Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiedźma, mnie puchły stopy jak były takie upały. Teraz prawie w ogóle, chyba, że chodzę cały dzień. Spojenie boli, ale co zrobić, takie życie. Już niedługo mam nadzieję
Przed moim rozpakowaniem chcę tu widzieć CO NAJMNIEJ jednego nowego poczwarka/fasola/bąbla - zwał jak zwał. Ma być i bez dyskusji!Maialenn, Vesper, Blondik lubią tę wiadomość
-
Ralpina jak miło że wypoczęci wróciliście do nas
Wiedźmy nie ma co marudzić co boli a co nie bo to stan przejściowy. Ja tę ciążę przechodzę dużo gorzej niż pierwszą ale niedługo te niedogodności będą nagrodzone
I druga rzecz to podbijam żądania Kasi zanim się wypakuje chcę to widzieć kolejne zaciążone
Vesper lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Racja nie ma co marudzić, po porodzie przejdzie
a jak zobaczymy te małe kluchy to już w ogóle
I też się przyłączam do żądań o jakąś Zygotę! a dużo czasu Wam wiedźmy nie zostało, tak zę tego... wskakujcie na pytongi i do dziełaVesper, Blondik lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Maialenn teraz tam nie wchodź. Fiolet na początku to nakręcanie się, że jedna ma betę taką inna sraką (jakby wysokość miała znaczenie), potem która pierwsza będzie miała serduszko widoczne. Porównywanie wielkości dzieciaków - niepotrzebny stres.
Na fiolecie teraz jest ok, jak zaczynają się porody i dziewczyny wrzucają zdjęciaWięcej optymizmu, ogólnie mało marudzenia.
Edit: Zostań na różu, służymy radą w każdym zakresie! Od paprotek w śluzie i nogi na suficie po fasolki (po bretońsku). Za niedługo będziemy ekspertkami od ciąż i porodów - WSZYSTKIE!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 14:23
Maialenn, WiedźmaMaKota, D-dawna, Vesper, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Maialenn wrote:Nigdy w życiu nie było mi tak potrzebne LWD jak teraz!
Trza to jakoś wziąć na klate, i przeżyć bez marudzenia i myślenia, nie wiem może znaczne szydelkowac:)Maialenn lubi tę wiadomość
-
WiedźmaMaKota wrote:To się cieszę, ze już ok
Mnie wywaliło już w 12 tygCzuję się już marnie, boli mnie spojenie, kość ogonowa, nadgarstki, puchną mi stopy (wyglądam jak słoń - poważnie). Ojciec wybiera się na porodówkę, nie wiemy jeszcze czy da radę dojechać i czy będzie przy samym porodzie (wszystko w praniu wyjdzie) ale muszę trzymać nogi zaciśnięte do poniedziałku bo teraz jest na urlopie w PL. Mam nadzieję, że Hanka nie będzie chciała zrobić tacie niespodzianki i wyjść wcześniej (jak widzisz imię wybrane).
Rośnijcie zdrowo z Fasolemżyczę spokojnej ciąży
Coś mi się z mózgiem dzieje
-
Cześć i czołem
fajny balceRidż ale wino marki Lenin lepsze na zalanie smutków związanych z Ridżem :p
Wiecie ,że ciocia Morwa wpadła na świetny pomysł jak zrobić to aby możnabyło pić do woli a temperatura nie skakała na kacyka? Obserwuje teraz znacznie mniejsze jej wzrosty , niemalże minimalne ,które znacznie lepiej wyglądają na wykresie niż poprzednie parabole :p "oszukuje" swój organizm bo jak się okazało popełniałam za dużo błędów. Teraz ciągle robię "treningi" dla mojego zegara biologicznego. Śpię w przepasce na oczy przez co lepiej się wysypiam i świt mnie nie budzi za wcześniej, a ja przez to nie podnoszę sobie specjalnie stężenia adrenaliny, kortyzolu i temperatury ciała bo nauczyłam się budzić bez budzikaoczywiście jak na wszystko przypada tak naprawdę szereg zmian. A co do lektury, podrzucę wam tu fajną.
ooo to proszę przeczytać
http://www.alternatywnamedycyna.pl/artykul.php?a_id=175Vesper lubi tę wiadomość
-
Morwa pewnie że lepsze - ale jak zobaczyłam wczoraj zdjęcie owego "pszystojniaka" nie mogłam się powstrzymać - działa na wyobraźnię
Ralpina, Wiedźma witojcie
Kupiłam sobie paczkę mentosów z okazji mojego 35 Ridża - to taki mały jubileusz - i oszukali mnie na całą paczkę tylko trzy różowe ;/ Jak żyć ja się pytam ...Vesper, WiedźmaMaKota, Blondik lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
aleala wrote:Potrzebuje kopa w dupe!! Dopadl mnie przedRidzowy dol..
myślicie, że takim spektakularnym spadku tempki mogę sobie pozwolić na winiacza? bo idziemy na ambitny film, a przyroda lubi równowagęstaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Kata - sory ja się nie wyrobię do Twojego rozpakowania - chyba że urodzisz po terminie - czego Ci nie życzę - ale mogę Ci obiecać że będę pytongować w okolicach urodzin Putina
- plan jest taki zrobić bliźniaki w tym cyklu na lodowcu i wulkanie
I tak zachodzimy w ciążę w urodziny mojej mamy 8.10 a szczamy na patola w urodziny babci 20.10 tak żeby mieć prezent na urodziny i nie pić OOO
Vesper powiem krótko MOŻESZVesper, Katarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Morwa wrote:Vesper fajny zbudowałaś dom w górach
to chyba na przyszłość dla waszej rodzinki
-> o wykres chodzi :p dobry początek ! Pij śmiało :*
Haha, Morwauwielbiam
ale mi się japa śmieje, nawet winiacz nie pobił by siły tego posta. Czyli jednak za szybko się na tym wynajmnie za zygotowanie zabieram ?
Dobra, podciągniemy trochę robotę, kredyt się nadpłaci... widać dzidzior na gotowe czeka
Toast, Morwa, za zygotki! Toast za Wiedźmuszki
(no i szacun za budzenie się bez budzika!)staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Kata no i powiedz mi jak tu żyć?? Gdyby nie to że jakoś specjalnie wizyta Ridża nie podłamała mnie w tym miesiącu i to że mieszkam na takim parterze że niżej się nie da to skoczyłabym chyba z okna
Co z niezmienia faktu że i tak zjadłam całą paczkęKatarzyna87 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Katarzyna87 wrote:Gdzieś tam w sieci wyczytałam o bezalkoholowych winiaczach, ale co to za frajda pić bez szumu w głowie :p
Lauda, Basik spoko, teraz my nie pijemy, a potem jak dziewczyny nie będą mogły to będę codziennie foty kielichów wrzucała na forum
KARMAAAAAAA:)
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...