W walentynki były hece ❤️ więc na betę w marcu lecę 🏃🏻♀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Darrika wrote:Mnie chyba ostatnio najbardziej boli nawet nie to, że już niedługo kończymy temat, że ten czas nam ucieka, a bardziej to, że się po prostu nie udaje przez tyle czasu właśnie, że tu mam nadzieję bo takie cykle, które się zdają być idealne a i tak nie zaskakuje 🤷♀️ ją jakoś od wczoraj mam mega zły nastrój we względzie starań, mąż trochę mnie zaczyna namawiać, żebyśmy jednak pociągnęli do tego maja chociaż jak się nie uda nadal, a ja mam w sobie smutek i złość na to wszystko.
I też tak ostatnio mam wrażenie, że wielu osobom się szybciej udaje i cieszę się, że chociaż oni nie muszą przez to przechodzić, ale no boli to. Ja się chyba w ogóle wyłączę z forum do czasu mojego testowania albo @ bo będę niepotrzebnie tu zła energię rozsiewać😅 ale czuję się fatalnie, uszła ze mnie cała wiara w to, że się może udać, nawet gdybyśmy olali tą naszą granicę i się starali w jeszcze 2 lata to nic z tego i takMarzycielka94 lubi tę wiadomość
-
Dodam też, że uważam że inseminscja i in vitro to cudo i naprawdę cieszę się, że jest taka opcja.
Ale szczerze na ten moment bardzo bym chciała zajść w ciążę naturalnie, marzę o takim cudzie poczęcia i strasznie chciałabym odwlec w czasie zapłodnienie z pomocą medyczną, a coraz bardziej czuję, że nie mają na nas innego pomysłu.
Z drugiej jeszcze strony, bardzo nie chcę więcej tracić czasu, nie chcę próbować kolejnego roku, każdy kolejny miesiąc boli bardziej.
Także czuję się mega rozbita i nie wiem trochę co dalej.
W sumie dziewczyny które miały drożność, co wam lekarze mówili po? Ile wam cykli dali na próby zanim miałyście się znów zgłosić?1993 👱🏻♀️🧔🏻🐶
13 cs
Starania od 04.2024
💊euthyrox 25, b complex, magnez, omega+ wit DEK, inozytol, shatavari, maca, selen, cynk, laktoferyna, maślan sodu, probiotyki, witamina C, koenzym Q10, jod
USG piersi ✅
Cytologia ✅
USG tarczycy ✅
prolaktyna 19
TSH 1,65✅
ferrytyna - 38
Witamina b12- 502 pg/ml✅
Kwas foliowy - 14,50 ng/ml✅
Witamina D - 43 ng/ml
Glukoza 79✅
7dpo (grudzień):
Estradiol 285 pg/ml❌
Progesteron 16,50 ng/ml
4 dc (styczeń)
LH:FSH 0,91
Estradiol 55
USG dopochwowe ✅
AMH 3,080 ng/ml
Drożność ✅
01.2025 1cs Ovitrelle 💉
Badanie nasienia ✅ morfologia 4%
Cykle regularne 27-29 dni -
Treaclynat wrote:Dodam też, że uważam że inseminscja i in vitro to cudo i naprawdę cieszę się, że jest taka opcja.
Ale szczerze na ten moment bardzo bym chciała zajść w ciążę naturalnie, marzę o takim cudzie poczęcia i strasznie chciałabym odwlec w czasie zapłodnienie z pomocą medyczną, a coraz bardziej czuję, że nie mają na nas innego pomysłu.
Z drugiej jeszcze strony, bardzo nie chcę więcej tracić czasu, nie chcę próbować kolejnego roku, każdy kolejny miesiąc boli bardziej.
Także czuję się mega rozbita i nie wiem trochę co dalej.
W sumie dziewczyny które miały drożność, co wam lekarze mówili po? Ile wam cykli dali na próby zanim miałyście się znów zgłosić?
Mam podobnie. Mijają dwa lata zaraz odkąd zapragnęłam dziecka. Gdy po pół roku zaczęłam się zastanawiać, że coś może być nie tak to mój mąż sprowadzał mnie na ziemię że przecież jeszcze wcześnie i nie ma co panikować. Ale teraz mijają kolejne miesiące a ani dziecka ani ciąży nie ma. Tak samo tkwimy w punkcie gdzie nie wiemy dlaczego. I jak na początku mogłam sobie to tłumaczyć że mamy czas to teraz już nie chce czekać kolejnego miesiąca, nie chce czekać kolejnego roku bo ile można czekać?? To też zabawne że porady w stylu wszystko w swoim czasie itd padają z ust osób którym udało się szybciutko🙈 Nigdy nie widziałam, żeby na tym forum jedna staraczka napisała drugiej że ma czekać bo przyjdzie na nią czas.Treaclynat, Powder, Nana11, Hope🍀, Darrika, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲 -
Donna89 wrote:Racja! Mi po poronieniu to forum przyniosło jako jedyne choć odrobinę ulgi. Po stracie rozmawiałam z bliskimi mówiąc że potrzebuje chwilę przerwy od starań a uslyszalam od niektórych, że nie powinniśmy się poddawać, że trzeba walczyć itd. Czułam taki żal i niezrozumienie, mówiły to osoby które nie miały żadnych trudności z ciążą i nie mają pojęcia z czym się mierzyłam. A tutaj znalazłam zrozumienie, empatię i po prostu wysłuchanie tego co mi leży na sercu…
Nikt nie jest w stanie pojąć tego co czuje kobieta, która doświadczyła straty 😥 i teraz jak juz doświadczyłam tego osobiście wiem że gadanie "lepiej jak zdarzyło się to teraz gdy jest wczesnie niż później w większej ciąży" jest nie trafione i kobieta która doświadczyła straty nie powinna słyszeć takich słów... tylko tutaj spotkało mnie zrozumienie i wsparcie, bo nikt z mojego otoczenia nie wie co czuje w środku w związku z moją stratą 🥺 więc ogrom waszych słów wsparcia i obserwacja waszej walki pomimo niepowodzeń i strat znaczy dla mnie więcej niż tysiąc słów ❤️Powder, S_va_88, Iskiereczka00 lubią tę wiadomość
👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc
26.05- ⏸️🌷 10dpo
27.05- progesteron 31 ng/ml
29.05- beta 60,66 mUI/ml 13dpo
31.05- beta 196,51 mUI/ml 15dpo❤️
progesteron 21 ng/ml
03.06- beta 868,53 mUI/ml 💜🤞
05.06- beta 1825,62 mUI/ml 💚
progesteron 18,9 ng/ml
07.06- beta 3968,72 mUI/ml 😍🩷
16.06- beta ok. 31 tyś mUI/ml 💚
progesteron 16 ng/ml ....
16.06- 0.53cm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️🩵🩷
-
Darrika wrote:Mnie chyba ostatnio najbardziej boli nawet nie to, że już niedługo kończymy temat, że ten czas nam ucieka, a bardziej to, że się po prostu nie udaje przez tyle czasu właśnie, że tu mam nadzieję bo takie cykle, które się zdają być idealne a i tak nie zaskakuje 🤷♀️ ją jakoś od wczoraj mam mega zły nastrój we względzie starań, mąż trochę mnie zaczyna namawiać, żebyśmy jednak pociągnęli do tego maja chociaż jak się nie uda nadal, a ja mam w sobie smutek i złość na to wszystko.
I też tak ostatnio mam wrażenie, że wielu osobom się szybciej udaje i cieszę się, że chociaż oni nie muszą przez to przechodzić, ale no boli to. Ja się chyba w ogóle wyłączę z forum do czasu mojego testowania albo @ bo będę niepotrzebnie tu zła energię rozsiewać😅 ale czuję się fatalnie, uszła ze mnie cała wiara w to, że się może udać, nawet gdybyśmy olali tą naszą granicę i się starali w jeszcze 2 lata to nic z tego i tak
Ktoś tutaj ostatnio fajnie napisał, że jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się.
Tego ci życzę ❤️Darrika, Pogubiona lubią tę wiadomość
Starania od 10/2024
Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
Cyt+hpv: luty_ok
USG tarczycy: ok
TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
AMH: 1.340 (mediana 2.81)
D3: luty_>150 | maj_141
PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu
Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH
Kolejna wizyta 04.07
⏳Powtórzyć: LH | FSH | estradiol | prolaktyna | makroprolaktyna | amh | insulina | glukoza
💊Brać: Letrozol 2x1(5 dni) po oddaniu krwi
🔬 UREA7 (pobranie)
On:
🔬Zrobić: badanie nasienia ogólne | test swim-up | test hba | test mar | test scd -
Treaclynat wrote:Nie uciekaj Darrika, czasem trzeba wylać też gorzkie żale
Ja sama w drugiej połowie cyklu jestem jedną wielką negatywną tykającą bomba, jak każda z nas 😆
Już dawno w sumie przestałam się nakręcać na dwie kreski, raczej zawsze w drugiej połowie cyklu napada mnie pewność, że się nie udało. A potem po @ znów przychodzi euforia i nadzieja 😆
Najbardziej mnie wkurza, że narazie naprawdę wsystko wychodzi ok, lub nie na tyle źle żeby uniemożliwiało ciążę. Niepotrzebne nam stymulacje, więc jedyne co nam pewnie będą proponować po drożności to inseminacje. To mnie dołuje.
Nie chcę zabrzmieć źle, bo wiem że to często traumatyczne przeżycie, ale czasem mam myśli, że chciałabym chociaż biochema załapać, żeby w ogóle mój organizm udowodnił, że wie co to ciąża. Masakra
Rozumiem te myśli o biochemie, też mi czasem takie przez myśl szły, bo się człowiek już wszystkiego chwytapewnie jak już @ dostane, to kilka dni i wrócą nowe siły i chęci, wiosenne klimaty może też ten nastroj podbudują, trzeba jakoś przetrzymać te dni
Powder, Treaclynat lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Darrika wrote:Rozumiem te myśli o biochemie, też mi czasem takie przez myśl szły, bo się człowiek już wszystkiego chwyta
pewnie jak już @ dostane, to kilka dni i wrócą nowe siły i chęci, wiosenne klimaty może też ten nastroj podbudują, trzeba jakoś przetrzymać te dni
Darrika lubi tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🔮Staranie na luzie od 03.2024
🔥Staranie na pełnej od 02.2025
⏳5cs in progress 🍀🍓
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie
🩺 niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magnez, kolagen, euthyrox
🧔🏻♂️ on
🔬 61,1mln, koncentracja 25,5mln (w 2,4ml)
🔬 ruch A+B 25%, morfologia 2%
💊 pregna start on, androvit, witamina D3, kolagen
🔜 30.06 ponowne badanie nasienia -
Nayeli wrote:Nie dziwię Ci się. Z jednej strony jeżeli cykle są prawidłowe, owulacja występuje i wszystko wygląda książkowo to jest powód do radości bo nie ma co poprawiać, z drugiej jednak co z tego skoro nie ma ciąży. Może tylko na pocieszenie dodam, że chyba każda z nas ma takie dni, kryzysy, fochy na los, poczucie niesprawiedliwości ale to mija. Postąp w zgodzie ze sobą ale mam nadzieję, że ten trudny etap szybko minie ❤️
Treaclynat, Nayeli, Powder, Olisska lubią tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
11 cs - oczekiwanie na II stymulację
⏸️ 0 razy
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
✅Kariotyp
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji I IVF
📆21.05.2025 - punkcja - pobrano 4 🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️
‼️EBV -> Odroczenie drugiej stymulacji
Czy w tym roku spotka mnie chociaż jedna dobra rzecz? -
Treaclynat wrote:Nie uciekaj Darrika, czasem trzeba wylać też gorzkie żale
Ja sama w drugiej połowie cyklu jestem jedną wielką negatywną tykającą bomba, jak każda z nas 😆
Już dawno w sumie przestałam się nakręcać na dwie kreski, raczej zawsze w drugiej połowie cyklu napada mnie pewność, że się nie udało. A potem po @ znów przychodzi euforia i nadzieja 😆
Najbardziej mnie wkurza, że narazie naprawdę wsystko wychodzi ok, lub nie na tyle źle żeby uniemożliwiało ciążę. Niepotrzebne nam stymulacje, więc jedyne co nam pewnie będą proponować po drożności to inseminacje. To mnie dołuje.
Nie chcę zabrzmieć źle, bo wiem że to często traumatyczne przeżycie, ale czasem mam myśli, że chciałabym chociaż biochema załapać, żeby w ogóle mój organizm udowodnił, że wie co to ciąża. Masakra
Wtedy też mógłbym powiedzieć, że jestem mamą ❤️ Mamą aniołka, ale mamą. A tak, to nie wiem czy będzie mi to daneTreaclynat, Haniaxoxo lubią tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
11 cs - oczekiwanie na II stymulację
⏸️ 0 razy
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
✅Kariotyp
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji I IVF
📆21.05.2025 - punkcja - pobrano 4 🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️
‼️EBV -> Odroczenie drugiej stymulacji
Czy w tym roku spotka mnie chociaż jedna dobra rzecz? -
Jak badania wychodzą złe to czas, który mija na poprawę wyników powoduje frustrację. Jak nic nie wychodzi, wyniki są dobre to też źle bo nie wiadomo czego się chwycić. Każda z nas ma to samo marzenie, droga jest inna i problemy po drodze. Faktycznie pocieszające jest to, że nie jesteśmy same i mamy świadomość tematu niepłodności i możemy się wesprzeć.
Powder, karczoch321, White1, Treaclynat, Darrika, Loraa, Marzycielka94, almost.there, Pogubiona, Olisska, Haniaxoxo lubią tę wiadomość
-
@Kaliope, po namyśle i za twoją poradą skontaktowałam się z kliniką i umówiłam z lekarką, że w następnym cyklu (w tym nie zdążymy bo owulacja za rogiem) zrobimy drożność, poszerzanie kanału i histeroskopię z wycinkami 🍀 Masz rację, że warto zrobić to za jednym zamachem, będzie z głowy. ☺️
Darrika, DreamBee lubią tę wiadomość
Starania od 04/24
👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, amh 3,74 (08/24) ➝ 2,45 (05/25), histeroskopia (04/25), p/c przeciwplemnikowe, ANA
❌ problemy z drożnością kanału szyjki macicy po LEEP, niedrożny prawy jajowód, kir AA, stan zapalny endometrium, cross match 31,4%, czynnik V R2 hetero, MTHFR (A1298) homo
🧔🏻♂️ ✅ HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp, hla-c1
❌ oligospermia, podwyższony stres oksydacyjny
14/07 - konsultacja immunologiczna
22/07 - wizyta kwalifikacyjna do IVF 🥹🍀 -
A ja mam takie czysto hipotetyczne pytanie wybiegające w przyszłość.
Zakładając że do mojego wyjazdu w niedziele nie będzie ani dwóch kresek, ani okresu.
To jeśli kreski pojawią się np w poniedziałek albo wtorek to czy brać samodzielnie luteinę?
Ogólnie lekarz mi powiedział, że jak test wyjdzie pozytywny to żeby umawiać się na wizytę po jakieś wspomaganie, ale nie wiem na ile będę miała możliwość złapać jakąś teleporade na już w kolejnym tygodniu zza granicy. No i nie będę w stanie na miejscu pewnie nic zakupić.
A wracam w środę wieczorem, więc najszybsza wizyta to ewentualnie dopiero czwartek.
Luteiny zostało mi na mniej więcej tydzień brania. Ostatanio miałam zalecenie 2x dziennie po 100mg.
Ogólnie myślałam żeby w razie braku okresu po prostu nie testować i poczekać do powrotu, ale po pierwsze jeśli jednak będą kreseczki to wtedy wiadomo, że zrezygnuje z wina, no plus to zalecenie od lekarza…
Plus wolę zareagować, bo jeśli kresek nie będzie to nie chce „tracić” urlopu na zastanawianie się/martwienie sie tylko chcę dać się porwać gruzińskiej przygodzie haha
Co byście zrobiły na moim miejscu? Spakować te luteinę i wziąć ją samodzielnie plus w między czasie spróbować łapać online lekarza czy już poczekać do powrotu no i jeśli po kreskach dostanę krwawienia to traktować to jako Biochem…?
(Sorry za takie czarnowidztwo i wybieganie w przyszłość, ale jestem mistrzem wymyślania problemów i rozkminiania miliona opcji w czarnym scenariuszu 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca, 14:17
🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 11 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, d-inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina, laktoferyna, kurkumina+piperyna, resweratrol
🍵 zioła Ojca Sroki
🎾luteina 50mg x2
🔥06.25 - drożność -
Dziewczyny, ile czasu „na spokojnie” dali wam lekarze po drożności, zanim miałyście się zgłosić?1993 👱🏻♀️🧔🏻🐶
13 cs
Starania od 04.2024
💊euthyrox 25, b complex, magnez, omega+ wit DEK, inozytol, shatavari, maca, selen, cynk, laktoferyna, maślan sodu, probiotyki, witamina C, koenzym Q10, jod
USG piersi ✅
Cytologia ✅
USG tarczycy ✅
prolaktyna 19
TSH 1,65✅
ferrytyna - 38
Witamina b12- 502 pg/ml✅
Kwas foliowy - 14,50 ng/ml✅
Witamina D - 43 ng/ml
Glukoza 79✅
7dpo (grudzień):
Estradiol 285 pg/ml❌
Progesteron 16,50 ng/ml
4 dc (styczeń)
LH:FSH 0,91
Estradiol 55
USG dopochwowe ✅
AMH 3,080 ng/ml
Drożność ✅
01.2025 1cs Ovitrelle 💉
Badanie nasienia ✅ morfologia 4%
Cykle regularne 27-29 dni -
A ja się pochwalę, że jednak się namyśliłam i idę na monitoring 💪🏻 zwłaszcza, że znalazłam klinikę na mojej ulicy. 😅
Darrika, Loraa, White1, Nayeli, Marzycielka94, Pogubiona, Zosia667, karczoch321, DreamBee, ellevv, Haniaxoxo lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🔮Staranie na luzie od 03.2024
🔥Staranie na pełnej od 02.2025
⏳5cs in progress 🍀🍓
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie
🩺 niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magnez, kolagen, euthyrox
🧔🏻♂️ on
🔬 61,1mln, koncentracja 25,5mln (w 2,4ml)
🔬 ruch A+B 25%, morfologia 2%
💊 pregna start on, androvit, witamina D3, kolagen
🔜 30.06 ponowne badanie nasienia -
Treaclynat wrote:Dziewczyny, ile czasu „na spokojnie” dali wam lekarze po drożności, zanim miałyście się zgłosić?
Po badaniu drożności już w następnym cyklu byłam na USG.Treaclynat lubi tę wiadomość
-
Witam, pięknego i słonecznego piątku wam życzę! ☀️ Przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszego naszego święta! 🌹
Niech ten miesiąc w końcu posypie pozytywnymi testami. Trzymam kciuki za kolejne cykle, biele! ❤️
Jak u was z objawami po owulacji aktualnie? U mnie dosyć odczuwalnie dzisiaj boli prawy jajnik cały czas, z którego odbyła się owulacja. Lewy jajnik chwilkę zabolał. Poza tym nic innego. Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano czuję się tak jakbym miała stan podgorączkowy (nie mam jak sprawdzić temperatury), wypieki na twarzy dzisiaj dostałam (coś nowego). Poza tym nic innego. Śluz nie płodnym ale jakiś minimalny jest. Owu była 1go marca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca, 14:30
Darrika, Powder lubią tę wiadomość
👩🏼: 27l 🧑🏼🦱:29l
Starania od: 10.2024 na poważnie
👩🏼: hiperprolaktynemia
🧑🏼🦱: morfologia w normie
💊: Dostinex, jodid 100, Prenacare, Euthyrox 25, Duphaston, według zaleceń lekarza.
Badania 04.04:
Prolaktyna : 10 —> (zmniejszono dawkę Dostinex)
TSH : 3,5 —> Euthyrox 25
FT4 : 1,44 (podnosi się, do obserwacji wraz z TSH). Norma: 1-1,6
Ferrytyna : 25 (do podniesienia). Norma: 15-150
Żelazo : 22,6. Norma: 9-30,4 ✅
Witamina D3 : 46,90. Norma: 30-100✅
Witamina B12 : 425. Norma: 197-771✅
Badania 6.05:
TSH : 1,6 ✅ T4 : ✅
Prolaktyna : 30 ❌ ( po tygodniu przerwy od Dostinex )
26/06 : cykl bezowulacyjny, torbiel.
➡️ 16/06 : Pobranie posiewu z szyjki macicy
➡️ Badanie drożności jajowodów? -
Nayeli wrote:Mnie w zasadzie lekarz nie powiedział po jakim czasie się zgłosić, tylko że te 3 cykle po drożności dają większe szanse. Ja miałam robioną drożność po biochemie ale jak widać, nic się od tamtej pory nie zadziało. W zasadzie można powiedzieć, że u mnie cykle bezowulacyjne zaczęły się po tym badaniu chociaż nie łączę tych dwóch faktów, bo może to tylko zbieg okoliczności.
Po badaniu drożności już w następnym cyklu byłam na USG.
O kurcze, zaciekawiła mnie informacja, że drożność była wykonywana po biochemie. Chyba żyłam w przekonaniu, że jak doszło do zapłodnienie, to raczej z jajowodami wszystko ok 😧
1993 👱🏻♀️🧔🏻🐶
13 cs
Starania od 04.2024
💊euthyrox 25, b complex, magnez, omega+ wit DEK, inozytol, shatavari, maca, selen, cynk, laktoferyna, maślan sodu, probiotyki, witamina C, koenzym Q10, jod
USG piersi ✅
Cytologia ✅
USG tarczycy ✅
prolaktyna 19
TSH 1,65✅
ferrytyna - 38
Witamina b12- 502 pg/ml✅
Kwas foliowy - 14,50 ng/ml✅
Witamina D - 43 ng/ml
Glukoza 79✅
7dpo (grudzień):
Estradiol 285 pg/ml❌
Progesteron 16,50 ng/ml
4 dc (styczeń)
LH:FSH 0,91
Estradiol 55
USG dopochwowe ✅
AMH 3,080 ng/ml
Drożność ✅
01.2025 1cs Ovitrelle 💉
Badanie nasienia ✅ morfologia 4%
Cykle regularne 27-29 dni -
SanderkaA wrote:Witam, pięknego i słonecznego piątku wam życzę! ☀️ Przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszego naszego święta! 🌹
Niech ten miesiąc w końcu posypie pozytywnymi testami. Trzymam kciuki za kolejne cykle, biele! ❤️
Jak u was z objawami po owulacji aktualnie? U mnie dosyć odczuwalnie dzisiaj boli prawy jajnik cały czas, z którego odbyła się owulacja. Lewy jajnik chwilkę zabolał. Poza tym nic innego. Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano czuję się tak jakbym miała stan podgorączkowy (nie mam jak sprawdzić temperatury), wypieki na twarzy dzisiaj dostałam (coś nowego). Poza tym nic innego. Śluz nie płodnym ale jakiś minimalny jest. Owu była 1go marca.
U mnie chyba jakoś od 5 albo 6 dpo codziennie jakieś bóle, kłucie, ciągnięcia, lewy jajnik kilka razy bolał, dzisiaj też czułam trochę jajnik, ciągnęło mnie w pachwinie i czuje jakieś lekkie skurcze okresowe. I od rana mnie boli tak lekko gardło jakby mnie coś brać miało 🙄34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
karczoch321 wrote:A ja mam takie czysto hipotetyczne pytanie wybiegające w przyszłość.
Zakładając że do mojego wyjazdu w niedziele nie będzie ani dwóch kresek, ani okresu.
To jeśli kreski pojawią się np w poniedziałek albo wtorek to czy brać samodzielnie luteinę?
Ogólnie lekarz mi powiedział, że jak test wyjdzie pozytywny to żeby umawiać się na wizytę po jakieś wspomaganie, ale nie wiem na ile będę miała możliwość złapać jakąś teleporade na już w kolejnym tygodniu zza granicy. No i nie będę w stanie na miejscu pewnie nic zakupić.
A wracam w środę wieczorem, więc najszybsza wizyta to ewentualnie dopiero czwartek.
Luteiny zostało mi na mniej więcej tydzień brania. Ostatanio miałam zalecenie 2x dziennie po 100mg.
Ogólnie myślałam żeby w razie braku okresu po prostu nie testować i poczekać do powrotu, ale po pierwsze jeśli jednak będą kreseczki to wtedy wiadomo, że zrezygnuje z wina, no plus to zalecenie od lekarza…
Plus wolę zareagować, bo jeśli kresek nie będzie to nie chce „tracić” urlopu na zastanawianie się/martwienie sie tylko chcę dać się porwać gruzińskiej przygodzie haha
Co byście zrobiły na moim miejscu? Spakować te luteinę i wziąć ją samodzielnie plus w między czasie spróbować łapać online lekarza czy już poczekać do powrotu no i jeśli po kreskach dostanę krwawienia to traktować to jako Biochem…?
(Sorry za takie czarnowidztwo i wybieganie w przyszłość, ale jestem mistrzem wymyślania problemów i rozkminiania miliona opcji w czarnym scenariuszu 🤦♀️
A bierzesz ze sobą jakieś witaminy ciążowe?
Ja lecę na ponad 2 tygodnie i kminie co powinnam wziąć...karczoch321 lubi tę wiadomość
AMH 0,24
👩34 🧔38 🐱
3dc
FSH 11.9
LH 6.2
estradiol 60
20dc (7dpo)
Progesteron 18,6
Estradiol 121
TSH 3,5 ->Letrox 25mg -> 1,8
Starania od 02.2025
15.04.2025 betaHCG 166
17.04.2025 betaHCG 438
22.04.2025 pęcherzyk ciążowy
29.04.2025 CRL 3mm ❤️
6.05.2025 CRL 1cm !
22.05 - 2,5cm
2.06 - 4,36cm
10.06 prenatalne 5,7cm i wszystko na miejscu - dziewczynka 🩷
-
karczoch321 wrote:A ja mam takie czysto hipotetyczne pytanie wybiegające w przyszłość.
Zakładając że do mojego wyjazdu w niedziele nie będzie ani dwóch kresek, ani okresu.
To jeśli kreski pojawią się np w poniedziałek albo wtorek to czy brać samodzielnie luteinę?
Ogólnie lekarz mi powiedział, że jak test wyjdzie pozytywny to żeby umawiać się na wizytę po jakieś wspomaganie, ale nie wiem na ile będę miała możliwość złapać jakąś teleporade na już w kolejnym tygodniu zza granicy. No i nie będę w stanie na miejscu pewnie nic zakupić.
A wracam w środę wieczorem, więc najszybsza wizyta to ewentualnie dopiero czwartek.
Luteiny zostało mi na mniej więcej tydzień brania. Ostatanio miałam zalecenie 2x dziennie po 100mg.
Ogólnie myślałam żeby w razie braku okresu po prostu nie testować i poczekać do powrotu, ale po pierwsze jeśli jednak będą kreseczki to wtedy wiadomo, że zrezygnuje z wina, no plus to zalecenie od lekarza…
Plus wolę zareagować, bo jeśli kresek nie będzie to nie chce „tracić” urlopu na zastanawianie się/martwienie sie tylko chcę dać się porwać gruzińskiej przygodzie haha
Co byście zrobiły na moim miejscu? Spakować te luteinę i wziąć ją samodzielnie plus w między czasie spróbować łapać online lekarza czy już poczekać do powrotu no i jeśli po kreskach dostanę krwawienia to traktować to jako Biochem…?
(Sorry za takie czarnowidztwo i wybieganie w przyszłość, ale jestem mistrzem wymyślania problemów i rozkminiania miliona opcji w czarnym scenariuszu 🤦♀️
Ja bym wzięła luteinę ze sobą i ewentualnie próbowała złapać jakąś teleporade żeby ustalić dawkowanie w razie w, chociaż z drugiej strony jak masz poprzednie dawkowanie to wiesz co i jak i w razie dwóch kresek 🤞 możesz podziałać do czasu powrotu i wizyty, zaszkodzić nie zaszkodzi a co będziesz spokojniejsza to Twojekarczoch321 lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.