X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
Odpowiedz

WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA

Oceń ten wątek:
  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 9 września 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tu widzę ze jakaś koleżanka chce nam Anie rabnac ;) nie wolno zabierać Ani bo ona jest nasza ;)

    Anutka, Ania_84 lubią tę wiadomość

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 9 września 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kierzynka wrote:
    Anutka będziesz mogła plesc jej warkocze i przy zmianie pieluszki cie nie obsika ;) gratulacje ;*
    Ale sie usmialam :-)

    kierzynka, Lucy91 lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 10 września 2014, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze wszystkie zaraz urodzą a ja jestem daleko w tyle ;) chyba muszę postać na wietrze, może mnie wreszcie coś zapyli ;p

    Ania_84, Lucy91, kaarolaa lubią tę wiadomość

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 10 września 2014, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien doberek z rana :-). Mezus poszedl na grzybki i pozegnal nas slowami "spijcie moje dziewczyny" :-)

    cedr697, kierzynka, izabelka04 lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 10 września 2014, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kierzynka wrote:
    kurcze wszystkie zaraz urodzą a ja jestem daleko w tyle ;) chyba muszę postać na wietrze, może mnie wreszcie coś zapyli ;p
    Luzik, jeszcze nas dogonisz :-).

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 10 września 2014, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kierzynka wrote:
    kurcze wszystkie zaraz urodzą a ja jestem daleko w tyle ;) chyba muszę postać na wietrze, może mnie wreszcie coś zapyli ;p
    Kierzynka spoko luz pierwsza zakdziesz odemnie wiec ja tu jeszcze pobede jako nie zaciazona jak ty bedziesz miwic mam II krechy ;-)

    Anutka lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 10 września 2014, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Kierzynka spoko luz pierwsza zakdziesz odemnie wiec ja tu jeszcze pobede jako nie zaciazona jak ty bedziesz miwic mam II krechy ;-)
    Wszystkie to czekav:-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 10 września 2014, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka wiesz bo to przecież juz córeczka tatusia :-)
    Ojjj bedzie jej pilnował przed chlopcami ;-)

    A mnie miha @ w husteczke robi myskalam ze w pon przyjdzie avta chyba czeka az bedziemyvjechali na week :@

    kierzynka lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • mała_mi Autorytet
    Postów: 3315 3748

    Wysłany: 10 września 2014, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)

    co to za sabotaż, żeby Anke gdzieś zabierać :P ;)

    Iza cudne wiadomości, super że ci się układa życie i że się starasz znów :) trzymam kciuki :)


    Anutka, gratulejszyn :D Widzisz jak cię Poziomek w trąbę zrobił :P :)


    Maria czyżby znowu coś się wam zagmatwało życie?

    Koszula zakupiona ;) torba jeszcze nie zasunięta, w godz 'zero' lądują w niej dokumenty i gotowe. Denerwuje się coraz bardziej, a z drugiej strony nie mogę się doczekać. Za jakieś dwa tygodnie będę już po cc. aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    Kierzynka już nie długo widzę, coraz bliżej :) oby wszytsko było okej.

    Anutka, kierzynka, izabelka04 lubią tę wiadomość

    q53jwvt.png
    Aniołki 24.09.13r (*) 6tc 5.01.14r (*) 7tc
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 10 września 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Anutka wiesz bo to przecież juz córeczka tatusia :-)
    Ojjj bedzie jej pilnował przed chlopcami ;-)

    A mnie miha @ w husteczke robi myskalam ze w pon przyjdzie avta chyba czeka az bedziemyvjechali na week :@
    Kuba smieje sie ze szybko bedziemy celowac w chlopca :-). Mowie ale jak, przeciez to byli celowanie w chlopca :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 10 września 2014, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_mi wrote:
    dzień dobry :)

    co to za sabotaż, żeby Anke gdzieś zabierać :P ;)

    Iza cudne wiadomości, super że ci się układa życie i że się starasz znów :) trzymam kciuki :)


    Anutka, gratulejszyn :D Widzisz jak cię Poziomek w trąbę zrobił :P :)


    Maria czyżby znowu coś się wam zagmatwało życie?

    Koszula zakupiona ;) torba jeszcze nie zasunięta, w godz 'zero' lądują w niej dokumenty i gotowe. Denerwuje się coraz bardziej, a z drugiej strony nie mogę się doczekać. Za jakieś dwa tygodnie będę już po cc. aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    Kierzynka już nie długo widzę, coraz bliżej :) oby wszytsko było okej.
    Ma poziomka charakterek nie ma co :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2014, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzien dobry :)

    moj maluszek juz jest pod respiratorem, nie radzi sobie jeszcze sam i wiedzialam, ze tak bedzie, on jest zamalutki...ale jakies proby podejmuje...

  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 10 września 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    dzien dobry :)

    moj maluszek juz jest pod respiratorem, nie radzi sobie jeszcze sam i wiedzialam, ze tak bedzie, on jest zamalutki...ale jakies proby podejmuje...
    Bedzie dobrze slonce, z kazdym dniem jest coraz silniejszy :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • mała_mi Autorytet
    Postów: 3315 3748

    Wysłany: 10 września 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, on maleńki jeszcze ale waleczny :) podrośnie trochę i już będzie miał siły oddychać sam. A ważyli go dziś?

    q53jwvt.png
    Aniołki 24.09.13r (*) 6tc 5.01.14r (*) 7tc
  • MariaAntonina Autorytet
    Postów: 1524 2102

    Wysłany: 10 września 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobiety

    A wiec zaczynam ....


    Anutka gratuluje córeczki- ja mam jedna jedyną i powiem szczerze tuzin chłopa nie pobije jej jednej..nie wiem po kim ma ten charakter..?? ( z listonoszem nie miałam nic wspolnego,heee

    Kaaroola malutki da sobie rade , a moze lepiej by jego organizm był pod repspiratorem niż moze miało by przyjsc jakies niedotlenienie od samodzielnego oddychania. Jestescie w dobrych rekach...Marcelkowi teraz potrzeba duzo spokoju i wytrwałości.. Przede wszytskim ty badz spokojna (wiem nie jest łatwo) ale on czuje i im ty bedziesz zyłapozytywnie to on tez. Taka symbioza dziecka z mamą..

    Mała mi łał....juz blizej konca...:) jeszcze troche i bedziesz miała 3 krzykacza w domu...

    Kierzynka pamietaj nic tak nie dodaje otuchy jak spokój ducha, każda z nas miała tu swoją kolejkę, swoj czas...swoje perypetie...i to nas połączyło..
    gdybyś zaszła w ciaze w min,. 2 cyklach nie poznałabyś takich fajnych BABEKczek...:), ich problemów...naprawde w całym tym bałaganie jest full pozytywów..

    Ania84...mam nadzieje, że z twoja wola walki wszytsko dobrze.. mimo tych problemów wierze ze sie uda .

    a tak na koniec moich rozmyslań.. to powiem wam dziewczyny , że czasem mam wrazenie ze mimo tego ze sa ogromne problemy w tych czasach z poczeciem dziecka to jesli nie mozna ich miec biologicznie to sa dzieciaki , ktore czekaja na własnie takich rodziców. szczerze nie miałabym problemu by dziecko adoptować i pewnie nie skonczyło by sie to na jednym. Razem z moim N rozmyslaliśmy by kiedys stworzyc taka rodzine dla dziecka które nie miało szans być pokochane przez wasnych rodziców.

    Jak to sie mówi rodziców sie nie wybiera ale sa dzieci, które z niczyich moga być nasze.. :)

    A to tak poniosła mnie fantazyja

    Anutka, kierzynka lubią tę wiadomość

    aniołek 13.11.2012 r.

    GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.

    Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni.
  • MariaAntonina Autorytet
    Postów: 1524 2102

    Wysłany: 10 września 2014, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co konkretnie u mnie ...to moje dziecko i problemy z Gustawem

    da5691a78ccf91e6m.jpg moje słodkie kruszyny ( Antonina i Gustaw)


    89291f07a9e232ccm.jpg

    Otóż ma stwierdzoną wiotkość krtani przez pediatrę i prze laryngologa.
    Rzekome objawy, którymi się ta wiotkość objawia nie do końca za mną przejawiają.
    Konkretnie to u nas jest tak, że nie znam dnia ani godziny, pozycji kiedy ma jak to nazywam atak, który objawia się w postaci krztuszenia a co za tym idzie do chwilowego braku oddechu.

    Powiem wam, że pierwszy taki atak miał jak skończył 2 tyg. Pamiętam, karmiłam młodego zaczął się krztusić, robić taki wątły. Miałam strach w oczach a przecież to moje 3 dziecko i mimo tego ze dzieci się mi krztusiły to Gustaw to zupełnie inny wymiar krztuszenia się.

    Nasza kruszyna jest pod opieką 24/7 śmieje się że jak antyperspirant nie mogę go zostawić ani na chwile , bo nie wiem kiedy go to cholerstwo dopadnie.
    Gdybym nie zareagowała z pewnością by mi się udusił.
    Czasem leży bawi się nie ma oznak ze cos sie bezie działo a ja widzę ze ma problemy ze złapaniem oddechu. I to wygląda raczej tak jakby tonący próbował złapać oddech po wynurzeniu sie z wody.
    Jedyną oznaka , która teraz jest kiedy jest starszy to tzw. charczenie taki specyficzny świst z krtani, który przewiduje ze zacznie się krztusić ślina.( ale to jest sporadycznie)

    Jeśli chodzi o picie to już lepiej jest , kiedy sie zakrztusi umie sam sobie z tym jakoś poradzić, ale kiedy ni z gruchy ni z pietruchy krztusi sie śliną to bez naszej pomocy ... nie wiem co by sie stało

    Na moje szczęście moj N pracuje w domu i jak cos potrzebuje to małym sie zajmie , nawet jak ide do WC to go wołam lub biore ze sobą. No chyba , ze spi to wtedy wiem ze małe prawdopodobieństwo ze cos moze sie stać. Za to ja jak był mały bałam sie zamknąć oczy i spać

    Przy jednym takim ataku nawet popękała mu zyłka w oczku, wtedy dosc długo nie mógł złapać oddechu.

    Wczoraj np.miał atak 2 razy w ciagu 15 minut. pozniej jeszcze raz ..i to jest dzien kiedy jestem wykonczona .. a bywa ze przez tydzien jest wszytsko oki.. najgorsze jest to ze nie idzie okreslic co tak naprawde wpływa na to dziadostwo..:(

    Gdyby nie to dziadostwo to mogłabym napisac ze moje dziecko jest wzorowe. super sie rozwija , ładnie przybiera na wadze jest pogodne tylko kochać..

    Mogłabym jeszcze pisac o tym, ale nie bede nawijać bo to temat rzeka..

    TYlko po przestudiowaniu neta stwierdziłam wiotkosc wiotkoscia a kazdy przypadek jest inny , jesli widziałam ze ktos pisał by sie tym nie przejmowac bo to przejdzie to chyba ma cośik z garem..

    AAA podobno do 2 roku zycia przechodzi to ja juz nie bede siwa ja zostanę łysa z nerwów..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 11:09

    Ania_84, kierzynka lubią tę wiadomość

    aniołek 13.11.2012 r.

    GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.

    Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzieki dziewczyny :)

    tylko przez respirator on sie moze nabawic dysplazji oskrzelowo-plucnej...w sumie tych chorob jest tak duzo, ze glowa boli...nawet nie chce o nich czytac, ale musze wiedziec co mnie czeka podczas pobytu w szpitalu i pozniej jak malego wypisza

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maria sliczny maluszek i kurcze naprawde takie cos to nie za ciekawie wyglada...caly czas musisz czuwac nad nim, miec go na oku i szybko reagowac...jednak mam nadzieje, ze wkrotce to sie skonczy i nie bedziesz musiala czekac az maly skonczy 2 lata...

    MariaAntonina lubi tę wiadomość

  • MariaAntonina Autorytet
    Postów: 1524 2102

    Wysłany: 10 września 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Maria sliczny maluszek i kurcze naprawde takie cos to nie za ciekawie wyglada...caly czas musisz czuwac nad nim, miec go na oku i szybko reagowac...jednak mam nadzieje, ze wkrotce to sie skonczy i nie bedziesz musiala czekac az maly skonczy 2 lata...


    Powiem ci tak ktos sobie moze powiedzec aa tam tylko sie ksztusi, ale jesli ne widział tego to nie ma zielonego pojecia co to moze być.. Moj tesc jak zobaczył kiedys to teraz ucieka i boi sie wg go brac na rece..

    No i nie ma opcji zostawienia dziecka z kimkolwiek. Bo nie wiem jak inna osoba by sobie poradziła i czy by nie spanikowała..

    aniołek 13.11.2012 r.

    GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.

    Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni.
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 10 września 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MA trzymam kciuki zebys jednak nie osiwiala do tego 2 rz.. a lekarze co mowi ze to faktycznie samo przejdzie ??

    MA dlaej walczymy zobaczymy co z tego wyniknie ..poki co maz znowu stracil prace :( i znowu jestesmy w dole.. bo martwimy sie skad wytrzasniemy na biopsje ..
    dzis bylam sie dowiedziec o szczepionke na zoltaczke ..i co jest ich 4 kazda po 55 zl / za osobe czyli de facto okolo 500 zl pojdzie nam na samo szczepienie :(
    Co do adopcji z checia bysmy adoptowali ale jest szereg procedur itp itd.. ktorych wiem ze nie przjedziemy .. glowna to kasa .. ;/ i to z enie mamy wlasnego mieszkania/ domu ktory bylby przystosowany dla dziecka

    ale dzis bylismy po wniosek o dofinansowanie na dzialanosc meza.. moze do konca roku cos sie uda w tym kierunku zalatwic :)
    w poneidzialek Michal idzie sie zapisac na kurs kat C +E :) bo jest dla bezrobotnych ;) wiec poki jest na bezrobotnym niech korzysta szkoda ze okres karencji go obowiazuje i nie moze brac zasilku przez 3 miechy ;/

    Karola Marcelek na pewno da sobie rade :) to silny chlopak po rodzicach :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
‹‹ 1614 1615 1616 1617 1618 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ