Waga a płodność
-
WIADOMOŚĆ
-
Wyczytałam ostatnio, że utrata wagi do 5 kg wpływa pozytywnie na płodność.
Sama jestem dość szczupła i wysoka ale przybyło mi ostatnio parę dodatkowych kilogramów.
Gdy zaszłam w pierwsza ciążę ważyłam właśnie z 5-6 kg mniej, byłam zdrowa i silna, dużo się ruszałam. Przez te par lat zaliczyłam różne problemy ze zdrowiem, poronienie, endometriozę...i zastanawiam się czy zrzucenie paru kilo nie wpłynie odmładzająco na moje ciało.
Wiem, że przy endometriozie warto utrzymywać szczupłą sylwetkę bo dodatkowe kilogramy zwiększają ilość estrogenu i pogarszają endometriozę.
Wiem też, że umiarkowana aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na płodność jak i na psychikę staraczek
Zabieram się więc za siebie, od dziś mam steper i mam zamiar zaliczać na nim godzinę dziennie
-
nick nieaktualnyMi ostatnio przybylo prawie 5kg ale u mnie to nawet wskazane bylo. Duzo lepiej sie czuje z taka waga.
Co mnie jednak martwi to zupelny brak sily fizycznej i energii, ciagle uczucie zmeczenia. Postanowilam cos z tym zrobic, w weekend zapisalam sie na fitness, bede chodzic na joge dla relaksu (mam nadzieje ze to mi bardzo pomoze na psychike) i cos bardziej ruchliwego dla kondycji.Strażaczka90 lubi tę wiadomość
-
Przy niskiej wadze oczywiście zrzucanie kg jest niewskazane
Ja dziś na razie zaliczyłam 30 min stepera i 2 min leg trainer'a i spacer z mężem i siłownia w parku-20 min
Przypływ endorfin opanował mój mózgStrażaczka90, Anulkaa, beszka lubią tę wiadomość
-
zielarka wrote:Wyczytałam ostatnio, że utrata wagi do 5 kg wpływa pozytywnie na płodność.
Sama jestem dość szczupła i wysoka ale przybyło mi ostatnio parę dodatkowych kilogramów.
Gdy zaszłam w pierwsza ciążę ważyłam właśnie z 5-6 kg mniej, byłam zdrowa i silna, dużo się ruszałam. Przez te par lat zaliczyłam różne problemy ze zdrowiem, poronienie, endometriozę...i zastanawiam się czy zrzucenie paru kilo nie wpłynie odmładzająco na moje ciało.
Wiem, że przy endometriozie warto utrzymywać szczupłą sylwetkę bo dodatkowe kilogramy zwiększają ilość estrogenu i pogarszają endometriozę.
Wiem też, że umiarkowana aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na płodność jak i na psychikę staraczek
Zabieram się więc za siebie, od dziś mam steper i mam zamiar zaliczać na nim godzinę dziennie -
Unlike wrote:Ja tyję przy testowaniu, nerwy mnie pchają ku cukierni...
Na szczęście równie szybko jak tyje, tak samo chudnę jak odstawie kolacyjki.
Obecnie mam 59 przy 164cm, więc wydaje mi się, że jest w sam raz.
hej ja mam 47/48 i 160 cm ale czuje sie ok:)co do staran to nie wiem czy to malo? -
mika1987 wrote:hej ja mam 47/48 i 160 cm ale czuje sie ok:)co do staran to nie wiem czy to malo?
-
mika1987 wrote:hej ja mam 47/48 i 160 cm ale czuje sie ok:)co do staran to nie wiem czy to malo?
Moja mama zaszła w ciążę, ważąc 44 kg (160 cm wzrostu).
Ja ważę ok. 50 kg przy wzroście 164 i wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży
Myślę, że jeśli naturalnie jesteś szczupła, to nie powinnaś mieć problemów z zajściem w ciążę
misiaa, pewnie, że nie zrzucaj, wydaje mi się, że, przy Twoim wzroście, 60 kg to nawet lepiej niż 55Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2013, 06:45
-
kfeva wrote:Moja mama zaszła w ciążę, ważąc 44 kg (160 cm wzrostu).
Ja ważę ok. 50 kg przy wzroście 164 i wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży
Myślę, że jeśli naturalnie jesteś szczupła, to nie powinnaś mieć problemów z zajściem w ciążę
misiaa, pewnie, że nie zrzucaj, wydaje mi się, że, przy Twoim wzroście, 60 kg to nawet lepiej niż 55
Kochanaaa gratuluję z całego sercaaa!!
Kurcze ja tez tak chce -
zielarka wrote:Wyczytałam ostatnio, że utrata wagi do 5 kg wpływa pozytywnie na płodność.
Sama jestem dość szczupła i wysoka ale przybyło mi ostatnio parę dodatkowych kilogramów.
Gdy zaszłam w pierwsza ciążę ważyłam właśnie z 5-6 kg mniej, byłam zdrowa i silna, dużo się ruszałam. Przez te par lat zaliczyłam różne problemy ze zdrowiem, poronienie, endometriozę...i zastanawiam się czy zrzucenie paru kilo nie wpłynie odmładzająco na moje ciało.
Wiem, że przy endometriozie warto utrzymywać szczupłą sylwetkę bo dodatkowe kilogramy zwiększają ilość estrogenu i pogarszają endometriozę.
Wiem też, że umiarkowana aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na płodność jak i na psychikę staraczek
Zabieram się więc za siebie, od dziś mam steper i mam zamiar zaliczać na nim godzinę dziennie
może coś w tym jest-mojej koleżance mówili,że powinna trochę schudnąć,a ja z kolei usłyszałam,że powinnam przytyć,bo mało ważę i to też może utrudniać zajście w ciążę (ważyłam wtedy 48kg przy wzroście 165cm).
Okazało się,że utyć to nie taka prosta rzecz
ale z drugiej strony kiedyś myślałam,że z zajściem w ciążę nie ma problemów -
nick nieaktualnyNazja wrote:ja z kolei usłyszałam,że powinnam przytyć,bo mało ważę i to też może utrudniać zajście w ciążę (ważyłam wtedy 48kg przy wzroście 165cm).
Ja miałam identyczne wymiary (165/48) przy pierwszej ciąży, a serduszkowanie było czasem kilka razy dziennie, czyli wszystko nie tak jak ma być, a w pierwszym cyklu się udało;)
Za to teraz 52kg przy 165cm (przez tarczyce), mimo diety i tak dalej nie umiem tego zatrzymać, ale aktualnie wolę myśleć o dzidziusiu niż o pilnowaniu wagi:DWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2013, 21:29
-
Nazja wrote:może coś w tym jest-mojej koleżance mówili,że powinna trochę schudnąć,a ja z kolei usłyszałam,że powinnam przytyć,bo mało ważę i to też może utrudniać zajście w ciążę (ważyłam wtedy 48kg przy wzroście 165cm).
Okazało się,że utyć to nie taka prosta rzecz
ale z drugiej strony kiedyś myślałam,że z zajściem w ciążę nie ma problemów
Moja koleżanka zaszła w ciążę, ważąc 47/48 kg przy wzroście ok. 165 cm W ogóle znam sporo chudych dziewczyn, które zaszły w ciążę
Jeśli niska waga jest wynikiem odchudzania, to faktycznie może być problem, ale jeśli taka waga jest naturalna, to chyba nie ma co się stresować.
A przytyć faktycznie jest trudno, jak się nie ma do tego tendencji. -
nick nieaktualny
-
Jak widzę są tu raczej szczupłe dziewczyny Z tego co widzę, to ja mam marne szanse na zaciążenie... Ważę 83 kilo przy wzroście 166cm...
Mam niedoczynność tarczycy nieznaczną (ostatnie TSH 3,79) i od 1,5 miesiąca na euthyroxie. Cykle mam regularne.
Wstyd mi z powodu tej wagi i wiem, że to przez nią mi się nie uda. Przytyłam w przeciągu ostatniego roku przez zajadanie po poronieniu, przez leki, przez niedoczynność.
Urodziłam 5 lat temu zdrową córkę, ale wtedy było 10kg mniej...
Załamuję się...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2013, 14:09