X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W maju zobaczę kuta*a 🍆 w styczniu urodzę bobasa 👶🏼
Odpowiedz

W maju zobaczę kuta*a 🍆 w styczniu urodzę bobasa 👶🏼

Oceń ten wątek:
  • Meggi_** Przyjaciółka
    Postów: 102 264

    Wysłany: 3 maja, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, nadrobiłam jakoś w tak zwanym międzyczasie 🤭

    Aga, Justa, Nina (mam nadzieje, ze nie pomylam) gratulacje!! Piękne bety, trzymam kciuki za przyrosty 🤞🌷

    Pozdrawiam ze słonecznej Grecji ☀️☀️

    20250503-193506.jpg

    AnMiPe, Miracle25, Powder, Justa28, Agat99, NinaB, CrazyDaisy, Darrika, Paulina66, cukrzyk1991, Zosia667, kropka_aga, Marzycielka94, .aś., Kokosik, Idawoll, ater lubią tę wiadomość

    32 👩 37 🧑

    07.2021 Księżniczka 👸 3cs

    06.2024 Start starań o rodzeństwo🤞

    01.2025 Clo + Ovitrelle ❌️

    27.03.2025 HSG - oba jajowody drożne 🍀

    24.04 - 4dc:
    •TSH - 1,088 •FSH - 5,54 •LH - 4,71 •Prolaktyna - 9,67 •Estradiol - 40,9 •Testosteron - 1.32 •Żelazo - 112 •Ferrytyna - 31,3 🙄 •Wit D - 81,7 🙃

    Maj - nadchodzę! 🤞🤞
    #rodzew2026 🍀🍀🍀
  • Powder Autorytet
    Postów: 715 1641

    Wysłany: 3 maja, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem z listopada i wcześniej mocno mi doskwierało to, że byłam zawsze prawie najmłodsza w klasie itp (zwłaszcza w czasie osiemnastek), o tyle teraz bardzo sobie chwalę zmianę wieku dopiero pod koniec roku hehe.

    cukrzyk1991, kropka_aga, Marzycielka94, .aś. lubią tę wiadomość

    💁🏻‍♀️ 33 💁🏻‍♂️ 33 🐶 2 🐶 4

    🔮Staranie na luzie od 02.2024
    🔬Świadome staranie od 02.2025

    ⏳4 cs in progress
    🏁 12.2026

    👩🏻‍🦱 ona
    🕰️ cykle 29-31 dni
    🩺 niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
    🔬estriadol 74,80 pg/ml, LH 5,05 IU/l, FSH 6,46 U/l, AMH 2,04 ng/ml
    💊 pregna start, witamina D3, euthyrox, brintellix, sanprobi stress

    🧔🏻‍♂️ on
    🔬 ruch A+B 25%, morfologia 2%
    💊 pregna start on, androvit, witamina D3

    czekamy na Ciebie Orzeszku 🩷🤞🏻#rodzew2026 ✨
  • aszin Autorytet
    Postów: 5938 12787

    Wysłany: 3 maja, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina, trzymam mocno kciuki, za kolejne przyrosty i w ogóle, żeby to słoneczko wreszcie do Ciebie przyszło ☀️ 🌈

    NinaB lubi tę wiadomość

    Starania o pierwszego 👶🏻
    08.2023r.


    🚩Hashimoto
    🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
    🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
    ✔️ AMH - 3,63ng/ml
    ~~~~~~~~~~~~~~
    13.02.2024 ⏸️
    19.03.2024 💔💔 8tc
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    Stymulacja owulacji:
    1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
    2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
    3) Clo+Luteina❌

    🔜 HSG


    💉Neoparin+💊 Acard150

    „ Słońce, przestań się już bać
    Wysuń się zza chmur i świeć…”

    ✨ 2025 ✨🙏
  • Agat99 Ekspertka
    Postów: 180 223

    Wysłany: 3 maja, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam termin poprzedniej ciąży na koniec lipca i wszyscy mówili, że najgorzej bo będą mega upały itd. I nie wiem po co ludzie gadają takie rzeczy, naprawdę im się udało zaplanować wszystko tak jak by było najlepiej nawet pod względem pogody? Ja marzę o tym aby w ogóle się udało i bez różnicy w jakim miesiącu.. Sama jestem z czerwca i jak większość uwielbiam wiosenno- letni czas ale w każdym miesiącu znajdę plusy urodzin dla naszych bejbików 😀

    NinaB, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

    04.2025 powrót do starań 🐣

    01.2025 13tc 💙👼 💔
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 342 307

    Wysłany: 3 maja, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2025 wrote:
    @Nadzieja2025 Witaj 🙋‍♀️ może się przedstawisz, coś więcej opowiesz o sobie?
    Mam 40 lat.Na pokładzie 18latek,15latek i 12latka.W zeszłym roku 28tc urodziłam naszego aniołka-niestety serce przestało bić.A w tym roku poroniłam w połowie 5tc.Ale się nie poddaję i wierzę,że jeszcze dla mnie zaświeci słoneczko.[/QUOTE]


    Edit: Hej. Ale masz super ekipę. Myślę że ma kto trzymać kciuki za spełnienie tych najskrytszych marzeń. Ja również życzę spełnienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 04:32

    20.08.2024 OM
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 🖤👼
  • NinaB Autorytet
    Postów: 568 1809

    Wysłany: 3 maja, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszin wrote:
    Nina, trzymam mocno kciuki, za kolejne przyrosty i w ogóle, żeby to słoneczko wreszcie do Ciebie przyszło ☀️ 🌈
    Dziękuję🥰 Czasem podczytuję co u Ciebie i trzymam za Ciebie kciuki najmocniej. ♥️♥️♥️

    aszin lubi tę wiadomość

    Starania o pierwsze od 09/2023
    👩🏻 31
    insulinooporność ➡️ PCOS + hiperandrogenizm hiperprolaktynemia czynnościowa
    PAI hetero, MTHRF hetero
    10/2024 - histeroskopia
    02/2025 - histeroskopia i wycięcie polipa, CD138 - ujemny
    02/2025 drożność jajowodów - prawy drożny, lewy drożny „pod dużym ciśnieniem”

    🧔🏻‍♂️ 36
    Badania nasienia
    11/2023 ok
    03/2025 - morfologia 0%, fragmentacja 50% 😔
    03/2025 USG jąder ok

    17/11/24 ⏸️
    26/11/24 💔👼

    02/05 ⏸️ 10 dpo; bhcg 13,10; prog 21 ng/ml 😍

    czekam na Ciebie słoneczko ☀️
    ✨#rodzew2026✨
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3875 7730

    Wysłany: 3 maja, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak sobie z tyłka wskoczę w temat urodzin, ja jestem z 4 lutego, nigdy nie marudziłam podoba mi się ta data i mój znak zodiaku :p mój mąż 21 grudzień i też jakoś nigdy nie narzekał, prezenty zawsze dostawał na urodziny coś małego osobno i potem normalnie na święta też 😅 za to mloda nasza też jest luciakiem, ale znak zodiaku ryby już i dla mnie ogólnie spoko, chociaż ubolewam, że nie mogę jej zorganizować urodzinek na ogrodzie z grillem i zabawą w basenie latem 🤭 jeżeli ten majowy cykl nam się uda to będzie mój mąż biedny, bo będą pod dachem 3 osoby z lutego a i ryby i wodniki to wiadomo, za lekko nie ma 🤣

    NinaB, cukrzyk1991, Marzycielka94, Zielistka. lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Paulina66 Autorytet
    Postów: 410 577

    Wysłany: 3 maja, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam takie myślenie, że najlepiej urodzić od marca do października, a między listopadem a lutym to taki niespecjalnie ciekawy czas na urodziny. .. no ale perspektywa się zmienia, a styczniowy bobas już nie brzmi źle 😅

    NinaB lubi tę wiadomość

    31 👰🏼‍♀️ 33 🤵🏻

    starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024

    01.2025 💔🪽 9tc

    Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 342 307

    Wysłany: 3 maja, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka127 wrote:
    Cześć, 1 kwietnia współżyłam z mężem, planowana data miesiączki 14 kwiecień. 12 kwietnia różowo brązowe plamienie tylko przez jeden dzień. Test negatywny. Okres nie przyszedł do dziś. Bolą mnie piersi jak na okres, jestem poddenerwowana. Wczoraj test pokazal cien cienia drugiej kreski. Co myślicie? Przecież kreska powinna byc już mega wyraźna....
    Poszłabym na betę sprawdzić. Test może różnie wyjść. A beta pokaże prawdę. 🧐

    20.08.2024 OM
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 🖤👼
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 342 307

    Wysłany: 3 maja, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa28 wrote:
    Dziewczyny! Stresuję się, może jednak źle obliczyłam swoje dpo i owulka była później i dlatego kreska tak majaczy? 🙈 sprowadźcie mnie na ziemię, bo oszaleję 😅

    b9086e95ea07d.jpg
    Sprowadzam Cię na ziemię = ciąża jak się patrzy
    🤩🥳🥰

    Justa28 lubi tę wiadomość

    20.08.2024 OM
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 🖤👼
  • kropka_aga Autorytet
    Postów: 301 552

    Wysłany: 3 maja, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powder wrote:
    A ja jestem z listopada i wcześniej mocno mi doskwierało to, że byłam zawsze prawie najmłodsza w klasie itp (zwłaszcza w czasie osiemnastek), o tyle teraz bardzo sobie chwalę zmianę wieku dopiero pod koniec roku hehe.
    Przebijam - jestem z konca grudnia :D :D
    mnie najbardziej bolało, ze ostatnia zdawałam prawko :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 22:20

    Powder, NinaB lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 32
    👨 37
    🐈🐈

    Euthyrox N50
    Cykle 29-30 dni

    Wit. D 4000
    Cytrynian Magnezu
    B-Complex

    ferrytyna 23 (04.25) 😡
    TSH - 1.8 (04.25)
    FT4 1.25 (04.25)
    wit. D - 27,8 (03.25)
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 647 1341

    Wysłany: 3 maja, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa gratulacje! Niech się kropek dobrze zagości, życzę wam dużo zdrówka i nudnej ciazy ❤️

    Cukrzyk i karczoch - dziękuję Wam dziewczyny za polecenie pompy ciepła, ogarniamy z mężem domek i czekają nas właśnie tego typu wybory. Cieszę się, że kwestia domku trochę zajmie nasze głowy i czas, złapiemy chwilę oddechu od starań.

    Ater - piękna grafika, zapisałam sobie, mam nadzieję, że już niedługo uda się skorzystać 🥹

    ater, Justa28, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

    ✨ Starania od 09/24 (9 cs)

    👩 31
    ✔ USG, cytologia, potwierdzona owulacja
    ✔ TSH 1,42 (Euthyrox 25 mcg + jod)
    ✔ LH, FSH, estradiol, progesteron, prolaktyna
    ⬆️ testosteron 0,54 ng/ml (norma do 0,48)

    👨 36
    ⬆️ TSH, prolaktyna, progesteron, estradiol
    ⬇️ A i B = 30 %
    ⬇️ Morfologia 2 %
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 647 1341

    Wysłany: 3 maja, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie starań to powiem Wam, że niecały rok jestem szczęśliwą mężatką. Przed ślubem się zabezpieczaliśmy, bo nie chciałam być z brzuchem lub z maleństwem na weselu. Wesele było cudowne, bawiłam sie najwspanialej na świecie. 3 miesiące po weselu zaczęliśmy się przygotowywać, brac suplementy, robić badania krwi, ja byłam też pobrać cytologie + zrobić USG piersi, bo w przeszłości miałam wycinanego guzka no i mam tendencje do torbieli.
    Pamiętam pierwszy cs i moje zdziwienie, że przyszła 🐒. Bylam zestresowana, lekko rozczarowana, ale mówię sobie „okej, działamy dalej”. Po trzecim cyklu uznałam, że coś nie gra i zaczęliśmy szerszą diagnostykę, gdzie co chwila wychodzą jakieś kwiatki… a miałam nadzieję, że na pierwszą rocznicę ślubu będę już z brzuszkiem. No cóż, życie lubi zaskakiwać 🥹

    Zosia667 lubi tę wiadomość

    ✨ Starania od 09/24 (9 cs)

    👩 31
    ✔ USG, cytologia, potwierdzona owulacja
    ✔ TSH 1,42 (Euthyrox 25 mcg + jod)
    ✔ LH, FSH, estradiol, progesteron, prolaktyna
    ⬆️ testosteron 0,54 ng/ml (norma do 0,48)

    👨 36
    ⬆️ TSH, prolaktyna, progesteron, estradiol
    ⬇️ A i B = 30 %
    ⬇️ Morfologia 2 %
  • Daisy1 Koleżanka
    Postów: 44 89

    Wysłany: 3 maja, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Ja jestem ze stycznia ! I zawsze mnie to cieszyło za dzieciaka ! Bo pierwsza rozpoczynałam dany wiek w klasie i przez to zawsze czułam się "starsza" od rówieśników. I często moje urodziny wypadały w ferie ! (28.01) I wtedy też zawsze wychodził nowy tom pottera (średnio co dwa-trzy lata zazwyczaj zimą). I mało osób miało urodziny w styczniu - też mnie cieszył ten fakt. No i jestem wodnikiem ! :D Ja bym bardzoooo chciała styczniowe dziecko :D

    Teraz co prawda trochę gorzej bo ledwo co nowy rok to cyferki w metryce się zmieniają .
    Potwierdzam, styczeń to super miesiąc, mam urodziny dzien po Tobie 😀 i bylabym mega szczęśliwa gdyby urodził nam się też Wodnik 🥹

    Zielistka., cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

    👧🏼36
    02.2024 starania o pierwsze 👶
    21.12.2024 ⏸️
    02.2025 💔 11tc
    03.2025 nie poddajemy się 🫶
    Suple: Pueria Uno, D3, B6, B12, E, Magnez, L-arginina, maślan sodu, Omega-3, Kerabione.
  • Pustynia Autorytet
    Postów: 259 492

    Wysłany: 3 maja, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc, ja nigdy nie miałam “upatrzonego” czasu na urodzenie, ja ogólnie od zawsze miałam w sobie taki mega lęk, że co będzie jak nie będę mogła mieć dzieci, a to przecież coś o czym marzyłam od zawsze - od zawsze uwielbiałam dzieci, miałam z nimi dobry kontakt, to wszystko prawdopodobnie dlatego, że zawsze byłam tą najstarszą z rodzeństwa/kuzynostwa. Pierwsza córeczka, wnuczka, wiecie jak to leci ;) Teraz mam z kolei wkrętę, że sobie te problemy z zajściem wykrakałam przez tyle lat.

    Co do wieku i narracji, że późne macierzyństwo jest super - wierzę, że może być, ale opowiem Wam historię moich rodziców. Urodziłam się gdy mieli 19 lat, po trzech latach urodził się mój brat - powiedzieć że mieli przesrane to jak nic nie powiedzieć. No ale spoko, udało się, było ciężko, ale wyszli z biedy itd. Gdy byłam na studiach, w wieku 22 lat rodzice oznajmiają mi i mojego bratu, że będziemy mieli rodzeństwo… Najmłodszy urodził się, gdy rodzice mieli po 40 lat. I wiecie, niby wcale nie jakos turbo późno, ale ja widzę po moich rodzicach to zmęczenie, to zamartwianie się, że ich zabraknie. Dodatkowo czują się też trochę wykluczeni z takiej społeczności “rodziców” np w przedszkolu, bo jednak inni rodzice są dużo młodsi od nich i na innych etapach życia. A gdyby tego było mało, to okazało się, że młody ma autyzm, co znowu ich postawiło w totalnie nowej i trudnej dla nich sytuacji. I wiecie, niby są ustawieni, mają hajs, mądre głowy, dojrzałość itd, a i tak miotają się jak nie wiem… I nigdy nie zadałam im pytania, co było trudniejsze - być nastolatkiem z dwójką dzieci czy być 40-latkiem z niemowlęciem.

    Oczywiście nie chcę Was tutaj stresować ani nic, my jesteśmy trochę z innego pokolenia niż oni, więc na wiele rzeczy patrzymy inaczej. Ale tak pomyslalam, że dorzucę swoją cegiełkę, bo wiem, że dużo ludzi nie myśli o sobie w kontekście tego, że na upragnione maleństwo mogą czekać wiele lat. Szczególnie w dzisiejszych czasach, w których jednak wiele ludzi chce mieć wszystko tu i teraz.

    Dobrej nocki dziewczyny, jutro ostatni dzień majówki, wypocznijcie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 22:45

    emciak, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

    💃 '95 🕺'91
    starania od 04.2024

    Ona:
    PCOS ❌ stymulacja Lametta
    histeroskopia - wycięty polip, nie wykazano stanu zapalnego ✅
    jajowody drożne ✅
    MUCHa - czysto ✅

    On: wrzesień ➡️ marzec
    koncentracja 7,76 mln/ml ➡️ 12,59 mln/ml
    Całkowita liczba 27,94 mln ➡️ 41,55 mln
    Ruch postępowy (A+B ) 13% / 3,64 mln ➡️ 1,4% / 0,58 mln ❌
    Plemniki żywe 55% / 15,36 mln ➡️ 66% / 27,42 mln
    Morfologia 2% ➡️ 1% ❌
    Fragmentacja DNA (DFI) 40% ➡️ 34% ❌
    hormony w normie ✅
    Powtórka posiewu czysta ✅
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 524 1283

    Wysłany: 3 maja, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj widzę te planowanie „narodzin” u nas wszystkich wyglądało tak samo. Najpierw jakieś wybieranko, a potem życie rozjechało nas jak placki i nieważne jaki miesiąc, byle po prostu się udało.
    Ja brałam 10 lat antykoncepcję, nawet jak nie byłam już w związku - nie przerywałam. Z moim mężem wszystko planowaliśmy, 3 miesiące małego oddechu po odstawieniu, suple już brałam dużo dużo wcześniej, kupiliśmy mieszkanie i tak w maju, czerwcu na luzie, a od lipca ruszyliśmy ze staraniami na całość. W październiku była przeprowadzka więc nie chciałam z brzuchem się przeprowadzać. Byłam pewna, że w 2025 to już będę na L4. Nie miałam pojęcia, że to będzie tak ciężka droga, że przejdę taką traumę. Że mnie to psychicznie rozjedzie dosłownie. Tych durnych tabletek żałuję. Mogłam je dużo wcześniej odstawić, trochę rozwaliły mi początkowo okres. Musiałam dość do siebie co najmniej pół roku.
    Chodzę po lekarzach czasem na siłę byle coś jeszcze znaleźć, zbadać, znaleźć przyczynę. Często czuję bezradność. Jednoczenie euforię po owulacji i strach przed testowaniem.
    Dziś już czuję mniej podbrzusze, być może progesteron spada i ciało przygotowuje się na okres. Nie wiem. 🤷‍♀️
    Mamy jeden cel i identyczne odczucia. Jest po prostu ciężko 😥

    NinaB, Pustynia, Zosia667, cukrzyk1991, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

    31 👩34 🧔‍♂️
    10 lat AH
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    🚺 cykle regularne, owulki potwierdzone, endometrium książkowe, hormony w normie
    🚹 wszystkie parametry nasienia ponad normę oprócz morfologii 1% 😭

    ☀️ Jeszcze zaświeci słoneczko ☀️
  • .aś. Autorytet
    Postów: 1378 1863

    Wysłany: 3 maja, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa, cierpliwość sie opłaciła 🥹 piękna krecha 😊 oby kropek rósł sobie zdrowo. Gratulacje!

    Beautifullady, aga przykro mi bardzo :( mam nadzieję, że już niebawem wyjrzy słońce ☀️

    Pustynia, wg mnie najlepsza metoda jest monitoring 😅 tylko to dosyć wysokobudzetowy sposób. Osobiście jak mam owulację to zarówno temperatura, jak i owulaki facelle mi ją pokazuja. Z tym, że wtedy ta kreska musi być ewidentnie ciemniejsza. Jednakowa to u mnie nie owulacja.


    Powiem Wam dziewczyny, że ja jestem po drugim biegunie tych staraniowych przygód. O tym, że kocham dzieci i chce ich trochę mieć wiedziałam już jako nastolatka. Marzyła mi się czwórka. Dwójka, a za parę lat kolejna dwójka, bo wiedziałam, że trójki małych dzieci naraz nie ogarnę, a dwójka to za mało 🙈 Męża poznałam w wieku 20 lat. O dziecku nie było mowy. Stosowaliśmy "kalendarzyk" - przy PCOS i cyklach 40-50 dni... Cudowny pomysł 🤣 Wiedziałam, że jesteśmy za młodzi, nie mamy mieszkania, a mimo to jak wchodziłam na dział dziecięcy to potrafiłam zapłakać, bo chciałam już tulić swojego malucha...

    Dwie kreski zobaczyłam po pierwszym zjeździe na pierwszym roku studiów. Studia czteroletnie, bo to inżynierka. Dramat. Tyle dobrze, że miałam pracę...

    Aktualnie mam 31 lat i trójkę dzieci. Dziewczynki 9 i 7 lat i chłopca 1,5 roku. (Z trzech por roku 🤣) Studia skończyłam. Pierwsze mieszkanie na kredyt już spłaciliśmy. W 37 tyg. trzeciej ciąży przenieśliśmy się do nowego (nie polecam 🤣). Poradziliśmy sobie chociaż nie mogliśmy liczyć na nikogo, a pracę pisałam po nocach, bo z dwójką w dzień to było nierealne. Czemu o tym piszę? Bo o pozostałe dwoje dzieci staraliśmy się o każde prawie rok. Byłam też wtedy tutaj na forum i z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że chyba nieplanowana ciąża jest lepsza niz miesiące czy lata bezowocnych starań :( Rok to w sumie nic przy tym ile czasem starają się pary, ale wiem ile rozczarowania, bólu, rozpaczy kryje się za każdym cyklem w którym nie wyszło 😔

    Życzę Wam dziewczyny, żeby każda z Was mogła poczuć te kopniaki pod brzuszkiem, a potem zaciśnięte na szyi ręce szepczące "Kocham cie, mamo".

    Pisze to wszystko z obawą i jeśli moja trójka dzieci kogoś triggeruje za bardzo to odejdę, ale mam bardzo duży sentyment do forum i chciałabym Wam kibicować.

    O ile tu zostanę, bo wizyta w poniedziałek będzie jedną z kluczowych w tej kwestii.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 23:12

    AnMiPe, Kokosik, Ola9896, Pustynia, emciak, Justa28, Zosia667 lubią tę wiadomość

    Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka

    1) schudnąć 10kg:
    94🎉 (3.05)
    93? 92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
    2) przyjmować suple
    3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
    1 wizyta: 5.05 ✅/❌?
    2 wizyta: ?
    3 wizyta: ?


    ---
    Późne owulacje
    Karmienie piersią
    PCOS
  • Marzycielka94 Autorytet
    Postów: 647 1341

    Wysłany: 3 maja, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .aś. wrote:
    Justa, cierpliwość sie opłaciła 🥹 piękna krecha 😊 oby kropek rósł sobie zdrowo. Gratulacje!

    Beautifullady, aga przykro mi bardzo :( mam nadzieję, że już niebawem wyjrzy słońce ☀️

    Pustynia, wg mnie najlepsza metoda jest monitoring 😅 tylko to dosyć wysokobudzetowy sposób. Osobiście jak mam owulację to zarówno temperatura, jak i owulaki facelle mi ją pokazuja. Z tym, że wtedy ta kreska musi być ewidentnie ciemniejsza. Jednakowa to u mnie nie owulacja.


    Powiem Wam dziewczyny, że ja jestem po drugim biegunie tych staraniowych przygód. O tym, że kocham dzieci i chce ich trochę mieć wiedziałam już jako nastolatka. Marzyła mi się czwórka. Dwójka, a za parę lat kolejna dwójka, bo wiedziałam, że trójki małych dzieci naraz nie ogarnę, a dwójka to za mało 🙈 Męża poznałam w wieku 20 lat. O dziecku nie było mowy. Stosowaliśmy "kalendarzyk" - przy PCOS i cyklach 40-50 dni... Cudowny pomysł 🤣 Wiedziałam, że jesteśmy za młodzi, nie mamy mieszkania, a mimo to jak wchodziłam na dział dziecięcy to potrafiłam zapłakać, bo chciałam już tulić swojego malucha...

    Dwie kreski zobaczyłam po pierwszym zjeździe na pierwszym roku studiów. Studia czteroletnie, bo to inżynierka. Dramat. Tyle dobrze, że miałam pracę...

    Aktualnie mam 31 lat i trójkę dzieci. Dziewczynki 9 i 7 lat i chłopca 1,5 roku. (Z trzech por roku 🤣) Studia skończyłam. Pierwsze mieszkanie na kredyt już spłaciliśmy. W 37 tyg. trzeciej ciąży przenieśliśmy się do nowego (nie polecam 🤣). Poradziliśmy sobie chociaż nie mogliśmy liczyć na nikogo, a pracę pisałam po nocach, bo z dwójką w dzień to było nierealne. Czemu o tym piszę? Bo o pozostałe dwoje dzieci staraliśmy się o każde prawie rok. Byłam też wtedy tutaj na forum i z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że chyba nieplanowana ciąża jest lepsza niz miesiące czy lata bezowocnych starań :( Rok to w sumie nic przy tym ile czasem starają się pary, ale wiem ile rozczarowania, bólu, rozpaczy kryje się za każdym cyklem w którym nie wyszło 😔

    Życzę Wam dziewczyny, żeby każda z Was mogła poczuć te kopniaki pod brzuszkiem, a potem zaciśnięte na szyi ręce szepczące "Kocham cie, mamo".

    Pisze to wszystko z obawą i jeśli moja trójka dzieci kogoś triggeruje za bardzo to odejdę, ale mam bardzo duży sentyment do forum i chciałabym Wam kibicować.

    O ile tu zostanę, bo wizyta w poniedziałek będzie jedną z kluczowych w tej kwestii.
    Ja myślę, że tutaj znajdzie się miejsce dla każdego i bardzo fajnie, że się otworzyłaś, napisałaś szczerze od siebie jak sprawy wyglądają z Twojej perspektywy. Trzymam za Ciebie kciuki, niech się Twoje nastoletnie marzenie spełni, a Wasz rodzinka prędko się powiększy ❤️
    A czy możesz powiedzieć, co było przyczyną dwukrotnych, rocznych starań?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 23:27

    ✨ Starania od 09/24 (9 cs)

    👩 31
    ✔ USG, cytologia, potwierdzona owulacja
    ✔ TSH 1,42 (Euthyrox 25 mcg + jod)
    ✔ LH, FSH, estradiol, progesteron, prolaktyna
    ⬆️ testosteron 0,54 ng/ml (norma do 0,48)

    👨 36
    ⬆️ TSH, prolaktyna, progesteron, estradiol
    ⬇️ A i B = 30 %
    ⬇️ Morfologia 2 %
  • kikix0o Znajoma
    Postów: 16 2

    Wysłany: 3 maja, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli u mnie wszystko będzie dobrze, to bobo będzie koziorożcem jak ja 😅 Ja ogólnie miałam urodzić się na początku stycznia ale wyskoczyłam 27 grudnia 😀

    Wg apek mój termin przypadałby na 1-2 stycznia więc śmiesznie, że prawie tak samo jak ja :)

    Tylko chyba wolałabym urodzić na wiosnę, bo wtedy odżywam a zimy i jesieni nie za bardzo lubię, ja żyję jak jest słońce i zielono 🥺

    Więc trochę jest strach, że jeszcze jakieś baby blues może się rozkręcić.

    No ale w sumie to najważniejsze, żeby było wszystko dobrze z bobasem, zobaczymy w poniedziałek jak będzie wyglądać beta, bo na razie to jest tak średnio

    28👩🏼‍❤️‍👨🏼29

    23.04 - ✔️ test

    Beta:
    23 kwietnia - 17.37
    25 kwietnia - 44.71
    30 kwietnia - 151.80 🥺🍀

    preg.png
  • .aś. Autorytet
    Postów: 1378 1863

    Wysłany: 3 maja, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka, nie do końca do tego doszliśmy. U mnie, przy PCOS rok to 7-8 cykli z czego część bezowulacyjnych. W drugą ciążę udało się zajść jak mieliśmy tydzień urlopu, a mąż podpisał umowę w nowej, lepszej pracy. Ja byłam mega padnięta, bo łączyłam studia, pracę i małe dziecko. No, ale powiedzmy, że zadziałał ten czynnik psychologiczny.
    Z trzecią ciążą było trudniej. Zmarnowaliśmy 3-4 cykle na odkrycie, że antydepresanty, które biorę blokują mi owulację. Odstawiłam. Poszłam do ginekologa, który włączył mi większą ilość metforminy i Castagnus (Niepokalanek). Trzy kolejne cykle już monitorowałam. W cyklu w którym zaszłam byłam na monitoringu w 14, 16 i 18 dc. Diagnoza: brak pęcherzyka dominującego, owulacji nie będzie - tutaj recepta na duphaston. Nie wzięłam go. Znowu mieliśmy tydzień urlopu. Mąż odpoczywał, a ja spędzałam 2 godziny dziennie na zumbie (kocham). Owulację wyłapałam w 25 dniu, a 8 dni później (Brajan) miałam już rozkmine czy to cień czy wyobraźnia. Do 14 dpo zrobiłam z 40 testów (bo beta za droga)🤣🤣🤣

    Marzycielka94, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

    Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka

    1) schudnąć 10kg:
    94🎉 (3.05)
    93? 92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
    2) przyjmować suple
    3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
    1 wizyta: 5.05 ✅/❌?
    2 wizyta: ?
    3 wizyta: ?


    ---
    Późne owulacje
    Karmienie piersią
    PCOS
‹‹ 24 25 26 27 28 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ