X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 grudnia 2019, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej 😘
    Kas opowiadaj 😊
    Ja właśnie prasuje rzeczy na jutro. Oby Maks przespał msze 😅
    Miss jak tam Wasz wielki dzień dzisiaj? ❤️

    Asiaaaa ❤️ Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia ❤️ Pisze dziś bo jutro nie będę miała głowy 😊 trzymam kciuki by wszystko było tak jak sobie wymarzyłaś ❤️

    joana_aska89, MissKathy92 lubią tę wiadomość

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 26 grudnia 2019, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskierka87 wrote:
    Puk puk jest tu kto? 😉

    Ja w sumie po świętach już w domku. Zależało nam by trochę odpocząć i mieć chwilę tylko dla siebie z mężem. Pomyślałam że ten mój progesteron mógł być taki niski dlatego że przed badaniem tj jak wstałam wypiłam szklankę wody z cytryną a z tego co mi wiadomo powinno się go badać na czczo nic nie jeść i nie pić 8 godzin przed badaniem 🤦‍♀️ W piątek zrobię jeszcze betę i proga tym razem na czczo, mam nadzieję że tym razem będzie wyższy.

    Kochana, ja byłam ostatnio na badaniu bety i proga w laboratorium i dostałam tylko opierdziel od pielęgniarki, że czekałam do godziny 10 z pobraniem krwi na badanie hormonów. Odnośnie progesteronu mówiła mi tylko, że trzeba być na nim rano praktycznie bezpośrednio po porannym wstaniu, żeby być wypoczętym po nocy, wtedy jest najbardziej miarodajny wynik 😊 wydaje mi się, że na czczo być nie trzeba, ja zawsze te badania robiłam po śniadaniu, bo od głodu mam straszne mdłości 🤭

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megson91 wrote:
    Kochana, ja byłam ostatnio na badaniu bety i proga w laboratorium i dostałam tylko opierdziel od pielęgniarki, że czekałam do godziny 10 z pobraniem krwi na badanie hormonów. Odnośnie progesteronu mówiła mi tylko, że trzeba być na nim rano praktycznie bezpośrednio po porannym wstaniu, żeby być wypoczętym po nocy, wtedy jest najbardziej miarodajny wynik 😊 wydaje mi się, że na czczo być nie trzeba, ja zawsze te badania robiłam po śniadaniu, bo od głodu mam straszne mdłości 🤭

    Taki wpis znalazłam na babyboom.pl
    "Po zjedzeniu posiłku poziom progesteronu może spaść nawet o 50% w stosunku do poziomu sprzed posiłku. Dlatego zawsze należy wykonać badania krwi na czczo."

    Ja piłam tylko wodę z cytryną ale to jednak witamina C i mogła zaburzyć wynik. Ogólnie czuje się dobrze, nie mam plamien czy bóli więc mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Jutro pojadę z rana i na czczo co by nie było. Po za tym strasznie ciężko z lekarzami u nas. Wszyscy mają wolne a terminy są odległe 😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2019, 08:42

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 26 grudnia 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja tesciowa kilka razy powtórzyła, że nie lubi wigilii, ale w tym roku to znosi bo obiecala sobi ze robi oststni raz i na przyszły rok przekazuje paleczke Nam. W sama wigilie u dziadków powiedziała, że młodzi (miala na mysli mnie j męża bo przyjechalismy już wyszkowani, bo po dziadkach do moich rodziców jechaliśmy na wigilie) to lubia świeta bo nic nie szykuja tylko jeżdżą od rodziny do rodziny. Pierwszy dzień świąt okazuje się, że jednak mamy jechać do dziadków. Ja i mąż kierowcami byc nie możemy, pytam czy Nas zgarnie to mówi, że okej. W aucie Nam mowi, że ona już ma stresa bo ona NIE LUBI BYĆ KIEROWCĄ JAK MA PASAŻERÓW. Dzień wcześniej mówiła że jak cos to oba może do dziadków jechać bo przecież prawo jazdy już ma tyle lat.
    Wczoraj gadala przy stole o takich rzeczach, że ktoś coa tam zrobil jej osobie i gada to przy swpixh synach, którzy za nią sa w stanie zrobić wiele, a pozniej oczywiście że ona powinna trzymać jezyk za zebami.

    Dziś mamy iść do Nich i pewnie znów bedzie wojna z ojcem bo cos zrobił nie tak. Obrażona jest bo sylwestra spedzi sama bo ojciec ma nocke .
    No za kobietą nadążyć nie mogę. Co z Nia rozmawiam to wiecznie słucham żali na coś...

    Eh sorki ale nerwy mam na Nią

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 26 grudnia 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Why dziękuję że pytasz 😊
    Wspaniały dzień, wspaniała uroczystość ❤
    Ja myślałam że oszaleje z nerwów, gorzej się stresowalam niż własnym ślubem :)
    Ale wszystko wyszło idealnie, malutka przespala całą mszę, nawet woda jej nie obudziła 😅
    Mieliśmy panią fotograf, jak dostanę zdj to się pochwalę ale jestem mega szczęśliwa że w końcu Amelka została ochrzczona ❤❤❤

    Why_not_now87 lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 26 grudnia 2019, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja 🙂 wigilia i 1 dzień świąt to była masakra. Najpierw wir przygotowań, potem jeżdżenie do rodziców, do domu, znowu do rodziców..

    Dziś leniuchujemy z mężem i cieszymy się sobą ❤️

    U mnie okazuje się że decyzja o odstawieniu clo było najlepszą decyzją. Już 8dc zauważyłam płodny śluz, którego nie widziałam w takiej ilości przez te 4 cykle razem. A dziś, dopiero 12dc i zrobiłam test owu. Kreska testowa nie była tyle ciemniejsza co wręcz czarna, czyli prawdopodobnie jutro owu 🙂

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny

    Ja wymiotuje i śpię całe święta XD a z miłych informacji 24 usłyszałam serduszko i dostałam piękne usg dla rodziców <3 25 rano dostałam lekkiego plamienia. Właściwie tylko po siku zauważyłam trochę krwi na papierze, wydaje mi się że to po tym usg dopochwowym jakieś naczynko pękło no ale idę jutro sprawdzić do medicover. Zapisałam się na prowadzenie ciąży :d pewnie założą mi kartę ciążową, liczę że będzie miło i fajnie.

    Iskierka mi w klinice mówili, że nie muszę być na czczo do badania proga :o zdziwiłam się jak napisałyście, że jedzenie obniża wartość. Ale faktycznie ten twój wynik jest trochę niziutki, dobrze że wzięłaś tabletki.

    Milena super, taka decyzja też pewnie daje więcej luzu w glowie. A jak się mąż czuje?

    Kaś coś faktycznie humorzasta ta teściowa. Współczuje :/

    Jane208 lubi tę wiadomość

    PplPp1.png
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada współczuję wymiotów 😐
    Ale mieliście piękny prezent na święta, w wigilię zobaczyć upragnione maleństwo i serduszko ❤️ rodzice na pewno szczęśliwi ❤️

    Z tą głową jest różnie, miałam przed świętami mały kryzys. Na pewno doceniam fakt że nie muszę jeździć non stop na monitoring. A mąż czuje się dobrze, dziękuję że pytasz. Trochę popił w święta, a wczoraj wstąpił w niego ogier i nie mogę się od niego opędzić 😅

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jak się macie po świętach 😊

    Nasze byly cudowne ❤️

    Chociaż wczoraj prawie od popołudnia już tylko leżałam 😂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, hej,
    Jestem i ja!

    My święta spędziliśmy niemalże we dwoje, jedynie we Wigilię byliśmy u teściów.
    Musiałam nacieszyć się mężem, bo rzadko zdarza się tak, żeby miał tyle wolnego.
    Leżeliśmy sobie w łóżku, piliśmy bezalkoholowego grzańca z pomarańczami i malinami.

    Miss, Ty miałaś też nadciśnienie w ciąży, czy oprócz dopegytu brałaś też może nitrendypinę?

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda ja brałam tylko dopegyt, od 15tc po 3x dziennie, do 39tc ciśnienie w normie a później w ostatnim tygodniu cały czas skakalo więc poszłam na ip i mnie położyli, przez kilka dni w szpitalu brałam 6x dziennie ale nic nie dało się zbić tego ciśnienia więc było cc :/ pewnie gdyby mi wcześniej wybilo ciśnienie to by dali coś więcej na to a że to był już ostatni tydzień to i decyzja o cc

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja biorę dopegyt 3x2 tabletki + 2x1 tabletkę nitrendypiny, a czytałam w ulotce, że to lek bezwzględnie zakazany w ciąży, ale chyba nie podali by mi leku, który zaszkodził by maluchowi.. bo czytałam, że te leki powodują wady rozwojowe u płodu. Tłumaczę sobie to jednak tym, że dostałam leki w 3 trymestrze, gdzie dzidzia jest już rozwinięta, a jedynie rośnie.

    Mam straszne wahania ciśnienia, boli mnie non stop głowa, puszcza mi się krew z nosa, nogi jak z waty. Dzisiaj rano ciśnienie 146/92, po czym nagle spada na 112/56 po lekach. Od kilku dni czuję się jakbym była po jakiś ciężkich narkotykach, albo pijana.
    Modlę się o to, żeby wytrzymać jeszcze kilka tygodni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2019, 11:35

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda ten lek nie powinien zaszkodzić, jesteś w 3 trymestrze, lekarze wiedzą co robią, w 1 trymestrze byś tego nie dostała skoro jest możliwość że powoduje wady rozwojowe :/
    A z tym Twoim ciśnieniem to masakra jak tak czytam :( ja swojego nawet nie czułam w ciąży że mam wysokie... dopiero kilka tyg po ciąży gdy stopniowo odstawiłam dopegyt to wtedy zaczęła mnie głowa boleć i już wiedziałam że z ciśnieniem jest coś nie tak

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda a może w koncu to ciśnienie sie unormuje. A co lekarze mówią o małej?

    U mnie święta to były ciągłe wizyty u kogoś, no bo jak to teściowa powiedział młodzi lubia święta bo nie muszą szykować tylko wszedzie na gotowe. Wczoraj byliśmy u teściów, i tak jak myślałam teściowa miała o coś problem do teścia...

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas nabuzowana teściowa to taka tykajaca bomba

    Moja troszke zaszalala jak się dowiedziała że w pierwszy dzień świąt jedziemy do mojej rodziny...
    Ona myślała chyba że całe święta przesiedzimy u nich...

    Ale ja już mówię wprost nie mam już takiego ze tak to nazwę strachu jak na początku

    Wiec mówię że ja też mam rodzinę z którą Chce spędzić święta i że tak że wychodzimy i będziemy jutro...

    Poza tym było cudnie fajny czas zrelaksowalam się pojadlam polezalam 😂
    Trochę wyglupow było także świeta zaliczam do udanych...

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2020, 09:35

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej Abi tak mi przykro... Co się takiego stało?
    Jesli nie chcesz oczywiście nie mów...
    Jakiś wypadek czy coś ze zdrowiem?

    Dobrze ze się skończyło jak się skończyło ...
    Życzę dużo zdrowia dla męża żeby doszedł do siebie w pełni to jest teraz najważniejsze...
    A dla ciebie dużo sily w Tym wszystkim ❤️

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi ale co sie stało ? Wygadaj sie Nam to bedzie lżej .

    Życzę dużo zdrowia dla Twojego męża, a Tobie siły i wytrwałości 😘

    Starania, staraniami ale mąż ważniejszy

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi cokolwiek się stało dużo zdrowia dla męża! A dla Ciebie siły 😘

    Nada jak rodzinka przyjęła wiadomość o ciąży? 🙂

    U mnie święta wciąż trwają 🥰 mąż ma urlop, siedzimy u mojej mamy, świętowalismy dużo, dużo z caałą rodziną, spadło mnóstwo śniegu, chodzimy do ośnieżonego lasu na spacery z małą i podczas jednego takiego spaceru tak sobie pomyślałam, że człowiek żyje właśnie dla takich magicznych momentów. ❄️❄️❄️ Chwilo trwaj...

    Kas współczuję akcji z teściową 😔 ja o swojej też mogłabym dużo pisać, ale już sobie nie będę psuła humoru.

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 27 grudnia 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga musisz pochwalić sie zdjęciem widoków 😊😊😊

    Ja właśnie zjadlam barszczyk z uszkami😍😍😍

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
‹‹ 763 764 765 766 767 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ