🎃 w październiku fiku miku, latem bobas na kocyku 🎃
-
WIADOMOŚĆ
-
Miisia94, nie odkładaj starań z tego powodu 🙂 Zbicie prolaktyny zazwyczaj idzie dość szybko. Pewnie dostaniesz leki takie jak bromergon, ale już sama możesz tak naprawdę zacząć stosować wyciąg z niepokalanka w formie ziół lub tabletek (np. Castagnus), który super działa. Można je kupić bez recepty. Warto też przyjmować inozytol.Miisia94 wrote:53,1 przy normie do 23,3
Za tydzień dopiero idę do gin wiec wtedy uzgodnimy plan działania ale sama z siebie wolałabym to unormować, nieudane cykle bardzo mnie stresują a stres potęguje wzrost prolaktyny 🙈
Powodzenia ☺️
Miisia94, 910608 lubią tę wiadomość
🙍🏻♀️&🙎🏼♂️ 34l
Starania od maja 2020
1 IUI - styczeń 2022, poronienie samoistne 6t5d
2 IUI - czerwiec 2022, nieudane
3 IUI - lipiec 2022 (29cs) -> Filip 👶💛
-
Pani Miśka wrote:A jak u Ciebie z tkanką tłuszczową? Bo mozna byc skinny fat czyli miec za duży poziom tkanki tłuszczowej, otluszczone narządy i zmiany metaboliczne a nosić np 34
wiem bo sama kiedys tak mialam i bardzo niepolcam. Teraz jestem drobniejsza (a waze 52kg) niz jak wazylam 45kg ale mam o niebo lepsze proporcje tłuszczu i stan wewnątrz a wiele osób uważa ze teraz wyglądam niezdrowiej bo chudziej
Niby chudy patyk, tłuszczu za dużo nie widać ale pewnie w stosunku do masy mięśniowej to jest go więcej. Najwyższy czas się za siebie zabrać 💪🏻 😊 -
nick nieaktualnyJa mimo wszystko nie odstawiała ym staranMiisia94 wrote:Cześć dziewczyny, ja w tym miesiącu wypisuje się z testowania bo wyszła u mnie hiperprolaktynemia, odstawiam starania i zbijam prolaktyne 💪🏻 Mam nadzieje ze szybko pójdzie 😊 Trzymam za wszystkich mocno kciuki! ❤️
Miisia94 lubi tę wiadomość
-
Miisia94 wrote:53,1 przy normie do 23,3
Za tydzień dopiero idę do gin wiec wtedy uzgodnimy plan działania ale sama z siebie wolałabym to unormować, nieudane cykle bardzo mnie stresują a stres potęguje wzrost prolaktyny 🙈
Misia masz prawie taką jaką miałam ja i popatrz na mój suwaczek. Pod obciążeniem też mi wyszedł absurdalny przyrost (duży) - ale moja gin i kilka innych już mówią, że odchodzi się od badań pod obciążeniem prolaktyny bo nic nie wnosi to.
Za wysoka prolaktyna nie jest powodem do odkładania starań. Moja gin powiedziała, że albo przewlekły stres albo jakiś mały niegroźny gruczolak, który nic nie robi, sam zniknie, a szukanie go nie ma sensu bo tylko się nachodzę, a nawet jak znajdę to żaden lekarz nic z nim nie zrobi bo powie, że to normalne Jakby ta prolaktyna wpływa co najwyżej na cykl, w ciąży się jej nawet nie sprawdza
Prolaktyna mi spadła. Jak? Mam tylko podejrzenia... A no, ograniczyłam czynniki stresujące (zmieniłam pracę i nastawienie, te rzeczy, które w staraniach powodowały, że stresowałam się jeszcze bardziej odłożyłam na jakiś czas), zaczęłam brać niepokalanek (wiem, że na niektórych działa przy obniżaniu prolaktyny, czasami wpływa na cykle i rozregulowuje ale przy moich nieregularnych nie miał czego rozregulować.. brałam w formie kapsułek, brzuch bolał jak brałam rano, ale jak przed snem to nic się nie działo).
A i najważniejsze - na podstawie jednego wyniku rozsądny lekarz nie stwierdzi nic tylko będzie kazał powtórzyć badanie przynajmniej raz bo niestety na prolaktynę wpływa masa rzeczy - stres, zmęczenie, niewyspanie itp. Ostatnią robiłam na fulla wypoczęta i o wiele niższa była
Niestety w internecie to co czytałam o wysokiej prolaktynie moim zdaniem za bardzo straszy, a mało konkretów podaje i opinii lekarzy.
Więc... nie odpuszczaj starań tylko ze względu na to, chyba, że psychicznie tego potrzebujesz, oczywiście pokaż lekarzowi wynik ale powtórz też badanie za jakiś czas. Znajdź sobie jakąś odskocznię teraz jesień to może jakieś książki, malowanie po cyferkach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2021, 09:17
Miisia94 lubi tę wiadomość
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Izi wrote:Misia masz prawie taką jaką miałam ja i popatrz na mój suwaczek. Pod obciążeniem też mi wyszedł absurdalny przyrost (duży) - ale moja gin i kilka innych już mówią, że odchodzi się od badań pod obciążeniem prolaktyny bo nic nie wnosi to.
Za wysoka prolaktyna nie jest powodem do odkładania starań. Moja gin powiedziała, że albo przewlekły stres albo jakiś mały niegroźny gruczolak, który nic nie robi, sam zniknie, a szukanie go nie ma sensu bo tylko się nachodzę, a nawet jak znajdę to żaden lekarz nic z nim nie zrobi bo powie, że to normalne Jakby ta prolaktyna wpływa co najwyżej na cykl, w ciąży się jej nawet nie sprawdza
Prolaktyna mi spadła. Jak? Mam tylko podejrzenia... A no, ograniczyłam czynniki stresujące (zmieniłam pracę i nastawienie, te rzeczy, które w staraniach powodowały, że stresowałam się jeszcze bardziej odłożyłam na jakiś czas), zaczęłam brać niepokalanek (wiem, że na niektórych działa przy obniżaniu prolaktyny, czasami wpływa na cykle i rozregulowuje ale przy moich nieregularnych nie miał czego rozregulować.. brałam w formie kapsułek, brzuch bolał jak brałam rano, ale jak przed snem to nic się nie działo).
A i najważniejsze - na podstawie jednego wyniku rozsądny lekarz nie stwierdzi nic tylko będzie kazał powtórzyć badanie przynajmniej raz bo niestety na prolaktynę wpływa masa rzeczy - stres, zmęczenie, niewyspanie itp. Ostatnią robiłam na fulla wypoczęta i o wiele niższa była
Niestety w internecie to co czytałam o wysokiej prolaktynie moim zdaniem za bardzo straszy, a mało konkretów podaje i opinii lekarzy.
Więc... nie odpuszczaj starań tylko ze względu na to, chyba, że psychicznie tego potrzebujesz, oczywiście pokaż lekarzowi wynik ale powtórz też badanie za jakiś czas. Znajdź sobie jakąś odskocznię teraz jesień to może jakieś książki, malowanie po cyferkach?
Dziękuję za cenne wskazówki ❤️
Izi lubi tę wiadomość
-
Krew na betę oddana. Przy okazji zbadałam progesteron morfologię i żelazo. Teraz trzeba się jakoś zająć robotą żeby nie myśleć za bardzo.
abrakadabra, MałaMi*, Sparky, Marti1984, Zagadka919, Mel11, MartiMarti, Gwiazdeczka 93, Kira, Namisa, Gosiaczkova, Czytoto, Itka lubią tę wiadomość
♥️córeczka🙏
0,4, acard, pregna plus, actifolin.
09.2021 ciąża biochemiczna 💔
26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -
Zuzlo wrote:Cześć dziewczyny! Miałam się tu odezwać wczoraj wieczorem, ale padłam z dzieckiem chyba przed 21 😀
Powiem Wam, że cały czas myśle co z tą moją pracą, czy powiedzieć szefowi o ciąży - być szczerym, a może akurat się uda i podpiszą ze mną umowę? Czy jestem nienormalna, że na to liczę po powiedzeniu prawdy? 😂
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Ja na Twoim miejscu poczekałabym aż dadzą Ci umowę po stażu. Zobaczysz na ile dostaniesz. Jeżeli będziesz się czuć na siłach chodzić do pracy to chodź i nie mów na razie o ciąży. Poczekaj do skończonego 12TC. Chyba, że sytuacja zmusi Cię do powiedzenia o niej wcześniej, np. gdy będziesz się źle czuła i musiała iść na L4. Nie raz lepiej pomyśleć o sobie. Pracodawca nie wiadomo jak zareaguje. Dlatego jeżeli Ci się uda to nie mów o ciąży. Chyba, że Cię sytuacja zmusi. Ja bym tak zrobiła.
Jak byłam w 1 ciąży to powiedziałam o niej pracodawcy dopiero w 4/5 miesiącu. Też byłam po stażu i nie wiedziałam czy dostanę umowę i na ile.
Zuzlo lubi tę wiadomość
13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡
Córka 2017 (8cs)👧🏼
Syn 2019 (1cs)👦🏼
11.2021 - (5tc) cb💔
Córka 2022 (7cs)👶🏼 -
Gdyby to nie był staż to bym powiedziała, ale w tej sytuacji myśl głównie o sobie i dziecku, nie mówiłabym, a poczekała, może okazać się złotym pracodawcą, a może nie.
Ja na pewno gdyby kończyła mi się umowa na okres próbny, na której jestem, przed 12tc bym nie pisnęła słowem (pewnie miałabym lekkie wyrzuty sumienia) ale znając krótko pracodawcę nie odważyłabym się zaryzykować, czy okaże się taki cudowny.
Jak będziesz musiała iść na l4 idź i wróć dopiero po 12tc.
Zuzlo , Zagadka919 lubią tę wiadomość
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Dzień dobry U mnie za oknem ładne słoneczko świeci. Piękna złota jesień.
Co by Wam napisać.
Mimo, iż Was nadrobiłam to nie wiem co komu odpisać.
Napiszę ogólnie:
Gratulacje II kreseczek i bet ❤️ Czekam na kolejne sikańce i dobre nowiny 🍀🤞
Te, które dostały @, życzę żeby to była ostatnia @ na najbliższe miesiące
Powiem Wam, że te dni po owu tak się dłużą. Już bym chciała móc testować. Jednak coś czuję, że w tym cyklu nic z tego
Ale poczekamy, zobaczymy.
Miłego dnia
13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡
Córka 2017 (8cs)👧🏼
Syn 2019 (1cs)👦🏼
11.2021 - (5tc) cb💔
Córka 2022 (7cs)👶🏼 -
Miisia94 wrote:U mnie 2,88. Staram się właśnie zmienić dietę. Ja generalnie mam całe życie bardzo duża niedowagę, wazę aktualnie 46-47 kg przy wzroście 168cm (i nigdy w życiu nie ważyłam więcej 🙈), nigdy niczego sobie nie odmawiałam, do tej pory jadłam bardzo niezdrowo, mc to mój drugi dom 🤣 No i mam teraz tego efekty, cukier na czczo 97 🙄 mam nadzieje ze nie schudnę na nowej diecie bez cukru i McDonalda haha 😂
Jeżeli dopusjesz kaloryczność a posiłki będą zbilansowane pod względem mikro i makro to nie schudniesz 😊 musisz tylko pogadać z dietetykiem że Ty nie chcesz chudnąć tylko utrzymać wagę albo przytyć bo to też jest możliwe 😊😊
Miisia94 lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Izi wrote:Misia masz prawie taką jaką miałam ja i popatrz na mój suwaczek. Pod obciążeniem też mi wyszedł absurdalny przyrost (duży) - ale moja gin i kilka innych już mówią, że odchodzi się od badań pod obciążeniem prolaktyny bo nic nie wnosi to.
Za wysoka prolaktyna nie jest powodem do odkładania starań. Moja gin powiedziała, że albo przewlekły stres albo jakiś mały niegroźny gruczolak, który nic nie robi, sam zniknie, a szukanie go nie ma sensu bo tylko się nachodzę, a nawet jak znajdę to żaden lekarz nic z nim nie zrobi bo powie, że to normalne Jakby ta prolaktyna wpływa co najwyżej na cykl, w ciąży się jej nawet nie sprawdza
Prolaktyna mi spadła. Jak? Mam tylko podejrzenia... A no, ograniczyłam czynniki stresujące (zmieniłam pracę i nastawienie, te rzeczy, które w staraniach powodowały, że stresowałam się jeszcze bardziej odłożyłam na jakiś czas), zaczęłam brać niepokalanek (wiem, że na niektórych działa przy obniżaniu prolaktyny, czasami wpływa na cykle i rozregulowuje ale przy moich nieregularnych nie miał czego rozregulować.. brałam w formie kapsułek, brzuch bolał jak brałam rano, ale jak przed snem to nic się nie działo).
A i najważniejsze - na podstawie jednego wyniku rozsądny lekarz nie stwierdzi nic tylko będzie kazał powtórzyć badanie przynajmniej raz bo niestety na prolaktynę wpływa masa rzeczy - stres, zmęczenie, niewyspanie itp. Ostatnią robiłam na fulla wypoczęta i o wiele niższa była
Niestety w internecie to co czytałam o wysokiej prolaktynie moim zdaniem za bardzo straszy, a mało konkretów podaje i opinii lekarzy.
Więc... nie odpuszczaj starań tylko ze względu na to, chyba, że psychicznie tego potrzebujesz, oczywiście pokaż lekarzowi wynik ale powtórz też badanie za jakiś czas. Znajdź sobie jakąś odskocznię teraz jesień to może jakieś książki, malowanie po cyferkach?
Izi, może to nie dyskretne pytanie ale zapytam jak nie będziesz chciała odpowiedzieć to zrozumiem 😊 czy zaszłaś w ciążę naturalnie? Chodzi mi o teratozoospermie bo mi tylko dają szansę na in vitro jak wyniki się nie poprawią34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Zuzlo wrote:Cześć dziewczyny! Miałam się tu odezwać wczoraj wieczorem, ale padłam z dzieckiem chyba przed 21 😀
Powiem Wam, że cały czas myśle co z tą moją pracą, czy powiedzieć szefowi o ciąży - być szczerym, a może akurat się uda i podpiszą ze mną umowę? Czy jestem nienormalna, że na to liczę po powiedzeniu prawdy? 😂
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Zuzlo, napiszę Ci tak. Trzeba chronić własny tyłek. U mnie pracodawca nie jest wspaniałomyślny i póki co, jakbym była w ciąży, to nie pisnęłabym o niej nikomu ani słowa (chyba, że mojemu współpracownikowi, któremu ufam). Ogólnie, nie narzekam na pracę bo lubię to, co robię, ale ostatnimi czasy tak mi zaszli za tyłek, że... 🤬. Mam też kierownika, jakiego mam, który po powrocie z urlopu po ślubie mi powiedział, że ma nadzieję, że nie pójdę od razu na L4 i macierzyński. 🤯😂 Dlatego, z tej okazji, przyspieszyłam z Młodym starania. A powiedzieć o L4 mam zamiar w przeddzień jego wzięcia. I szczerze mam to w 🍑, akuratnie na macierzyńskim minie czas moich umów lojalnościowych i będę "wolna".
Zuzlo , Zagadka919 lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
BuBu90 wrote:Izi, może to nie dyskretne pytanie ale zapytam jak nie będziesz chciała odpowiedzieć to zrozumiem 😊 czy zaszłaś w ciążę naturalnie? Chodzi mi o teratozoospermie bo mi tylko dają szansę na in vitro jak wyniki się nie poprawią
Nie ma problemu Tak, naturalnie.
Myślę, że warto spróbować z poprawą parametrów, ale też zawsze w takich sytuacjach jak już podejmuje się decyzję i ma jakieś wątpliwości polegać na opinii 2 specjalistów. Iskra miała z tego co pamiętam morfologię 0% i zaskoczyło.
Tutaj może też znajdziecie jakieś wskazówki:
https://ovufriend.pl/forum/meskie-sprawy/jak-zwalczylem-teratozoospermie,12451.html
Gdzieś widziałam też tabelkę na internecie jakie witaminy/rzeczy wpływają na konkretne parametry nasienia.♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Izi wrote:Nie ma problemu Tak, naturalnie.
Myślę, że warto spróbować z poprawą parametrów, ale też zawsze w takich sytuacjach jak już podejmuje się decyzję i ma jakieś wątpliwości polegać na opinii 2 specjalistów. Iskra miała z tego co pamiętam morfologię 0% i zaskoczyło.
Tutaj może też znajdziecie jakieś wskazówki:
https://ovufriend.pl/forum/meskie-sprawy/jak-zwalczylem-teratozoospermie,12451.html
Gdzieś widziałam też tabelkę na internecie jakie witaminy/rzeczy wpływają na konkretne parametry nasienia.
Pisałam Ci już, że jesteś cudowną osobą 😍 jest dla nas szansa, nie porzucamy starań 😊 u nas jest 1% ale staramy się poprawić wyniki 😊 w listopadzie mamy powtórzyć badania żeby sprawdzić czy to tylko chwilowe obniżenie parametrów było czy raczej tak jest a później w styczniu bo suplementowaniu, diecie i ruchu bo wiadomo że w miesiąc to się po tym nie poprawi 😊 ale walczymy dalej ❤️34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Hej, jestem tu nowa.
W marcu dowiedziałam się o upragnionej ciąży, była to ciąża jak się później okazało bliźniacza niestety dowiedziałam się o tym w szpitalu, nic nie dało sie zrobić . W konsekwencji czego jestem mamą dwóch aniołków, które nade mną czuwają 👼👼💔
Od maja na nowo staramy się o bobaska jednak bez rezultatów.
Nie mieszkam w Polsce w Szwecji też jestem od niedawna, nie mam jeszcze potrzebnych dokumentów więc nikt przyjąć mnie do lekarza nie chce a Ci którzy przyjmują robią usg 5minut i stwierdzają że jest ok i powodzenia.
Po ciąży niestety nie zauważam żadnych oznak i objawów owulacje, które widziałam wcześniej.
Robiłam testy owulacyjne ale raz wychodza ciemne a drugiego dnia blade i tak w kratkę więc nie wiem może ja cos źle robię?
Badania z krwi robiłam w lipcu, wszystko wyglądało ok tylko nie pamiętam teraz ile dokładnie wynosiła prolaktyna .
Z suplementów biorę Mamadha premium+, koenzym Q10, witaminę C i Wit D3.
Czy jeszcze coś dołożyć czy już będzie za dużo?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2021, 10:44
-
Czekam jeszcze na wyniki badań ale morfologia już jest i jest zła. Mało co mam w normie. Ogólnie anemia ☹️ zawsze miałam problem z tym i wyniki były na pograniczu ale chyba tak złych jeszcze nie miałam. Ciekawe jaki będzie wynik żelaza. Ale na razie wszystko krzyczy ANEMIA!!! Trzeba się zabrać za siebie.♥️córeczka🙏
0,4, acard, pregna plus, actifolin.
09.2021 ciąża biochemiczna 💔
26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -
Moni** wrote:Czekam jeszcze na wyniki badań ale morfologia już jest i jest zła. Mało co mam w normie. Ogólnie anemia ☹️ zawsze miałam problem z tym i wyniki były na pograniczu ale chyba tak złych jeszcze nie miałam. Ciekawe jaki będzie wynik żelaza. Ale na razie wszystko krzyczy ANEMIA!!! Trzeba się zabrać za siebie.
Nie załamuj się, ja też miałam zazwyczaj wszystko ⬆️i⬇️, odkąd biorę witaminy jest o niebo lepiej. Spróbuj ogólnie wzmocnić organizm, jedz ładnie, bierz witaminy. Będzie dobrze 😘
Izi lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
BuBu90 wrote:Pisałam Ci już, że jesteś cudowną osobą 😍 jest dla nas szansa, nie porzucamy starań 😊 u nas jest 1% ale staramy się poprawić wyniki 😊 w listopadzie mamy powtórzyć badania żeby sprawdzić czy to tylko chwilowe obniżenie parametrów było czy raczej tak jest a później w styczniu bo suplementowaniu, diecie i ruchu bo wiadomo że w miesiąc to się po tym nie poprawi 😊 ale walczymy dalej ❤️
Wszystko jest możliwe i nie mozna się na pewno poddawać. U nas w czerwcu było 2% a jednak cos tam zaskoczyło. Teraz nie wiem ile bo nie badaliśmy, suple to moj tez tak bierze, że raz weźmie a dwa dni nie.19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️
