Witamy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyza ziółka do mieszanki o.Sroki zapłaciłam 22 zł, za macę 28 zł, za olej lniany w kapsułkach(100szt) 25 zł więc sama widzisz że niewiele trzeba pieniążków w zainwestowanie w naturalne środki oczywiście ja nikogo na siłę nie namawiam, bo różne są organizmy, i niektóre osoby potrzebują leczenia farmakologicznego, ale ja zrobiłam doświadczenie na samej sobie, no i opłaciło się
-
sama chyba tez dokonam tych zakupów tym bardziej ze u mnie znowu się wszytsko posypało wkońcu zdecydowalismy ze idziemy do lekarza ds niepłodności bo mielismy isc dopiero po wakacjach ale tak sie martwię ze postanowilismy ze pójdziemy juz teraz i zadzwolnilismy dzis a okazuje się ze doktor właśnie ma urlop wraca dopiero 6 sierpnia akurat wtedy kiedy my swój urlop zaczynamy i wyjeżdżamy na 2 tyg. więc siłą rzeczy wizytę bedę miała dopiero po wakacjach
-
Asbaria wrote:za ziółka do mieszanki o.Sroki zapłaciłam 22 zł, za macę 28 zł, za olej lniany w kapsułkach(100szt) 25 zł więc sama widzisz że niewiele trzeba pieniążków w zainwestowanie w naturalne środki oczywiście ja nikogo na siłę nie namawiam, bo różne są organizmy, i niektóre osoby potrzebują leczenia farmakologicznego, ale ja zrobiłam doświadczenie na samej sobie, no i opłaciło się
Asbario czy możesz mi wysłac na meila linki do tych ziółek i do macy ?? [email protected] -
welurka ja Ci jedno opakowanie mogę sprzedać..bo mi nie potrzebne..a kupowałam je w lutym..aż dwa...jedno otworzyłam..piłam 2 miesiące a drugie jest nowe nienaruszone...i pewnie za jakiś czas bym je wyrzuciła....ja biorę teraz leki..więc nie mogę mieszać ziółek z lekami..bo można przestymulować jajniki. Nawet jak kiedyś znowu bym zaczęła pić..to mam wystarczająco dużo w tym już otwartym...
-
jasmin biorę wyslij mi prosze na meila nr konta to zrobie przelewik i napsize Ci mój adres tu amsz mój adres [email protected]
-
To i ja się witam ; ) Staramy się z moim m od 5 miesięcy. Mam cykle bezowulacyjne i wysoką prolaktynę co trochę spowalnia działania, ale dostałam odpowiednie leki, po których powinno być lepiej . To nasze pierwsze starania o bobasa. Także czekam, dziś 26 dc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2012, 16:41
-
KANCIALUPKA wrote:To i ja się witam ; ) Staramy się z moim m od 5 miesięcy. Mam cykle bezowulacyjne i wysoką prolaktynę co trochę spowalnia działania, ale dostałam odpowiednie leki, po których powinno być lepiej . To nasze pierwsze starania o bobasa. Także czekam, dziś 26 dc.
witam witam -
Hej dziewczynki mam takie pytanko czy jak dochodzi do zagnieżdżania fasolki to się coś czuje??? Na innych forach pisało że tak jak ból przed @ ale cos nie chce mi się wierzyć bo to zaprzecza testom To mój 3 dzień płodny z piekiełka (13-19) a drugi z ovu. staramy się od kiedy tylko @ znikła i mam nadzieje że zafasolkuje ) tylko boje się że moje cykle są za krótkie
-
hej dziewczyny, ja wlasnie wrocilam od ginki do ktorej poszlam pierwszy raz, oczywiscie powiedzialam ze bralam tabletki przez 6 lat, i ze teraz juz zaprzestalam, pokazalam jej ostatni wykres temperatury itd...powiedzialam ze martwie sie ze moje cykle sa krotkie tylko 24dni i ze mam malo sluzu i ze mam tylozgiecie macicy. Babka na maxa zrelaksowana, mowi do mnie, coz sie Pani tak martwi, nie mozna zwariowac, wykres ma Pani idealny, 10dni fazy lutealnej, ok, wcale nie za krotko, malo sluzu ? no nie wszystkie maja duzo i zachodza, prosze Pani, przy kazdej owulacji ma Pani szanse jak 1 do 5, wcale nie jest latwo, dlatego trzba byc cierpliwym, dlatego srednia zachodzenia w ciaze to mniej wiecej rok, dopiero po roku prosze sie zglosic jak Pani nie zajdzie. Zrobila mi usg i stwierdzila ze mam pecherzyk 18mm, wiec owulacja powinna byc tuz tuz. Powiedziala, prosze w ogole nie myslec, ci co sie staraja z kalendarzem i termometrem w reku zachodza najdluzej, najszybciej ci co oprawiaja sex jak im przyjdzie chec a nie bo to dzien owulacji. Potem stwierdzila, ze tabletki do niczego zlego sie nie przyczyniaja, ze juz tak dlugo istnieje na rynku, i ze wiekszosc kobiet ktore przychodza w ciazy wszystkie braly tabletki, nic sie po nich nie dzieje, czasem na poczatku cykl moze byc nieregularny ale to tyle. Co do tylozgiecia macicy, to kiedys sie mowilo ze to cos co utrudnia zajscie w ciaze, ale dzis to normalka, nawet sie o tym nie mowi przy diagnozie, taka natura macicy, taka jej uroda nic zlego. Tak wiec jak widzicie.... lekarz zrelaksowany... nie wiem co o tym myslec;)Powiedziala mi jeszcze wie Pani co, jak czlowiek uprawia sex w celu prokreacji to ma malo przyjemnosci, jest mniej podniecony mniej sluzu sie wydziela, wszystko to wplywa negatywnie, najlepszy jest relax a sex w momencie jak sie ma ochote, a ochote ma sie w dniach plodnych taka natura czlowieka. Tak to dziala.
Jak spytalam czy dobrze byloby zrobic hormony stwierdzila ze na razie nie ma potrzeby. Wiec chyba sie nigdy nie dowiem jaka jest ta moja prolaktynaMatylda