X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W październiku jesień🍁, plucha🌧, świetna pora na spłodzenie malucha 🤱
Odpowiedz

W październiku jesień🍁, plucha🌧, świetna pora na spłodzenie malucha 🤱

Oceń ten wątek:
  • czaranna Autorytet
    Postów: 542 1032

    Wysłany: 26 października 2023, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło

    goska000, Myszkaaa20, MadziaIsm, Jagodecka, Chmurka21, bonassola, Pusshka, Anka32, Bluesky, Wojka, Marciak1988, Nietypowa30, Małgosiagosia, Mysza_Polna, karola_b, Emimo, Cicha_gaduła, Viii, Manka27, Effiii, Bulbasek lubią tę wiadomość

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    preg.png
  • Frutellka Autorytet
    Postów: 5222 6589

    Wysłany: 26 października 2023, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po Sono HSG można współżyć normalnie, po HSG pod rentgenem lepiej sobie odpuścić bo komórka jajowa może być naświetlona lub uszkodzona;)

    goska000 lubi tę wiadomość

    “Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”

    4.09.2024 r. - transfer blastki
    12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
    14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
    17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
    20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml

    2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
    16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
    7.11 -wizyta⏳

    ❄️- czeka na Nas na zimowisku;)

    preg.png
  • goska000 Autorytet
    Postów: 6715 11452

    Wysłany: 26 października 2023, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło

    Swoje też przeżyłaś... Aż mam ciarki...

    09.2009r. 💔
    01.2015r. 💔
    06.2015r. 💜⏸️
    02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
    03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.

    28.02.2024 r. 💔
    11.04.2024 r. 💔

    IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎

    🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )

    IVF listopad 🔜
  • Myszkaaa20 Autorytet
    Postów: 3207 5325

    Wysłany: 26 października 2023, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło
    To co przeżyłaś jest niemożliwe... obyś już nigdy nie natrafiła na takiego cymbała...

    👱🏼‍♀️30 👨‍🦱31
    👶🏼M.

    💕2014
    💍2018
    💒2020
  • KarolinaJ0702 Ekspertka
    Postów: 221 186

    Wysłany: 26 października 2023, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło
    Jestem w szoku 🫢

    👩2001
    🧔‍♂️1993
    8 cs
    12.01.2024 ⏸️
    24.01.2024 mamy pęcherzyk ciążowy
    07.02.2024 następna wizyta pusty pęcherzyk
    Poronienie chybione 6/8 tydz. ciąży
  • Pusshka Autorytet
    Postów: 4774 9908

    Wysłany: 26 października 2023, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alysa wrote:
    No widzicie dwie szkoły. Ja z tego co znalazłam i to na stronach klinik leczenia niepłodność opisujących hsg pod kontrolą rtg to jedynie że nie należy współżyć przed badaniem od zakończenia krwawienia do wykonania badania, później jeżeli nic się nie dzieje nkie ma przeciwskazań. I należy je wykonać w 1 fazie cyklu, bo w 2 gdyby była wczesna ciąża to można by na promieniować zarodek. Nigdzie nie piszą o jajeczku. Dlatego już sama zgłupiałam.
    Tak, dokładnie dwie szkoły.
    Ja faktycznie miałam robione HSG w 1 fazie cyklu, mój ginekolog nic nie wspominał, żebym nie współżyła, a lekarka w szpitalu jak się dowiedziała, że było współżycie to nie chciała mi robić badania 😅 Ale zainterweniował mój ginekolog.
    Z tą wiedzą, którą mam obecnie pewnie wstrzymałabym się przed badaniem, a po już normalnie :)

    Starania o pierwsze 👶 od 10/2022

    ❌️ endometrioza
    🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
    Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
    24.06 transfer 4BA 🍀
    7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
    19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
    26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
    11.10 250g synka 🥰
    6.11 II prenatalne: misiu waży 470g

    preg.png
  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 649 932

    Wysłany: 26 października 2023, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło

    Boże Święty....................aż niedowiary 🤯🤯🤯
    Najgorsze, że niewiadomo kogo posłuchać, dobrze że posłuchałaś siebie. Pozdrowienia dla córeczki :*

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • Jagodecka Autorytet
    Postów: 345 540

    Wysłany: 26 października 2023, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło

    Tez mam ciary 😳 Dobrze, ze corcia cala i zdrowa 💛 ale ile narwow zjadlas to tylko ty wiesz...

    Alysa wrote:
    Hej dziewczyny. Czy któraś z Was która miała robione HSG może mi powiedzziec jak u niej że starania i w tym samym cyklu? Chodzi mi o to czy lekarz pozwala czy lepiej poczekać? Na internecie piszą glownie że nie ma przeciwwskazań, z kolei jedna z dziewczyn napisała mi że w tym cyklu miała zakaz jakichkolwiek zbliżeń, więc ja już zgłupiałam.

    My nie mielismy przerwy w staraniach po HSG 😉
    MadziaIsm wrote:
    Dzwoniłam do mojej lekarki po tej wczorajszej becie. Powiedziała, że wobec tego " kończymy to, proszę odstawić leki i czekać na krwawienie"
    Ja zapytałam co z USG za tydzień, że przecież taki był plan. Powiedziała, że jak bardzo chcę, to proszę bardzo mogę zrobić ale żebym już nie leżała, bo jak płodu nie ma to się od leżenia magicznie nie pojawi.
    Zabiła moją nadzieję

    o matko Madzia tak mi przykro 😭💛 🫂 dziewczyny juz wszystko napisaly, wiec trzymam kciuki za ciebie u innego gina

    Kasia111 wrote:
    Gratulacje dziewczyny :)

    Mi przeszło plamienie, więc zrobiłam teścik, ale wynik nie zaskoczył - biało 😥 eh, 11 cykl here we go..

    uuhhh nie lubie 🫂 ale jestesmy w tym razem kochana 💛
    alauda wrote:
    Jagodecka, zapisz mnie proszę na testowanie na 31.10. Miałam w tym miesiącu w ogóle nie testować, ale przyznam, że juz testowałam 7dpo 🤦🏻‍♀️, więc chyba mnie to nie ominie 😁

    Pewnie, ze nie! Testuj i pokazuj patyk, wiesz jak my lubimy patrzec na te obsikance 😄 Trzymam kciuki!
    Emimo wrote:
    Dzień dobry zaraz nadrobię co napisałyście ale najpierw 🫢🤭
    https://ibb.co/z8kgjxW

    Piekne kreseczki 😍 Gratuluje i zapisuje!

    MadziaIsm, Emimo lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️ 35 lat, PCOS, IO
    🙋‍♂️ 36 lat, badanie nasienia👍

    👫 11.2005
    💍 01.2014
    👧 09.2015 zdrowa córeczka

    Przerwa w stymulacji od grudnia 2023



    🇸🇪


    "Nie poddawaj się, a szczęście cię odnajdzie.."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2023, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Madzia,Karola tulę Was, bądźcie do końca dobrej myśli i nie traćcie nadziei.

    Postaram się krótko o tym co ja przeżyłam ku pokrzepieniu

    W 11tyg ciazy obudzilam się o 3 zalana krwią, myślałam że poronilam, wzielam kluczyki pojechalam do szpitala, serduszko bilo, ogromny krwiak 21cm na 10cm, a mała 6cm leżała na tykajacej bombie, gdzie jeszcze nawet łożysko nie bylo wyksztalcone.
    Wyszłam po kilku dniach ze szpitala, odebralam wyniki wyszła toksoplazmoza migiem na zakaźny po antybiotyk po szpitalu garsc lekow brałam ich 30 dziennie ...
    Pojechalam na badania prenatalne, krwiak urósł, brak kości nosowej diagnoza zespol downa, wyslano mnie do prywatnej kliniki na powtórkę, lekarz nawet nie szukał mała byla ulozona glowa do tylu i co? Brak kosci nosowej, kazal mi robic badania genetyczne za granicą za 3tys i w koncu mowi tak: z tym krwiakiem pojdzie pani na amniopunkcje to pani poroni w czasie zabiegu i problem z glowy, mowie do tego lekarza ze nie pójdę i urodze i bede kochala to dziecko, to mi powiedział ze jeszcze przyjde i będę go blagac zeby mi zrobil skrobankę rozumiecie?
    Co ja się naplakalam to moje, bylam na skraju wyczerpania znalazlam klinike niepłodności gdzie pracuje wspanialy lekarz profesor, obejrzal wyniki obejrzal mała zrobil porządnie usg mowi kosc jest, ale zwolal mi konsylium w szpitalu sciagnal lekarzy i zgodnie potwierdzili ze jest okej.
    Kazali mi wywalic wszystkie leki, bo tej toksoplazmozy nie mialam, tylko lezec i się nie wysilać.
    Przezylam traumę, to myslenie o tym kto mial racje, to zagladanie do bielizny kilkanascie razy dziennie czy nie krwawie, te lzy szczescia jak wymiotowalam w 15tyg ciazy i nadzieja ze jest dobrze skoro tak
    Najgorszemu wrogowi nie życzę, nikt mi nie dawal szans ze donosze ciaze i urodze zdrowe dziecko. Moja córa urodziła się w dniu terminu wazyla 4kg i jest zdrowa i tak cudowna i madra..
    Gdybym poszla wtedy za tym co mówią lekarze i poszłabym na ta amniopunkcje i poronila a później dostala wynik ze dziecko bylo zdrowe do końca zycia bym sobie nie wybaczyła..

    Dziewczyny nikogo nie sluchajcie poradźcie się i 10 ale nigdy nie sugerujcie sie jedna opinią.

    Trzymam za Was kciuki i życzę z całego ❤️ zeby wszystko dobrze się skończyło

    Nie sądziłam, że w jednej historii przeczytam coś tak strasznego, wzruszającego i pokrzepiającego 🥹❤️

    czaranna, Emimo lubią tę wiadomość

  • czaranna Autorytet
    Postów: 542 1032

    Wysłany: 26 października 2023, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Chmurka dziękuję :)

    Moja córa ma już 8 lat więc było to dawno temu ale jak sobie to przypomnę do tej pory mnie trzęsie.

    I tak trzeba słuchać siebie, i nigdy nie tracić nadziei że będzie dobrze 😊

    Chmurka21, Nietypowa30, Emimo, Cicha_gaduła lubią tę wiadomość

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    preg.png
  • Pusshka Autorytet
    Postów: 4774 9908

    Wysłany: 26 października 2023, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @czaranna, jejku... bardzo przykro, że tyle przeszłaś. Ale najważniejsze, że posłuchałaś samej siebie ❤

    Starania o pierwsze 👶 od 10/2022

    ❌️ endometrioza
    🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
    Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
    24.06 transfer 4BA 🍀
    7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
    19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
    26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
    11.10 250g synka 🥰
    6.11 II prenatalne: misiu waży 470g

    preg.png
  • Jagodecka Autorytet
    Postów: 345 540

    Wysłany: 26 października 2023, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania_92 daj znac co u ciebie 😘

    🙋‍♀️ 35 lat, PCOS, IO
    🙋‍♂️ 36 lat, badanie nasienia👍

    👫 11.2005
    💍 01.2014
    👧 09.2015 zdrowa córeczka

    Przerwa w stymulacji od grudnia 2023



    🇸🇪


    "Nie poddawaj się, a szczęście cię odnajdzie.."
  • MadziaIsm Autorytet
    Postów: 329 787

    Wysłany: 26 października 2023, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    @Chmurka dziękuję :)

    Moja córa ma już 8 lat więc było to dawno temu ale jak sobie to przypomnę do tej pory mnie trzęsie.

    I tak trzeba słuchać siebie, i nigdy nie tracić nadziei że będzie dobrze 😊

    Twoja historia jest, tak jak napisała @Anka32 jednocześnie przerażająca, wzruszająca I pokrzepiająca. Daje nadzieję i umacnia mnie w wierze w moje przeczucia. Mąż mnie bardzo wspiera i nie daje po sobie poznać jak bardzo to przeżywa, choć ja i tak to widzę

    czaranna, Anka32, Chmurka21, Pusshka lubią tę wiadomość

    🧑 43
    🧔31
    🧍 24
    💃14

    14.10.23 ⏸️
    3.11.23 ❤️
    20.02.24 💔😇 Milusia
  • czaranna Autorytet
    Postów: 542 1032

    Wysłany: 26 października 2023, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MadziaIsm wrote:
    Twoja historia jest, tak jak napisała @Anka32 jednocześnie przerażająca, wzruszająca I pokrzepiająca. Daje nadzieję i umacnia mnie w wierze w moje przeczucia. Mąż mnie bardzo wspiera i nie daje po sobie poznać jak bardzo to przeżywa, choć ja i tak to widzę


    Napisalam to specjalnie dla Ciebie, ale też i innych.
    Nie trać nadziei, to że lekarz w tak okropny sposób Cię potraktował i tak powiedział to nie jest żaden wyrok.
    Jak najszybciej umów się do kogoś kompetentnego bo już sam taki tekst i lekarz który traktuje tak przedmiotowo powinien mieć zabrane uprawnienia.
    Tak sobie myślę że chyba w tym covidzie się nauczyli diagnoz przez telefon i im to zostało, zero sprawdźmy, zobaczmy, poczekajmy, proszę sie nie denerwowac, przyjechać ... ZERO EMPATII.

    Wiem że łatwo mówic, doradzać, ja bym tylko chciała żebyś nawet przez chwilę nie stracila nadziei i nie zwatpila.
    Idź za głosem serca, a na resztę nie masz wpływu i nie możesz zadręczać się czarnymi myślami kochana.

    MadziaIsm, Chmurka21, Pusshka lubią tę wiadomość

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    preg.png
  • MadziaIsm Autorytet
    Postów: 329 787

    Wysłany: 26 października 2023, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Napisalam to specjalnie dla Ciebie, ale też i innych.
    Nie trać nadziei, to że lekarz w tak okropny sposób Cię potraktował i tak powiedział to nie jest żaden wyrok.
    Jak najszybciej umów się do kogoś kompetentnego bo już sam taki tekst i lekarz który traktuje tak przedmiotowo powinien mieć zabrane uprawnienia.
    Tak sobie myślę że chyba w tym covidzie się nauczyli diagnoz przez telefon i im to zostało, zero sprawdźmy, zobaczmy, poczekajmy, proszę sie nie denerwowac, przyjechać ... ZERO EMPATII.

    Wiem że łatwo mówic, doradzać, ja bym tylko chciała żebyś nawet przez chwilę nie stracila nadziei i nie zwatpila.
    Idź za głosem serca, a na resztę nie masz wpływu i nie możesz zadręczać się czarnymi myślami kochana.
    Bardzo Tobie i reszcie Wam Dziewczyny dziękuję! Za wsparcie i za to, że nie pozwalacie mi się poddać. To forum to wyjątkowe miejsce.

    czaranna, Anka32, Chmurka21, goska000, Bluesky, Jagodecka, Emimo, Viii, Bulbasek lubią tę wiadomość

    🧑 43
    🧔31
    🧍 24
    💃14

    14.10.23 ⏸️
    3.11.23 ❤️
    20.02.24 💔😇 Milusia
  • Marikamb Autorytet
    Postów: 453 527

    Wysłany: 26 października 2023, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @czaranna jestem pełna podziwu Twojej siły i bardzo współczuje tego co przeszłaś!


    I dużo przykrych rzeczy tu dziś czytam.
    Za te bety…. Dziewczyny, wiem przez co przechodzi Wasza głowa… sercem jestem z Wami, a kciuki trzymam za Was z całej siły, niech będzie dobrze❤️

    karola_b lubi tę wiadomość

    🏋️🏃‍♀️
    Marzec 2022 8tc 💔 poronienie wstrzymane - łyżeczkowanie 😭
    Starania od VI 2022
    💁‍♀️
    AMH 1,97 ng/ml
    TSH - 2,020
    9.11 - wykryty 1 mały guzek tarczycy

    Mutacja MTHRF 1298A > układ heterozygotyczny
    Kariotypy ✅

    Badanie drożności 10.10.23
    Prawy jajowód drożny
    Lewy jajowód niedrożny
    💁‍♂️
    Kariotypy ✅
    Morfologia: 3%

    11.12.2023 - IUI ❌
    31.01.2024 - IUI ❌
    27.02.2024 - IUI ❌

    11.09 punkcja 💉 -> 17 🥚 -> 4❄️
    6BB (hatched blastocysta)
    4BB (blastocysta)
    4AB (blastocysta)
    5/6BB (hatched blastocysta)


    16.10 I transfer blastocysta 4AB ✖️
    II transfer ⏳
  • Alysa Autorytet
    Postów: 4367 6657

    Wysłany: 26 października 2023, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem zwarta i spakowana na jutro do szpitala, teraz tylko uspokoić nerwy. Chociaż z tym u mnie ciężko. Dzisiaj rano obudziłam się taka znerwicowana że to już jutro że pul miałam ponad 100, czułam jakby mi serce miało wyskoczyć. Co ma być to będzie. Jedno jest pewne, będę się denerwować i płakać. Trzymajcie kciuki.

    goska000, Myszkaaa20, Jagodecka, Emimo, Bulbasek lubią tę wiadomość

    23 cykl starań

    👱🏻‍♀️32 lat/🧔🏻33 lata
    ♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo

    HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale podkoksujemy
    11.04.2024 - wizyta u nowego ginekologa 👎
    24.04.2024 - wizyta w poradni leczenia niepłodności

    Mówią, że nadzieja umiera ostatnia...
  • Eniana Autorytet
    Postów: 520 1065

    Wysłany: 26 października 2023, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MadziaIsm wrote:
    Bardzo Tobie i reszcie Wam Dziewczyny dziękuję! Za wsparcie i za to, że nie pozwalacie mi się poddać. To forum to wyjątkowe miejsce.
    Jesteś w odpowidnim miejscu ! Co postanowiłaś? Robiszkolejną betę czy od razu nowy lekarz?

    07.2016 cp zakończona laparoskopowo
    11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
    05.2019 👨‍👩‍👧 córka
    07.2022 kolejne starania
    01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
    04.2023 cb
    08.2023 cb
    01.2024 15tc 👼 córka
    04.2024 II
    06.06.2024 Badania prenatalne
  • koktajlowa Autorytet
    Postów: 1755 1329

    Wysłany: 26 października 2023, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie 38 dc nie wiem ile jeszcze mogę czekać na 🐒
    A ginekolog ma wolne miejsce wtedy kiedy umówiłam już fryzjera. Nie wiem w sumie co mam zrobić.

    💊Acard, Neoparin, Luteina, Pregna

    PAI homo
    ANA typ homogenny 1:640
    IBS

    09.10.2024
    beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
    11.10.2024
    beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
    14.10.2024
    beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
    16.10.2024
    beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
    24.10.2024 wizyta

    04.2024 cb (7cs)
    10.2023 wznowienie starań
    04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
    02.2020 cb (6cs)
    08.2018 rozpoczęcie starań
    01.2016 córka 💙

    preg.png
  • goska000 Autorytet
    Postów: 6715 11452

    Wysłany: 26 października 2023, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alysa wrote:
    Jestem zwarta i spakowana na jutro do szpitala, teraz tylko uspokoić nerwy. Chociaż z tym u mnie ciężko. Dzisiaj rano obudziłam się taka znerwicowana że to już jutro że pul miałam ponad 100, czułam jakby mi serce miało wyskoczyć. Co ma być to będzie. Jedno jest pewne, będę się denerwować i płakać. Trzymajcie kciuki.

    Już jutro będziesz po. Trzymam kciuki żeby wszystko poszło super szybko i bezboleśnie 😘

    09.2009r. 💔
    01.2015r. 💔
    06.2015r. 💜⏸️
    02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
    03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.

    28.02.2024 r. 💔
    11.04.2024 r. 💔

    IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎

    🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )

    IVF listopad 🔜
‹‹ 169 170 171 172 173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ