Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKaś28 kciuki
Kaga mnie osobiscie nie pokrzepiaja slowa o adopcji nawet nie lubie jak tak mi mowia --wez adoptuj to zaskoczy! a to nie raz slyszlam nie wiem nawet jak takie slowa skomentowac czy adoptujesz bo chcesz miec dziecko czy adpocja bo chcesz zajsc w ciaze:( dla mnie to nie fajne rozwiazanie i zadnej staraczce nie zycze wlasnie takich slow jakie padly od bliskiej mi osoby. Dziewczyny nie poddawajcie sie adopcja rowniez nie jest latwym procesem wystarczy ze wejdziecie w blog pewnej staraczki u niej to sie juz dlugo ciagnie wiewiórkowo. -
nick nieaktualnySamosiowa co do adopcji kaga miala na mysli ze czasem odblokowanie sie od staran duzo daje;)
Nie zeby zaadoptowac by zajsc w ciaze
Tylko.o.to ze wiekszosc takich ludzi nie myli juz wtedy o.staraniach psychika calkiem sie.od tego uwalnia.i wtedy jakos sie samo.dzieje;)
Abi powodzenia na ten cykl
Ruda glowa w gore nastepna szansa przed Wami :*
Milej niedzieli wszystkim ja dzis wresCie troche luzuKaga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻanetka93 wrote:Samosiowa co do adopcji kaga miala na mysli ze czasem odblokowanie sie od staran duzo daje;)
Nie zeby zaadoptowac by zajsc w ciaze
Tylko.o.to ze wiekszosc takich ludzi nie myli juz wtedy o.staraniach psychika calkiem sie.od tego uwalnia.i wtedy jakos sie samo.dzieje;)
Abi powodzenia na ten cykl
Ruda glowa w gore nastepna szansa przed Wami :*
Milej niedzieli wszystkim ja dzis wresCie troche luzu -
Ja chyba potrzebuję takiego odblokowania. Staram się o tym nie myśleć, o tych niepowodzeniach i w ogóle, zająć głowę czymś innym ale nic nie pomaga. Gdzieś te myśli siedzą z tyłu głowy..
Teraz tym bardziej jest ciężko bo hormony buzują, @ w drodze a chodzę taka wściekła że męża bym wciągnęła nosem za to że skarpet nie sprzątnął. Jednym słowem mam chorobę wscieklych krów i czekam aż minie 😁
Jak Wam niedziela mija?Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
A moj weekend to zwariowany . Wczoraj kolezanka dowiedziała sie ze mąż na miesiąc przed slubem ja zdradzil, spakowała kilka swoich rzeczy i sie wyniosla, dziś jedzie po reszte. Powiedziała mi wczoraj ze po majowce idzie do prawnika w sprawie rozwodu a 5maja mieliby rocznicę ślubu... druga koleżanka od rana już poprawiła mi humor bo wysłała zdjęcie pierscionka 😁 i ciesze sie z nia jak glupia. Moja niedziela mija poz hasłem czas spedzony z mężem, jeszcze jedziemy do reserved bo chce soboe kupić kurtkę, którą upatrzyl już jakis czas temu-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Samosiowa przecież ja nie napisałam, że masz sobie adoptować dziecko, żeby urodzić własne.
Dla mnie raczej ta historia pokazuje, że życie nie raz zaskakuje pozytywnie i nie wolno się poddawać mimo ludzkich chwil słabości.
Na forum ciążowym już parę razy natknęłam się na historię, że ktoś o pierwsze dziecko starał się latami a z drugim zaszedł jak pierwsze nawet półtora roczku nie miało. Ba, wręcz niektóre dziewczyny są przybite takim obrotem spraw. A udało się, bo pewnie dlatego że w ogóle o tym drugim dziecku nie myśleli.
Ja wiem jak lata temu stres zniszczył mi zdrowie i jakie miałam wyniki wtedy. Moja kuzynka po silnym stresie przestała mieć owulacje. I nikt mi nie powie, że głowa nie ma znaczenia.Żanetka93 lubi tę wiadomość
-
Kaga stres, ciągle myślenie o dziecku ma ogromny wpływ na zajście . Lekarze sami mówią że zajście w ciaze to bardzo zlozony proces a niestety postęp cywilizacyjny, ciągły pośpiech robi swoje
Kaga lubi tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyKas28 to swina ten facet wspolczuje kolezance ze musi przez to przechodzic.
Ja jak zwykle weekend sie ksztalce bylam w kosciele i zajecia do 20 mam nadzieje ze sie skonczy wczesniej w ogole nie czuje sie na ciaze zeby testowac tego 5 maja wiwc chyba test zostawie w szufladzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 14:25
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny, kobietki!
Nazywam się Aga i jestem od niecałych dwóch lat szczęśliwą mężatką. Podobnie jak Wy zaczęliśmy w tym roku starania o maluszka - jak na razie bezowocnie jednak nadzieja w dalszym ciągu jest.
Kilka miesięcy zdiagnozowano u mnie zespół policystycznych jajników i za wysoki tsh. Dostałam leki, staram się nie stresować i pilnować diety. Wdrożyłam co mogłam ale jak na razie bezskucztenie - zobaczymy co czas przyniesie
Od 8 lat zmagam się z anemią, miałam straaaaszne problemy z miesiączką, gdzie prawie się wykrwawiałam.. po skończeniu antykoncepcji wszystko na nowo wróciło i dopiero co się unormowało - jak już się cieszyłam to wpadło pcos...
Podobnie jak Wy liczę, że uda sie w końcu i pojawią się dwie kreseczki!
Miłej niedzieli Wam życzę.
PS. zauważyłam, czytając Wasze posty, że jesteście wszystkie bardzo miłe i pozytywnie nastawione - tego chyba potrzeba! -
nick nieaktualnyJa teraz pozbyłam się męża, bo poszedłprzed chwilą do pracy.
Te ostatnie dni były mega ciężkie, ale właśnie mąż strasznie mnie wspierał.
Przytulał, całował, powtarzał jak bardzo mnie kocha, co jemu z łatwością nie przychodzi.
Wprost mu powiedziałam po tym wszystkim, że jest czymś najlepszym co mnie w życiu spotkało.
Żeby zamknąć głowę byłam sobie zrobić paznokcie w piątek, a dzisiaj na obiedzie u teściów i na zakupach. Wykorzystałam w końcu bon podarunkowy do Sizeera i kupiłam sobie buty. Podobały mi się takie Nike za 500 zł, ale wyszła moja żydowska natura i nie dałabym tyle za buty.
Witaj u nas Aguśka!
-
nick nieaktualnyRuda kazda porazka boli
Co do staran nie wazne czy cykl jest 4 czy 30 rozczarowanie i zlosc jest taka sama ...
Ale wazne ze masz wspierajacego meza bo to wazne
Przejdziecie przez to az wkoncu nadejdzie czas ze bedziecie sie cieszyc:)
Aguska rozgosc sie -
W tym co napisała Kaga jest dużo racji- głowa i myślenie o zajściu w ciąże wcale nie pomagają a nawet szkodzą. A z adopcją to również czytałam o wielu takich przypadkach że po adopcji udało się zajść w ciąże
Tu na forum poznałam nawet jedną dziewczynę której lekarze nie dawali szans na zajście w ciąże, nawet in vitro nie wchodziło praktycznie w grę... ona zrezygnowana zdecydowała się na szukanie ośrodka adopcyjnego i przestała myśleć w ogóle o ciąży skoro podobno szans nie było prawie wcale... No i nagle zaszła w ciąże o to naturalnie cuda się czasem zdarzają
W sumie moja kruszynka to też taki mały cud przypomnę że choruje na niedoczynność tarczycy, Hashimoto, pcos i insulinoopornosc- i nikt mi nie wmowi ze nie trzeba walczyć bo na pewno się nie uda- a właśnie że na pewno się uda!!! i trzeba w to wierzyć no i działać oczywiście
A tak w ogóle my już mamy 17tc i jutro wizyta zdam relacje po i prześle troszkę wiruskow -
nick nieaktualnyWiatj Aguska te provlemy troche przytlaczaja ale my sie tu nie poddajemy
Ruda ja jestem tego zdania ze wole miec 1 rzecz a porzadna niz tysiac bylejakich wiec fajnie ze sprawilas sobie buty jeszcze fajniej ze nialas kupon paznokci cos nie chce mi sie ostatnio zrobic
Ja tez ostatnio dostalam kupon do media markt wprawdzie tylko 40 zl ale prezent dla taty byl drogi i skladalismy sie z siostrami wiwc nie szarplo az tak kieszeni
Natomiast za badania zaplacilam 240 zl za te co Wam wyslalam homocysteina bedzie po wolnym
Wlasnie wrocilam do domu troszke dlugo bylo,
dzisiaj tez dostalam zyczenia i milo mi sie zrobilo bo to kolezanka polozna ze bedzie trzymac kciuki zebym z wyjazdu przywiozla owocek ale to bylo ekstra
-
Ja to wogole nadziei nie mam jak przez 3 lata się nie udało to jak się może udac. W cuda nie wierzę tym bardziej pamiętam słowa gina z przed 2 lat. Daje Pani na te chwilę 20% ale tylko przy ivf naturalnie nie. I chłop miał rację.
A tak majówka w pracy urlopu nie biorę, bo nigdzie nie jedziemy. Mieliśmy jechać do Sandomierza 13-15 ale mój urlopu nie dostał, więc przełożyliśmy na 23-25. Tylko byle pogoda była.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:Ja to wogole nadziei nie mam jak przez 3 lata się nie udało to jak się może udac. W cuda nie wierzę tym bardziej pamiętam słowa gina z przed 2 lat. Daje Pani na te chwilę 20% ale tylko przy ivf naturalnie nie. I chłop miał rację.
A tak majówka w pracy urlopu nie biorę, bo nigdzie nie jedziemy. Mieliśmy jechać do Sandomierza 13-15 ale mój urlopu nie dostał, więc przełożyliśmy na 23-25. Tylko byle pogoda była. -
Samosiowa staraczka wrote:Esperanza zavraniam Ci negatywnie myslec ! Jaki macie teraz plan dzialania ??? Ty sie nie mozesz poddac nawet jak jakas pierdola Ci tak mowi
I może ivf na jesień. O ile amh nie spadnie.
A co do pozytywnego myślenia jakoś nie umiem myśleć pozytywnie, za dużo kłód pod nogi w życiu miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 20:40
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:Plan mamy taki 22_26 mają wycieczka. 8-11 wycieczka rocznicowa. Od 1-15 lipca urlop pewnie 5 dni w zakopcu 13-16 sierpnia wypad w Pieniny. Taki plan.
I może ivf na jesień. O ile amh nie spadnie.
A co do pozytywnego myślenia jakoś nie umiem myśleć pozytywnie, za dużo kłód pod nogi w życiu miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 21:10