WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
mała_mi wrote:MA aleeeeeee zmiana
całkiem zupełnie inaczej wyglądasz w tych włoskach i w tych rudych.
no, a ja właśnie przed chwilą znalazłam swoje zdjęcie- nieumalowany i nieuczesany potwór wciągający sernik... Aż się uśmiałam jak je zobaczyłam.
Maka, ja to chyba nie potrafię ograniczyć owu. Codziennie próbuję i jakoś mi nie wychodziA już na pewno z tych pogaduszek tu ciężko mi zrezygnować...
Z pogaduszek zrezygnować się nie da;] i nawet nie próbuję. Ale wkręcacza detektora na razie sobie daruje.. Dlatego myśli zajęte mam świętami.. dekoracjami.. itdbiedronka1982, nezumi, mała_mi lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Z pogaduszek zrezygnować się nie da;] i nawet nie próbuję. Ale wkręcacza detektora na razie sobie daruje.. Dlatego myśli zajęte mam świętami.. dekoracjami.. itd
-
biedronka1982 wrote:Wpadam na kwadrat, a tu mi sie stary kreci! Zostal w domku bo ma katarek biedactwo! Noz qwa jego mac! Trzymajcie mnie za wlosy, bo krew sie zaraz poleje i to nie tylko ze mnie!
Haha trzymam Cię za włosy...;p My tego nie zrozumiemy... wiesz co to jest katar?? Bardzo poważna choroba. Twój okresowy ból brzucha się chowa przy tym... Znam to!nezumi, biedronka1982, mała_mi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Maka wrote:Haha trzymam Cię za włosy...;p My tego nie zrozumiemy... wiesz co to jest katar?? Bardzo poważna choroba. Twój okresowy ból brzucha się chowa przy tym... Znam to!
biedronka1982, Maka, monaaa85, celia, mała_mi lubią tę wiadomość
-
biedronka1982 wrote:To jest tylko w naszych glowach. Ja i bez detektora sie nakrecilam tym razem. Ale bede zaraz chlac!
biedronka1982 lubi tę wiadomość
-
nezumi wrote:no ja własnie jestem totalnie nakręcona przez tego detektora!
Ja do tej pory miałam ful pakiet.. ale pierdole na razie. W ogóle to jestem załamana dziewczyny i proszę Was o radę...
Wczoraj zdecydowałam że chciałabym żeby mąż jeszcze udał się do jednego specjalisty... i jeżeli ten potwierdzi wcześniejsze tezy to dopiero wtedy inseminacja... tylko że wtedy było by to gdzieś pod koniec stycznia.. bo moje płodne są akurat w dniach świątecznych i wątpię żeby ktoś się fatygował i przyjechał żeby zrobić IUI... Jestem całkowicie rozbita. Z jednej strony chciałabym żeby już było po wszystkim... a z drugiej mam nadzieję.. Co mam robić? Co Wy byście na moim miejscu zrobiły? Dla mnie to jest trudne.. Mąż pozostaje przy inseminacji i nie chce już jeździć po lekarzach.. -
nick nieaktualnyMaka wrote:Ja do tej pory miałam ful pakiet.. ale pierdole na razie. W ogóle to jestem załamana dziewczyny i proszę Was o radę...
Wczoraj zdecydowałam że chciałabym żeby mąż jeszcze udał się do jednego specjalisty... i jeżeli ten potwierdzi wcześniejsze tezy to dopiero wtedy inseminacja... tylko że wtedy było by to gdzieś pod koniec stycznia.. bo moje płodne są akurat w dniach świątecznych i wątpię żeby ktoś się fatygował i przyjechał żeby zrobić IUI... Jestem całkowicie rozbita. Z jednej strony chciałabym żeby już było po wszystkim... a z drugiej mam nadzieję.. Co mam robić? Co Wy byście na moim miejscu zrobiły? Dla mnie to jest trudne.. Mąż pozostaje przy inseminacji i nie chce już jeździć po lekarzach.. -
nezumi wrote:katar? no przecież to prawie wylew! dbaj o chłopinę bo biedny jest na skraju....
Jesteśmy bezczelne... Ale mnie też czasem mój wkurwia jak jęczy bo głowa, bo gardełko... Kurwa dobrze, że kobiety nie znają bólu... Nie wyobrażam sobie przeżywać takich dolegliwości..biedronka1982, celia lubią tę wiadomość
-
biedronka1982 wrote:Ja bym nie miala litosci i wyslala go jeszcze do tego speca. Co z tego, ze nie chce? W koncu o jego dziecko chodzi. Oni sobie sprawy nie zdaja, jakie to wszystko jest wazne. Moj to sie nawet raz przebadac nie daje! Kopnac w dupsko to malo!
On pojedzie- zresztą ja z nim i to chyba jutro- przynajmniej tak mu oznajmiłam. Ale jak mu to powiedziałam to jego odpowiedź : "Dla mnie nie ma już nadziei, nie chce się i Ciebie znowu rozczarować, to nic nie da tylko znowu spierdzieli nam humor". Mój już 4 razy od lipca robił badanie nasienia + raz posiew. Nie wspominając o lekarzach, i zdaję sobie sprawę, że ma dość już..biedronka1982, celia lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:On pojedzie- zresztą ja z nim i to chyba jutro- przynajmniej tak mu oznajmiłam. Ale jak mu to powiedziałam to jego odpowiedź : "Dla mnie nie ma już nadziei, nie chce się i Ciebie znowu rozczarować, to nic nie da tylko znowu spierdzieli nam humor". Mój już 4 razy od lipca robił badanie nasienia + raz posiew. Nie wspominając o lekarzach, i zdaję sobie sprawę, że ma dość już..
celia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaka wrote:On pojedzie- zresztą ja z nim i to chyba jutro- przynajmniej tak mu oznajmiłam. Ale jak mu to powiedziałam to jego odpowiedź : "Dla mnie nie ma już nadziei, nie chce się i Ciebie znowu rozczarować, to nic nie da tylko znowu spierdzieli nam humor". Mój już 4 razy od lipca robił badanie nasienia + raz posiew. Nie wspominając o lekarzach, i zdaję sobie sprawę, że ma dość już..
nezumi lubi tę wiadomość
-
biedronka1982 wrote:W porzadku, zrozumiec mozna, ale Ty przeciez tez bylas nie raz u gina prawda? Tez nie dla hobby przeciez!
On nie mówił, że nie.. Zresztą jeżeli chodzi o te sprawy to ja jestem GURU- słucha mnie..Ale sama zastanawiam się nad sensem odwiedzin doktorka i zostawienia 200 zł..
-
nick nieaktualnyMaka wrote:On nie mówił, że nie.. Zresztą jeżeli chodzi o te sprawy to ja jestem GURU- słucha mnie..
Ale sama zastanawiam się nad sensem odwiedzin doktorka i zostawienia 200 zł..
nezumi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
biedronka1982 wrote:16:00 to moze jeszcze nie jest, ale moj bidulek polazl wlasnie po soczek malinowy. Dorwalam lapa i zmienilam szybko awatara. Pobedzie z Wami do wieczora.
-
nick nieaktualny
-
biedronka1982 wrote:Nie qwa moj luby!
amela, Maka, celia, biedronka1982, mała_mi lubią tę wiadomość