Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasia jak bylam na targach dla mam i dzieci w niedziele tam bylo stoisko z tym cudem, ale niestety nie bylo otwartego do sprobowania.
A jestem ciekawa tego wynalazku
ja dzis za to przeczytalam ze podczas karmienia mozna sobie pozwolic na szklanke piwa lub kieliszek wina poniewaz po 2-3godzinach od wypicia mleko jest juz czyste od alkoholu... Ciekawe ile w tym prawdy.
-
Jak moja druga połówka ma otwarte piwo to zdarza mi się napić łyczka, bo mam ochotę. Cięższych alko oczywiście nie tykam.
Moim zdaniem wszystko jest dla ludzi, ale jako matka karmiąca chyba się wstrzymam (przyjemniej teraz tak uważam :p)
Maialenn, WiedźmaMaKota, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja mama zawsze mi mowila ze wlasnie robila tak ze jak jakas impreza byla czy cos raczej nie pila ale czasem sie jej chcialo, wiec nas karmila, potem odciagala z drugiego cyca mleko i pila. Zeby wlasnie miec mleko dla nas w butelce a sama zeby mogla sie napic, wiadomo nie byla to duzo ale zawsze cos.
Ja tez czasem sobie jęzor namocze piwem
-
witam, ja od rana mam fazę wicia gniazda część druga
umyłam okna, poodkurzałam, zrobiłam porzadek w szafie i mam ochotę rozłożyć pościel w łóżeczku
oby wytrzymac do poniedziałku ( w weekend wesele siostry J.) i niech się dzieje co chce
mnie do piwka też ciagnie, ale się nie odważyłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 10:28
aleala, ciri22, Emma80, Vesper lubią tę wiadomość
Alicja 1.09.2014 (*) -
Blondik zazdroszcze
posciel w lozeczku.. Wzruszylam sie ;p
Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
-
Dziewczęta bo Ridża na tym forum w 98 % nikt nie chce - tak wygląda Ridż w zbroi na październikowe rewolucje - NIE PODDAMY SIĘ TOWARZYSZE I TOWARZYSZKI - będziemy z nim walczyć - POMOŻECIE? - POMOŻEMY
Maialenn, aleala, lauda., Morwa, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
BalcerowRIDŻ musi odejsc!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 11:06
emilanka, emaj, lauda., Morwa, Maczek, Vesper, zwei_kresken lubią tę wiadomość
PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
-
nick nieaktualny
-
aleala wrote:BalcerowRIDŻ musi odejsc!
Oooo i to będzie nasze hasło REWOLUCJI
EDIT - Saxa Ty jesteś właśnie wsród tych 2 % które chcą dostać Ridża i nie kwalifikują się do obalania brzydala (przynajmniej póki co) - życzę Ci jednak żebyś szybko wróciła do stawki i dzielnie walczyła z balcowRIDŻem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 11:13
aleala, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Normalnie, mam ochotę się nieco dokształcić, w końcu lekarze też kiedyś nic nie wiedzieli i musieli czytać mądre książki na studiach.
Wychodzi chyba na to, że musimy wiedzieć więcej od nich, bo nam bardziej zależy, a oni nieraz leczą nas jak chcą.
Co myślicie o takiej lekturze:
http://www.medbook.com.pl/ksiazka/pokaz/id/3619/tytul/ginekologia-praktyczna-pschyrembel-strauss-petri-wydawnictwo-lekarskie-pzwl
http://www.medbook.com.pl/ksiazka/pokaz/id/1268/tytul/ginekologia-w-praktyce-lekarza-rodzinnego-chazan-wydawnictwo-lekarskie-pzwl
http://www.medbook.com.pl/ksiazka/pokaz/id/9545/tytul/hormony-kobiety-kleine-gunk-wydawnictwo-lekarskie-pzwl
Co jest sens czytać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 12:48
Vesper lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Hej Dziewuszki,
Szczęśliwie po urlopie powróciłam na Ojczyzny łono. Przez pierwsze 3 dni prałam non stop. Ale teraz usiadłam wreszcie na dupie i postanowiłam do Was zajrzeć... Okiem swoim czujnym wypatrzyłam suwaczek u Baronowej - graty!! A poza tym, jak patrzę na Wasze suwaki, to oczom nie wierzę. Te dwupaki już lada moment się będą rozpakowywać!! Jak się czujecie na finiszu?? Stresik jest? Ja swoje porodowe lęki postanowiłam uleczyć (skutecznie) epiduralem. Zostałam fanką. Bez znieczulenia pierd%$%le - nie rodzę!
Miłego dnia Wiedźmuszki!!
WiedźmaMaKota, Blondik, Basik122, Vesper lubią tę wiadomość
[*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
-
No w końcu Cię widzę! Jak się czujesz? to już 14 tydzień?Ralpina wrote:Hej Dziewuszki,
Szczęśliwie po urlopie powróciłam na Ojczyzny łono. Przez pierwsze 3 dni prałam non stop. Ale teraz usiadłam wreszcie na dupie i postanowiłam do Was zajrzeć... Okiem swoim czujnym wypatrzyłam suwaczek u Baronowej - graty!! A poza tym, jak patrzę na Wasze suwaki, to oczom nie wierzę. Te dwupaki już lada moment się będą rozpakowywać!! Jak się czujecie na finiszu?? Stresik jest? Ja swoje porodowe lęki postanowiłam uleczyć (skutecznie) epiduralem. Zostałam fanką. Bez znieczulenia pierd%$%le - nie rodzę!
Miłego dnia Wiedźmuszki!! ale leci czas
Robimy drugiego Dziedzica
-
Moje ciążowe dolegliwości, czytaj znienawidzone mdłości, które najpierw mnie mordowały całymi dniami, a potem łaskawie już tylko od 20:00 magicznie przeminęły wraz z nastaniem II trymestru. Dodatkowo na urlopie przyplątał się nam jakiś żołądkowy wirus, który wywrócił moimi flakami do góry nogami (jak słowo daję, myślałam, że urodzę, tak mną szarpało). Każdy w wirusem na urlopie miał swoje 5 minut. Bleeeee... Ale teraz jest cudnie. Brzuch mi wywala (ale to ponoć urok kolejnej ciąży - wszystko wcześniej).
A Ty jak się czujesz? Imię już wybrane? Wszystko gotowe? Ojciec się na poród wybiera, czy będzie dzielnie pod drzewiami kibicował?
[*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
-
To się cieszę, ze już ok
Mnie wywaliło już w 12 tyg Czuję się już marnie, boli mnie spojenie, kość ogonowa, nadgarstki, puchną mi stopy (wyglądam jak słoń - poważnie). Ojciec wybiera się na porodówkę, nie wiemy jeszcze czy da radę dojechać i czy będzie przy samym porodzie (wszystko w praniu wyjdzie) ale muszę trzymać nogi zaciśnięte do poniedziałku bo teraz jest na urlopie w PL. Mam nadzieję, że Hanka nie będzie chciała zrobić tacie niespodzianki i wyjść wcześniej (jak widzisz imię wybrane).
Rośnijcie zdrowo z Fasolem życzę spokojnej ciąży
Robimy drugiego Dziedzica
