wczesna diagnostyka
-
WIADOMOŚĆ
-
wczoraj natknelam sie na artykul ze najlepszym sposobem aby zajsc w ciaze jest regularny seks (odkrycie co nie?) ponoc dluzsza abstynencja nie sprzyja plemnikom ze sa za slabe..tylko nie bylo podane co to jest dluzsza abstynencja.
Helenka_mała lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
napewno jest tu duzo dziewczyn ktore lepiej sie znaja niz ja a najlepiej wiadomo udac sie z wynikami do lekarza ale napisze Ci co ja wiem bo sama robilam te badania.
Generalnie napewno FSH nie robi sie tak pozno, powinnas zrobic go w 2-5 dniu cyklu, razem z LH. Wowczas wylicza sie stosunek tych dwoch hormonow i powinnien wynosic okolo 1.
Najbardziej miarodajny w tym dniu cyklu jest progesteron. Moja gin mi powiedziala ze progesteron okolo 10 potwierdza owulacje. Ale to napewno zalezy od dlugosci cyklu! Twoj progesteron tez nie jest taki niski, poza tym jego wartosc zmienia sie w ciagu dnia i np wieczorem jego wartosc moglaby byc juz wyzsza. Wiec napewno nie mozesz zakladac ze masz cykle bezowulacyjne ktore de facto kazda z nas czasem ma;)
Zrob FSH i LH na poczatku cyklu i idz do lekarza. Nie martw sie na zapas bo mysle ze nie masz powodu. Byc moze lekarz przepisze ci cos na spadek prolaktyny choc niby masz w normie. Przed badaniem nie wolno uprawiac seksu jesc duzo sera zoltego i sie stresowac? pamietalas o tym?
Helenka_mała lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySeksu to ja już od miesiąca nie uprawiałam, bo czekaliśmy na owulację, robiliśmy tę pioruńską diagnostykę nasienia, a teraz jestem jednym wielkim smarkiem i kaszlem
Ser żółty? no tak ze 3 plasterki może zjadłam, ale nie mogłam tego uniknąć, bo badanie zlecił lekarz dośc spontanicznie podczas wizyty. A ze stresem, to nie skomentuję bo wiadomo jak jest, ale piję melisę i rumianek. Mój facet kupuje mi wszystkie herbaty, które mają "relax" w nazwie
Zrobię FSH i LH tak jak mówisz na początku cyklu. Myślę też o tym monitoringu, tylko koszty tego wszystkiego mnie przerażają.
Czy ktoś slyszał o zaniku owulacji ze stresu i lęku? moge być takim przypadkiem..... nie znosze sytuacji, nad którymi nie mam kontroli i muszę czekać na "zbawienie" Ja jestem typem zadaniowym, lubię dzialac i mieć czarno na białym, że dzialam z głową Więc ten cały "cud objawiony" i błogosławione oczekiwanie na poczęcie jest dla mnie trudne do akceptacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 23:38
Helenka_mała lubi tę wiadomość
-
Niestety na nasz cykl może wpłynąć dosłownie wszystko nawet podróż do innego miasta a tym bardziej choroba więc stres niestety bez znaczenia nie jest, owulację potwierdzi tylko monitoring bo to ze dlugość cyklu masz książkową nie znaczy że owulkę masz akurat w połowie cyklu bo jeśli np fazę lutealną masz poniżej 10 dni to też nie za dobrze, monitoring też potwierdzi czy pęcherzyki pękają bo niejednokrotnie sie zdarza że trzeba wspomóc pęknięcie. To oczywiście jest tylko gdybanie. Oczywiście nie ma co czekać z seksem do owulacji bo to będzie was bardzo stresowało i takie "przetrzymane" nasienie też nie jest najlepsze zrobienie dziecka nie jest takie łatwe, więc skąd te wpadki
-
nick nieaktualnyhehhe Posok, ja czasem załuję, że nie wpadłam mając lat 20 parę, ale czlowiek czekal na drugiego odpowiedniego człowieka Co do wpadek, to moja przyjaciółka wpadła 2 razy drugi raz mając 5 miesięczne dziecko gdzie jest sprawiedliwość ja pytam?! Ni ma.
Robilaś monitoring? bo czytałam o różnych opiniach i trochę nie wiem kiedy się za to wziąć:
1. że pierwszy robi się w pierwszych dniach cyklu jeszcze w trakcie miesiączki
2. że robi się od 10 dnia cyklu
Pytam, bo mój lekarz raczej mi nie zrobi, bo przyjmuje w pioruńskim luxmedzie. -
blumchen30 wrote:inka1985 TSH masz super! zrob sobie podstawowe hormony jak Dziewczyny tu radza i zobaczysz co dalej.
Generalnie progesteron w 20-21 dc powinnien byc w miare wysoki i to swiadczy ze owulacji w tym cyklu byla. Oczywiscie warunkiem jest to ze masz normalne cykle, nie np. 40-45 dni wtedy wiadomo ze owulacja moze byc pozniej.
Inne hormony typu FSH, LH Estradiol robi się miedzy 2-5dc. Mozesz ewentualnie zrobic sobie tez prolaktyne, bo wysoka prolaktyna moze blokowac owulacje.
Ja tez dopiero sie ucze wielu rzeczy, wczesniej wogole cyklem kobiecym i hormonami sie nie interesowalam:) Grunt zebys narazie sie nie stresowała. Mnie tez dobija moj wiek:) i to ze chcialabym miec wiecej niz jedno dziecko a zegar tyka:D ale pocieszajace jest to co piszecie o wieku..aczkowliek statystycznie wiadomo wiek swoje robi..
widze ze duzo dziewczyn daje tez kwas foliowy swoim facetom? co o tym myslicie?
Blumchen, ja daję swojemu facetowi kwas foliowy, cynk i potas na dobre nasienie z rozpędu brał też wiesiołka ale gdy to zauważyłam zapytałam się go: "rozumiem, że chcesz mieć lepszy śluz? wiesiołek jest na śluz:)" to szybko odstawił chociaż..wiesiołek ma szerokie zastosowanie to chyba nie zaszkodziWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 08:29
rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
30.07.2019 - poród SN, dziewczynka
18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2
18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
24.08.2023 - bHCG- 63,90
28.08.2023 - bHCG - 571,00 -
nick nieaktualnyNa fali siedzenia w domu na zwolnieniu (dalej pioruńsko kaszlę) ide dziś z tymi wynikami do innego ginekologa. Okazało się, że w LuxMed ze skierowaniem można zrobić bezpłatnie monitoring cyklu. Nie wyjdę póki go nie dostanę! a co Trzymajcie kciuki, w końcu za coś płace ta 100 co miesiąc
edwarda20, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo i udało się wydębiłam skierowanie i w kolejnym cyklu będe miała monitoring. Natomiast poziomu hormonów lekarz nie skomentowal, stwierdził, ze to nic nie mówi. Równie dobrze mogła być owulacja jak jej nie być. znów trafiłam na takiego, co to rzuca hasłem insyminacja na prawo i lewo... no ale wazne, ze sprawdzę od środka jak będzie wyglądał ten mój kolejny cykl.
Posok82 lubi tę wiadomość
-
Inka fajnie że się udało, ja w sumie monitoring miałam na początku starań i tak trochę przez przypadek bo jak byłam w drugiej fazie cyklu u gina to nie podobało mu się bardzo grube endometrum i wysoki progesteron a w tedy w ciąży nie mogłam jeszcze być, kazał mi przyjść tuż po okresie aby sprawdzić czy endometrium całe się złuszczy i tak jakoś wyszło że zrobił na kolejnych wizytach monitoring oczywiście wszystko było prywatnie
-
Inka, no i super.
a, i kochajcie się, wiatropylnym nikt tu niestety nie jest zdrówka życzę!rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
30.07.2019 - poród SN, dziewczynka
18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2
18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
24.08.2023 - bHCG- 63,90
28.08.2023 - bHCG - 571,00 -
nick nieaktualnyNo ja też zakładam, że następne wizyty będe kontynuować prywatnie, bo przecież nie będę oszczędzać na zdrowiu w takim momencie. Zastanawiam się jeszcze czy powtózyć badania na początku cyklu, szczgólnie tę prolaktynę, któa jest blisko górnej normy.
Czy któraś z Was robiła badania witamin i minerałów? jeśli tak to na jakie zwrócić uwagę? Bo się zastanawiam nad tym, jestem wege, od jakiegoś czasu non-stop mam infekcje jakieś i utrzymują się bezczelnie długo, więc chyba z odpornościa nie jest najlepiej, więc może i to trzeba sprawdzić i wyprowadzić na prostą?
Ponadto musze zaczac pilnowac supli, bo to woła o pomste do nieba. W sumie to biorę kwas foliowy jak mi sie przypomn. i tylko to, a to chyba za mało... -
Posok82 wrote:Niestety na nasz cykl może wpłynąć dosłownie wszystko nawet podróż do innego miasta a tym bardziej choroba więc stres niestety bez znaczenia nie jest, owulację potwierdzi tylko monitoring bo to ze dlugość cyklu masz książkową nie znaczy że owulkę masz akurat w połowie cyklu bo jeśli np fazę lutealną masz poniżej 10 dni to też nie za dobrze, monitoring też potwierdzi czy pęcherzyki pękają bo niejednokrotnie sie zdarza że trzeba wspomóc pęknięcie. To oczywiście jest tylko gdybanie. Oczywiście nie ma co czekać z seksem do owulacji bo to będzie was bardzo stresowało i takie "przetrzymane" nasienie też nie jest najlepsze zrobienie dziecka nie jest takie łatwe, więc skąd te wpadki
a no wlasnie czy nasienie takie "przetrzymane" po np. miesiecznej abstynencji jest gorsze? w sensie slabsze czy genetycznie tez gorsze? -
Inka1985 fajnie ze udalo Ci sie dostac skierowanie. Nie wiem czy w luxmedzie jest taka opcja ale mozna tez online napisac do lekarza u ktorego bylas i poprosic o kolejne skierowanie. Skierowanie jest wystawiane tez "online". Napisz do lekarza ze bylas na usg, masz zglosic sie za tydzien ponownie i prosisz o kolejne.
Jezeli masz prywatne ubezpieczenie nie przejmuj sie, placisz im co miesiac wiec korzystaj. nie wiem jak dlugie masz cykle ale z monitoringiem napewno pare dni po okresie mozesz odczekac, owulacji chyba tak wczesie nikt nie ma..a usg w trakcie miesiaczki sie nie robi.
Co do badan ja bym powtorzyla ta prolaktyne. generalnie prolaktyna jest baaardzo wrazliwa na stres.
Helenka_mala rozsmieszylas mnie z tym wiesiolkiem;D
moj strasznie "boi" sie lekow i unika lekarzy, ale kwas foliowy mu kupie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 19:54
-
inka1985 wrote:No ja też zakładam, że następne wizyty będe kontynuować prywatnie, bo przecież nie będę oszczędzać na zdrowiu w takim momencie. Zastanawiam się jeszcze czy powtózyć badania na początku cyklu, szczgólnie tę prolaktynę, któa jest blisko górnej normy.
Czy któraś z Was robiła badania witamin i minerałów? jeśli tak to na jakie zwrócić uwagę? Bo się zastanawiam nad tym, jestem wege, od jakiegoś czasu non-stop mam infekcje jakieś i utrzymują się bezczelnie długo, więc chyba z odpornościa nie jest najlepiej, więc może i to trzeba sprawdzić i wyprowadzić na prostą?
Ponadto musze zaczac pilnowac supli, bo to woła o pomste do nieba. W sumie to biorę kwas foliowy jak mi sie przypomn. i tylko to, a to chyba za mało...
Kwas foliowy przy staraniach po podstawa. Codziennie jedna tabletka - ustaw sobie przypomnienie w telefonie albo napisz kartke.
Nie mam pojęcia o diecie wege, czy zaspokajasz potrzeby organizmu, ale warto zbadac na pewno wit d. To witamina zycia, odpornosci, plodnosci, nastroju.
Mogę Ci polecic zestaw witamin dla starajacych sie, ktory ja bralam - tez jedna tabletka dziennie ;p Omegamed Optima Start. W necie jest taniej jak sie zamowi.
Aha i pytanie czy masz niedowagę? czytalam, ze to tez jest czesto przyczyna problemow, tak jakby organizm sie bronil bo "boi" sie ze nie wyzywi dziecka. Podobno kobiety z malenka nadwaga sa najplodniejsze.
-
Czy to prawda, że niedobór witaminy d3 może mieć wpływ na niepowodzenia ciążowe?
Spotkałam się z rozbieżnymi opiniami gin. Słyszałam, że witamina d3 ma wpływ na zajście w ciążę, a słyszałam też, że niedobór witaminy ma większość kobiet i nie powinnam się przejmować...