Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia_23 wrote:Czesc wam 👋🏼 podczytuje was czasem 😁 przesylam wiruski 🦠🦠🦠🦠🦠
Stwierdzilam, ze wypowiem sie na tematy finansowe, bo sama mialam taka zagwozdke w zwiazku jakis czas temu. My z partnerem poczatkowo przelewalismy po takiej samej kwocie na wspolne konto i z niego placilismy rachunki, jedzenie, chemie itp. Pozniej zaczelismy sie zastanawiac jak podzielic finanse, gdy bedziemy mieli dziecko. I doszlismy do wniosku, ze najlepiej bedzie gdy wszystkie pieniadze beda wspolne, mimo iz poczatkowo oboje bylismy temu przeciwni. A skad taka decyzja? Podczas rozmow stwierdzilismy, ze w zwiazku nigdy tak naprawde nie da sie zrobic, aby bylo 50/50. Ja zachodzac w ciaze ryzykuje, ze moge sie zle czuc podczas ciazy i bede musiala pojsc szybko na L4, pozniej po porodzie rok siedzenia z dzieckiem w domu - to stopuje moja kariere na jakies prawie 2 lata, gdzie w tym czasie moglabym awansowac, zarabiac wiecej. A co jesli jedna osoba stracilaby prace albo zachorowala powaznie? To ta druga mialaby jej wtedy pozyczac i liczyc, ze pozniej odda skoro do tej pory kazdy mial swoj hajs na swoje wydatki? Twoja choroba, wiec twoje leki i twoje wydatki? Tak nie wyglada malzenstwo. Takze u nas od kiedy zaczelismy sie starac mamy wspolne pieniadze i to sie u nas najlepiej sprawdza. Mamy tylko ustalone, ze wieksze wydatki (powyzej 1 tys) mamy ze soba nazwajem skonsultowac.
U nas jest dokładnie tak samo, tylko od momentu kredytu na mieszkanie, czyli jakieś 2-3 lata przed ślubem już mieliśmy wspólne konto i caly wspólny hajs 😂
Mamy jakieś swoje konta tez, na których są małe kwoty.
Pamietam, ze to było dla mnie początkowo dziwne i sobie tego nie wyobrażałam, a teraz nie wyobrażam sobie, jak można mieć osobno 😜
Uważam, ze tak jak któraś z was napisała, najlepiej jest robić tak, żeby każdemu to odpowiadało i tego się trzymać.
Ja powiem jednak ze swojej strony, ze nie wyobrażam sobie, ze np za moje pieniądze robimy zakupy, a za męża opłaty, bo to są w ogóle jakieś różne kwoty. Ktoś mógłby czuć, ze tu więcej idzie na jedzenie, albo opłaty droższe, nawet nie chce o tym myśleć 😂
I tak jak Klaudia, my tez jakieś większe zakupy konsultujemy; a mniejsze każdy ma kartę i robi co chce 😂AnitaK, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
sernik_z_rodzynkami wrote:A jesteś pewna kiedy była owulacja? Może się przesunęła?
Nie mam pewności kiedy była. W tym cyklu w ogóle odpuściłam sprawdzanie i nawet szczerze nie pamiętam. No ale czekam dalej 🧐 zobaczymy na dniach się wyjaśni pewnie 😅Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
nick nieaktualnyDziewczyny, doradzałam się u Was niedawno w sprawie pracownika z mojego działu no i dzisiaj sprawa się rozwiązała. Ze względu na kilka nowych projektów na horyzoncie muszę zapewnić konkretną obstawę personelu do ich obsługi i musiałam ponowić temat u szefa..
Od 3 godzin dziewczyna siedzi i płacze za biurkiem, a ja mam wyrzuty sumienia jakbym komuś chleb z ręki wyrwała.. -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny, doradzałam się u Was niedawno w sprawie pracownika z mojego działu no i dzisiaj sprawa się rozwiązała. Ze względu na kilka nowych projektów na horyzoncie muszę zapewnić konkretną obstawę personelu do ich obsługi i musiałam ponowić temat u szefa..
Od 3 godzin dziewczyna siedzi i płacze za biurkiem, a ja mam wyrzuty sumienia jakbym komuś chleb z ręki wyrwała..
To znaczy, że podziekowaliscie jej? Kurcze, domyślam się, że to jest ciężkie i uderza mocno w psychikę, ale no nie możesz mieć do siebie żalu. Dziewczyna jest sama sobie winna. Nie wykazywała się i pretensje może mieć tylko do siebie...Kasia111, Beza27, Pati2804, Chmurka21 lubią tę wiadomość
-
ultramaryna_ wrote:@Alesiamum hej 🙋♀️ Pojawiła się 🐵 ? 🥲
Tak, pisałam wcześniej, dlatego zniknelam na jakiś czas.. musiałam psychicznie sobie poukładać pewne rzeczy👶 02.2016 moje największe szczęście ♥️
07.2023 - walczymy o rodzeństwo
🧑 37 🧒39
22.07.2024 IUI ❌
17.08.2024 IUI ❌
09.10.2024 punkcja
07.12.2024 transfer ❄️ 5.1.1 👎
24.02.2025 transfer ❄️ 5.1.1 🍀 (prog 19,78 ng/ml)
6 i 7 dpt ⏸️🍀 8 dpt beta 84; prog 23.6 ng/ml🍀 10 dpt beta 162; prog 22.50 ng/ml🍀12 dpt beta 327.7; prog 21.9 ng/ml🍀14 dpt beta 839🍀16 dpt beta 2104, prog 21.3 ng/ml🍀22 dpt beta 17636, prog 24.9🍀 30 dpt ❤️ 142 bpm, CRL 9 mm🤞prenatalne wszystko ok
-
nick nieaktualnymagdalena321 wrote:Dziewczyny jak progesteron był 11,04 w sobotę to znaczy że owulacja była w tym miesiącu? Jak patrzeć na te „widełki”? W sensie dla poszczególnych faz 🤔
To znaczy jedynie, że mogła być owulacja. Pewność daje tylko USG. Generalnie progesteron powyżej 3ng/ml może świadczyć o owulacji.
Chociaż to też nie zawsze, bo można mieć wysoki progesteron i zespół LUF i nie mieć owulacjimagdalena321 lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny, doradzałam się u Was niedawno w sprawie pracownika z mojego działu no i dzisiaj sprawa się rozwiązała. Ze względu na kilka nowych projektów na horyzoncie muszę zapewnić konkretną obstawę personelu do ich obsługi i musiałam ponowić temat u szefa..
Od 3 godzin dziewczyna siedzi i płacze za biurkiem, a ja mam wyrzuty sumienia jakbym komuś chleb z ręki wyrwała..
Nie możesz się obwiniać za to że ktoś się nie angażował i liczył że jakoś się ślizgnie z miesiąca na miesiąc.
Wiadomo że to trudne decyzje ale trzeba też patrzeć długofalowo...Prezesoowa lubi tę wiadomość
👶 02.2016 moje największe szczęście ♥️
07.2023 - walczymy o rodzeństwo
🧑 37 🧒39
22.07.2024 IUI ❌
17.08.2024 IUI ❌
09.10.2024 punkcja
07.12.2024 transfer ❄️ 5.1.1 👎
24.02.2025 transfer ❄️ 5.1.1 🍀 (prog 19,78 ng/ml)
6 i 7 dpt ⏸️🍀 8 dpt beta 84; prog 23.6 ng/ml🍀 10 dpt beta 162; prog 22.50 ng/ml🍀12 dpt beta 327.7; prog 21.9 ng/ml🍀14 dpt beta 839🍀16 dpt beta 2104, prog 21.3 ng/ml🍀22 dpt beta 17636, prog 24.9🍀 30 dpt ❤️ 142 bpm, CRL 9 mm🤞prenatalne wszystko ok
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:To znaczy, że podziekowaliscie jej? Kurcze, domyślam się, że to jest ciężkie i uderza mocno w psychikę, ale no nie możesz mieć do siebie żalu. Dziewczyna jest sama sobie winna. Nie wykazywała się i pretensje może mieć tylko do siebie...
Tak, nie przedłużamy jej umowy. No i z jednej strony ulga, a drugiej zwyczajnie po ludzki mi żal. Jedyne czym się pocieszam to tym, że nakłoniłam szefa, żeby jej dość wcześnie przekazał informację to ma czas na znalezienie nowej pracy (niecały miesiąc).Dropsik, Chmurka21 lubią tę wiadomość
-
Majuna wrote:@Depeche89 no ta prolaktyna raczej powinna być zbita. Idziesz skonsultować wynik z lekarzem?🙋🏼♀️34l. 🙋🏻♂️34l.
09.2023 AH odstawiona po 15 latach 🙈
6 cykl starań
1 CS stymulowany letrozolem
Lekkie IO i niedoczynność tarczycy.
Leki: letrozol, metformina, lewotyroksyna, bromokryptyna, jodid, sorbifer durules.
Obecnie z suplementów Fertistim, Wit D, olej z wiesiołka, NAC, omega, Se+Zn, B Complex, CoQ10, resweratrol.
AMH 4.52 NG/ml
-
Prezesoowa wrote:Tak, nie przedłużamy jej umowy. No i z jednej strony ulga, a drugiej zwyczajnie po ludzki mi żal. Jedyne czym się pocieszam to tym, że nakłoniłam szefa, żeby jej dość wcześnie przekazał informację to ma czas na znalezienie nowej pracy (niecały miesiąc).
Prezesoowa, Kasia111, Chmurka21, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Bardzo Wam dziękuję za każdy wirtualny uścisk. O dziwo, nawet nie uroniłam jednej łzy. Ciężko nawet powiedzieć jak się czuje.. taka jestem jakby pusta w środku. 🙄
Propozycja mojej gin jest taka, że od 18 dc biorę 10 dni luteinę dopochwowo żeby dostać @, później robię badania przed drożnością i drożność z lipidiolem a po tym dała mi namiar na klinikę i poleciła lekarza - inseminację. Jeśli się nie uda to ma mi wystawić zaświadczenie i lecimy w ivf. Czy to dobry plan? Nie wiem. Czy mam na niego dziś siłę? Nie wiem. Ale myśl, że porzucę marzenie o dziecku mnie już kompletnie zabija. Operacja żylaków też jest ryzykowna, więc w tą stronę nie chce jeszcze iść, aby nie przekreślić kompletnie żołnierzy męża. Przyznaję Wam rację, że mój brak samodzielnych owulacji jest problemem nr 1. Wyniki mam w sumie poprawne, niektóre wzorowe, tarczyca ok, suple ok, dieta 70|30. Dziś nie wiem co mam powiedzieć.
🙄Chmurka21 lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
ezra wrote:Bardzo Wam dziękuję za każdy wirtualny uścisk. O dziwo, nawet nie uroniłam jednej łzy. Ciężko nawet powiedzieć jak się czuje.. taka jestem jakby pusta w środku. 🙄
Propozycja mojej gin jest taka, że od 18 dc biorę 10 dni luteinę dopochwowo żeby dostać @, później robię badania przed drożnością i drożność z lipidiolem a po tym dała mi namiar na klinikę i poleciła lekarza - inseminację. Jeśli się nie uda to ma mi wystawić zaświadczenie i lecimy w ivf. Czy to dobry plan? Nie wiem. Czy mam na niego dziś siłę? Nie wiem. Ale myśl, że porzucę marzenie o dziecku mnie już kompletnie zabija. Operacja żylaków też jest ryzykowna, więc w tą stronę nie chce jeszcze iść, aby nie przekreślić kompletnie żołnierzy męża. Przyznaję Wam rację, że mój brak samodzielnych owulacji jest problemem nr 1. Wyniki mam w sumie poprawne, niektóre wzorowe, tarczyca ok, suple ok, dieta 70|30. Dziś nie wiem co mam powiedzieć.
🙄
Stymulacja plus inseminacja brzmi sensownie i jak plan. Powodzenia!
ezra, Kasia111 lubią tę wiadomość
-
U mnie testowanie w tym miesiącu bielusie ◻️
Niestety czuję, że 🐒 idzie w moim kierunku nieubłaganie.
Kolejny miesiąc będzie nasz dla nas wszystkich, które zobaczyłyśmy biel ♥️🫶🏻 wierzę w to!
Mój mąż odebrał dzisiaj wyniki badań krwi hormonów, trochę nas to wybiło:
- testosteron około 11
- prolaktyna 19,5
- progesteron 0,36
- Fsh 5
- LH 5
Z tego co czytamy, nie są idealne, ale nie są aż tak złe. Czekamy na wizytę u Pana Doktora od hormonów 🧑⚕️ może któraś z Was zna się na temacie i poratuje swoją opinią, żeby uspokoić pewne zmartwione istoty? 🥹Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2024, 16:16
17. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCOS, AMH 6,94
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa:
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉 🥲
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️ 🥲
⚠️ HBA: 43% 🥲
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
nick nieaktualnyezra wrote:Bardzo Wam dziękuję za każdy wirtualny uścisk. O dziwo, nawet nie uroniłam jednej łzy. Ciężko nawet powiedzieć jak się czuje.. taka jestem jakby pusta w środku. 🙄
Propozycja mojej gin jest taka, że od 18 dc biorę 10 dni luteinę dopochwowo żeby dostać @, później robię badania przed drożnością i drożność z lipidiolem a po tym dała mi namiar na klinikę i poleciła lekarza - inseminację. Jeśli się nie uda to ma mi wystawić zaświadczenie i lecimy w ivf. Czy to dobry plan? Nie wiem. Czy mam na niego dziś siłę? Nie wiem. Ale myśl, że porzucę marzenie o dziecku mnie już kompletnie zabija. Operacja żylaków też jest ryzykowna, więc w tą stronę nie chce jeszcze iść, aby nie przekreślić kompletnie żołnierzy męża. Przyznaję Wam rację, że mój brak samodzielnych owulacji jest problemem nr 1. Wyniki mam w sumie poprawne, niektóre wzorowe, tarczyca ok, suple ok, dieta 70|30. Dziś nie wiem co mam powiedzieć.
🙄
Jak się czujesz z tym planem? Masz jakieś zdanie nt. ivf?
A nie chciałabyś się skonsultować z innym lekarzem lub dietetykiem klinicznym i poszukać przyczyny braku owulacji?ezra lubi tę wiadomość
-
Chochlik12 wrote:U mnie testowanie w tym miesiącu bielusie ◻️
Niestety czuję, że 🐒 idzie w moim kierunku nieubłaganie.
Kolejny miesiąc będzie nasz dla nas wszystkich, które zobaczyłyśmy biel ♥️🫶🏻 wierzę w to!
Mój mąż odebrał dzisiaj wyniki badań krwi hormonów, trochę nas to wybiło:
- testosteron około 11
- prolaktyna 19,5
- progesteron 0,36
- Fsh 5
- LH 5
Z tego co czytamy, nie są idealne, ale nie są aż tak złe. Czekamy na wizytę u Pana Doktora od hormonów 🧑⚕️ może któraś z Was zna się na temacie i poratuje swoją opinią, żeby uspokoić pewne zmartwione istoty? 🥹34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Echhhh, ja ten cykl też mogę chyba uznać za stracony. Jestem tak chora że ledwo daję radę. Testowanie 21.02 więc niby jest szansa że coś pykło, ale chyba nie przy takiej chorobie.
Przed staraniami myślałam że na luzie będę rodzić w 2024, a tu zostanie mi tylko 1 cyklStarania o pierwsze od 09/2023
👩🏻 31
Insulinooporność
PAI hetero, MTHRF hetero
02/2025 - histeroskopia i wycięcie polipa, CD138 - ujemny
02/2025 drożność jajowodów
🧔🏻♂️ 36
Badania nasienia
11/2023 ok
03/2025 - morfologia 0%, fragmentacja 50% 😔
03/2025 USG jąder ok
17/11/24 ⏸️
26/11/24 💔👼
02/05 ⏸️ 10 dpo; bhcg 13,1; prog 21 ng/ml 😍
05/05 13dpo; bhcg 94,7; prog 28 ng/ml
07/05 15dpo; bhcg 206; prog 30 ng/ml
15/05 bhcg 4174 😍 prog 17,7 ng/ml
22/05 CRL 3,4mm z bijącym ❤️😍
05/06 CRL 1,7cm fasolki 🥰🥰
rośnij misiu ✨🐻
Kolejna wizyta 10.07 🥰✨✨✨
Prenatalne 04.07 🤞🏻✨❤️
czekam na Ciebie słoneczko ☀️
✨#rodzew2026✨
-
@ezra tulę bardzo mocno. Odpocznij sobie, odśwież głowę, skup się na czym innym, choćby na parę godzin. Z takimi planami warto się przespać i jestem pewna, że znajdziesz siły na ich analizę i wdrożenie w życie.
W nocy miałam okropne dreszcze. Maz mowi dzisiaj rano, że gadałam jakieś rzeczy, byłam w delirium. Nie pamiętam, pamiętam tylko, że bardzo źle się czułam. I to tak nagle się zaczęło, w przeciągu pół godziny straciłam kontakt z rzeczywistością. Całą noc się pociłam i nad ranem byłam już tylko śpiąca. Teraz czuję coś w klatce piersiowej, jakby tam coś siedziało, ale poza tym całkiem dobrze się mam. Dziwne, jakby mega wirus, krótki bardzo. Oczywiście nad ranem byłam załamana, bo w tym cyklu tak bardzo się staram wszystko robić poprawnie i mamy też okazję na ❤️ często…nie zawsze jest tak dobrze. A tu choroba i to taka intensywna, że pewnie nic z tego nie wyjdzie… teraz to już sama nie wiem co myśleć - jest szansa, czy jej nie ma…ezra lubi tę wiadomość
-
magdalena321 wrote:Dziewczyny jak progesteron był 11,04 w sobotę to znaczy że owulacja była w tym miesiącu? Jak patrzeć na te „widełki”? W sensie dla poszczególnych faz 🤔
Liliowa lubi tę wiadomość
2×IUI❌️
IVF
❄️ 7/8 tydzien 💔
Kolejna❔️❔️