🎃 w październiku fiku miku, latem bobas na kocyku 🎃
-
WIADOMOŚĆ
-
Pani Miśka wrote:Gravity jak tam u Ciebie? Ciagle trzymam kcuki o jak najszybszy powrót do domu :*
U mnie chyba zmierza w dobrym kierunku, ale wczoraj to był chyba jeden z gorszych dni w moim życiu.
Generalnie z takim kiepskim nastrojem się obudziłam, że co chwilę płakałam po kątach. Miałam rano pobranie bety, jako że sprawdzanie jest w 4 i 7 dobie po podaniu leku. Na obchodzie jeszcze tego wyniku nie mieli, a gdy później podeszłam do pielęgniarki to powiedziała że nie ma czasu sprawdzić. Wenflonu, który założyli mi niepotrzebnie, też nie chciała zdjąć.
Potem była moja Mama i totalnie się rozkleiłam, tym bardziej że obok siedzialay 2 ciężarne w kolejce na izbę przyjęć.
No i perełka na koniec, bo okazało się że moja krew z porannego pobrania zaginęła i nie trafiła do laboratorium. W mojej jedynej dobrej żyle tkwił ten cholerny wenflon, więc rozpoczął się maraton szukania i kłucia przez trzy pielęgniarki. Prawie odlecialam, takiego bólu jeszcze nie doświadczyłam i z tego bólu płakałam.
Jedynym pocieszeniem jest, że ta beta ładnie spadła i pojawiło się lekkie krwawienie.
A obudziłam się z takim bólem w tym zgięciu z wenflonem, że od razu miałam wyjety, bo coś tam się zaczęło dziać. Koszmar.
Kolejne, decydujące sprawdzenie bety będzie w sobotę rano. Ten spadek będzie ważniejszy i zdecyduje czy wyjdę do domu. Marzę o swoim łóżku.
Przepraszam, że tak dołująco, ale niewielu osobom mogę to opowiedzieć.
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości -
Rudakostka wrote:A ja mam jakiś kiepski start dzisiaj. Głowa mnie strasznie boli, pokłóciłam się ze starym ... Młoda stroiła fochy przed pójściem do przedszkola 🙄🙄🙄
Piła albo poje któraś z was zioła ojca sroki? Kupiłam sobie w tym miesiącu🙉 pijemy z mężem wieczorem. Zastanawiam się czy rzeczywiście działają cuda
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Gravity wrote:Dziękuję za dobre myśli!
U mnie chyba zmierza w dobrym kierunku, ale wczoraj to był chyba jeden z gorszych dni w moim życiu.
Generalnie z takim kiepskim nastrojem się obudziłam, że co chwilę płakałam po kątach. Miałam rano pobranie bety, jako że sprawdzanie jest w 4 i 7 dobie po podaniu leku. Na obchodzie jeszcze tego wyniku nie mieli, a gdy później podeszłam do pielęgniarki to powiedziała że nie ma czasu sprawdzić. Wenflonu, który założyli mi niepotrzebnie, też nie chciała zdjąć.
Potem była moja Mama i totalnie się rozkleiłam, tym bardziej że obok siedzialay 2 ciężarne w kolejce na izbę przyjęć.
No i perełka na koniec, bo okazało się że moja krew z porannego pobrania zaginęła i nie trafiła do laboratorium. W mojej jedynej dobrej żyle tkwił ten cholerny wenflon, więc rozpoczął się maraton szukania i kłucia przez trzy pielęgniarki. Prawie odlecialam, takiego bólu jeszcze nie doświadczyłam i z tego bólu płakałam.
Jedynym pocieszeniem jest, że ta beta ładnie spadła i pojawiło się lekkie krwawienie.
A obudziłam się z takim bólem w tym zgięciu z wenflonem, że od razu miałam wyjety, bo coś tam się zaczęło dziać. Koszmar.
Kolejne, decydujące sprawdzenie bety będzie w sobotę rano. Ten spadek będzie ważniejszy i zdecyduje czy wyjdę do domu. Marzę o swoim łóżku.
Przepraszam, że tak dołująco, ale niewielu osobom mogę to opowiedzieć.
Po to tu jesteśmy, żeby wysłuchać wesprzeć ❤️
Mam nadzieję, że za chwilę wrócisz do swojego łóżeczka ❤️
Tulę cię mocno❤️Gravity lubi tę wiadomość
Starania od 02.2021
Ona :
29 lat
Hashimoto
TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
Wit.D3 na granicy
suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖
On:
32 lat
Ruchliwość i żywotność ❌❌
Żylaki p.n. III stopnia
17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników
Czerwiec :
HBA 14% 😔 ❌
Morfologia 1%
Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌
DFI16%✅
HDS 14%✅
Listopad:
IVF czas start -
Bubu moja kocica też kopie w kuwecie jak oszalała, żwirku narozsypuje i zadowolona ucieka z kuwety w pokój.... 😂 Ja mam taką matę specjalną przed kuwetą zatrzymującą żwirek, polecam, naprawdę działa!
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Ja się dzisiaj obudziłam z dziwnym bólem, bolało jak wkładałam termometr w pochwę, jakby pieczenie
Bolało przy pierwszym siku pomyślałam ze może zapalenie pęcherza ale chyba jednak nie - bo drugi mocz nie bolał, ale w pochwie nadal czuje jakby lekkie szczypanie przy sikaniu
Podejrzewam ze jakaś infekcja jestem w szoku bo mnie się nigdy takie rzeczy nie czepiały 🤷🏻♀️
Polecacie coś co pomoże w razie gdyby ból nie ustał do jutra co jest bezpieczne dla potencjalnej ciąży?
14.02- beta 674🥰
15.03 - 1,9cm bejbika ❤️
26.03 - 3,6cm ❤️
12.04- 6,7 cm ❤️ USG prenatalne Ok
22.04 - wyniki NIFTY- ryzyka niskie / babyGIRL🥰💖 -
tylko_czytam wrote:Ja się dzisiaj obudziłam z dziwnym bólem, bolało jak wkładałam termometr w pochwę, jakby pieczenie
Bolało przy pierwszym siku pomyślałam ze może zapalenie pęcherza ale chyba jednak nie - bo drugi mocz nie bolał, ale w pochwie nadal czuje jakby lekkie szczypanie przy sikaniu
Podejrzewam ze jakaś infekcja jestem w szoku bo mnie się nigdy takie rzeczy nie czepiały 🤷🏻♀️
Polecacie coś co pomoże w razie gdyby ból nie ustał do jutra co jest bezpieczne dla potencjalnej ciąży?
Jeśli to coś z pęcherzem to najlepiej urosept bo jest ziołowytylko_czytam lubi tę wiadomość
-
Hej, życzę Wszystkim owocnych owulacyinych przytulanek ❤
Też mamy iRobot Xiaomi i moim zdaniem sprawdzi się super na dużych powierzchniach. W naszym mieszkaniu, żeby go puścić muszę najpierw uprzątnąć milion rzeczy z podłogi, więc nie robię tego codziennie, i Kocie klaczydła walają się wszędzie 😒 gdybym miała teraz wybierać, zdecydowałabym sie na porządny odkurzacz bezprzewodowy. -
Gravity wrote:Dziękuję za dobre myśli!
U mnie chyba zmierza w dobrym kierunku, ale wczoraj to był chyba jeden z gorszych dni w moim życiu.
Generalnie z takim kiepskim nastrojem się obudziłam, że co chwilę płakałam po kątach. Miałam rano pobranie bety, jako że sprawdzanie jest w 4 i 7 dobie po podaniu leku. Na obchodzie jeszcze tego wyniku nie mieli, a gdy później podeszłam do pielęgniarki to powiedziała że nie ma czasu sprawdzić. Wenflonu, który założyli mi niepotrzebnie, też nie chciała zdjąć.
Potem była moja Mama i totalnie się rozkleiłam, tym bardziej że obok siedzialay 2 ciężarne w kolejce na izbę przyjęć.
No i perełka na koniec, bo okazało się że moja krew z porannego pobrania zaginęła i nie trafiła do laboratorium. W mojej jedynej dobrej żyle tkwił ten cholerny wenflon, więc rozpoczął się maraton szukania i kłucia przez trzy pielęgniarki. Prawie odlecialam, takiego bólu jeszcze nie doświadczyłam i z tego bólu płakałam.
Jedynym pocieszeniem jest, że ta beta ładnie spadła i pojawiło się lekkie krwawienie.
A obudziłam się z takim bólem w tym zgięciu z wenflonem, że od razu miałam wyjety, bo coś tam się zaczęło dziać. Koszmar.
Kolejne, decydujące sprawdzenie bety będzie w sobotę rano. Ten spadek będzie ważniejszy i zdecyduje czy wyjdę do domu. Marzę o swoim łóżku.
Przepraszam, że tak dołująco, ale niewielu osobom mogę to opowiedzieć.
Gravity, strasznie mi przykro, że musisz to przechodzić 😔 pamiętam że jak człowiek jest w takich nerwach to wielkie znaczenie mają pielęgniarki, ja na pooperacyjnej miałam jedna taka zdzire złośliwa, to płakałam po cichu cały czas. Jak tylko wróciłam na salę to chciałam wyjść na żądanie przez nią, ale na szczęście znalazły się takie, co się mną zaopiekowały w miarę i przetrwałam..👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Gravity, nam wszystko możesz napisać 😘 Super, że jest to forum, każda z nas może się wygadać i zostanie zrozumiana. Mam nadzieję, że wyjdziesz w weekend do domku i szybko będziesz mogła zapomnieć o tych wydarzeniach. Przesyłam pozytywną energię❤️
-
Dziewczyny, świat się kończy, po tygodniach odgrażania się, kupiłam w końcu karnet na siłownię 🤪 Nie lubię za bardzo ćwiczyć, ale praca siedząca mocno mi się już daje we znaki 😬 Na zajęciach zdrowy kręgosłup to pewnie będę codziennie 😂 No i przydałoby się zrzucić pandemiczną nadwyżkę kilogramów 😬 Trzymajcie kciuki żebym wytrwała w postanowieniu 😂
Marti1984, Puszka09, Zagadka919, Paulina1106, Itka lubią tę wiadomość
-
Gravity bardzo współczuję...z żyłami ból rozumiem, jak się zassie ściana naczynia to pali jak zło a u mnie zawsze z tym problem..
Kurcze ja nie wiem jak my kobiety to znosimy wszystko, jakim cudem się nie poddajemy i idziemy dalej.
Ja wczoraj ryczałam wieczorem, że nie będę miała dzieci, że to jest niemożliwe, że nie wiem jak by się to miało udać i jak znajdę do tego siłę po czym siedziałam i modyfikowalam nasze suplementacje i zamawialam suple..
A siedzę w pracy i koleżanka nie wylogowala się z maila i na kompa przyszła wiadomość - twój kalendarz ciąży zaczynasz 8 tydzień!
No nerwy mam napięte jak struna. Dobrze, że dziś mam terapie, bo bym zwariowała29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Trzymaj się Gravity ❤️ Pisz ile chcesz ! Ten brak empatii a nawet czasem zwykłej ludzkiej uprzejmości jest porażający. Nie ma słów które jakoś mogłyby pocieszyć w tej sytuacji ale życzę Ci żeby szybko wróciła do domu-do bliskich ❤️
-
Kropaa wrote:Witam w czwarteczkowy poranek, już prawie weekendzik 🥰 jakie plany na weekend macie ? U mnie Ovu w tych dniach, więc stary w stringi 😅 i działamy. Dużo uśmiechu dziewczyny w ten weekendzik 🤞🤞
-
Gravity wrote:Dziękuję za dobre myśli!
U mnie chyba zmierza w dobrym kierunku, ale wczoraj to był chyba jeden z gorszych dni w moim życiu.
Generalnie z takim kiepskim nastrojem się obudziłam, że co chwilę płakałam po kątach. Miałam rano pobranie bety, jako że sprawdzanie jest w 4 i 7 dobie po podaniu leku. Na obchodzie jeszcze tego wyniku nie mieli, a gdy później podeszłam do pielęgniarki to powiedziała że nie ma czasu sprawdzić. Wenflonu, który założyli mi niepotrzebnie, też nie chciała zdjąć.
Potem była moja Mama i totalnie się rozkleiłam, tym bardziej że obok siedzialay 2 ciężarne w kolejce na izbę przyjęć.
No i perełka na koniec, bo okazało się że moja krew z porannego pobrania zaginęła i nie trafiła do laboratorium. W mojej jedynej dobrej żyle tkwił ten cholerny wenflon, więc rozpoczął się maraton szukania i kłucia przez trzy pielęgniarki. Prawie odlecialam, takiego bólu jeszcze nie doświadczyłam i z tego bólu płakałam.
Jedynym pocieszeniem jest, że ta beta ładnie spadła i pojawiło się lekkie krwawienie.
A obudziłam się z takim bólem w tym zgięciu z wenflonem, że od razu miałam wyjety, bo coś tam się zaczęło dziać. Koszmar.
Kolejne, decydujące sprawdzenie bety będzie w sobotę rano. Ten spadek będzie ważniejszy i zdecyduje czy wyjdę do domu. Marzę o swoim łóżku.
Przepraszam, że tak dołująco, ale niewielu osobom mogę to opowiedzieć.
Za co Ty przepraszasz?! Od tego tu jesteśmy, możesz nam wszystko powiedzieć ❤️34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Olaola wrote:Bubu moja kocica też kopie w kuwecie jak oszalała, żwirku narozsypuje i zadowolona ucieka z kuwety w pokój.... 😂 Ja mam taką matę specjalną przed kuwetą zatrzymującą żwirek, polecam, naprawdę działa!
No mam taką ale mój sprzątając pod kuwetą wywala z tej maty cały żwirek który się zatrzymał 😂34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
tylko_czytam wrote:Ja się dzisiaj obudziłam z dziwnym bólem, bolało jak wkładałam termometr w pochwę, jakby pieczenie
Bolało przy pierwszym siku pomyślałam ze może zapalenie pęcherza ale chyba jednak nie - bo drugi mocz nie bolał, ale w pochwie nadal czuje jakby lekkie szczypanie przy sikaniu
Podejrzewam ze jakaś infekcja jestem w szoku bo mnie się nigdy takie rzeczy nie czepiały 🤷🏻♀️
Polecacie coś co pomoże w razie gdyby ból nie ustał do jutra co jest bezpieczne dla potencjalnej ciąży?
Siknij na test 😁34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Gravity jesteś mega dzielna!
Dobrze, że wszystko idzie w w o dobrym kierunku żeby udało się ocalić jajowód. Te pielęgniarki i to co się dzieje w szpitalach to często jest jakiś żart... A przecież przez wenflon mogą krew pobrać więc bez sensu Cię tak męczyły.
Pamiętaj, że możesz pisać kiedy chcesz nieważne co się dzieje bo po to tu jesteśmy, też już się przekonałam że Wam łatwiej o różnych rzeczach napisać niż komuś z bliskiego otoczenia
U mnie wielkimi krokami zbliża się owulacja, zalało mnie śluzem. Po przemyśleniu doszłam do wniosku że jutro powtarzam betę czy zeszła do zera i nie będziemy rezygnować ze starań. Plamienia odeszły zupełnie momentalnie a lekarz mówił że jak się nie skończą to trzeba będzie łyżeczkować (chyba nie sądził że może się od tak bez miesiączki oczyścić)
I tak za pierwszym razem się nie uda a tak chociaż nie będę miała poczucia straconego miesiąca skoro już wszystko ok -
Czekam na wasze tesciory jutrzejsze ✊🏻☘️Ja czekam na @ cały czas … mam nadzieje ze się szybko pojawi !
Gravity , co ja mogę … tylko powiedzieć żebyś była silna i ze wynagrodzi Ci te wszystkie przykrości los ❤️ Nie ma innych słów , przytulam Cię mocno …
Zaczynam teraz ostro z dietą i ćwiczeniami … może uda sie z 10 kg zrzucić i to będzie impuls do sukcesu … już próbuje na różne sposoby, żeby sie w końcu udało 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2021, 12:26
Puszka09, tylko_czytam lubią tę wiadomość
2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić