Witamy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze ja mam wszystko jak w zegarku, co 28 dni i to nawet co do godziny...zawsze okolo 14stej. Z tego powodu ciezko mi dostac skierowanie na jakiekolwiek badania. Jak wspomnialam ostatnio mojej lekarce zeby moze sprawdzic hormony to ona mi na to, ze nie ma podstaw. Ale cos jednak jest nie tak, skoro od 8 mies staramy sie i nic.Nie ukrywam ze zalezy nam na czasie, mam 34 lata a myslelismy o dwujce dzieci. Wszystko sie taaaak przeciaga.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
magdalena wrote:witajcie kobietki ja też się staram o dzidziusia i przyznam Anette że czekanie jest straszne ja się staram kilka miesięcy a dokładnie 4 i z każdą miesiączką jest coraz bardziej przykro ale lipiec będzie owocny
Dokladnie.... Z kazda@ wpadam w wieksze przygnebienie
Pozniej zbieram sie w sobie, wyliczam dni plodne, staranka i czekanie....
Ja mam plodne od piatku...wiec weekend mam juz zalpanowany
Magdalena- zycze owocnych dzialanTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette badania hormonalne zrób sobie na własną rękę:)Wiem,że to trochę kosztuje,ale nie ma co zwlekać.Ja tak robiłam.Teraz jadę na piwko do znajomych,ale jak wrócę to napiszę Wam dokładnie w którym dc jakie badania zrobić.U mnie lekarz nic nie mówił o hormonach, bo też niby wszystko regularnie było.Dopiero po poronieniu zrobiłam wszystkie badania i wyszło,że mam sporo podwyższoną prolaktynę- lekarza oczywiście zmieniłam:/"Najlepszą antykoncepcją jest chęć posiadania dziecka..."
-
Kruszynka1990... Super dzieki, zrobie sobie spis co kiedy itd.
. No wlasnie myslalam o tym zeby to zrobic na wlasna reke, z tym ze tutaj to jakis koszt okolo 250 euro ( tak slyszalam) a ze skierowaniem nic. Tez jestem zdania ze nie ma co zwlekac.
Przyjemnisci na piwkuTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
życzę dziewczęta wam wszystkim udanych działań. U mnie już po dniach płodnych wiec nie długo się okaże czy owocne były. Choć już tak długo się staramy bo aż 7 lat i nic. Choćby tego było mało to przyplątał się mięśniak wiec teraz biegam po lekarzach i sprawdzają co i jak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2012, 20:29
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
mala29_ wrote:życzę dziewczęta wam wszystkim udanych działań. U mnie już po dniach płodnych wiec nie długo się okaże czy owocne były. Choć już tak długo się staramy bo aż 7 lat i nic. Choćby tego było mało to przyplątał się mięśniak wiec teraz biegam po lekarzach i sprawdzają co i jak.
Jejku az 7 lat....zycze Ci zebys jak najstybciej zafasolkowala !!!!
Ja mam miesniaka malego od 2 lat, tutaj tego nie usowaja jak sie nic z tym nie dzieje. W sumie myslalam rok temu ze mi usuna- mialam ciaze pozamaciczna usowana laparoskopia, ale mowia ze to nie przeszkadza. Sama nie wiem. A Tobie co powiedzieli na ten temat ?Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Ja mam sporego aż 2 cm na 2 cm wiec kwalifikuje się do usunięcia. Sobotę mam na usg i sprawdza co się z nim dziej. Podobno niema jakiś tam przeszkód jeśli chodzi o ciąże ale też może to być przyczyną jeśli usadowił się w niedobrym miejscu i zależy ile ma bo one potrafią rosnąc, ale poczytałam sobie o tym w internecie i tam piszą że mogą potem być komplikacje. Wiec się trochę boje i wole żeby mi to usunęli. Anette sprawdź sobie czy ci się nie powiększył lepiej tego nie bagatelizować. Powiem ci co mi lekarz powiedział jeśli on by był mniejszy to lekami mógł by mi to usunąć ale on jest za duży i się nie kwalifikuje na leki tylko operacyjnie można go usunąć.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
mala29_ wrote:życzę dziewczęta wam wszystkim udanych działań. U mnie już po dniach płodnych wiec nie długo się okaże czy owocne były. Choć już tak długo się staramy bo aż 7 lat i nic. Choćby tego było mało to przyplątał się mięśniak wiec teraz biegam po lekarzach i sprawdzają co i jak.
mala29 bardzo długo to u Ciebie trwa podziwiam Cię za wytrwałość ale wiara czyni cuda -
Anette wrote:Kruszynka1990... Super dzieki, zrobie sobie spis co kiedy itd.
. No wlasnie myslalam o tym zeby to zrobic na wlasna reke, z tym ze tutaj to jakis koszt okolo 250 euro ( tak slyszalam) a ze skierowaniem nic. Tez jestem zdania ze nie ma co zwlekac.
Przyjemnisci na piwku
Anette ja z polecenia lekarza robiłam takie badania:
6dc: FSH, LH, ESTRADIOL, TESTOSTERON WOLNY, GLUKOZA, INSULINA (na czczko wszystko) zapłaciłam za nie 130 zł
20dc: PROGESTERON, PRL po MPC (na czczo) zapłaciłam 75 zł. Wszystkie te badania póki nie jest się w ciąży są niestety 100% płatne, ale myślę, że warto zainwestować i sprawdzić czy wszystko w porządku : ) -
mala29_ wrote:życzę dziewczęta wam wszystkim udanych działań. U mnie już po dniach płodnych wiec nie długo się okaże czy owocne były. Choć już tak długo się staramy bo aż 7 lat i nic. Choćby tego było mało to przyplątał się mięśniak wiec teraz biegam po lekarzach i sprawdzają co i jak.
Witaj mala29. Podziwiam cię za Twoją walkę i to, że się nie poddajecie mimo tak długiego czasu. Jeśli mogę zapytać czy wiadomo dlaczego to tyle u was trwa?
Powiem wam dziewczynki, że jestem tu z wami od wczoraj a także zdążyłam się tu już zadomowić, dobrze poczuć dzięki wam i z pewnością będę tu bardzo często zaglądać ; ) W grupie jesteśmy silniejsze! -
Dokładnie nie wiadomo sprawdzają wszystko włącznie z tarczycą może to być przyczyna. Wyniki już są u lekarza jeszcze tylko usg i będę się umawiać zęby dowiedzieć się co i jak i wtedy zobaczymy. Wiara i nadzieja czy nią cuda pamiętajcie o tym.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
no pewnie że raźniej tym bardziej że wiadomo mamy lepsze i gorsze dni ja ostatnio to od stanów euforii po płacz masakra jakaś już momentami nie mogę sama ze sobą wytrzymać buzują hormony tylko zastanawiam się na jaką okoliczność? także będziemy się wspierać możemy sobie ponarzekać czasem;) no i cieszyć się zaciążonymi
-
Mala29 ....Ja mialam rok temu 3mm, teraz lekarka z obserwacji mowila ze nic sie niby z tym nie dzieje. Kurcze sama nie wiem. Wczesniej mialam innego lekarza, ktory to wykryl i on cos przebakiwal ze moze bedzie trzeba to usunac jak bedzie problem z ciaza ale nie wspominam tego pana dobrze. Prawie przekrecilam sie na tamten swiat przez tego konowala- nie wykryl mi ciazy pozamacicznej, a krwawienie i bol dwutygodniowy zdiagnozowal jako efekt stresu.
Kancialupka.....dzieki wielkie za info. Sprobuje zalatwic sobie tutaj skierowanie na te hormony, a jak nie wyjdzie to jak bede w Polsce to zrobie odplatanie.
A jak to jest w Polsce, jesli robi sie takie badania prywatnie to mozna pojsc i i od razu zrobia, czy robi sie jakis termin z wyprzedzeniem. No i ile sie czeka na wyniki?Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
magdalena wrote:no pewnie że raźniej tym bardziej że wiadomo mamy lepsze i gorsze dni ja ostatnio to od stanów euforii po płacz masakra jakaś już momentami nie mogę sama ze sobą wytrzymać buzują hormony tylko zastanawiam się na jaką okoliczność? także będziemy się wspierać możemy sobie ponarzekać czasem;) no i cieszyć się zaciążonymi
Ja mam tak samo, jdwa dni rycze w poduszke, nie widze sensu wstawania z lozka a nastepne dwa dni latam po mieszkaniu i spiewam na glos sprzatajac wszystko dokladnie z nadmiaru energii. Moj Filip juz powoli ze mna niewytrzymuje....
To prawda ze w grupie razniej i widzac ze innym sie udaje mamy wiecej wiary w nasze szczescie
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego...