Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarzyna87 wrote:Łaaa ale by było gdybym wpadła:p
Jedno jest pewne, nie dam się zagumczyć!
Edit: Lauda podobno karmiąca nie może zajść. Podobno, bo mama koleżanki ma 3 córki, między każdą rok i miesiąc. Każdą karmiła ponad pół roku
Moja kuzynka tez tak myslala. I co? Corka z czerwca a syn z lipca. Wiec karmienie piersia nie jest przeszkoda.
A teraz sa spirale bez hormonow z tego co pamietam. Wiec jest nadzieja dla tych co hormonow nie chca. -
Chcialabym miec probel z cyklu jak nie zajasc ;p
Maczek, Vesper lubią tę wiadomość
-
aleala wrote:Chcialabym miec probel z cyklu jak nie zajasc ;p
Więc generalnie są to trzy osobne problemy i najlepiej, gdyby żadna z nas nie musiała z żadnym z nich mieć do czynienia
Jak znam moje szczęście, to po bezowulacyjnych cyklach i poronieniach czeka mnie jeszcze żenujące posranie się na oczach personelu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2015, 22:28
lauda., november123 lubią tę wiadomość
-
Oj tam Zwei, JaKup to rzecz ludzka. Dla personelu szpitalnego pewnie norma
Wiem, dla przeciętnego człowieka to najgorszy scenariusz, ale ja w sumie mam tyle przejść z JaKupem że jedno więcej mi nie straszne"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Basik, piękny Dominik - to będzie człowiek z silną osobowością - piszę jako wiedźma
Zwei, powiem Ci JaKup lepszy niż hemoroidyz dwojga złego wolę to pierwsze. tylko zaraz zaraz, muszę jeszcze przejść dwa pierwsze etapy, żebym się nad kupą dla personelu mogła namyślać
Prosiłam dziś wszystkich przodków, coby zadziałali tam z górywięc niech się nie ociągają, bo ja "na dole" już działam. Linię rodową czas przedłużyć
emi urodzinowe życzenia posyłamBasik122 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
zwei_kresken wrote:Okazuje się, że zajść to jeden problem, a donosić- drugi. Trzeci problem to uniknąć PanaJakupa przy porodzie
Więc generalnie są to trzy osobne problemy i najlepiej, gdyby żadna z nas nie musiała z żadnym z nich mieć do czynienia
Jak znam moje szczęście, to po bezowulacyjnych cyklach i poronieniach czeka mnie jeszcze żenujące posranie się na oczach personelu
. Tak to jest ch*jowo zorganizowane., polzne nie jedno widziały;) W sumie to nawet dobrze, ze mój mąż zemdlal przed partymi lol
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 00:04
lauda., Vesper, Blondik lubią tę wiadomość
-
Żeby odwrócić uwagę od żenującego tematu kupy przy porodzie zwrócę uwagę na żenujący problem potem. Dzisiaj w ramach niedzielnego rodzinnego wieczoru walczyliśmy sobie ze wszami. Miodzio
lauda. lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam, że póki co moje flaki robią mnie w tzw. Karola i żyją własnym widzi mi się.
Albo mam leniwe jelito, albo życie szykuje dla mnie niespodziankę w postaci publicznego kreta.
Zdałam sobie sprawę, że zjadłam wczoraj surówkę z kapusty kiszonej i popiłam to kawą. Srać mi się chce na samą myśl o tym połączeniu, a tymczasem szybkiej akcji kiblowej brak. Może rano...
P.S.1 - jak tak dalej pójdzie i będę jeszcze bardziej smierdzacym serkiem, to w sumie stanie mi się wszystko jedno jak, byle do przodu i Żaba na tę stronę brzucha.
P.S.2 - o kupie miało nie być wczoraj -
Mi tym razem lewatywy nie zrobiono bo połażna stwierdziła że ina woli twarde powycierac ze mnie niż miekkie ze swej wtarzy
Po prostu za szybko się akcja toczyła żeby się dało skusić na lewatywę. Druga rzecz przy pierwszym porodzie miałam lewatywę a mimo to po tylu godzinach coś i tak się znalazło żeby ukazać się przy parciu. Jak dla mnie kopmromitacji nie ma bo moja położna sama teraz przy partych gadała do mnie "No Pani Basiu teraz robiny kupę i ciągniemy kolanko do piersi"
-
Basik u mnie też było hasło "robimy kupę"
Aleala nie było moim zamiarem robienie problemu z niezachodzenia w ciążę. Każdej kibicuje mocno i tak jak Pan Jakup jest 'odskocznią', tak chciałam żeby Mr Guma do niego dołączyłaleala, Basik122 lubią tę wiadomość
-
Basik122 wrote:Mi tym razem lewatywy nie zrobiono bo połażna stwierdziła że ina woli twarde powycierac ze mnie niż miekkie ze swej wtarzy
Po prostu za szybko się akcja toczyła żeby się dało skusić na lewatywę. Druga rzecz przy pierwszym porodzie miałam lewatywę a mimo to po tylu godzinach coś i tak się znalazło żeby ukazać się przy parciu. Jak dla mnie kopmromitacji nie ma bo moja położna sama teraz przy partych gadała do mnie "No Pani Basiu teraz robiny kupę i ciągniemy kolanko do piersi"
Kmoze i miała rację. Jeden wstyd zrobić pod siebie a drugi zrobić na kogos.Blondik lubi tę wiadomość
-
Ja tam mam niezawodną metodę antykoncepcji
żadne tam spirale, tabsy, czy inne paskudztwa. Niezawodnie i ekologicznie.
Wystarczy być nami. 14 msc seksu w dowolne dni cyklu i zero ciąży!
Widzicie, jaka skuteczność? Polecamodrobinacheci, mar lubią tę wiadomość
-
Maczek wrote:Ja tam mam niezawodną metodę antykoncepcji
żadne tam spirale, tabsy, czy inne paskudztwa. Niezawodnie i ekologicznie.
Wystarczy być nami. 14 msc seksu w dowolne dni cyklu i zero ciąży!
Widzicie, jaka skuteczność? Polecam -
Wiedzmy, mam taki dym w robocie ze na wszelki wypadek przygotowalam wypowiedzenie. W razie jak moje szanowne szefostwo przegnie rzuce papierami i mam ich w dupie. Takze trzymajcie kciuki za moją konczącą się cierpliwość
zwei_kresken, lauda., Vesper, Basik122, Blondik, myshka84 lubią tę wiadomość
-
aleala wrote:Wiedzmy, mam taki dym w robocie ze na wszelki wypadek przygotowalam wypowiedzenie. W razie jak moje szanowne szefostwo przegnie rzuce papierami i mam ich w dupie. Takze trzymajcie kciuki za moją konczącą się cierpliwość
aleala, Vesper, Blondik lubią tę wiadomość