W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Olo323 wrote:Ja wróciłam z pracy i jakoś mnie zaczął lewy jajnik kłuć i już jakieś dziwne myśli
Agole, Olo323, Karciak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlo323 wrote:Ja wróciłam z pracy i jakoś mnie zaczął lewy jajnik kłuć i już jakieś dziwne myśli
Już poprosiłam moją przyjaciółkę, żeby mnie porządnie ochrzaniła 🤦🏻♀️
Małżonkowi Szanownemu nic nie mówię o panice, bo by się dopiero awantura zrobiła 😂😂😂
Powiedzcie mi tylko, że to normalne i idę panikować gdzie indziej 🙈
Olo, jak u Ciebie? -
nick nieaktualnyKalli95 wrote:Ja się cieszę jak mnie kluje bo w głowie przynajmniej mam zakodowane ze COS SIE DZIEJE. A coś jest lepsze niż nic.... za każdym razem jak pojde do toalety to tylko modlę się żebym nie zobaczyła krwi....
Kalli95, Olo323 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarcik93 wrote:Dziewczyny, doskonale tez Was rozumiem. Dobiłam do momentu, w którym każda kolejna ciąża w moim środowisku przyprawiała mnie o żal, gratulacje były nieszczere, a w głowie tylko jedno pytanie: dlaczego to się przytrafia właśnie Nam?!
Później zrozumiałam, ze z takim podejściem to ja nigdy w ciążę nie zajdę, ze wiecie… jako dziecko nie chciałabym mieć takiej mamy, która czegoś komuś zazdrości, nie jest szczera, zaczęłam się sama siebie brzydzić…
No i mi przeszło! I poczułam ulgę i zaczęłam się cieszyć z tymi wszystkimi osobami naokoło! bo to przecież piękna sprawa jak ktoś zachodzi w ciąże i trzeba szczerze się z tego cieszyć i szczerze życzyć samych najlepszosci . Z tym, ze zanim osiągnie się ten stan, to chyba każda z Nas musi przejść etap żalu.
A dla poprawy nastroju muszę się pochwalić, ze moja dzisiejsza beta to 80.40. Przyrost o prawie 300% od poniedziałku. 😍😍
Gratulacje 🌸
-
Marcik93 wrote:A dla poprawy nastroju muszę się pochwalić, ze moja dzisiejsza beta to 80.40. Przyrost o prawie 300% od poniedziałku. 😍😍
Super 😍 gratulacje, wpisuje bobaska 💜Marcik93 lubi tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Agole wrote:Ja mam jutro wizytę, dzisiaj jestem w kompletnej panice… Mam ochotę trzasnąć sama siebie 🤦🏻♀️ Tu mnie kłuje, tam strzyka, piersi za mało bolą, ból nogi (miewam ataki rwy), to na pewno promieniowanie od jajnika, każde obniżenie temperatury, to kolejna histeria.
Już poprosiłam moją przyjaciółkę, żeby mnie porządnie ochrzaniła 🤦🏻♀️
Małżonkowi Szanownemu nic nie mówię o panice, bo by się dopiero awantura zrobiła 😂😂😂
Powiedzcie mi tylko, że to normalne i idę panikować gdzie indziej 🙈
Olo, jak u Ciebie?
O której wizyta? Będziemy kciukac ✊Agole, Kalli95 lubią tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
nick nieaktualny
-
KinuśiKino, testujesz jutro? ✊15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Ja się wpisuje na 29.03. ☘️🤭
Będę wtedy 10 dpo.
Wątpię że cos z tego będzie, bo nie wiem jak z serduszkowaniem w tym miesiącu.. No, ale co mi tam ☺Agole, Olo323, Milixx, Blond27, KlaraJa, KiniuśiKinio, Paulina666, verliebtindich, Kalli95, pluto_nova, Gwiazdeczka 93, Koteczka82, Nati94, Namisa, Anett93, MałaStokrotka, Karciak, Monia94 lubią tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Kalli95 wrote:Gratuluję! ❤
Ja doszłam do wniosku że mam prawo zazdrościć innym tego ze sa w ciazy i mam prawo tak się czuć. Gratuluję zawsze szczerze i życzę dziewczynom w ciąży jak najlepiej ale w głowie zawsze miałam mysli dlaczego to nie jestem ja 😕
Uważam tak samo jak Ty. Nigdy nie życzyłam żadnej kobiecie w ciąży źle, przeciwnie, wspierałam i szczerze gratulowałam życząc spokojnej i pięknej ciąży. Rozpłakałam się ze szczęścia razem z przyjaciółką kiedy powiedziała mi już na początku, że spodziewa się dzidziusia. 🥰
To, że w środku czuję zazdrość kiedy usłyszę, że ktoś spodziewa się maluszka nie uważam za nic złego, przecież pragnę też zostać mamą więc wiadomo, że chciałabym tego co ta kobieta, jest to całkowicie normalne uczucie. Mamy prawo do uczuć złości, żalu, smutku i radości na każdym etapie życia i w każdej sytuacji, która nas spotyka, więc nie będę wyrzucać sobie i jeszcze się ganić za odczuwanie emocji, które są całkowicie normalne.
A jeżeli chodzi o zazdrość w innych sferach życia to mnie zdrowa zazdrość zawsze popychała do działania, osoby którym czegoś zazdrościłam stawały się dla mnie inspiracją, ich osiągnięcia stawały się moim celem 💪powiem więcej osoby te uznawały, że im to pochlebia i dobrze, o to właśnie chodzi 😊Kalli95, Paulina666, Namisa, MałaStokrotka, Karciak lubią tę wiadomość
-
Agole wrote:Ja mam jutro wizytę, dzisiaj jestem w kompletnej panice… Mam ochotę trzasnąć sama siebie 🤦🏻♀️ Tu mnie kłuje, tam strzyka, piersi za mało bolą, ból nogi (miewam ataki rwy), to na pewno promieniowanie od jajnika, każde obniżenie temperatury, to kolejna histeria.
Już poprosiłam moją przyjaciółkę, żeby mnie porządnie ochrzaniła 🤦🏻♀️
Małżonkowi Szanownemu nic nie mówię o panice, bo by się dopiero awantura zrobiła 😂😂😂
Powiedzcie mi tylko, że to normalne i idę panikować gdzie indziej 🙈
Olo, jak u Ciebie?
W ogóle nie wiem czy to jest związane z ciaza bo rwą na takim wczesnym etapie wydaje mi się dziwna
Ps. Wiem ze to kie było do mnie pytanie ale jak zobaczyłam o tej rwie to nie mogłam wytrzymać żeby to skonsultować 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2022, 18:06
Agole lubi tę wiadomość
-
Agole wrote:Ja mam jutro wizytę, dzisiaj jestem w kompletnej panice… Mam ochotę trzasnąć sama siebie 🤦🏻♀️ Tu mnie kłuje, tam strzyka, piersi za mało bolą, ból nogi (miewam ataki rwy), to na pewno promieniowanie od jajnika, każde obniżenie temperatury, to kolejna histeria.
Już poprosiłam moją przyjaciółkę, żeby mnie porządnie ochrzaniła 🤦🏻♀️
Małżonkowi Szanownemu nic nie mówię o panice, bo by się dopiero awantura zrobiła 😂😂😂
Powiedzcie mi tylko, że to normalne i idę panikować gdzie indziej 🙈
Olo, jak u Ciebie?
Koniecznie daj znać jak po wizycie! 🍀♥️
Ja mam wizytę w piątek, sam mój lekarz mnie tak wcisnął bo stwierdził, ze to już będzie czas gdy będzie coś widać, a dłużej to przecież nie wytrzymam i zwariuje 😅 (chyba już mnie za dobrze zna😂) (zdecydowałam i wyprosilam się na lekarza, który mnie „prowadził” do tej pory- chyba bal się odmówić 😉)
A czuje się chyba nienajgorzej- ogólnie cały czas towarzyszą mi nudności, praktycznie na sama myśl mam taka „gule” w gardle. Sama nie wierze, ale jestem niesamowicie wyczulona na zapachy, dosłownie wszystko mi śmierdzi (a mamy w domu dwa koty!😂)
I choć nigdy biustem się nie mogłam pochwalić, tak teraz piersi mam przeogromne i chyba ważą z tonę 😂
Do tej pory czułam się „jak na okres” i jakoś tak mi było spokojniej.
Dzisiaj tylko ten jajnik zaczął mnie kłuć i już jakieś straszne myśli i niepokoje w głowie
Mega nam się poodwracało z mężem, bo zawsze ja byłam tą pozytywnie nastawiona i wyluzowana, a mąż panikarz. Tak teraz odwrotnie- ja się wszystkiego boje, a mąż stwierdził, ze on wie ze wszystko będzie dobrze i on się nie przejmuje. Koniec świata, podmienili mi Starego 😉
Kalli95, Kluska95, Sylka lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Olo323 wrote:Koniecznie daj znać jak po wizycie! 🍀♥️
Ja mam wizytę w piątek, sam mój lekarz mnie tak wcisnął bo stwierdził, ze to już będzie czas gdy będzie coś widać, a dłużej to przecież nie wytrzymam i zwariuje 😅 (chyba już mnie za dobrze zna😂) (zdecydowałam i wyprosilam się na lekarza, który mnie „prowadził” do tej pory- chyba bal się odmówić 😉)
A czuje się chyba nienajgorzej- ogólnie cały czas towarzyszą mi nudności, praktycznie na sama myśl mam taka „gule” w gardle. Sama nie wierze, ale jestem niesamowicie wyczulona na zapachy, dosłownie wszystko mi śmierdzi (a mamy w domu dwa koty!😂)
I choć nigdy biustem się nie mogłam pochwalić, tak teraz piersi mam przeogromne i chyba ważą z tonę 😂
Do tej pory czułam się „jak na okres” i jakoś tak mi było spokojniej.
Dzisiaj tylko ten jajnik zaczął mnie kłuć i już jakieś straszne myśli i niepokoje w głowie
Mega nam się poodwracało z mężem, bo zawsze ja byłam tą pozytywnie nastawiona i wyluzowana, a mąż panikarz. Tak teraz odwrotnie- ja się wszystkiego boje, a mąż stwierdził, ze on wie ze wszystko będzie dobrze i on się nie przejmuje. Koniec świata, podmienili mi Starego 😉Olo323, Kluska95 lubią tę wiadomość
-
Aneta2506 wrote:KinuśiKino, testujesz jutro? ✊Starania o pierwsze maleństwo - w oczekiwaniu na Boży cud 🙏
Ja : Graves Basedowa ➡️operacyjne usunięcie tarczycy ➡️leczenie radiojodem ➡️ niedoczynność - euthyrox
TSH 0,866 ( październik 2023)
On : jakość nasienia do poprawy
Sierpień 22/ grudzień 22/ sierpień 23/ grudzien 23
Koncentracja/ 3mln /12mln/ 7mln/ 5mln
Ilość w próbie/ 13mln /94mln/ 37mln/ 25mln
Ruch postępowy/ 25% / 24%/ 18%/ 55%
Prawidłowa budowa/ - / 4%/ 6%/ -
IUI
*12.12.23 - 10mln, 80% ❌️
* 01.24 - ? -
nick nieaktualnyKalli95 wrote:No właśnie od jakichś 3 dni czasem zwykle jak juz zasypiam to miewam okropne ataki bólu jakby właśnie z powodu nerwu zlokalizowane w stopie zawsze po jednej stronie. Nie przejmuje się tym na zapas. W pierwszej ciazy wydaje mi się że mialam rwe ale później niż teraz i dawała bol w innych częściach ciała. 😉 zapytam o to lekarza przy wizycie
W ogóle nie wiem czy to jest związane z ciaza bo rwą na takim wczesnym etapie wydaje mi się dziwna
Ps. Wiem ze to kie było do mnie pytanie ale jak zobaczyłam o tej rwie to nie mogłam wytrzymać żeby to skonsultować 😅
Spoko, mam rwę od rozwalenia kości ogonowej - cos tam sie rozlalo, skostnialo i czasami ugniata - nie ma to nic wspolnego z ciaza, po prostu na glowe siada chwilowo 😂😂😂 n
Zeby bylo zabawniej przed rozpoczeciem leczenia mialam tomografie i wizyte u neurochirurga, mialam wrocic do gina z zaswiadczeniem, ze mozna smialo dzialac 😳
Kalli95 lubi tę wiadomość
-
Agole wrote:Spoko, mam rwę od rozwalenia kości ogonowej - cos tam sie rozlalo, skostnialo i czasami ugniata - nie ma to nic wspolnego z ciaza, po prostu na glowe siada chwilowo 😂😂😂 n
Zeby bylo zabawniej przed rozpoczeciem leczenia mialam tomografie i wizyte u neurochirurga, mialam wrocic do gina z zaswiadczeniem, ze mozna smialo dzialac 😳 -
nick nieaktualnyOlo323 wrote:Koniecznie daj znać jak po wizycie! 🍀♥️
Ja mam wizytę w piątek, sam mój lekarz mnie tak wcisnął bo stwierdził, ze to już będzie czas gdy będzie coś widać, a dłużej to przecież nie wytrzymam i zwariuje 😅 (chyba już mnie za dobrze zna😂) (zdecydowałam i wyprosilam się na lekarza, który mnie „prowadził” do tej pory- chyba bal się odmówić 😉)
A czuje się chyba nienajgorzej- ogólnie cały czas towarzyszą mi nudności, praktycznie na sama myśl mam taka „gule” w gardle. Sama nie wierze, ale jestem niesamowicie wyczulona na zapachy, dosłownie wszystko mi śmierdzi (a mamy w domu dwa koty!😂)
I choć nigdy biustem się nie mogłam pochwalić, tak teraz piersi mam przeogromne i chyba ważą z tonę 😂
Do tej pory czułam się „jak na okres” i jakoś tak mi było spokojniej.
Dzisiaj tylko ten jajnik zaczął mnie kłuć i już jakieś straszne myśli i niepokoje w głowie
Mega nam się poodwracało z mężem, bo zawsze ja byłam tą pozytywnie nastawiona i wyluzowana, a mąż panikarz. Tak teraz odwrotnie- ja się wszystkiego boje, a mąż stwierdził, ze on wie ze wszystko będzie dobrze i on się nie przejmuje. Koniec świata, podmienili mi Starego 😉
🙂
Też się boję.
Daj znać w piątek.
Olo323 lubi tę wiadomość
-
KiniuśiKinio wrote:Wyrwałam się i zatestowalam dziś rano z nadzieją.....która szybko się skończyła 😕 bo biało biało aż za biało. A po południu na papierze zobaczyłam plamienie , znikome ale już przewidujące że jutro miesiączka się rozkręci. Zatem testy będą w kwietniu, jutro już nie będę testować co by się nie zdołować bardziej.
Olo323, MałaMk lubią tę wiadomość
-
Agole wrote:🙂
Też się boję.
Daj znać w piątek.
Bedzie wszystko dobrze, musi 🍀✊✊♥️
Będę trzymać jutro mocno kciuki ✊🍀Kalli95 lubi tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Dziewczyny, gratuluję szczerze z całego serca wszystkim tym którym się udało i u których coś się dzieje ❤️
A tym u których jeszcze nic nie ma, trzeba wierzyć, że w końcu przyjdzie ten moment! Cały czas przecież nie może być źle.
Tak sobie powtarzam za każdym razem kiedy przychodzi mi smutny moment…
Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłam, ale teraz jestem w takim momencie, że drażni mnie wszystko dobre co dookoła mnie się dzieje. Nadal nie zazdroszczę, lecz przychodzi taka myśl, dlaczego ja nadal stoję w miejscu? Dlaczego u mnie nie dzieje się nic dobrego
Mój niemąż jest bardzo szczerym realistą. Nie zawsze to co powie, jest tym co chciałabym w danej chwili usłyszeć. Nie do końca rozumie moje obawy. Nie przeżywał ze mną moich problemów ginekologicznych, nie byliśmy wtedy razem, ba nawet się nie znaliśmy. Ja po wielu zawirowaniach w życiu znalazłam przy nim swoją spokojną przystań i miałam nadzieje, że w końcu będzie dla mnie coś dobrego. A tu same problemy