Wielkie plany na 2018 rok
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, insulinooporność i troche nad programowych kg i nieprawidłowy glikemie na czczo. Badań już troche robiłam. Teraz jestem świeżo po badaniach mthfr i ana4 gdzie wyszły mi przeciwciała jo-1chyba będę musiała udać się do reumatologa ??Halszka
12.04 criotransfer BL 4.2.2❄️🍀
17.04 5 dpt 19,65
19.04 7dpt 53,40
22.04 10 dpt 226
25.04 13 dpt 814 -
nick nieaktualnyKoniecznie, w ciaży najpewniej będziesz musiała przyjmować heparynęHalszka112 wrote:Ja mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, insulinooporność i troche nad programowych kg i nieprawidłowy glikemie na czczo. Badań już troche robiłam. Teraz jestem świeżo po badaniach mthfr i ana4 gdzie wyszły mi przeciwciała jo-1chyba będę musiała udać się do reumatologa ??
-
Fajnie, gratuluję większości z Was optymizmu, ja powiem szczerze, że dla mnie zajść w ciążę jest jak trafić 6 w totka, gdy już w niej byłam zawsze miałam przeczucie że wszystko będzie dobrze i tak też było, w drugiej ciąży byłam dwukrotnie hospitalizowana ale zawsze spokojnie do tego podchodziłam. Natomiast staram się nie myśleć że chcę zajść w ciążę bo to podobno przeszkadza i u mnie się to potwierdziło.
A macie może jakieś zdanie na temat castagnusa?
-
Castagnusa łykałam kiedyś, jak jeszcze o dziecku nie myślałam i fajnie uregulował cykl (skrocił mi przydługie cykle). Teraz też zaczęłam, bo prolaktyna za wysoka a on właśnie jest na zbicie lekkich nadwyżek i znów się polubiliśmy. Zlikwidował mój trądzik, który mnie męczył już od dawna'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualnyBrałam, ale nic mi nie dał, prolaktynę zawsze miałam dobrą na poziomie 7-8Letitbe wrote:Castagnusa łykałam kiedyś, jak jeszcze o dziecku nie myślałam i fajnie uregulował cykl (skrocił mi przydługie cykle). Teraz też zaczęłam, bo prolaktyna za wysoka a on właśnie jest na zbicie lekkich nadwyżek i znów się polubiliśmy. Zlikwidował mój trądzik, który mnie męczył już od dawna
-
Susanna jeżeli miałaś tą kwestię w porządku to nie miał tak naprawdę na co działać'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anet wydaje mi się, że jak na pierwszą "zapoznawczą" wizytę, to dość krótko. Co do in vitro się nie wypowiem, bo nie jestem obeznana w temacie, ale jeżeli nie miałaś innych zabiegów typu IUI to wydaje mi się, że to zbyt pochopnie podjęta decyzja.'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualnyAha, nowy lekarz i takie teksty. Aż się słabo tego słucha.Anet_86 wrote:Cześć Dziewczyny,
byłam wczoraj u nowego gina. Prof popatrzył na wyniki badań, zrobił usg i powiedział, że daje mi jeden cykl naturalny jeśli nic z tego nie wyjdzie to zostaje tylko in vitro. Skasował 200 zł i tyle. Wizyta trwała może z 15 min. Co sądzicie? -
Anet_86 ja sądzę, że poszłabym do innego gina, Pierwsza wizyta 15 min to dość śmiała diagnoza jak dla mnie. Poza tym jak pisałam na poczatku, ja też zaszła m w ciążę dwa miesiące po diagnozie, że będę miała problem żeby w ciążę zajść a była to prywatna wizyta. W drugą ciążę zaszłam chodząc do ginekologa na nfz i wystarczyło kilka 3 razy clo, choć ciąża pojawiła się w 5 cyklu a drugim bez clo. Nie ma się co nastawiać na jednego gina jeśli jego diagnoza nam nie pasuje to wart zasięgnąć opini innego i to takiego co ma w miarę dobrą opinię wśród pacjentów
-
Hej,
ja miałam plan na drugiego malucha na 2017 ale przeniosło się na 2018. Teraz lecimy 4 cykl,jak przez 6 się nie uda to idę do mojego gin. Jestem po cc,może jakieś zrosty się porobiły,bo badania mam ok.
Jeśli któraś szuka dobrego gin z Warszawy (przyjmuje też pod Wwą) to pisac. Wszystkie moje koleżanki do niego chodziły, słynie z tego że nawet kobiety zdiagnozowane jako beznadziejne przypadki zachodzą w ciaże w ciągu kilku mieięcy. Także liczę,że mi pomoże.
Życze spełnienia marzeń nam wszystkim,powodzenia
-
Cześć Dziewczyny
ja też do Was dołączę. Staramy się od ok 9 miesięcy z przerwami musowymi
U nas niby wszystko jest ok a jednak @ wita co miesiąc
no cóż...życie
Mam nadzieje że niedługo spełnią się nasze marzenia
Cierpliwość jest gorzka, a jej owoce słodkie... -
hej dziewczyny! 7 miesiąc starania za mną. Od wczoraj zaczęłam z Wami. I liczę na to że przyniesiecie mi szczęście
W tym tygodniu owulacja więc trzymajcie kciuki tak jak ja trzymam za WAS:)
SusannaDean lubi tę wiadomość
5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
❤2.02.2021 -
Hej dziewczyny
Mati można wiedzieć dlaczego miałaś te przymusowe przerwy?
Liliputkowo życzę Wam powodzenia
Mati1 lubi tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart
