WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny... która pierdolnie mi w łeb?
Od rana mam doła mega... bo wczoraj byłoi boje się że mogliśmy zaszkodzić jeśli się zarodek zagnieździł albo zagnieżdżał.. ....
napiszcie mi że nic złego się nie mogło raczej stać bo zwariuje......
co te starania ze mną robią???????
Ania_84, MalutkaEve lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AnBe - spokojnie nie zaszkodzicie na pewno
niektore dziewczyny w t6ym czasie maja usg
wiec luzik
AnBe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
luzik kochana
pomysl sobie ze jesli sie zagniezdzila fasolinka to potrzebne jej teraz sa pozytywne fluidy
AnBe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycedr697 wrote:wiem, że czasami nie da się nie myśleć
dlatego do czasu kiedy się wyjaśni jaki jest efekt starań w tym cyklu wstrzymuję się z aktywnością na ovuF - czyli czytaniem, szukaniem, przyglądaniem się innym wykresom i notatkom... Z rańca mierzę temperaturę, zaznaczam co mam zaznaczyć i nigdzie nie zaglądam bo inaczej PIERDOLCA DOSTANĘ!!!!!!!!!!! to nie na moje nerwy..
Buziaki Kochane!!!! :* i dziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2014, 13:11
Ania_84, cedr697 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
O jaki tu spokój przez weekend był..
Wchodzę, myślę ze nadrabiania od groma będzie, a tu kilka postów. Hmmmmm... Gdzie żeście się schowały wszystkie?
Ja jak zwykle mam problem i pierwsze co robię? Oczywiście do was.
Otóż 16.01 zakończyłam urlop, ale mój pracodawca za każdym razem jak się z nim widziałam mowi mi ze nie ma dla mnie powrotu. No i dziś dzwoni do mnie i się pyta czemu do pracy nie przyszłam. No szlag mnie trafi. Wiec mu mowie ze skoro miejsce dla mnie ma, to jadę w tej chwili. No to on ściemnia, ze ma, ale nie ma... Bo właściwie to dziewczyna jeszcze jest ale za jakieś 3 miesiące się będzie zwalniać. No i ze on mnie by zwolnił, ze bym sobie poszła na bezrobocie, dostane zasiłek i on za te 3 miesiące mnie z bezrobocia przyjmie, najpierw na staż, potem normalnie... Tylko raz, ze mi się nie należy zasiłek, bo do pięciu lat brakuje mi 3 miesiecy(mam przepracowane, ale na czarno dużo więcej) a poza tym, na stażu juz byłam 2 razy wiec trzeci mnie nie puszcza... I teraz jestem w doopie bo nie wiem czy się upierać żeby mnie teraz zostawił w pracy, czy iść na to bezrobocie... W sumie ma obowiazke jeszcze przez trzy miesiące mnie trzymać... Qrwosci mam taki mętlik we lbie że juz nic nie wiem... A musze nadmienić, ze ten mój pracodawca należy do wybitnych kombinatorów...
Czy ktoras się zna tych przepisach wszystkich? Bo jutro jadę do niego i nie wiem jak man z nim gadać...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny