W maju zobaczę kuta*a 🍆 w styczniu urodzę bobasa 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Miracle25 wrote:Ta sama sytuacja. Pierwszy pik 28, potem 29 wciaz wysoki pik, wiec 29-30, obstawiam 29
-
nick nieaktualnyDzień dobry, miłego dnia Kochane
Crazy Daisy ogromne gratulacje
Ola9896 piękny przyrost, gratulacje, rośnijcie zdrowo
Emciak bardzo mocno trzymam kciuki, czasem na początku beta rośnie wolno, żeby później mocno przyspieszyć
Aga życzę Ci dużo spokoju, beta pięknie rośnie, bierzesz już proga, będzie wszystko dobrze
Karola gratulacje ogromne, rośnijcie dalej zdrowo
Sylwia super, że kreska ciemnieje, trzymam kciuki
Miracle, idawoll przytulam za biel, ale jeszcze wszystko może się zmienić
Kikix bardzo mi przykro, przytulam mocno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 07:37
Miracle25, CrazyDaisy, Sylwia_G-K, Aga32, emciak lubią tę wiadomość
-
White1 wrote:CrazyDaisy a mówiłaś swojemu o wynikach? Jak zareagował albo jaki masz plan?
Taaak, powiedziałam wczoraj od razu jak wróciłam z pedicure, podczas którego dostałam wynik xD
Tak szczerze, to ja od 2 dni mu mówiłam, że się dziwnie czuję i że jestem w ciąży i generalnie jechałam po bandzie z żarcikami na ten temat. Mąż był ostoją spokoju i mówił, żebym nie szalała i że on czeka na tę betę jeszcze. Nie był przekonany, czy Cienie cieni z testów są wystarczającym dowodem. A ja sobie pozwoliłam na to szaleństwo bo było we mnie jakieś dziwne przekonanie, że mam rację
A reakcja to totalny wzrusz, niedowierzanie, szczescie i wyznania miłości, że jestem niesamowita hihihi 😊 Czujemy oboje w końcu ulgę i spokój. I jesteśmy nawet spokojni, że jakby tfu tfu coś poszło nie tak, to przynajmniej mamy informacje, że to jest możliwe.
Taaaakże wjeżdżamy na nowy level żarcików teraz o bejbi daddy, konkurencji dla naszych kotów itp. I odreagowujemy sobie te ostatnie 2 lata przez śmiech.
Lilinka, Paulina66, Miracle25, White1, olaa, Mardotka, AnMiPe, Pustynia, Darrika, Sylwia_G-K, cysterka95, Bergamotka94, milka_91, Olisska, emciak, Marzycielka94, MoniaB, Hope🍀, Meggi_**, Powder, Kokosik, ater, Olalexa, .aś., Paula6432, Justa28 lubią tę wiadomość
29 👩🏼
2 lata starań
PCOS i Endometrioza
Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF
Leczenie:
Naprotechnologia (od września 2024)
Suple
Lametta + Cyclogest
Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspirin cardio
Mamy to! 🎉🎉🎉
08.05.2024 Beta 25
10.05.2025 Beta 94.1 , Prog 34.76
15.05.2025 Beta 886, Prog 28.3
19.05.2025 Beta 3552, Prog 23.8 🌞
22.05.2025 USG, mamy serduszko 🩷
03.06.2025 USG, 12mm Fasolki
03.07.2025 Prenatalne, 5.2 cm podskakującego Maluszka 🥹
-
Miracle25 wrote:Hej, melduje biel 10dpo.
Przyznaje ze z plaskacza w twarz, bo byl to pierwszy w moim zyciu cykl na dupku i czulam sie jak w 5 ciazach 🥴.
Staralam sie racjonalizować, ale najbardziej mnie wzielo przez uczucie goraca w macicy trwajace kilka dni i wysokiego mojego wlasnego proga, wyzszego niz w ostatniej ciazy 🤦🏼♀️
No nic, bede testowac do 12 dpo, wtedy tez dla pewnosci na betę, zeby odstawic leki.
Powadzenia reszcie dzisiejszej ekipy 🤞🤞Miracle25, NinaB, ater, emciak lubią tę wiadomość
-
CrazyDaisy wrote:Taaak, powiedziałam wczoraj od razu jak wróciłam z pedicure, podczas którego dostałam wynik xD
Tak szczerze, to ja od 2 dni mu mówiłam, że się dziwnie czuję i że jestem w ciąży i generalnie jechałam po bandzie z żarcikami na ten temat. Mąż był ostoją spokoju i mówił, żebym nie szalała i że on czeka na tę betę jeszcze. Nie był przekonany, czy Cienie cieni z testów są wystarczającym dowodem. A ja sobie pozwoliłam na to szaleństwo bo było we mnie jakieś dziwne przekonanie, że mam rację
A reakcja to totalny wzrusz, niedowierzanie, szczescie i wyznania miłości, że jestem niesamowita hihihi 😊 Czujemy oboje w końcu ulgę i spokój. I jesteśmy nawet spokojni, że jakby tfu tfu coś poszło nie tak, to przynajmniej mamy informacje, że to jest możliwe.
Taaaakże wjeżdżamy na nowy level żarcików teraz o bejbi daddy, konkurencji dla naszych kotów itp. I odreagowujemy sobie te ostatnie 2 lata przez śmiech.) i widzę, że też miałaś drożność z lipiodolem
jak myślisz, czy to mogło pomóc? Ja wciąż czekam na cud, ale ufam, że kiedyś będę również mogła doczekać tej chwili.
Dużo zdrówka 🌷Marzycielka94 lubi tę wiadomość
👦On 29l.
- podstawowe wyniki nasienia, HBA, DFI ✅
- posiew e.coli -> czysto (02.2025) ✅
👩 Ona 31l.
- bolesne stosunki ❌
- AMH 0,85 (12.2023) -> 0,61 (01.2025) ❌
- niski estradiol -> ( estrofem od 03.2025)✅
- hiperprolaktynemia ->(bromocorn od 01.2025) ✅
- insulinooporność + hipoglikemia (dieta low carb/keto 🥦 od 01.2025)
- ciągle bakterie w posiewie -> czysto (04.2025) ✅
- leukocyty w cytologii ❌
03. 2024 Naprotechnologia + Model Creightona
05.2024 - 07.2024
3 nieudane stymulacje lamettą ❌
01. 2025 nowy Naprotechnolog
05.2025 drożność + lipiodol (oba jajowody drożne)
03.2025-06.2025
3 stymulacje tamoxifenem (brak ciąży ❌)
🔜od 07.2025 kolejne stymulacje tamoxifenem
🔜07.2025 powtórzenie badań nasienia
💊Suplementy:
D3 (vigantoletten)
Selen
Jodid (do 06.2025)
NAC
UP Fertil Woman +
Omega3
💊Leki:
Cyclogest (od 01.2025)
Tamoxifen (od 03.2025)
Estrofem (od 03.2025) -
Idawoll wrote:A tak jeszcze apropo objawów, to miałam dziś kolejny dzień dziwnych snów. Dziś śniło mi się, że zrobiłam test na metce od pluszaka, wyszedł pozytywny, ale nie mogłam zrobić zdjęcia 🤷♀️😂
Ja dzis bylam Harrym Potterem i ratowalam swiat wraz z Cedrikiem Diggory 🤣🤣.CrazyDaisy, Idawoll, malrzrz, Aga32, milka_91, Powder, Gnom lubią tę wiadomość
-
CrazyDaisy wrote:Taaak, powiedziałam wczoraj od razu jak wróciłam z pedicure, podczas którego dostałam wynik xD
Tak szczerze, to ja od 2 dni mu mówiłam, że się dziwnie czuję i że jestem w ciąży i generalnie jechałam po bandzie z żarcikami na ten temat. Mąż był ostoją spokoju i mówił, żebym nie szalała i że on czeka na tę betę jeszcze. Nie był przekonany, czy Cienie cieni z testów są wystarczającym dowodem. A ja sobie pozwoliłam na to szaleństwo bo było we mnie jakieś dziwne przekonanie, że mam rację
A reakcja to totalny wzrusz, niedowierzanie, szczescie i wyznania miłości, że jestem niesamowita hihihi 😊 Czujemy oboje w końcu ulgę i spokój. I jesteśmy nawet spokojni, że jakby tfu tfu coś poszło nie tak, to przynajmniej mamy informacje, że to jest możliwe.
Taaaakże wjeżdżamy na nowy level żarcików teraz o bejbi daddy, konkurencji dla naszych kotów itp. I odreagowujemy sobie te ostatnie 2 lata przez śmiech.CrazyDaisy lubi tę wiadomość
👧25.5 🧑26.5 🐈🐈 ⏳️05.24 💉01.25
👧 PCOS | AMH 6.16 | IO | hiperandrogenizm
MUCHa ✅️ drożność ✅️
🧑 HBA 78% | MAR 1% | DFI 19% | nasienie ✅️
❌️01.25-06.25 6 cykli Lametta + Zivafert
😴07.25 brak lametty = brak owulacji
🔜08.25 7 cykl stymulowany 🤞 -
Miracle25 wrote:Trzymam kciuki zeby sue jeszcze zarozowilo
Miracle25 lubi tę wiadomość
-
Hej
Emciak - trzymam kciuki, będzie dobrze
Crazy - ale super! Gratulacje
Ola - piękny przyrost
Tulę za biele i malpiszony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 08:09
Miracle25, emciak lubią tę wiadomość
-
cukrzyk1991 wrote:Zosia - mój też nie chciał. Był przypadkiem beznadziejnym - no bo jak namówić na oddanie nasienia w klinice gościa, który NAWET NIE CHCE drugiego dziecka xD A to bardzoooo uparty osobnik - zodiakalny baran. Ale mimo to poszedł (i to już dwa razy). Nie pamiętam jak go namówiłam ale chyba czymś przekupiłam xD. Także skoro ten mój uparty lampucyn poszedł to wierzę że i Twój się zdecyduje w końcu 😊😁
U mnie to nie przejdzie.
Mnie to "nie" bardzo zabolało, nie tylko w kontekście starań ale w ogóle, jak można czegoś chcieć i jednoczenie nie robić nic w tym kierunku?
Niestety rozmowy przynoszą tylko odwrotny skutek, ja wpędza się w poczucie winy że to ze mną coś nie tak, skoro on nie czuje potrzeby się zbadać. I wyrzuca mi że biorę te leki na tarczycę i plamienia więc moja głowa na to tylko przytakuje i czuję jakbym to ja zawiodła
Nie chcę tutaj zamulać, z góry przepraszam, tutaj sam dobre wieści więc aż mi głupio tutaj pisać.
Niestety o staraniach nie wie nikt i nie mam gdzie tego wyrzuć z siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 08:13
Starania od 10/2024
Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
Cyt+hpv: luty_ok
USG tarczycy: ok
TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
AMH: 1.340 (mediana 2.81)
D3: luty_>150 | maj_141
PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu
Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH
10cs Cud 😍
24.06 beta 410 | prog 25,40
26.06 beta 1217
02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
17.07 ⏳ -
Lilinka wrote:Gratulacje 💖💖💖 widzę, że też jesteś pod opieką naprotechnologa (u kogo?
) i widzę, że też miałaś drożność z lipiodolem
jak myślisz, czy to mogło pomóc? Ja wciąż czekam na cud, ale ufam, że kiedyś będę również mogła doczekać tej chwili.
Dużo zdrówka 🌷
Cześć, jestem u dr. Maksyma w Instytucie Rodziny i uważam, że ten lekarz mnie wyciągnął z niepłodności. Trafiłam do niego we wrześniu po 80 dniowym cyklu stymulowanym, którego poprzednia lekarka nie była w stanie mi wytłumaczyć i kierowała mnie na in vitro.
Dr. Maksym od razu wyłapał u mnie skrajną niedomogę progesteronową i wsadził na cyclogest, zdiagnozował u mnie jako pierwszy endometriozę, wykluczył masę innych rzeczy i wprowadził na nowy protokół suplementacyjny i metforminę. Po kilku cyklach stymulowanych u niego zareagował jak zaczelam mieć LUF I torbiele i zdjął mnie z lametty i wsadził na leki poprawiające endometrium, aspirin Cardio i neurrovit na witaminy z grupy B. I na tym protokole zaszłam w ciążę w 2 cyklu. W listopadzie miałam też robiony lipiodol I myślę, że on też pomógł załagodzić moje ogniska zapalne endometriozy i pomógł w poczęciu i zagniezdzeniu. Za 2 tygodnie mam u niego wizytę
Ogólnie uważam że naprotechnologia jest super i dzięki niej nauczyłam się obserwować swój organizm, rozumieć cykl I holistycznie zostały zaadresowane moje problemy i mój organizm doprowadzony do lepszego zdrowia, co dało w końcu efekt.
Także trzymam kciuki bardzo mocno za Ciebie i dobrze, że próbujesz napro. Tam przynajmniej nikt nie będzie chciał Cię spuścic na bambus I kierować na invitro po kilku miesiącach niepowodzeńhope♥, Miracle25, karczoch321, cysterka95, Marzycielka94, Lilinka, Daisy1 lubią tę wiadomość
29 👩🏼
2 lata starań
PCOS i Endometrioza
Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF
Leczenie:
Naprotechnologia (od września 2024)
Suple
Lametta + Cyclogest
Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
Od lutego 2025 przerwa od stymulacji. 1-8dc Adalift, neurovit co 3 dni i aspirin cardio
Mamy to! 🎉🎉🎉
08.05.2024 Beta 25
10.05.2025 Beta 94.1 , Prog 34.76
15.05.2025 Beta 886, Prog 28.3
19.05.2025 Beta 3552, Prog 23.8 🌞
22.05.2025 USG, mamy serduszko 🩷
03.06.2025 USG, 12mm Fasolki
03.07.2025 Prenatalne, 5.2 cm podskakującego Maluszka 🥹
-
CrazyDaisy wrote:Taaak, powiedziałam wczoraj od razu jak wróciłam z pedicure, podczas którego dostałam wynik xD
Tak szczerze, to ja od 2 dni mu mówiłam, że się dziwnie czuję i że jestem w ciąży i generalnie jechałam po bandzie z żarcikami na ten temat. Mąż był ostoją spokoju i mówił, żebym nie szalała i że on czeka na tę betę jeszcze. Nie był przekonany, czy Cienie cieni z testów są wystarczającym dowodem. A ja sobie pozwoliłam na to szaleństwo bo było we mnie jakieś dziwne przekonanie, że mam rację
A reakcja to totalny wzrusz, niedowierzanie, szczescie i wyznania miłości, że jestem niesamowita hihihi 😊 Czujemy oboje w końcu ulgę i spokój. I jesteśmy nawet spokojni, że jakby tfu tfu coś poszło nie tak, to przynajmniej mamy informacje, że to jest możliwe.
Taaaakże wjeżdżamy na nowy level żarcików teraz o bejbi daddy, konkurencji dla naszych kotów itp. I odreagowujemy sobie te ostatnie 2 lata przez śmiech.
Wspaniale się to czyta 🥹🥹🥹
Cieszcie się, należy się Wam jak cholera 🩷
Dziewczyny, ja melduję biel ponownie, nie wiem, który dzień po owu, obstawiam 7, ale to tylko moje domysły. Test z serii „na wszelki wypadek”, robię dziś imprezkę i planuję trochę poszaleć w końcu 💃 Mają przyjechać moi znajomi, którzy już od dawna się starają o dzidzię, teraz już z pomocą in vitro. Nie chciałam ich stresować pytaniami w tym okresie, ale liczę po cichu, że przywiozą dobre wieści 🩷
Oprócz tego 40 dc, w przyszłym tygodniu wyjeżdżamy na romantyczny wyjazd we dwoje, więc małpa niech albo się turbo spóźni, albo przyjdzie teraz zaraz, żebym do czwartku już miała spokój. Ech!
Z nowości mamy tez nowe wyniki badań nasienia, wykonane dwa miesiące po tych, co usłyszałam, że szanse skrajnie niskie. Poprawiły się, ale ruch wciąż szoruje po dnie, morfologia 1%. Wrzucę później dokładne, bo teraz nie mam do nich dostępu. Także tak słodko-gorzko.
Życzę Wam miłego dnia, niech ta temperatura na zewnątrz się chociaż trochę podniesie plis 🙈🙈🙈CrazyDaisy, Darrika, Powder lubią tę wiadomość
💃 '95 🕺'91, starania od 04.2024
Ona:
długie cykle, PCOS ❌
histeroskopia - wycięty polip, nie wykazano stanu zapalnego ✅
jajowody drożne ✅
MUCHa - czysto ✅
On: wrzesień ➡️ marzec ➡️ maj
koncentracja: 7,76 ➡️ 12,59 ➡️ 18,18 mln/ml
Całkowita liczba 27,94 ➡️ 41,55 ➡️ 69,08 mln
Ruch postępowy (A+B ) 13% ➡️ 1,4% ➡️ 3,5 %
Plemniki żywe 55% ➡️ 66% ➡️ 70%
Morfologia 2% ➡️ 1% ➡️ 1%
Fragmentacja DNA (DFI) 40% ➡️ 34%
hormony w normie ✅
Powtórka posiewu czysta ✅
kariotyp OK ✅
✨rodzę w 2026 🍀 ✨ -
Dzień dobry, jakie mnie tu piękne wieści z rana zastały 😁
CazyDaisy ogromne gratulacje 🥹❤️❤️❤️❤️ rośnijcie teraz zdrowo i spokojnie, po tych dwóch latach starań na to zasługujecie, bardzo się cieszę 😍 czekamy teraz na dobre przyrosty i wiruski 🤭
Ten maj taki piękny, że zaczynam wierzyć, że może i mnie się jednak uda, a to przeczucie, które za mną idzie od początku starań, że jednak nie bedzie drugiego bobasa to na razie spycham w kąt 😅
A dziewczyny z bielami, przytulam i trzymam kciuki, że to po prostu jeszcze za wcześnie na test I dopiero będą dwie kreski 🤞🫂CrazyDaisy, Miracle25, Mardotka, NinaB, boys' mum, Powder, Zosia667, emciak lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Cześć dziewczyny!
Gratulacje CrazyDaisy ❤️
Dziewczyny z bielami - trzymam kciuki za cudowną zamianę bieli w dwie kreski. ☺️ A jeżeli nie i przyjdzie wredna @ to niech to będzie pierwszy dzień waszej ciąży 😎
Ja melduję po ukłuciu, czekamy na powtórkę bety i proga. Chociaż to będzie dziwne, ale… ja czuję, że jestem w ciąży. Tylko niech się bąbel utrzyma w brzuszku. ☺️Miracle25, Bergamotka94, kasialinkaa, Mardotka, olaa, NinaB, Marzycielka94, milka_91, Meggi_**, Kokosik, boys' mum, Powder, Zosia667, emciak lubią tę wiadomość
🙎♀️29 & 🤵🏻♂️34
💒 06.06.2025 r. 😱
Początki starań 03.2025 r. ❤️
Cykle 23 dni
Biochem 05.2025 💔 -
Zosia667 wrote:U mnie to nie przejdzie.
Mnie to "nie" bardzo zabolało, nie tylko w kontekście starań ale w ogóle, jak można czegoś chcieć i jednoczenie nie robić nic w tym kierunku?
Niestety rozmowy przynoszą tylko odwrotny skutek, ja wpędza się w poczucie winy że to ze mną coś nie tak, skoro on nie czuje potrzeby się zbadać. I wyrzuca mi że biorę te leki na tarczycę i plamienia więc moja głowa na to tylko przytakuje i czuję jakbym to ja zawiodła
Nie chcę tutaj zamulać, z góry przepraszam, tutaj sam dobre wieści więc aż mi głupio tutaj pisać.
Niestety o staraniach nie wie nikt i nie mam gdzie tego wyrzuć z siebie
Zosia, już nie raz to tu padło, po to jesteśmy, żeby wspólnie się cieszyć i wspólnie zamulać. Wiem, że jak dużo dobrych wieści to można się czuć przytłoczonym i nie chcieć pisać o swoich smutkach, ale się tym nie przejmuj,. Jak czujesz I potrzebujesz to pisz ile tylko chcesz, jeżeli dzięki temu jest Ci choć trochę lżej.
Mój mąż taki jest, że on chce drugie dziecko, ostatnim czasem, mam wrażenie, że bardziej niż ja, mimo, że To ja robiłam badania i namówiłam go na nasienie żeby zrobił, co też nie było łatwe. My jak podjęliśmy decyzję była umowa, że na luzie i bez spiny(czyt. badań, mierzenia tempki czy owulakow itd), no i jak nam już te dobre pół roku nie szło no to ja trochę zaczęłam cisnąć na te badania, jemu się to totalnie nie podobało, bo jego podejście mimo, że chce bardzo dziecko drugie jest na zasadzie "jak ma być, to będzie, bez względu na to co zrobimy". Ja myślałam, że też tak to wezmę na klatę, ale z czasem się okazało, że jednak chce zrobić chociaż cokolwiek dodatkowo poza seksem w czasie owulacji😅 więc wjechały suple, badania, nawet 2 cykle owulaki, jakiś Monitoring, konsultacje.
Faceci chyba tak są już skonstruowani, myślę, że jakbym mu powiedziała, dobra pal licho dawaj jeszcze z rok się staramy to nadal by to było jak teraz, żadnych więcej badań, lekarzy, nic albo naturalnie albo wcale 🤷♀️ i ja na to przymykam oko, bo mamy jedno dziecko, ale gdybyśmy nie mieli to wiem, że szła bym po trupach do celu ze wszystkimi andrologami po drodze, drożnosciami i ifv, cokolwiek, żeby zostać mamą. Czy on wtedy też? Myślę, że tak i ma ten luz akurat, ho mamy nasza Zuzkeolaa, cukrzyk1991, Zosia667 lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Dzień dobry kobitki!
@CrazyDaisy, gratulacje!! Rośnijcie zdrowo! 😍🌷 Dajecie nadzieję że i nam się uda przy tylu kreseczkach! Oby tak dalej 🥰
Ja od wczoraj po odstawieniu Duphastonu zmagam się z potężnym bólem podbrzusza tak mocnym że weszły wczoraj leki przeciwbólowe ale @ nadal nie ma jedynie plamienie. Liczę że dzisiaj się rozkręci 🥺CrazyDaisy lubi tę wiadomość
👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, Duphaston, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅
Badania 6.05:
TSH : 1,6 ✅ T4 : ✅
Prolaktyna : 30 ❌ ( po tygodniu przerwy od Dostinex )
26/05:
Prolaktyna : 11 ✅
USG: cykl bezowulacyjny, torbiel ❌
➡️ 16/06 : Pobranie posiewu z szyjki macicy, USG: pęcherzyk >22 mm! 🥳
➡️ 23/06 :
Prolaktyna : 10 ✅
USG : cykl bezowulacyjny - torbiel❌
MUCH : czysto ✅
Bakteria : Prevotella bivia ❌ > antybiotyk od 1dc w lipcu.
➡️ Badanie drożności jajowodów? -
Crazy mój mąż też ostoja spokoju - mimo, że kreska była widoczna to on czekał na wynik bety, bo nie ufa w 100% testom
Ja dzisiaj miałam koszmaryśniło mi się, że byłam u gina i wcale w ciąży nie byłam
Nigdy nie dostałam bana po odświezaniu strony z wynikamijesteście niemozliwe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 08:29
CrazyDaisy lubi tę wiadomość
-
Zosia667 wrote:U mnie to nie przejdzie.
Mnie to "nie" bardzo zabolało, nie tylko w kontekście starań ale w ogóle, jak można czegoś chcieć i jednoczenie nie robić nic w tym kierunku?
Niestety rozmowy przynoszą tylko odwrotny skutek, ja wpędza się w poczucie winy że to ze mną coś nie tak, skoro on nie czuje potrzeby się zbadać. I wyrzuca mi że biorę te leki na tarczycę i plamienia więc moja głowa na to tylko przytakuje i czuję jakbym to ja zawiodła
Nie chcę tutaj zamulać, z góry przepraszam, tutaj sam dobre wieści więc aż mi głupio tutaj pisać.
Niestety o staraniach nie wie nikt i nie mam gdzie tego wyrzuć z siebie
Zosiu bardzo mi przykro że tak jest, mężczyźni są często bardziej uparci niż kobiety. Mój też sceptycznie nastawiony do badań, jak on to mówi „czuję się zdrowo”. Ale wystarczyło ostatnio to jak wszedł ze mną do gabinetu u ginekolog i pani doktor powiedziała że jeśli u mnie wszystko się normuje i nadal bez skutku to radzi aby w okolicach sierpnia-września wykonać badanie nasienia. Wtedy zrozumiał i wziął to na klatę, jeśli w sierpniu się nie uda to on będzie musiał iść na badania.
Trzymam mocno za was kciuki, znajdziecie kompromis i wiem że będą w końcu te dwie wyczekane kreseczki ❤️ przytulam Cię mocno 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja, 08:33
malrzrz lubi tę wiadomość
👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, Duphaston, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅
Badania 6.05:
TSH : 1,6 ✅ T4 : ✅
Prolaktyna : 30 ❌ ( po tygodniu przerwy od Dostinex )
26/05:
Prolaktyna : 11 ✅
USG: cykl bezowulacyjny, torbiel ❌
➡️ 16/06 : Pobranie posiewu z szyjki macicy, USG: pęcherzyk >22 mm! 🥳
➡️ 23/06 :
Prolaktyna : 10 ✅
USG : cykl bezowulacyjny - torbiel❌
MUCH : czysto ✅
Bakteria : Prevotella bivia ❌ > antybiotyk od 1dc w lipcu.
➡️ Badanie drożności jajowodów? -
Zosia667 wrote:U mnie to nie przejdzie.
Mnie to "nie" bardzo zabolało, nie tylko w kontekście starań ale w ogóle, jak można czegoś chcieć i jednoczenie nie robić nic w tym kierunku?
Niestety rozmowy przynoszą tylko odwrotny skutek, ja wpędza się w poczucie winy że to ze mną coś nie tak, skoro on nie czuje potrzeby się zbadać. I wyrzuca mi że biorę te leki na tarczycę i plamienia więc moja głowa na to tylko przytakuje i czuję jakbym to ja zawiodła
Nie chcę tutaj zamulać, z góry przepraszam, tutaj sam dobre wieści więc aż mi głupio tutaj pisać.
Niestety o staraniach nie wie nikt i nie mam gdzie tego wyrzuć z siebie
Hej, nie znamy się, ale mocno mnie zakuło, jak przeczytałam Twój wpis. U mnie też na początku było ciężko (na zasadzie: jak się uda to super, a jak nie, to ja nigdzie nie idę), ale po kolejnych miesiącach z negatywnym testem zaczął się zastanawiać mocniej. Zwłaszcza, że no nie mamy po 20 lat (niestety). Ja też jakoś wybitnie nie naciskałam, bo już tyle lat jesteśmy razem, że wiem, kiedy jaka metoda perswazji zadziała.
O dziwo, baaaardzo pomogła mu zwykła rozmowa z kumplami, której ja się mega obawiałam. Po pierwszym badaniu nasienia stwierdził, że musi wyjść do ludzi przewietrzyć głowę i się odstresować, umówił się z ziomeczkami. Zebrał się w sobie, zwierzył się im i… okazało się, że dwóch na trzech też ma za sobą takie czy inne badania w kierunku płodnościtotalny szok, bo z grupy śmieszków zrobiła się ekipa facetów
stary wrócił do domu co prawda rano, ale z zuuupelnie innym podejściem
Tl;dr: warto rozmawiać i szukać wsparcia w gronie najbliższych!trzymam kciuki, żeby ten majowy powiew nadziei przewiał wszystkie oporne na słuchanie uszy
!
Miracle25, Marzycielka94, Powder lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 + 🧑🏻🦱 +🐕🦺
👩🏻🦰 33
Pregna start, wit. d3 (Juvit), mio-inozytol, magnez (MagneB6)
🧑🏻🦱41
Profertil
Starania od 12.2023, pod opieką kliniki od 01.2025
👩🏻🦰🧑🏻🦱 - wyniki badań ok
04.2025 - pierwszy cykl z ovitrelle ⚪️
05.2025 - lametta + ovitrelle ⚪️
06.2025 - mamy kwalifikację do ivf, chillout 🌴
07.2025 - start stymulacji 💉 gonal-f + cetrotide
16-22.07 🔍: mamy kilkanaście 🫧
🗓️ 24.07 - punkcja