Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Kwiatek zapytaj o ten progesteron jeszcze raz to jest tak że dał jednej tyle wystarczy, dla innej nie ale ja wychodzę z założenia że lepiej wspomóc jeśli coś może być nie tak ale to Twój lekarz najlepiej wie czy trzeba czy nie
Ag to nie jest tak że nie ma radości tylko same zamartwiania się ale w tych czasach, jak informacje są ogólnodostępne to różne myśli przychodzą do głowy tego nie zrozumie dziewczyna która od razu bez problemu zaszła w ciąże więc się nie dziwię że Twoja koleżanka nie wie co te wszystkie zmartwienia znaczą I to prawda- internet to jest największe zło dla kobiety która długo się starała o dziecko i w końcu się udało Dlatego ja staram się nie czytać ale co już zostało przeczytane to już nigdy nie będzie odczytane i większość dziewczyn które starały się o dziecko powie że starania to dopiero początek- ja wcześniej też myślałam że jak już zajde to problem z głowy, będę tylko się cieszyć itp a w praktyce tak niestety nie jest bo obawy są jeszcze większe tylko już o coś innego -
nick nieaktualnyMój progesteron - 19,51 w jakoś chyba 21 dc. w cyklu bez jakichkolwiek leków.
MissKathy92 to ciesz się tym stanem A ja się zamierzam cieszyć jak kiedyś w końcu zobaczę te II kreski albo pozytywną betę, wiecie dlaczego? bo to może być u nas tylko raz w życiu i po co tak negatywnie to przeżywać. jasne, że może się coś stać, ale tak jest ze wszystkim. Tak samo musiałabym teraz nie chcieć zmieniać pracy- bo na pewno będzie gorzej, bo mnie zwolnią itd..
Dupahston na zmniejszenie bólu miesiączkowego? ciekawe.. może dlatego tak miałam ostatnio lżej..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 10:51
MissKathy92 lubi tę wiadomość
-
Clariethin wrote:Dzień dobry w ten piękny dzień ja Duphaston dostaje w zasadzie na te bolesne miesiączki plus żeby łatwiej było zajść - tak mi to wytłumaczył w dużym skrócie lekarz ale głównie dostałam go jeszcze zanim dałam lekarzowi zielone światło w celu takim abym co miesiąc mogła funkcjonować i nie jeździć na sor bo @. Obecnie dostaje 2 x dziennie od 16 do 25 dc kiedyś od 5 do 25 1 x dziennie
-
nick nieaktualnyStookrotka wrote:Ja jestem instruktorką fitness , poza tym ćwiczę często na siłowni i też nie wydaje mi się żeby to było coś złego. Tym bardziej , że dużo moich znajomych startujących w zawodach bikini fitness jest w ciąży i zaszły za pierwszym strzałem ! W przerwie od startów na wakacjach
Chwilowo z siłowni korzystam mniej - głównie cardio. Boje się ćwiczeń siłowych na początku ciąży ale jeśli lekarz nie będzie widział przeciwwskazań to będę kontynuować. Aa i w maju wakacje zarezerwowane (już w tamtym roku) liczę ze uda się odpocząć i nabrać sił przed najważniejszą rolą życia.
A co do obaw.. myslalam ze po pierwszej stracie w kolejnej ciąży będę panikować i stres mnie nie opuści. A tu blogi spokój. Odpoczynek - jeśli się uda to zwolnienie lekarskie ze względu na stresową pracę. Kochane próbujemy rozwiązywać problemy które w 99% przypadków nigdy się nie wydarzą. ❤️Ag1988, Stookrotka, Esti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWhy_not_now87 i super! ja się zapisałam od lutego na siłownię, doradź mi proszę, czy chodzić 2 czy 3 razy w tygodniu? w sensie, czy 2 wystarczą.. mam do zrzucenia kilka kg głównie z ud i bioder .. Wybaczcie nieciążowy temat, ale jak tutaj Koleżanka się deklaruje, że jest po AWF to od razu skorzystam i zapytam
-
Pamietam jak się starałam to tez mnie wkurwi@ły narzekania dziewczyn którym sie udało. Nie rozumiałam, że zamiast się cieszyć to szukają problemów. Teraz je rozumiem, bo zajscie w ciaze nie od razu rowna sie urodzenie dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:50
Lajni85, blair. lubią tę wiadomość
-
Ag to nie masz co się martwić o proga jak taki masz
I w sumie masz rację- trzeba się cieszyć chwilą bo ona może się już więcej nie powtórzyć trochę mnie podniosłas na duchu
Beti mi też kiedyś lekarz chciał dac duphaston na bolesne miesiączki ale nie były aż tak bolesne że musiałam iść na sor
Why tak to prawda- trochę się za bardzo nakręcamy na coś co z dużym prawdopodobieństwem się nie wydarzy baby ach te babyAg1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaga to wiadomo, ale moim zdaniem, po zajściu w ciążę, to już nie mamy wpływu na to co się dalej będzie działo (pomijam zalecenia dla kobiet w ciąży w stylu nie palenia, nie picia, wykluczenia produktów zakazanych i generalnego dbania o siebie) to czy będziemy się cieszyć czy żyć w ciągłej panice, to raczej nic nie zmienimy.. Poza tym są kobiety, które klika razy poroniły a dalej się starają i później się Im udaje.
MissKathy92 lubi tę wiadomość
-
Kaga wrote:Pamietam jak się starałam to tez mnie wkurwi@ły narzekania dziewczyn którym sie udało. Nie rozumiałam, że zamiast się cieszyć to szukają problemów. Teraz je rozumiem, bo zajscie w ciaze nie od razu rowna sie urodzenie dziecka. Ktoś kto sie nie starał, kto nie oddawal co miesiac krwi na badania, kto nie wydal kupy kasy i nie przeplakal wielu nocy nie zrozumie kogos kto sie starał wiele miesiecy. I tyle.
Ag1988, Kaga lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMissKathy92 "Starszyzna" tego wątku musi zabrać czasem głos Będzie dobrze zobaczycie, za chwilę będziecie po pierwszych usg, potem pierwszy trymestr zleci, drugi, trzeci i ani się nie obejrzycie, to będziecie narzekały na nieprzespane noce
Cieszę się, że Wam trochę uświadomiłam jakimi jesteście Szczęściarami i jaki spotkał Was cudWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 11:05
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Why_not_now87 i super! ja się zapisałam od lutego na siłownię, doradź mi proszę, czy chodzić 2 czy 3 razy w tygodniu? w sensie, czy 2 wystarczą.. mam do zrzucenia kilka kg głównie z ud i bioder .. Wybaczcie nieciążowy temat, ale jak tutaj Koleżanka się deklaruje, że jest po AWF to od razu skorzystam i zapytam
-
nick nieaktualnyMiss - ja sobie to tłumacze tak: skoro dziecku na początku kształtuje się układ nerwowy to ja jako jego matka uśmiecham się ile wlezie i mysle pozytywnie żeby dziecko było śmieszkiem ❤️ Każde tłumaczenie jest dobre.
Masz już mniej więcej określony termin?Ag1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuper dziękuję Ci pięknie A jakbym chodziła 2 razy w tygodniu to np. 1h zajęć takich grupowych np. stretching, trening obwodowy itd., plus jeszcze na np. bieżni czy orbitreku to ile minut dobrze byłoby ćwiczyć? jak namówię Męża żeby ze mną chodził to i 3 razy w tygodniu może się uda, ale jak nie to te 2 są dla mnie tak optymalne, bo to po pracy w zasadzie prosto żeby nie mieć problemu z motywacją
-
Ag1988 wrote:MissKathy92 "Starszyzna" tego wątku musi zabrać czasem głos Będzie dobrze zobaczycie, za chwilę będziecie po pierwszych usg, potem pierwszy trymestr zleci, drugi, trzeci i ani się nie obejrzycie, to będziecie narzekały na nieprzespane noce
Cieszę się, że Wam trochę uświadomiłam jakimi jesteście Szczęściarami i jaki spotkał Was cud
A z tym że spotkał mnie ogromny cud to akurat mnie nie trzeba uświadamiać dziecko to cud, wszystko co się teraz dzieje u mnie jest cudowne mam swoje wyproszone i wymodlone dzieciątko pod sercem znaczy się narazie trochę niżej ale zanim się obejrzę będzie pod sercem
Ps. Spacer jednak dobrze mi robi -
Why_not_now87 wrote:Miss - ja sobie to tłumacze tak: skoro dziecku na początku kształtuje się układ nerwowy to ja jako jego matka uśmiecham się ile wlezie i mysle pozytywnie żeby dziecko było śmieszkiem ❤️ Każde tłumaczenie jest dobre.
Masz już mniej więcej określony termin?
Jejku wiecie co? Jak teraz Przemyslalam to wszystko to aż mi wstyd że w ogóle napisałam o jakiś obawach ale po każdej burzy wychodzi słońce
Tak, mam termin z om na 11 października a z pierwszego usg na 7 października A Ty? -
nick nieaktualnyKiedyś chodziłam na fitness ale mało mi dawał. Bardzo ważne jest tętno - jeśli jest za wysokie wtedy trening poprawia wydolność ale nie pomaga w redukcji. 60-70% tętna maksymalnego jest optymalne do redukcji. Większość bieżni posiada ten pomiar na raczkach - fajna sprawa są smartwatche i pulsometry. Dla mnie bieżnia 25min jest wystarczająca, można wybrac trening interwałowy - np 2 min trucht i 1 min szybki bieg i tak kilka powtórzen. Na początku rozgrzewka i na końcu „cool down” by wyrównać oddech i tętno
MissKathy92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jejku ja też kiedyś chodziłam na siłownię i jak sobie przypomnę co tam się działo to Wow takie endorfinki że masakra aż chciało się żyć haha
Why czyli rodzimy razem i wizytujemy też razem bo ja w poniedziałek 18.02 U Ciebie od razu będzie serduszko ja na pierwszej wizycie widziałam tylko pecherzyk ciążowy A w poniedziałek następny już u nas też będzie serduszko więc będę miała dwa serduszka może już mam tylko o tym nie wiem haha -
nick nieaktualny