W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny każdy kto przezywa trudny czas to dla niego w tym momencie to jest najgorsze na świecie. Jeśli ktoś pisze ze jest smutny w 2 cyklu to wierze ze tak jest. Nie można porównywać dwóch nieszczęść.
Ale jeśli mogłabym sie cofnąć w czasie to powiedziałabym sobie z przeszłości zeby spędzać tu jak najmniej czasu a jak najwiecej z mężem. Wyluzować, bo przecież zrobiłam badania przed staraniami, wiec na dany moment zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Wiem ze wyluzować to najgorsza rada. Niestety dla wielu najlepsza. Postarajcie sie nie taplać w tym błotku niepłodności jeśli dopiero to Was zapukała. Kiedyś usłyszałam, ze niepłodność jest bardzo zachłanna i bez pytania zabiera nam wiele rzeczy.
Chciałabym tez usłyszeć od kogoś na początku starań to co usłyszałam dopiero niedawno: jesteś młoda, zostaniesz mama, w ten czy inny sposób, jest 2021 rok.
Mimo tego całego luzu i tak polecam świadome starania czyli przebadać sie na początku
Mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam. Ale ja na prawdę nie wiem gdzie minęła ostatnia zima, kiedy minęła wiosna, jął to możliwe ze już koniec lata. Pamietam tylko zastrzyki, testy, płacz. Żałuje ze straciłam ten czas.Gabs, Kremówka, smoothie, PoprostuM, Dorka lubią tę wiadomość
starania od 09.2020
1cs - 5cs "na luzie"
5 cs 11 cs "z pomocą lekarza"
12 cs „wakacje od pomocy medycznej„ - wymazy przed hsg zrobione -> ureaplasma species pozytywny->antybiotyk
10.08.2021 ⏸️ beta hcg 721; progesteron 45,6
12.08.2021 beta hcg 1773
26.08.2021 1 wizyta, 6 mm, mamy serduszko
Ona 28l. 👰♀️ (z 03/04.21) anty tg <0,9✅; anty tpo 0,3✅; kortyzol 7,13⚠; tsh 0,94✅; ft3 3,35✅; ft4 0,78✅; torbiele niegrozne na tarczycy od wielu lat takie same (usg co roku); homocysteina 5,9✅; d3 44✅; b12 462✅; amh 3,96✅, estradiol 49,5✅, lh:fsh 6,6:10 ❌; prolaktyna 15,78✅
supl: LittleMe, EPA + DHA, D3
-
_Hania wrote:Nie ma co porównywać. Ale faktycznie taka presja narzucona już w 2 cyklu starań nie jest dobra. Dziewczyny, naprawdę tylko 30% par zachodzi w pierwszym cyklu. Co 3 z nas. A i 2 cykl nie jest bardziej pewny. Bądźcie dla siebie łaskawsze, bo jak zaczniecie się stresować będzie trudniej.
Ja o pierwsze dziecko też się chwilę starałam, znam te emocje i obawy. A udało się w cyklu gdzie odpuściłam. Nie to było powodem tylko histeroskopia ale było mi łatwiej psychicznie, wiec nie narzucacie sobie presji.
A histeroskopię przy nieudanych staraniach polecam.
Naprawdę może dużo powiedzieć o stanie naszego endometrium ale też ułatwić zagnieżdżenie po zabiegu.
Dokładnie ciąża to statystyka i czasami na tym forum widac to brutalnie
starania od 09.2020
1cs - 5cs "na luzie"
5 cs 11 cs "z pomocą lekarza"
12 cs „wakacje od pomocy medycznej„ - wymazy przed hsg zrobione -> ureaplasma species pozytywny->antybiotyk
10.08.2021 ⏸️ beta hcg 721; progesteron 45,6
12.08.2021 beta hcg 1773
26.08.2021 1 wizyta, 6 mm, mamy serduszko
Ona 28l. 👰♀️ (z 03/04.21) anty tg <0,9✅; anty tpo 0,3✅; kortyzol 7,13⚠; tsh 0,94✅; ft3 3,35✅; ft4 0,78✅; torbiele niegrozne na tarczycy od wielu lat takie same (usg co roku); homocysteina 5,9✅; d3 44✅; b12 462✅; amh 3,96✅, estradiol 49,5✅, lh:fsh 6,6:10 ❌; prolaktyna 15,78✅
supl: LittleMe, EPA + DHA, D3
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2021, 21:17
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
annaanja wrote:Dziewczyny każdy kto przezywa trudny czas to dla niego w tym momencie to jest najgorsze na świecie. Jeśli ktoś pisze ze jest smutny w 2 cyklu to wierze ze tak jest. Nie można porównywać dwóch nieszczęść.
Ale jeśli mogłabym sie cofnąć w czasie to powiedziałabym sobie z przeszłości zeby spędzać tu jak najmniej czasu a jak najwiecej z mężem. Wyluzować, bo przecież zrobiłam badania przed staraniami, wiec na dany moment zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Wiem ze wyluzować to najgorsza rada. Niestety dla wielu najlepsza. Postarajcie sie nie taplać w tym błotku niepłodności jeśli dopiero to Was zapukała. Kiedyś usłyszałam, ze niepłodność jest bardzo zachłanna i bez pytania zabiera nam wiele rzeczy.
Chciałabym tez usłyszeć od kogoś na początku starań to co usłyszałam dopiero niedawno: jesteś młoda, zostaniesz mama, w ten czy inny sposób, jest 2021 rok.
Mimo tego całego luzu i tak polecam świadome starania czyli przebadać sie na początku
Mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam. Ale ja na prawdę nie wiem gdzie minęła ostatnia zima, kiedy minęła wiosna, jął to możliwe ze już koniec lata. Pamietam tylko zastrzyki, testy, płacz. Żałuje ze straciłam ten czas.
Pięknie to napisałaś. Nie warto się nakręcać, bo traci się bardzo wiele.
Opowiem Wam po krótce moją historię. Wiele lat miałam zaburzenia @, cierpiałam, bolało mnie zastanawiałam się, dlaczego na mnie trafiło? Dlaczego ja ?
Diagnoza endometriozy u mnie trwała latami i lekarze mi mówili, że możliwe że nie będę mogła mieć dzieci.
I tak żyłami w strachu - najpierw że nie dane mi będzie zostać mamą, potem że jak zajdę w ciążę to ją stracę. Ciągły stres i strach aż dotarło do mnie, że to ja sama siebie nakręcam!
Teraz mam inne podejście, co ma być to będzie, lubię swoje życie, jestem zadowolona z tego jakim jestem człowiekiem.
Wiem, że wiele osób trafia na to forum szukając wsparcia i pomocy i chciałabym aby każda z nas znalazła tu to czego szuka czyli zrozumienie. Niezależnie od tego ile się miesięcy czy lat się staracie.
Jesteśmy tu aby się wspierać ale nie nakręcać.
Babulka, PoprostuM lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny jestem w oczekiwaniu na testowanie. Dziś 6 ewentualnie 7 dpo. Odczuwam punktowe kłucie po prawej stronie w podbrzuszu. Zauważyłam też sporo białego śluzu. Szyjka wysoko i zamknięta. Testy owulacyjne nie wiadomo który dzień z rzędu wychodzą prawie pozytywne, a chyba po owulacje powinno nic nie pokazywać albo ledwo ledwo. Co o tym sądzicie? Czy mam szanse na ciążę? Najbardziej starałam się dzień przed owu, tak jakoś samo wyszło. Dziś gorączka 37,8°C.
-
annaanja wrote:Dziewczyny każdy kto przezywa trudny czas to dla niego w tym momencie to jest najgorsze na świecie. Jeśli ktoś pisze ze jest smutny w 2 cyklu to wierze ze tak jest. Nie można porównywać dwóch nieszczęść.
Ale jeśli mogłabym sie cofnąć w czasie to powiedziałabym sobie z przeszłości zeby spędzać tu jak najmniej czasu a jak najwiecej z mężem. Wyluzować, bo przecież zrobiłam badania przed staraniami, wiec na dany moment zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Wiem ze wyluzować to najgorsza rada. Niestety dla wielu najlepsza. Postarajcie sie nie taplać w tym błotku niepłodności jeśli dopiero to Was zapukała. Kiedyś usłyszałam, ze niepłodność jest bardzo zachłanna i bez pytania zabiera nam wiele rzeczy.
Chciałabym tez usłyszeć od kogoś na początku starań to co usłyszałam dopiero niedawno: jesteś młoda, zostaniesz mama, w ten czy inny sposób, jest 2021 rok.
Mimo tego całego luzu i tak polecam świadome starania czyli przebadać sie na początku
Mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam. Ale ja na prawdę nie wiem gdzie minęła ostatnia zima, kiedy minęła wiosna, jął to możliwe ze już koniec lata. Pamietam tylko zastrzyki, testy, płacz. Żałuje ze straciłam ten czas.
Dziękuję 😗😌29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
nick nieaktualnyproblemik wrote:Moja wypowiedz nie miała na celu, aby którejś z Was dać pstryczka w nos.
Chce Wam pokazać, że życie może być brutalne i możecie nigdy nie zajść w ciąże (czego nawet najgorszemu wrogowi nie życzę). Jeśli już przy 2cs jesteście już tak spięte, to co by było przy 20cs?
Tak jak któraś z Was napisała wyżej, że niepłodność zabiera Wam całą radość z życia.
Nie popadajcie w paranoje na punkcie ciąży, bo bez niej ludzie też są szczęśliwi.
Trzeba sobie wiele rzeczy przewartościować. Małżeństwa przez niepowodzenia (związane z niepłodnością) rozpadają się. Nie wytrzymują tej presji, miłości jak w zegarku.
Wiadomo, że każda z nas czeka i denerwuje się, ale niech to nie przesłania, tego co macie w życiu majważniejsze: męża, rodzinę, pasje - może warto zacząć spełniać najskrytsze marzenia.
Mówię Wam to ja, 7 letnia "weteranka", która nauczyła się ogromnej pokory.
Przeczytałam twoj opis stras nie mi przykro i te 7 lat jestes bardzo silna, przytulam 🥺 -
Dla mnie nie będzie tragedią, jeśli już nigdy nie zajdę w ciążę. Na pewno cios i strata ale nie tragedia. Mam już jedno dziecko, nie musi mieć rodzeństwa. Co nie zmienia faktu, że czy to będzie drugi cykl starań czy 20sty i tak będę odliczać dni do testu. Chociaż wątpię, żebyśmy się starali dłużej niż rok, półtora. To już nie będzie czas dla nas.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Mnie też często dopada strach i myślenie, że nigdy nie będę miała dziecka ale to jest też strach przed tym jak moje życie wyglądałoby bez dziecka. Tak naprawdę już od nastoletnich lat wyobrażałam sobie siebie otoczoną dziećmi, ciepłem domu i rodzinną atmosferą. Dopiero teraz wiem, że ta droga nie jest taka prosta i muszę mieć też na uwadze, że sie nie uda. Wcześniej mnie ogarniał strach bo nie widziałam nic w swojej przyszłości bez dzieci. Jakby w ogóle jej nie było. Teraz staram sie zmienić ten obraz i pamiętać, że mam również inne cele i pasje, które chce spełnić a i marzenie o dzieciach może sie spełni w inny sposób. Może kiedyś dam dom niechcianemu dziecku tak jak i mi go dano 😊
Pozostaje nam tylko myśleć pozytywnie i dbać o siebie na każdej płaszczyźnie bo co to za życie jak nie ma czasu na życie 😉Kremówka, PoprostuM, Vivian lubią tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Babulka wrote:Dla mnie nie będzie tragedią, jeśli już nigdy nie zajdę w ciążę. Na pewno cios i strata ale nie tragedia. Mam już jedno dziecko, nie musi mieć rodzeństwa. Co nie zmienia faktu, że czy to będzie drugi cykl starań czy 20sty i tak będę odliczać dni do testu. Chociaż wątpię, żebyśmy się starali dłużej niż rok, półtora. To już nie będzie czas dla nas.
-
Olaola wrote:Hania co masz na myśli mówiąc, że histeroskopia może ułatwić zagnieżdżenie po zabiegu?
Mam histero w poniedziałek
Jeżeli masz histeroskopię z pobraniem materiału do badania, a większość tak wyglada, to w miejscu pobrania tworzy się „rana” która często zarodek potem wybiera do zagnieżdżenie w następnym cyklu. Po prostu tam łatwiej się wgryźć. Podobnie działa biopsja. Ja na przykład miałam mieć biopsje tylko po to żeby ułatwić zagnieżdżenie to się screaxhing nazywa (?) a wyszło coś nie tak i poszłam na histeroskopie. Już okresu po niej nie dostałamsyn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Czytoto wrote:Ja myśle ze skoro nie ma żadnych potencjalnych przeszkód w postaci złych wyników badań czy cykli bezowulacyjnych to postaraj się tak nie stresować 🙂 wiem ze łatwo powiedzieć, ale skoro wszystko jest w porządku, jedno dzieciątko już tulisz to wierze, ze wam się uda z kolejnym 🙂 i w 100% zgadzam się w wypowiedzią powyżej, żeby się nie zatracić w staraniach i pamiętać również o sobie i swojej drugiej połówce.
A tak serio to staram się. Dlatego tu przyszłam, bo w realu nie mam z kim o tym pogadać, nie informuję nikogo, bo potem są pytania a jak tam a czy jest ciąża albo inne bolesniejsze uwagi.
A nie jestem typem osoby, która lubi coś dusić w sobie.
Poprzedni miałam prawdopodobnie bezowulacyjny, ale miałam silny stres, bo miałam małą operację. Ale już ok. Ten cykl za to przedwczesna owulacja, więc dochodzę do normy pewnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 22:13
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2021, 21:17
_Hania lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2021, 21:17
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Olaola wrote:Znalazłam coś takiego: "Skaryfikacja polegająca na celowym, niewielkim uszkodzeniu błony śluzowej macicy, które ma na celu wywołanie swoistej reakcji zapalnej w jamie macicy. - Skaryfikacja, czyli tzw. „zadrapanie” błony śluzowej macicy, powoduje uwalnianie prozapalnych czynników wzrostu, cytokin i hormonów, które zwiększają receptywność endometrium, czyli zdolność macicy do prawidłowego zagnieżdżenia zarodka."
Brzmi sensownie właśnie taki zabieg miałam, ale ostatecznie pobrali próbkę do badania, więc wtedy już jest biopsja. Mi w biopsji wyszedł polip, którego potem na histero nie było, ale po histeroskopii wyszło zapalenie. 10 dni antybiotyku i zaszłam w ciąże po 1,5 roku starań…
Trzymam kciuki, żeby u Ciebie tez tak zadziałało a z jakiego wskazania masz histeroskopię?Olaola lubi tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2021, 21:17
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Olaola wrote:Ja mam zaleconą histeroskopię z powodu polipa endometrialnego, chyba dość dużego, wyszedł na USG. Być może to on wszytko blokuje, więc mam duże nadzieje co do tego zabiegu, a i może zadziała mechanizm, o którym pisałaś
Ale boje się strasznie, bo nigdy nie miałam czegoś takiego i jeszcze w znieczuleniu ogólnym...
OlaOla, nie bój się. Jestem też po histero.
Nic strasznego, spisz, nic nie czujesz 😊
A samo zasypianie nie jest takie straszne jak mi mówili.
Mnie pielęgniarka trzymała za rękę bo widziała, że cała się "trzęsę" ze strachu. Jedynie trochę nieprzyjemnie "po" jest to głupie uczucie po rurce w gardle. A reszta do przeżycia. 😊Olaola lubi tę wiadomość
Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
nick nieaktualny