Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
emilanka wrote:Ala ale w nagrodę rozbilas stronę 1111
-
Coś w tym jest, że laski są gorsze. Nie raz zdarzało mi się korzystać z męskich kibli i jest z nich znacznie czyściej ;/
Może to lekki objam masochizmu, ale uwielbiam spojrzenie babeczek stojących z kilometrowej kolejce do damskiego, gdy ja wchodzę do męskiego (zawsze po wcześniejszym sprawdzeniu czy jakiś pan nie lata z fiutkiem na wierzchu). Choć nie...cofam. Lepszy wzrok mają, jak z kibla wychodzę szczęśliwa i wysiusiana, a one nawet nie ruszyły dupki do przodu
Jeśli już zgłaszamy rzeczy irytujące w publicznych kiblach, to wkurza mnie jak w toalecie i przed nią jest umywalka. Idzie się jakaś pipcia wysikać i mając wiedzę, że na toaletę czeka 15 bab, a na zewnątrz jest umywalka musi te ręce umyć w środku i potem jeszcze słyszę jak je suszy suszarką!
-
Przypomniała mi się sytuacja jak weszłam kiedyś do publicznej ubikacji , w której strasznie śmierdziało, jak szybko weszłam tak szybko wyszłam sprawdzić czy ja dobrze trafiłam i czy to napewno damski kibelek. Wracam z zatkany nosem otwieram kabinę a tam cała deska usmarowana kupą i to rzadką. Myślałam ,że się porzygam , uciekam z taką adrenaliną, że aż odechciało mi się siku i dotarłam jakoś do domu. To był koszmar. A co do koszmarów to dzisiaj mi się śniło, że mój mąż zabił mojego nieżyjącego już dziadka. Zabił go paląc z nim koke hahah a ja głupia w śnie zamiast zastanawiać się co mój mąż ma wspólnego z twardymi narkotykami i wbić sobie w czereb ,że to sen i nie jest prawdą to zastanawiałam się jak udowodnić, przed rodziną i przed policją ,że mój dziadek był od tego świństwa uzależniony i ze nie mieliśmy z tym nic wspólnego. O ja zła i niedobra ! Skąd takie głupoty w głowie się rodzą?
-
Morwa za dziwne sny są punkty w detektorze :p to pacząc na Twoj stan to juz wiesz skad te sny ;p
Morwa lubi tę wiadomość
-
Ja też tego nie potrafię pojąć jak można tak kibel uwalić
Baby są gorsze niż faceci a najlepsze jest to że u siebie w domu tak nie robimy. Wiemy co to znaczy sprzątać kibel ale jednak w publicznej toalecie robimy gorszy syf niż świnia w chlewie
Wiadomo nie wszystkie laski tak syfią ale zdażyło mi się parę razy zaobserwować że najgorsze są te starsze babeczki.
-
U nas tragedia jest w kuchni. Wezmą wspólne talerze, zjedzą i zostawią syf w zlewie - brak kultury ot co. Ktoś się kiedyś wkurzył i kartkę zostawił żeby po sobie sprzątać"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dla mnie tez. Ale podobno na zachodzie zdjecia ze swoja swieza kupa sa modna..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 12:57
-
To jak jesteśmy już w takim temacie
znacie jakiś sposób na Pana Jakupa poza kawą? Bo czuję, że napiera, ale widok białej czystej deski go onieśmiela. Może faktycznie miałam ovu i mi progesteron skoczył, no w sensie że zaparcie się stąd wzięło?
Pomocy!staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyBaby są okropne ja raz się spotkałam z całą kabina wysmarowaną krwią okresowa a na ścianie przyklejone była podpaska.
Edit zaklepuje stronę dla Zuu, Zwei, Laudy, Wiedźmy, Ralpiny, Mar, Marzusi, Baronowej, Przyszłejmamy 2.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:10
marzusiax, WiedźmaMaKota, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
emaj wrote:
Vesper tak nagle działającego nie mam, ale picie rana na czczo szklanki ciepłej wody (może być z cytryną) pomaga (jednak trzeba tak pić systematycznie, nie gwarantuje, że podziała od razu)
Dotychczas pięknie i regularnie się ze mną witał (a mamy za sobą wiele przygód, szczególnie podróżniczych). No nic, żłopię kawę, może się zlituje dziad jeden
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
z kiblowych opowieści przedszkolnych: raz super grzeczna dziewczynka namalowała mi kupą obrazek w łazience (domek, słoneczko itp), bo jej się nudziło... heh. musiałam poinformować rodziców oczywiście
na drugi dzień dziewczynka przyniosła mi czekoladę, pytam "z jakiej okazji", a ona na to: to za ta kupę
:P czekolada za czekoladę, hehe
Vesper: kiszona kapusta a potem szklanka mlekaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:34
Vesper, Morwa, emaj, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
Blondik wrote:
Vesper: kiszona kapusta a potem szklanka mleka
spróbuję z kozim w ramach ograniczania laktozy
czekolada za czekoladę, mała jest fajna!
mieszkamy w kamienicy, gdzie jest dużo studentów, którzy zmieniają się rotacyjnie. Zawsze się zastanawiam, czy powiedzą starszej ode siebie Pani (czyt. mnie) jako pierwsi cześć albo dzień dobry, jak ich mijam. Robię eksperymentyno i kicha, młodziki nie znają savoir vivre'u. Czasem coś bąkną zmieszani, jeśli przywitam się pierwsza
Także, Blondik, mała ma u mnie plusy dodatnieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:30
Blondik lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
emaj wrote:Najgorzej wyjść później z takiego kibla i zmierzyć się ze spojrzeniami bab z kolejki, które myślą, że to TY! Ja mam takich obrzydliwych szwagrów/gówniarzy. Potrafili zostawiać w kiblu (taki stary z półką) zostawiać kłodę, nie wiem kuźwa, dla potomnych? Jeszcze wtedy fejs i samojebki nie były takie popularne, ale ciekawe czy wrzucaliby na tablice z podpisem "zgadnijcie co dziś jadłem?"
Blondik lubi tę wiadomość