X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mysle ze zle emocje niezbyt dobrze wplywaja na nas dlatego trzeba je eliminowac

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza faktycznie masz paskudną teściową. Moja na szczęście nie jest zła choć często irytuje.

    Ja się nie mogę doczekać wakacji żeby wyjechać w góry i znów się powłóczyć. W weekendy też mamy w planach robić sobie krótkie wycieczki. A w przyszłości marzy mi się zwiedzić Grecję, wejść na Olimp i w ogóle..

    Dziewczyny, ostatnio tak sobie myślałam.. Dobrym pomysłem będzie zwierzątko (jakiś królik albo świnka morska) żeby przygarnąć? Myślę że zajelabym się taką istotką i całą uwagę i miłość przelałabym na nią, odkrywając tym samym uwagę od starań i tych niepowodzeń.

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety nie pomogę w sprawie zwierzęcia, bo jestem przeciwnikiem trzymania zwierząt w domu. Mieliśmy psa przez chwilę, bo na czas remontu u moich rodziców był ich pies.
    I w tym momencie wiem, że kolejny raz na żadne zwierzę się nie zgodzę.

  • Aguska Koleżanka
    Postów: 52 12

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaMaruda25 wrote:
    Ja nigdy nie byłam na Mazurach, a chciałabym kiedyś, ale to może w przyszłym roku.
    Teraz tydzień w Bieszczady, a z kolei później jadę na weekend w słowackie Tatry.
    W górach jest wszystko co kocham, a zaraził mnie chodzeniem po górach mój mąż.


    Och tak, góry przepiękne miejsce! :)
    Bieszczady? Tak! Tak! Szczególnie przejście Tarnica i po drodze bodajże jeszcze 2 szczyty - łącznie z 24 km ale piękne widoki!
    Mnie zaraził górami mąż i cieszę się z tego powodu.
    Też nie byłam nigdy na Mazurach - ale jakoś nie wiem.. :-)
    Dobrze, że lada moment majówka to będzie idealna możliwość by odpocząć i zrelaksować się!

  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    Esperanza faktycznie masz paskudną teściową. Moja na szczęście nie jest zła choć często irytuje.

    Ja się nie mogę doczekać wakacji żeby wyjechać w góry i znów się powłóczyć. W weekendy też mamy w planach robić sobie krótkie wycieczki. A w przyszłości marzy mi się zwiedzić Grecję, wejść na Olimp i w ogóle..

    Dziewczyny, ostatnio tak sobie myślałam.. Dobrym pomysłem będzie zwierzątko (jakiś królik albo świnka morska) żeby przygarnąć? Myślę że zajelabym się taką istotką i całą uwagę i miłość przelałabym na nią, odkrywając tym samym uwagę od starań i tych niepowodzeń.
    Oczywiście zwierzak pod każdą postacią mile widziany. Ja mam od 5 lat kocurka i za nic na świecie nie zamieniłabym go na innego, choć należy do urwisów. Zwierzak przy staraniach dużo daje. Ja kocham jak mu mruczy to takie uspakajające. Uwielbiam z nim spać.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguska wrote:
    Och tak, góry przepiękne miejsce! :)
    Bieszczady? Tak! Tak! Szczególnie przejście Tarnica i po drodze bodajże jeszcze 2 szczyty - łącznie z 24 km ale piękne widoki!
    Mnie zaraził górami mąż i cieszę się z tego powodu.
    Też nie byłam nigdy na Mazurach - ale jakoś nie wiem.. :-)
    Dobrze, że lada moment majówka to będzie idealna możliwość by odpocząć i zrelaksować się!
    Ja też na Mazurach nie byłam, ale narazie nie planuje ram jechać. A na majówce odpoczywam w domu. Choć myślę na kolejny weekend wybrać się do Wawy.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Aguska Koleżanka
    Postów: 52 12

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwierzak to nie jest głupia istotka - zawsze można się przytulić, nie będzie krzyczeć i marudzić, pocieszne stworzonko. Ja mam psiaka i bardzo dobrze oddziaływuje. Przygarnięty kiedyś ze schroniska, kundelek.. Ale kiedy mąż w delegacji... można potargać i przytulić się :D

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga ja tak samo kocham góry a miłością do nich zaraził mnie mąż 🙂

    Mieszkamy na wsi więc mamy dwa koty i psa który już jest większy i cięższy ode mnie (rok temu jak go przygarnelismy ważył 80dag). Uwielbiam zwierzaki. Marzy mi się właśnie taki królik miniaturka lub świnka morska. Chyba się skuszę, męża już prawie przekonałam 🙂

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguska wrote:
    Och tak, góry przepiękne miejsce! :)
    Bieszczady? Tak! Tak! Szczególnie przejście Tarnica i po drodze bodajże jeszcze 2 szczyty - łącznie z 24 km ale piękne widoki!
    Mnie zaraził górami mąż i cieszę się z tego powodu.
    Też nie byłam nigdy na Mazurach - ale jakoś nie wiem.. :-)
    Dobrze, że lada moment majówka to będzie idealna możliwość by odpocząć i zrelaksować się!

    Właśnie mamy tym szlakiem czerwonym iść co ma 24 km, no i Chatka Puchatka :)

    nada lubi tę wiadomość

  • jabkatarzyna Koleżanka
    Postów: 100 6

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy stymulacja cyklu puregonem i naturalne starania będzie miała sens gdy mój partner obecnie przyjmuje antybiotyk ( usunięcie wyrostka) - czy to stracony cykl? Dodam iż nasz problem z zajściem w ciążę leży po mojej stronie , jego nasienie jest bardzo dobrej jakosci

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam pieska 16 letniego i jesli nie planujesz nigdize wyjezdzac no to fajnie jest miec pieska ale jak juz jakies plany sa to jest klopot bo musisz znalezc osobe ktora sie nim zajmie z moim mialam przygody kilka razy juz mial zabieg chodzil w kolniezu a raz nam uciekl bo suczka miala cieczke i szukal dojscia do niej sasiad zglosil na straz i zabrali mi go do schroniska myslalam ze uschne z tesknoty nie wiedzialam gdzie go szukac ale odnalazlam kazda chorobe przezywam a kiedys krzyknelam na psiaka i obrazony poszedl i spadl ze schodow ze nie mogl stawac na lape nosilismy go na zmiane z mezem po schodach tak mi zal sie go zrobilo i glupio bylo :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 19:23

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Zeus mieszka na podwórzu. W domu byłoby mu za ciasno bo naprawdę jest wielki jak Clifford 😁 w życiu bym nie pomyślała że urośnie taki wielki, bo była z niego kiedyś taka. mała kruszynka. Tzn wiedziałam że będzie duży bo to mieszaniec husky i owczarka niemieckiego ale jest naprawdę ogromny. Jak na mnie skoczy to mnie przewraca. A z opieką nie ma problemu bo jest teściowa w domu i ona o niego dba jak nas nie ma

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to masz odpowiedz idzcie po zwierzatko malutkie ;)

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak chyba zrobimy ☺️ będę mogła kochać i przytulać i dbać i mam nadzieję że odwzajemni moją miłość ❤️

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakbym miała duży ogród to bym chciała mieć psa, ale u nas w domu to niewypał...
    Moi rodzice mają Huskiego, wszędzie w domu były włosy. A i pies to obiązek, a ja nawet nie mam czasu dla siebie, co dopiero dla zwierzaka :)

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pies to obowiązek, pamiętam że mój Zeus jak był mały, potrzebował więcej mojego zainteresowania niż teraz, miałam z nim tyle obowiązków co z niemowlęciem niemalże. Ale też miałam z nim problemy bo bardzo się pochorował, woziłam na kroplówki (ile ja się o niego upłakałam). Dzięki niemu właśnie oderwałam nieco myśli od dziecka. Już od dawna marzę o dziecku, tylko nigdy nie było tej odpowiedniego momentu, warunków itd.

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Ja wczoraj nie miałam siły na nic więc pisze dziś :)
    My po kolejnej wizycie :) dziewczynka nadal jest dziewczynką i już raczej tak pozostanie :)
    Ma już rowniutkie 200g, narazie wszystko jest ok, ale trzeba kontrolowac sytuację dlatego na następnej wizycie mamy badanie polowkowe :)
    Okropnie się wiercila na usg, nie dała sobie zrobić zdjęcia w 4d buzki bo zaslonila rączką- wstydzioszek mały :) za to ładnie pokazała co ma, a raczej czego nie ma, między nogami :D
    Ja dalej muszę brać lek na nadciśnienie, pewnie już zostanie do końca ciąży :( do tego mam lekką anemie... Ale jakoś dajemy radę :) kolejna wizyta 27 maja :)
    No i wczoraj wieczorem pierwszy raz poczułam ruchy dziecka :D takie przywracanie od środka :)
    Wspaniale uczucie i życzę Wam wszystkim żebyście też niebawem tak się czuły :*

    Przesyłam razem z Amelką ciążowe wiruski :)

    Samosiowa staraczka, Kaga, nada, Why_not_now87, Żanetka93 lubią tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelka, jak ładnie :)

    u mnie jak się zdarzy tak, że kiedyś będzie dziewczynka to będzie Róża :)

    MissKathy92, nada lubią tę wiadomość

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2020, 06:09

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny

    Miss kathy super :D

    Ruda Róża ładne imię, kojarzy mi się z Jeżycjadą Musierowicz :D

    Ja dzisiaj idę do gin, zobaczymy co powie. Szkoda, ze ta moja dopiero w poniedziałek.

    Kurde chciałam wczoraj upiec swój chleb i nałaziłam się w poszukiwaniu błonnika witalnego. W końcu musiałam zamówić.

    Co do pieska. To ja mam psiaka i mieszkamy w mieszkaniu w Warszawie i naprawdę da się to ogarnąć. Ale to prawda włosy są wszędzie. Nasza jeszcze jest taka do nas przywiązana, ze jak gdzieś wyjeżdżamy i ją zostawiamy to wyje za nami biedna. Chociaż ostatnio zaczęłam jej tłumaczyć haha i wiecie, ze jest lepiej? Mi ogólnie posiadanie psa pomaga. Kiedyś mój mąż dużo jeździł i nie siedziałam sama dzięki niej :)

    PplPp1.png
‹‹ 287 288 289 290 291 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ