociaż na głowę mi dobrze zrobi, że jednak nie jestem sama z problemem i to normalne...
Maluszka przystawiamy jakoś co 3-4h, w między czasie od dwóch dni próbuje z laktatorem. Ale, że spadł znowu troszeczkę na wadze, to musimy dokarmiać modyfikowanym 😒 niestety podobno sporo maluszków z podciętym wędzidełkiem ma ten problem- z odpowiednim przyssaniem. No i u mnie też nie ma dużo pokarmu, bo Maleństwo nie stymuluje produkcji, stąd laktator. Mąż właśnie kupił femaltikier, zobaczymy czy coś pomoże. Najgorzej, że widać ewidentnie, że Młody nie jest najedzony- płacze, gryzie piąstki, ssie palce, nie może spokojnie spać. Gdy go dokarniny butelką, czy modyfikowanym, czy odciągniętym to śpi jak suseł spokojnym snem. Aż człowiekowi serce się kraja, jak widzę, że nie dojadł bo nie miałam pokarmu 😥 nie chciałam go dokarmiać modyfikowanym, ale na razie jesteśmy zmuszeni z uwagi na jego dobro.
Nasza położna jest doradcą laktacyjnym, tbyla u nas dwa dni temu, właśnie ona zaleciła dokarmianie butelką, jutro też ma przyjść.
Co do znajomych, trudno jak się mają za co obrażać niech się obrażają. Nie rozumiem takiego zachowania... Do szczepień na pewno nie chcemy żeby odwiedzały nas dzieci, a pierwszych znajomych zaprosimy może w połowie grudnia.
Blond jak wam idzie masowanie wędzidełka? Dla mnie przy tak maleńkim buziaczku jest to bardzo trudne...
Nasz Aniołek śpi w rożku, ale luźno zwiniętym, bo on cały się musi poodkrywać, ewidentnie nie lubi być mocno skrępowanym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2023, 13:16
Blond27 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Helcia, ja też odciągam mleko i dokarmiam butelką, co prawda moim pokarmem, ale w sumie tylko dlatego, że miałam zapasy ze szpitala. Nie ma nic złego w mm, fajnie że próbujesz pozyskiwać swój pokarm
Moja CDL mówiła, że na laktację często pomaga piwko zero bardziej niż femaltiker. Trzeba próbować. Ja mam już w lodówce, ale wieczorem jestem taka padnięta, że nie chce mi się ruszać 😂
Staram się odciągać mleko po
Karmieniu przez 10-15 min. Jak mam 5 spotkań z laktatorem w ciągu dnia to jest dobrze 😂Helcia lubi tę wiadomość
-
Żeby laktacja się rozkręciła nie można tez zapominać o piciu dużej ilości wody i jedzeniu 🙂
Jesteśmy w drodze na kontrole wedzidelek, oby wszystko było dobrze, bo nie mogę patrzeć na te dziury po cięciu🙄Papierowka, Helcia lubią tę wiadomość
-
A jak dziewczyny ogarniacie logistycznie szykowanie butelki dla malucha?
Ja też staram się raz dziennie podać małej moje mleko, ale z butelki, żeby też się nauczyła i kiedyś w przyszłości mogłam wyjść.
Ale mam małego głodomora i często nieprzewidywalnie budzi się z płaczem. Nawet wyciągnięcie piersi to za dużo czekania, nie mówiąc o grzaniu butelki.
Jak to ogarniacie? Bo ja zazwyczaj nie mogąc słuchać płaczu małej i i tak w trakcie grzqnia podaję pierś w oczekiwaniu 🙈
Nie wyobrażam sobie gdybym miała szykować mm. A przecież to wszystko musi być na świeżo. -
Papierowka, na samym początku ciąży mówiłam, że nie wiem czy chce karmić piersią, ale jak już to Cudo moje kochane jest na świecie, to chce dla niego wszystkiego co najlepsze (oczywiście w mojej opinii) 😊 kupiłam femaltiker, dzisiaj mam troszeczkę więcej mleczka. Też odciągam 4x dziennie 😀
Czytoto kciuki za wędzidełko 🍀
Goshas, u nas zawsze jest naszykowana woda przegotowana i butelka. Wystarczy dosypać miarkę mleka i podgrzać, ale nie schodzi nam z tym długo. Do tego nasz Maluszek jest w miarę cierpliwy, w miarę... 🙈 w ogóle ogarnąć Maleństwo w pierwszych tygodniach, zanim dojdziemy do rutyny, jest moim zdaniem ciężkie...Papierowka, Goshas71 lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Helcia, super, że widzisz efekty byle do przodu
Goshas, ja staram się przygotować wcześniej butelkę-
Myję, suszę, wlewam porcję mojego mleka i tak czeka na karmienie. Przed samym jedzeniem tylko podgrzewamy. Jak idę zmienić pieluchę to się grzejeHelcia, Goshas71 lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam, że ta logistyka jest dla mnie najtrudniejsza 🙈 ciężko mi się z tym pogodzić, bo zawsze byłam ogarnięta, ale teraz czuję że wymiękam... tak jak Helcia piszesz trudno bez tej rutyny...
Nigdy nie wiem kiedy trafi się w dzień ta dłuższa drzemka (czyli max 2h), ostatnio częściej budzi się po 30/40min. Nic nie mogę zaplanować. Np dzisiaj marzył mi się spacer z psem, bo ostatnie dni wychodził mąż. Razem się nie dało wyjść, bo wiatr był okropny, a mała jakby przeczuwała, że chce jej zniknąć na jakiś czas bo urządziła sobie niekończące się karmienie od 14 🤣
Za to na szczęście ostatnio w nocy budzi się regularnie co 2,5 h więc chociaż troszkę śpię 😄 zauważyliśmy też że po kąpieli jest dużo lepiej, więc zwiększyliśmy jej częstotliwość 😀 -
Goshas, ja trzymam gotową porcję mleka już w butelce ze smoczkiem w lodówce i jak się zaczyna budzić to wstawiamy do podgrzewacza. Zanim przewiniemy, umyjemy ręce i zrobimy masaż to już jest cieplutkie. A na przetrzymanie dostaje smoka 🙂
Córce jak szykowałam mm, to w podgrzewaczu zawsze stała gotowa butelka z wodą, wystarczyło dosypać proszek i gotowe.
U nas wędzidełka goją się super🤩 mąż robi świetną robotę masażem, bo ja powiem szczerze, że wymiękłam😬
Dla mnie też wyjścia są najtrudniejsze. Mamy średnio 2/3 wyjazdy tygodniowo i to takie po 100km w jedną stronę. Wychodzimy z domu z 3 torbami: dla dziecka, laktacyjną i z ciuchami dla mnie na zmianę 😅 ale z każdym wyjazdem jest trochę łatwiej 😉Papierowka lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam pojęcia jak ludzie ogarniają karmienie z butelki, u nas również typ niecierpliwy nie ma opcji przewinąć przed karmieniem (no dobra, czasem jak już się wylewa z pieluchy, bo za dużo naprodukowała, to się na to odważę, ale robię to w słuchawkach...). Ale też nie mamy większych problemów z podaniem butelki jak muszę wyjść, więc nie męczę się specjalnie, u nas ogarnia i pierś i butlę na szczęście
Goshas71, Papierowka lubią tę wiadomość
-
Mam dzisiaj jakiś zjad mentalny 😒 Maluszek jest rozdrażniony, ciągłe dzisiaj płacze jak przystawiam go do piersi... mial spadek wagi, więc musimy go dokarmiać mlekiem modyfikowanym, bo widocznie u mnie za dużo pokarmu nie ma 😔 odciągam trochę laktatorem, poję femaltikier zobaczymy jak będzie. Ale dzisiaj jakoś psychicznie słabo się czuję. Szkoda mi Maleństwa bo widzę, że zmęczony a my go jeszcze co 2,5-3 h musimy budzić na dokarmianie, przede wssystkim ze względu na wagę. Jeszcze do tego z tym wędzidełkiem te masaże męczące. No mam dzisiaj jakiś baby blues czy coś 😥Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Ja przed karmieniem przewijam… często jest wtedy placz, ale wolę to, niż rozbudzić małego po karmieniu 😅 nic go tak skutecznie nie usypia, jak pierś. Inne metody nie działają albo są bardzo czasochłonne.
I też ciężko coś zaplanować. Żyję trochę pod dyktando dzidziusia. W środę wstaliśmy o 6:30 i dopiero o 16 mały usnął na dłużej. Całe szczęście, bo niedługo potem musiałam wychodzić do lekarza i zostawić go z tatusiem. Pierwszy raz dostał wtedy mleko z butelki. Poradziły sobie chłopaki 😎
Edit: Helcia, dopiero zobaczyłam Twój post. Napiszę tylko trzymaj się ❤️❤️❤️ dzisiaj jest słabo, ale będą lepsze dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2023, 17:45
Helcia, Goshas71 lubią tę wiadomość
-
Hej mamuśki jak się trzymacie? Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze.
U nas znowu ciężka nocka. Mały obudził się o 3, pojadł, zasnął, i po chwili się obudził i strasznie marudził z półtorej godziny. Jak mu wzdęcia przeszły o 5, to ponownie zrobił sie głodny. Na szczęście potem pospał do 8.
Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby na ulżenie tej małej kulce gazów, to z wdzięcznością przyjmę 🫶
Ja sie przeziębiłam więc to niczego nie ułatwia. Nawet nogi mnie bolą 😵💫
Z dobrych wieści to byłam u fizjo uro i dostalam długą listę jak pracować z blizną po cc i jej okolicami. Ja niestety z tych co boją się dotykać blizny, ale wczoraj się przemoglam i zrobiłam to porządnie miejscami mam brak czucia, miejscami przeczulicę… chcę to ogarnąć.Papierowka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Sagi doskonale Cię rozumiem... U nas czesto w nocy są "dramy", których do końca nie rozumiem... raz Maleństwo ładnie śpi, wybudzamy go na jedzonko i czasami kończy się to fajnym snem, a czasami jest to błędne koło: wybudzamy, przebieramy, karmimy, przebieramy bo jest płacz, karmimy bo dalej jest płacz... I robi się 1,5 h lub nawet 2h...
Sagi może ma brzuszek spróbuj termofor?Sagi lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Cześć dziewczyny!
U nas weekend z gośćmi i wczoraj i dzisiaj. A to jednak wyższa logistyka z małym dzieckiem. Tak się cieszę, że mój mąż lubi pitrasić w kuchni to sporo pomaga 😍
Sagi, na gazy próbowałaś ćwiczenia nóżkami? Ja tak małej czasem dociskam do brzuszka ugięte albo robię "rowerek". I od razu się uspokaja.Sagi, Papierowka lubią tę wiadomość
-
U nas taka 1,5-2h przerwa w nocy to praktycznie norma ;( nie mamy (odpukać) problemów brzuszkowych, Malutka ma takie jakieś okno aktywności i ciężko ją uśpić. Ogólnie w nocy pierwsza drzemka to zwykle 2-3,5h, a później to już raczej pobudki co 1-1,5 🙄
Czekamy w wytęsknieniem na trochę lepsze noce 😁
W dzień się poprawiło, Mała zasypia i czasami da się ją odłożyć do wózka, chociaż nie jest to takie proste i drzemki są krótsze, niż jakby spała na rękach.
I chyba jesteśmy już po pierwszym skoku rozwojowym, bo pojawiły się cudowne, roztapiające serce uśmieszki ♥️Sagi lubi tę wiadomość
11.22- 5t cb 💔
14.02.23- ⏸️ beta 37,2 🍀
13.10.23- Oliwka ♥️
-
U nas na brzuszek pomógł probiotyk + espumisan, masaże, dużo leżenia na kolanach z podwinięta pupą i duuuuzo leżenia na brzuszku 🙂
Wędzidełko goi się i wygląda super, ale apetyt ma bardzo słaby przez co waga nam stanęła 😔
U was też tak pięknie biało się dzisiaj zrobiło?😍Sagi, Helcia, Papierowka lubią tę wiadomość
-
Sagi, my znaleźliśmy najlepszy dla nas tryb, czyli rano devikap, wieczorem przed snem nocnym biogaia i do nocnych karmien po 4 kropelki sabsimplex i skończyło się stekanie, kupki jak złoto a też mieliśmy problemy nad ranem, chyba w dzień jest więcej zmian pozycji i jakoś idą bączki, w nocy dużo lezenia i nad ranem się kumulowało...
Sagi lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, wszystko skrzętnie notuję i będziemy testować 👍
A, i mam covid… drugi raz w tym roku. Całą pandemię mnie omijał, a tu taki pech 🙄 przechodze lepiej niż w ciąży, wtedy był hardcore przez 3 pierwsze dni. Ale i tak jest kiepsko. W nocy dwa razy mną tak telepało z zimna od gorączki, na szczęście Apap pomaga.
Więc nie wiem, czy pisać Wam żebyście uważały na siebie… czy po prostu „jak masz pecha to w dupie palec złamiesz”…