W maju zobaczę kuta*a 🍆 w styczniu urodzę bobasa 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
kropka_aga wrote:Jaka noc poślubna?
Wróciliśmy do domu o 7 rano, wesele trwało do 5, bo się lekko przedłużyło... jedyne o czym marzyliśmy, to aby się wykąpać i się przespać, bo o 11 musieliśmy wstać na nowo
Nie wiem kto normalny ma siłę na "noc" poślubną
My mieliśmy siłę 🤣 ale nasze wesele się skończyło stosunkowo wcześnie bo chyba przed 2, a mieliśmy swój pokój w sali weselnej dosłownie, także rozpakowaliśmy prezenty i koperty, a potem jeszcze poszaleliśmy i to był nasz taki start wtedy starań, bo pierwszy raz się nie zabezpieczyliśmy m, wiadomo, baliśmy się ciąży wcześniej, a finalnie się udało dopiero po roku zajść 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja, 10:13
kropka_aga, Mardotka, Sylwia_G-K, Powder lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ale oszukaniec 😱
Ale nie ma tego złego, to pewnie pierwszy dzień Twojej ciąży.
Już też bym chciała dostać @ jakkolwiek to brzmi. To czekanie na nią... W dodatku w tym cyklu mam wyjątkowo dokuczliwy pms, że sama ze sobą wytrzymać nie mogę. Nie pamiętam kiedy tak miałam.kropka_aga, Sylwia_G-K lubią tę wiadomość
-
Darrika wrote:My mieliśmy siłę 🤣 ale nasze wesele się skończyło stosunkowo wcześnie bo chyba przed 2, a mieliśmy swój pokój w sali weselnej dosłownie, także rozpakowaliśmy prezenty i koperty, a potem jeszcze poszaleliśmy i to był nasz taki start wtedy starań, bo pierwszy raz się nie zabezpieczyliśmy m, wiadomo, baliśmy się ciąży wcześniej, a finalnie się udało dopiero po roku zajść 😅
To akurat przyzwoita godzinaU nas nawet nie było mowy o "nocy", co najwyzej o "poranku poślubnym", ale i tak sił nie było po 3h snu
Truskawkowykompot wrote:Ale oszukaniec 😱
Ale nie ma tego złego, to pewnie pierwszy dzień Twojej ciąży.
Już też bym chciała dostać @ jakkolwiek to brzmi. To czekanie na nią... W dodatku w tym cyklu mam wyjątkowo dokuczliwy pms, że sama ze sobą wytrzymać nie mogę. Nie pamiętam kiedy tak miałam.
Ja miałam taki PMS w marcu, nigdy w życiu nie przechodziłam czegoś takiego jak wtedy... myślałam, że się wykończę sama ze sobąz meżem się kłóciliśmy co chwile, bo ja byłam wiecznie zła i nabzdyczona , wszystko mi przeszkadzało i wkurzało
a jeszcze @ się spóźniła 5 dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja, 10:17
Joanka# lubi tę wiadomość
-
Sylwia bardzo mi przykro, domyślam się jakie miałaś oczekiwania wobec tego cyklu. Trzymaj się i nie trać nadziei, Twój kropek jest bliżej niż myślisz ❤️
Sylwia_G-K lubi tę wiadomość
✨ Starania od 09/24 (11 cs)
#rodzęw2026 🌷
👩 31
✔ USG, cytologia, MUCHa
✔ TSH, FT3, FT4, ATPO
✔ LH, FSH, PRL, progesteron, estradiol
❓ owulacja
⬆️ testosteron 0,54 ng/ml + hirsutyzm
⬆️ homocysteina 10,89 umol/L
👨 36
⬆️ TSH, PRL, progesteron, estradiol
✔ USG
✔ koncentracja 45 mln/1 ml
⬇️ A i B = 30 %, morfologia 2 %
LIPIEC BĘDZIE NASZ 👶🏼🍼
🏩 1 cykl stymulowany: Letrozol + Zivafer
28.07 - 💉 beta HCG
08.25 - sono-HSG -
Marzycielka94 wrote:Sylwia bardzo mi przykro, domyślam się jakie miałaś oczekiwania wobec tego cyklu. Trzymaj się i nie trać nadziei, Twój kropek jest bliżej niż myślisz ❤️
Póki co bez załamki, na spokojnie.
13.05.2025 mam gina, może pokieruje co pobadać i podiagnozowac. Cykle mam krótkie, więc może progesteron nie domaga.Sagi, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
🙎♀️29 & 🤵🏻♂️34
💒 06.06.2025 r. 😱
Początki starań 03.2025 r. ❤️
Cykle 23 dni
Biochem 05.2025 💔 -
grazka0022 wrote:To ja Wam dziewczyny opowiem o mojej byłej już przyjaciółce, choć to przykra historia:
Przyjaźniłam się z nią od 15 lat(!)
Obie zapragnęłyśmy ciąży, no mi jak wiecie sie nie udaje, a ona zaszła w 1 cyklu w maju 2024. No i nie opowiem wszystkiego, bo było tego o wiele więcej ale nie wszystko pamiętam. Oczywiście jak zaszła (my bylismy po 3 cyklach) to od razu wysłała mi zdjecie testu, nawalała do mnie o tej ciąży kilka dni bez przerwy, ale byłam wyrozumiała, bo mowie dobra emocje, cieszy się okej. Aleee im dalej w las tym gorzej. Temat jej ciązy był u nas JEDYNYM tematem do rozmów, nawet jak rozmawialiśmy o czymś innym to zawsze musiała nawiązywać do ciąży. Takie przykłady jakie pamiętam: jej mąż skręcił nogę i ortopeda ich nie przyjął tekst "no lekarz nie wiedział ze kobiecie w ciazy sie nie odmawia i niech go myszy zjedzą" xD albo coś tam powiedziałam o wigilii, że robie barszcz i coś tam a ona "no ja W 8 MIESIACU CIAZY robie to to i to"... Okej, dalej, przez około 5-7 tygodni nie pamiętam dokładnie co tydzien wysyłała mi screena z aplikacji "Hej mamusiu mam już 5,6,7 tygodni" itp. Wysyłała mi zdjecia z brzuszkiem. Powiedziała mi jak była w 3 miesiacu, ze jak bede kiedys w ciazy to moge jej o wszystko pytać (jakby sama conajmniej 5 dzieci miała). Miałyśmy taką wspólną znajomą i powiedziała jej o ciązy i ta znajoma (mysle, ze to zart - ona nie wiedziała ze sie staramy) powiedziała jej "o to wyprzedziłaś Grażkę" no i oczywiście ta przyjaciółka musiała mi to opowiedzieć, wiadomo... Jak miałam urodziny to zaprosiła mnie na urodzinowy obiad i cały ten obiad mi nawijała o wózku który kupiła akurat tego dnia. No po prostu ciąża, ciąża, ciąża... Non stop! Wszystkie tiktoki i filmiki na insta wysyłała o ciązy.
Ale gwoździem do trumny było to jak kiedyś nagrałam jej głosówke jak narzekałam ze nie moge zajść, ze mi ciezko, ze tyle tego wszystkiego i że mam dosc. A ona mi odpisała długą wiadomość o tym, że po prostu robimy za mało, że najlepiej sie załamać i położyć do wyra z paczką chipsów i że powinnam porobić badanka pyk pyk i się uda
Ja wtedy postanowiłam, że juz wiecej nie bede jej nic opowiadała o naszych staraniach... No i ogolnie tak juz przed porodem jej mi narzekała jak zle sie czuje itp i jakoś tak jej napisałam, że mimo wszystko trudno mi jej współczuć, bo wolałabym źle sie czuć, ale być w ciąży niż przechodzić te starania... No a ona mi napisała, że jestem zawistna, zazdrosna i żebym jej oczy wydrapała, bo ona zaszła a ja nie.
Mogłabym jeszcze opowiadać, ale napisałabym książkę
Dżizas, bardzo współczuję.
Dla wszystkich z nas to jest chyba taka nauka żeby przenigdy w życiu nie zamienić się w takiego stwora co non stop się produkuje tylko na jeden temat. To, że wszystkie się tutaj staramy z różnym stażem tylko nas uwrażliwia na to, że każdy ma jakąś historię ale każdy tak samo mocno pragnie bycia rodzicem i posiadania x dzieci więc dlatego tym bardziej się cieszę, że to forum to jest takie nasze bezpieczne miejsce.
Mardotka, karasol, cukrzyk1991, olaa lubią tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
Ponowne starania sierpień/wrzesień 2025 🍀🌈
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~27 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo)
📌 MTHFR C677T (hetero)
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
Dziewczyny mam nadzieję, że te które czelaja na @ to już lada moment przyjdzie i będzie kolejny cykl 🫂🫂🫂 wiem jakie to uczucie, bo sama dopiero co czekałam na @ i zołza przyszła w 45 dc dopiero 😬
White1 lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
kropka_aga wrote:Ja miałam taki PMS w marcu, nigdy w życiu nie przechodziłam czegoś takiego jak wtedy... myślałam, że się wykończę sama ze sobą
z meżem się kłóciliśmy co chwile, bo ja byłam wiecznie zła i nabzdyczona , wszystko mi przeszkadzało i wkurzało
a jeszcze @ się spóźniła 5 dni
Tak! Ja jeszcze czuję takie napięcie w sobie, takie wku*wiające uczucie 🙈 Mój mąż ma teraz przerąbane 😁kropka_aga, Powder lubią tę wiadomość
-
grazka0022 wrote:To ja Wam dziewczyny opowiem o mojej byłej już przyjaciółce, choć to przykra historia:
Przyjaźniłam się z nią od 15 lat(!)
Obie zapragnęłyśmy ciąży, no mi jak wiecie sie nie udaje, a ona zaszła w 1 cyklu w maju 2024. No i nie opowiem wszystkiego, bo było tego o wiele więcej ale nie wszystko pamiętam. Oczywiście jak zaszła (my bylismy po 3 cyklach) to od razu wysłała mi zdjecie testu, nawalała do mnie o tej ciąży kilka dni bez przerwy, ale byłam wyrozumiała, bo mowie dobra emocje, cieszy się okej. Aleee im dalej w las tym gorzej. Temat jej ciązy był u nas JEDYNYM tematem do rozmów, nawet jak rozmawialiśmy o czymś innym to zawsze musiała nawiązywać do ciąży. Takie przykłady jakie pamiętam: jej mąż skręcił nogę i ortopeda ich nie przyjął tekst "no lekarz nie wiedział ze kobiecie w ciazy sie nie odmawia i niech go myszy zjedzą" xD albo coś tam powiedziałam o wigilii, że robie barszcz i coś tam a ona "no ja W 8 MIESIACU CIAZY robie to to i to"... Okej, dalej, przez około 5-7 tygodni nie pamiętam dokładnie co tydzien wysyłała mi screena z aplikacji "Hej mamusiu mam już 5,6,7 tygodni" itp. Wysyłała mi zdjecia z brzuszkiem. Powiedziała mi jak była w 3 miesiacu, ze jak bede kiedys w ciazy to moge jej o wszystko pytać (jakby sama conajmniej 5 dzieci miała). Miałyśmy taką wspólną znajomą i powiedziała jej o ciązy i ta znajoma (mysle, ze to zart - ona nie wiedziała ze sie staramy) powiedziała jej "o to wyprzedziłaś Grażkę" no i oczywiście ta przyjaciółka musiała mi to opowiedzieć, wiadomo... Jak miałam urodziny to zaprosiła mnie na urodzinowy obiad i cały ten obiad mi nawijała o wózku który kupiła akurat tego dnia. No po prostu ciąża, ciąża, ciąża... Non stop! Wszystkie tiktoki i filmiki na insta wysyłała o ciązy.
Ale gwoździem do trumny było to jak kiedyś nagrałam jej głosówke jak narzekałam ze nie moge zajść, ze mi ciezko, ze tyle tego wszystkiego i że mam dosc. A ona mi odpisała długą wiadomość o tym, że po prostu robimy za mało, że najlepiej sie załamać i położyć do wyra z paczką chipsów i że powinnam porobić badanka pyk pyk i się uda
Ja wtedy postanowiłam, że juz wiecej nie bede jej nic opowiadała o naszych staraniach... No i ogolnie tak juz przed porodem jej mi narzekała jak zle sie czuje itp i jakoś tak jej napisałam, że mimo wszystko trudno mi jej współczuć, bo wolałabym źle sie czuć, ale być w ciąży niż przechodzić te starania... No a ona mi napisała, że jestem zawistna, zazdrosna i żebym jej oczy wydrapała, bo ona zaszła a ja nie.
Mogłabym jeszcze opowiadać, ale napisałabym książkę
My jak powiedzieliśmy dla znajomego z którym kiedyś mieliśmy bardzo dobry kontrakt i nawet mieszkaliśmy w trójkę że poroniłam w 7tc to po chwili zaczął gadać że czuć jak jego syn się obraca w brzuchu i kopie 🙃kropka_aga, karasol lubią tę wiadomość
-
klaudia00.. wrote:My jak powiedzieliśmy dla znajomego z którym kiedyś mieliśmy bardzo dobry kontrakt i nawet mieszkaliśmy w trójkę że poroniłam w 7tc to po chwili zaczął gadać że czuć jak jego syn się obraca w brzuchu i kopie 🙃
Zajeb***e wyczucie sytuacji, nie ma co.... Niektórzy chyba mają problem z używaniem mózgu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja, 10:30
Powder, karasol, klaudia00.. lubią tę wiadomość
-
Ragazza - mocne kciuki, może faktycznie jakiś minimalny błąd w obliczeniach i tam się dopiero zaczyna dziać?
Sylwia - bardzo mi przykro, ale tak jak piszesz to już niedługo noc poślubna więc można szaleć
Sylwia_G-K lubi tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
Ponowne starania sierpień/wrzesień 2025 🍀🌈
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~27 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo)
📌 MTHFR C677T (hetero)
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
klaudia00.. wrote:My jak powiedzieliśmy dla znajomego z którym kiedyś mieliśmy bardzo dobry kontrakt i nawet mieszkaliśmy w trójkę że poroniłam w 7tc to po chwili zaczął gadać że czuć jak jego syn się obraca w brzuchu i kopie 🙃
O kur*a!!!
Innego komentarza nie mam!kropka_aga, Bergamotka94, Sagi, Marzycielka94, klaudia00.. lubią tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
15 cykli:
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
04.06 - 🩸
📆
I procedura IVF - Rekovelle 7 jednostek, Orgalutran 0,25 mg 🤞🍀
13.06 - Podgląd pęcherzyków 🔍
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
@grazka0022 super, że udało się zakwalifikować i ruszycie dalej z tematem, trzymałam kciuki i kibicuję przy ivf 🤞 super też, że udało się odciąć kontakt z koleżanką dla twojego zdrowia
@Sylwia_G-K jeśli to faktycznie biochem 🫂🫂 to przynajmniej go porządnie opijesz 🥂
A co do nocy poślubnej... to akurat mój największy koszmar i wolałabym zapomnieć o tym, mimo, że wesele było idealne. Wszystko przez głupie niezrozumienie. Ja byłam wtedy na tabletkach, libido szorowało po dnie i naczytałam się wszędzie, że po wielogodzinnej imprezie i tym wszystkim każdy chce iść spać, w końcu za kilka godzin poprawiny. Impreza skończyła się przed 5, wróciliśmy do pokoju, mój pomógł mi się rozebrać, ja się kładę do spania a on w szoku. Tak jak w mojej głowie było zmęczenie i to wszystko co czytałam, tak dla niego to była najważniejsza noc i niezależnie od zmęczenia miał inne plany... w końcu do niczego nie doszło, przepłakałam po tym wiele godzin, z resztą on trochę też, długo oboje dochodziliśmy po tym do siebie. Oczywiście nikt o tym nie wie poza naszą dwójką (no i teraz wami). Dlatego mam mega negatywne odczucia jak słyszę ten temat👧25.5 🧑26.5 🐈🐈 ⏳️05.24 💉01.25
👧 PCOS | AMH 6.16 | IO | hiperandrogenizm
MUCHa ✅️ drożność ✅️
🧑 HBA 78% | MAR 1% | DFI 19% | nasienie ✅️
❌️01.25-06.25 6 cykli Lametta + Zivafert
🔜 7 cykl stymulowany 🤞 -
Ludzie są czasami kompletnie bezczelni i zapatrzeni w koniec własnego nosa. Ja już mam dość mądrości w stylu „za mało się staranie” „po co ty na te badania latasz to trzeba robić a nie się badać” lub „wyłącz głowę”. Mam ochotę odpowiedzieć „nie zesraj się”. U mnie wszystkie koleżanki zaszły w ciążę od pstryknięcia palcem i jeszcze walą tekstami w stylu „ginekolog po odstawieniu tabletek anty celowo kazał się nie starać bo wtedy jest taka szalona płodność hehe”… 🤡🤡🤡🤡
Sagi, kropka_aga, milka_91, emciak, Darrika, Powder, Marzycielka94, emilgiana, Olisska, Deyansu lubią tę wiadomość
Ona 30
💊Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 75
Prenacaps Multi 1, Wit. D, Cholina, Kwasy DHA,
4cs 📌🍀
27.05 (13 dpo) - bHCG 118, progesteron 35
29.05 - bHCG 302, progesteron 39
2.06 - bHCG 1546, progesteron 26
4.06 - bHCG 3630, progesteron 28,60. Pęcherzyk ciążowy 9mm.
17.06 - bije serduszko ❤️
25.06 - 1,6 cm Bączka ❤️ i krwiak 4x9mm
10.07 - 3,81 cm Bączka 🥹
Rośnij dzidziusiu 🥹
💫team #rodzew2026 🪄 -
hope♥ wrote:To ja jestem chyba jakaś dziwna, ale kocham wątróbkę w każdej postaci. ❤️ Ogólnie wszelkie podroby np. nerki.
To bardzo fajnie, podroby są zdrowe, też bym chciała lubić, ale kurczę mam traumę z dzieciństwa 😂hope♥ lubi tę wiadomość
-
Darrika wrote:Dziewczyny mam nadzieję, że te które czelaja na @ to już lada moment przyjdzie i będzie kolejny cykl 🫂🫂🫂 wiem jakie to uczucie, bo sama dopiero co czekałam na @ i zołza przyszła w 45 dc dopiero 😬
-
klaudia00.. wrote:My jak powiedzieliśmy dla znajomego z którym kiedyś mieliśmy bardzo dobry kontrakt i nawet mieszkaliśmy w trójkę że poroniłam w 7tc to po chwili zaczął gadać że czuć jak jego syn się obraca w brzuchu i kopie 🙃
klaudia00.. lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d -
Bergamotka94 wrote:Ludzie są czasami kompletnie bezczelni i zapatrzeni w koniec własnego nosa. Ja już mam dość mądrości w stylu „za mało się staranie” „po co ty na te badania latasz to trzeba robić a nie się badać” lub „wyłącz głowę”. Mam ochotę odpowiedzieć „nie zesraj się”. U mnie wszystkie koleżanki zaszły w ciążę od pstryknięcia palcem i jeszcze walą tekstami w stylu „ginekolog po odstawieniu tabletek anty celowo kazał się nie starać bo wtedy jest taka szalona płodność hehe”… 🤡🤡🤡🤡
Powiem Ci... że ten tekst mógłby dobrze zadziałać, aby się ludzie zamknęli
O mi się też coś przypomniało. Moja dobra znajoma zaszła w ciążę, fakt, że szybko im się udało, ale niestety poroniła i miała zabieg. Natomiast jej znajoma zaszła również w ciążę chwilę później i chwaliła się na prawo i lewo że jest w 5 tc... (czyli ledwo co test zrobiła), wiedziała że ta moja znajoma ciężko zniosła poronienie, bo jej chwilę temu powiedziała o tym i było jej mega przykro, że się nie udalo. A ta druga chwilę po tej informacji walnęła, że ona jest w 5tc
cóż... ale znajoma mówiła, że ona chyba tylko po to chciała się z nią spotkać, aby się pochwalić wczesną ciążą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja, 10:48