Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiedzmy poczebuje porady...
Jestem chwile po Ridzu a doslownie zalewa mnie mleczne bagno. Nic nie swedzi nie piecze itp... Nigdy tak nie mialam w tej fazie cyklu. Szyja nisko zamknieta ale mieka... Isc do gina? -
aleala wrote:Wiedzmy poczebuje porady...
Jestem chwile po Ridzu a doslownie zalewa mnie mleczne bagno. Nic nie swedzi nie piecze itp... Nigdy tak nie mialam w tej fazie cyklu. Szyja nisko zamknieta ale mieka... Isc do gina?
Ja tak mam prawie co cykl, bez ibiszów
-
Po wizycie Alexis to ja zawsze mam bagienne przeboje. Ale po Ridzu pierwszy raz a obserwuje sie 3 lata juz to spanikowalam jak nowicjuszka. Ide do konta przemyslec swoje zachowanie xd.
-
Oj, masz PCOS, przeboje bagienne mogą się zdarzać. Ja na ten przykład co prawda mam mało fajnego bagna, ale za to zawsze jakieś mam - odkąd się obserwuję, nie zdarzyło mi się, by było choć raz całkiem sucho
Jak nie szczypie i nie swędzi, to bym olałaaleala, Vesper lubią tę wiadomość
-
Tak tez uczynie.
A teraz wielkie oklaski i ukolny bo moja nasilniejsza na swiecie Mama w piatek wraca do domu. Lekarze sa z niej dumni ze tak szybciutko sie postawila na nogi i wywalczyla szybki porot do zdrowia! JupiiiiiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 11:55
Maczek, emaj, Blondik, WiedźmaMaKota, Katarzyna87, odrobinacheci, przyszła mama 2, zwei_kresken, Vesper lubią tę wiadomość
-
emaj wrote:Fajnie w wannie! Ja póki co nie zagłębiałam się aż tak bardzo w tajniki moich ewentualnych porodówek, bo na razie nie mam kogo rodzić. Z wyczytanych informacji wszystko wygląda nieźle - możesz sobie wybrać pozycję, bo ponoć na plecach najgorzej, można wybrać wannę i w ogóle cuda. Zastanawiam się tylko dlaczego u wszystkich znajomych nie miało to pokrycia z rzeczywistością?!? Czy to wina szpitali, czy stresu rodzącej - mam takie wyobrażenie, że ja bym dostała stresowego haju i mogę nie być w stanie podejmować racjonalnych decyzji
A w moim szpitalu są jednoosobowe sale podobno (nie widziałam) i w ogóle standard rodzenia ponoć najlepszy w okolicy, nie słyszałam jeszcze złej opinii na jego temat, nawet znajoma z bardzo ciężkim porodem, który zakończył się cesarką i prawie dwutygodniowym pobytem w szpitalu bardzo chwali sobie opiekę medyczną i podejście położnych. Ja też już poznałam trzy położne tutaj i tylko jedna mi do gustu nie przypadała ale to ze względu na to, że taka była ciepła klucha z niej, śmiałam się, że jak ją dostanę do porodu to będę 4 dni rodzićemaj lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Ja sie porodem nie przejmuje bo skazana jestem na cc jak wgl kiedys zajde
ale fakt co kobieta to inny charakter a nastawienie. Nie dogodzi sie wszystkim
mysle ze misiowanie i glaskanie jest dobre jesli jest tez wtym wyczywalna pewnosc w glosie poloznej ze wszystko jest w porzadku
-
Zmienię temat, bo nawet dla mnie robi się monotematycznie ;p
Szukam jakiejś dobrej książki. Co prawda jestem strasznie w tyle z telewizyjnymi "Hitami" typu Rolnik szuka żony czy inne Aplauz Aplauz, jednak chyba się starzeję, bo tego rodzaju rozrywka coraz mniej mnie bawi <olaboga!>
Mam zamiar wrócić do polsatowskich Przyjaciółek, bo uważam <totylkomojezdanie>, że tam przynajmniej porusza(ło) się trudniejsze tematy (w bardzo krótkim czasie po moim poronieniu, jedna z głównych bohaterek straciła dziecko, mówiło się tam o udrażnianiu jajowodów i innych, gdzie ogólnie w serialach/filmach temat jest traktowany bardzo powierzchownie).
No więc, jeśli któraś posiada wiedzę o fajnej książce - aktualnie nie mam ochoty zagłębiać się w tajniki historii, sztuki, psychologii - wezmę ją na klatę -
Maczek wrote:A w takim razie jakie gatunki literackie Cię interesują?
Dobre pytanie ;p Sama nie wiem, może być coś lekkiego, jakiś kryminał, może dzieło oparte na życiowych doświadczeniach.
Czasami jest tak, że jakaś książka nas poruszy, mimo że normalnie nie wróciłoby się na nią uwagi.
Ktoś mi tu kiedyś polecił Sprzedana. Moja Historia - mocna książka i mega zajebista!
Jak masz coś (po za historią ;p ) co zrobiło na Tobie wrażenie - dawaj! Najwyżej przerwę w połowie -
Ostatnio jak miała wolne przepstrykalam 40 kanałów x 3 i wyłączyłam. Poszlam czytać pratchetta.
Jedyne co oglądam to mini mini i Polsat sport jak moj syn właczy. Nawet filmy sie oduczyłam. Oglądamy tylko z napisami -
Katarzyna87 wrote:Dobre pytanie ;p Sama nie wiem, może być coś lekkiego, jakiś kryminał, może dzieło oparte na życiowych doświadczeniach.
Czasami jest tak, że jakaś książka nas poruszy, mimo że normalnie nie wróciłoby się na nią uwagi.
Ktoś mi tu kiedyś polecił Sprzedana. Moja Historia - mocna książka i mega zajebista!
Jak masz coś (po za historią ;p ) co zrobiło na Tobie wrażenie - dawaj! Najwyżej przerwę w połowie -
Maczek wrote:"Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął".
Polecam -
Baronowa_83 wrote:Byl taki film ?
Nie mam pojęcia. Ale jest książka, a Katarzyna o książki pytała
EDIT: Sprawdziłam, rzeczywiście zrobili ekranizację. Ale nie oglądałam, więc się nie wypowiem na jej temat, zaś sama książka jest świetna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 14:48
Baronowa_83 lubi tę wiadomość
-
Muszę się do Empika po stulatka przejść, bo za mobi nie dam 27 zł.
To już za tą kasę chcę papierówkę.
Powinna być możliwość wypożyczania ebooków. Na pewno dałoby się wymyślić program, który np. w tydzień po wypożyczeniu zmieniałby hasło i nie dałoby się tego przeczytać czy po przeczytaniu (przejechaniu stron) mieszałyby się literki i nie byłoby możliwości "oddania" książki dalej. Oczywiście coś takiego za niższą cenę...nie wiem może ze mnie taka sknera jest.Maczek, Vesper lubią tę wiadomość