X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 21 września 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    Emma to nie może się wydarzyć - bo ludzkość wymrze :D
    Niestety ibisz wiecznie mołody ;)

    Maczek lubi tę wiadomość

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 21 września 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj może po prostu hormony ciążowe jej buzują - o ile jest na prawdę w tej ciąży... po ostatnich atakach trolii stałam się podejrzliwa - na jednym z wątków była ponoć dziewczyna która udawała że jest w ciąży - ściągała z internetu zdjęcia usg i wklejała, później powiedziała że poroniła i liczyła na wielkie wsparcie forum - na chorobę nie ma rady

    Baronowo - tak BTW tak się zastanawiam ile razy można obchodzić własną 18 -stkę :P Przecież to taki dzień świstaka trochę :D

    Vesper lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 21 września 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi, straszna kicha z takim trollem :/

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 21 września 2015, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vesper niestety to ciemna strona internetów - anonimowość. Każdy może być kim chce i nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny w większości przypadków

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 21 września 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek wrote:
    Emma, nowy cykl, nowe nakrętki! :* Jaki u Ciebie dalej plan?

    Szczerze mówiąc, to mam mieszane uczucia. Mam jeszcze nie wykupioną receptę na kolejne opakowania Clostilbegytu, ale jednocześnie zastanawiałam się, czy nie odpuścić na jakiś czas monitorowania i spinania (to wtedy nieuniknione), ale niestety jak się bierze takie wspomagacze, to nie można się nie monitorować.
    Chociaż, przypomniało mi się, że w poprzednim cyklu mimo brania Clo nie dane mi było podpatrzeć co tam się dzieje, bo okazało się, że lekarz akurat w czasie około-Alexisowym się urlopował, i jakoś przeżyłam. ;)
    Tyle, że z jednej strony chciałabym przestać też mierzyć temperaturę, ale boję się stracenia jakiejś tam kontroli. Myślałam, że może mąż by notował gdzieś temperatury z termometru, albo mierzyłabym tylko do skoku, żeby wiedzieć kiedy ewentualnie mogę wziąć Luteinę.
    Ogólnie coraz bardziej nabieram przekonania, że jeśli wszystko wygląda, że jest w porządku (poza trochę leniwymi plemnikami pytonga i ewentualnymi problemami z zagnieżdżeniem po operacji [zrosty]), to chyba główną przyczyną w moim przypadku jest chroniczny stres i ciągłe napięcie, a starania i brak efektów też w tym dodatkowo nie pomagają.
    Nieraz spotykałam się z tekstami o tym, że z powodu przewlekłego stresu organizm uznaje, że potomstwo jest w takiej sytuacji nie wskazane i blokuje płodność. Boję się, że sabotuję sama siebie. Nie wiem jak wyrwać się z tego błędnego koła, bo w sumie boję się, że jak nic nie będę robiła w tym kierunku, to niepotrzebnie zmarnuję jakieś szanse (w moim przypadku czas niestety ma znaczenie), ale z drugiej strony i tak nie wiem jak mam się "wyluzować" tak na 100%.

    Przepraszam za przydługi, smętny wywód, ale pytanie mnie sprowokowało i miałam ochotę to wyrzucić z siebie.
    Przyjście Ridża chyba mnie nie rozczarowuje. Jakoś mimo głupiej nadzieji, zawsze się go jednak spodziewam.

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 21 września 2015, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    Taki forumowy dugi hafser. Może byla genialna i zamiast średniej pyknela studia.
    Laska juz mnie wkurzyła jak po moim wpisie, ze pewnie wozek kupie używkę gdzieś pod koniec ciazy, stwierdziła ze ona ma o tyle fajnie ze nie musi liczyć od 1 do 1 ;). Bylam na tyle mila ze wpis olałam. Takze czekalam kogo innego wkur*wi

    W pamiętniku chwaliła się, że jej mąż mimo młodego wieku, był jak go poznała dobrze sytuŁowany. :P A teraz robi super karierę.

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 21 września 2015, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    Oj może po prostu hormony ciążowe jej buzują - o ile jest na prawdę w tej ciąży... po ostatnich atakach trolii stałam się podejrzliwa - na jednym z wątków była ponoć dziewczyna która udawała że jest w ciąży - ściągała z internetu zdjęcia usg i wklejała, później powiedziała że poroniła i liczyła na wielkie wsparcie forum - na chorobę nie ma rady

    Baronowo - tak BTW tak się zastanawiam ile razy można obchodzić własną 18 -stkę :P Przecież to taki dzień świstaka trochę :D
    Byłą dziewczyna która na usg 6tc widziała jak się ruszają jej bliźniaki i czuła ruchy... Zdjęcie usg, również miała kradzione...

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 21 września 2015, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ej, no, nie rozumiem takich trolów :/ edit: troli?...

    muszę lecieć, wpadłam uściskać Emmę <3
    myślę, że pójście do psychologa w takiej sprawie jest dobrym pomysłem. ja bym poszła.
    albo wyjechała na dłuuugieee wakcje ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 15:48

    Emma80 lubi tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 21 września 2015, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja myślę że to już się ociera o poradę psychiatry ...

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 21 września 2015, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może...nie wiem...
    osobiście, mało wierzę w aż tak determinujący czynnik stresu, ale nie twierdzę, że mam rację...
    moim przyjaciółkom mówiono, że to stres, żeby się wyluzowały, a potem się okazywało, że tu jakiś hormonik, tam coś trzeba było wyregulować i dopiero wtedy zaskakiwało.
    ale znam też historie (z forum), że dziewczyny odpuszczały i bach, cionrza :D

    myślę, że nie ma reguły, trzeba słuchać potrzeb swojego organizmu.
    ściskam, Emma <3
    (spotkanie przesunięte o pół godziny ;))

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 21 września 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba Emi mówi o psychiatrze dla trolla, a Vesper o psychologu, żeby wyluzować. ;)

    Emma, odpiszę na Twój post, jak wrócę, bo teraz muszę wyjść z domu.

    Vesper, Emma80 lubią tę wiadomość

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 21 września 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek wrote:
    Chyba Emi mówi o psychiatrze dla trolla, a Vesper o psychologu, żeby wyluzować. ;)

    Emma, odpiszę na Twój post, jak wrócę, bo teraz muszę wyjść z domu.

    Haha, tak to wygląda. Zuuu zawsze na miejscu <3

    Maczek lubi tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 21 września 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    taaa dogadały się jak głuchy ze ślepym :D

    Vesper lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umowilam sie na jutro do gina bo brzuch napierdala ze szok.

    Vesper lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 21 września 2015, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mam dzisiaj nudny dzień ,zupełnie niż mi się nie chcę ale poczytałam tą guwnoburzę, na której temat nie ma co się wypowiadać, główna podejrzana uciekła i może tak miało być :D najbardziej rozwala mnie tylko ta jej kosmetologia związana z byciem lekarzem. Haha może ja też powinnam nazywać się lekarzem ? Po ratownictwie medycznym jest mi bliżej do medycyny niż jej . Jak myślicie ? Dr Morwa hahaha

    A no powiem wam że z lenistwa znowu stołowałam się na mieście. Tym razem nie fast food! Znalazłam fajną kanapkę i jeszcze jak tanią :D za zupę warzywną , w której było nawet mięsko, drugie danie (ryba, ryż i surówki) + kompot zapłaciłam uwaga 14 zł :D jedzenia było sporo, świetnie podane i mega smaczne! Lokal tez bomba, zarabisty wystrój także czułam się jak w wykwintnej restauracji, tylko świec i szampana brakowało :p

    Edit : Saxa tez mogłaby być lekarzem ! Dr Saxa tule czule :*:* oby brzusio przestał boleć :*

    Emma przykro ,że ten wredny Ridż jednak zawitał. I wiesz co jak masz już dobrana dawkę leku i nie masz torbieli to bierz clo bez monitoringu. Ja przynajmniej tak bym zrobiła ;) i zastanawiam się czy tak nie zrobić w tym cyklu :p sprawdziłam tylko czy nie mam torbieli i w fazie lutealnej tez sprawdzę czy jest ok :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 16:22

    Blondik lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 21 września 2015, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saxa, a jak u Ciebie przed Ridżem to wyglądało zazwyczaj ? Też miewałaś podobne bóle ? Może to to . Według wykresu masz dzisiaj 10 dpo , więc do Ridża już bliżej niż dalej. Może się dziad zapowiada w taki sposób? Daj znać jak będziesz już po wizycie co tam lekarz powie :* oby było wszystko w jak najlepszym porządeczku :*

  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 21 września 2015, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:

    Emma przykro ,że ten wredny Ridż jednak zawitał. I wiesz co jak masz już dobrana dawkę leku i nie masz torbieli to bierz clo bez monitoringu. Ja przynajmniej tak bym zrobiła ;) i zastanawiam się czy tak nie zrobić w tym cyklu :p sprawdziłam tylko czy nie mam torbieli i w fazie lutealnej tez sprawdzę czy jest ok :p

    Tyle, że właśnie w tym cyklu zrobiła mi się torbiel z tej niby drugiej owulacji. Może się wchłonęła od Luteiny, bo Ridż przyszedł prawie punktualnie (właściwie tylko 1 dzień różnicy). Poprzednio jak była torbiel, to po Luteinie, na początku kolejnego cyklu też już jej nie było.
    I tak porównując, jak za 1-szym razem była torbiel, to wykres miałam brzydki, rzeczywiście musiało nie być Alexis. A teraz torbiel była z drugiego pęcherzyka, a skoro pierwszy pękł, to wygląda na to że Alexis była i wykres też był ładny.
    Ale co mi po ładnych wykresach. :P

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 21 września 2015, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja coś czuję że zaoszczędzę patyk w tym cyklu - szyjka mi się obniżyła i taka jakby otwarta jest a to zapowiedź Ridża

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 21 września 2015, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    taaa dogadały się jak głuchy ze ślepym :D


    Myślałam, że to rzeczywiście do mnie było.
    ;)

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 21 września 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saxatilia wrote:
    Umowilam sie na jutro do gina bo brzuch napierdala ze szok.


    Ja też myślę, że to tylko Ridż daje znać, że się ma dobrze i się zbliża jego wizyta, żebyś przypadkiem nie zapomniała o nim i nie wyszła z domu. :P

    Vesper lubi tę wiadomość

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
‹‹ 1030 1031 1032 1033 1034 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ